Trochę bez sensu zważywszy na niedawno wydanego "Aquariona", no chyba, że doszli do wniosku , że jednak anime z mechami dobrze się sprzedają. Jak na razie jednak poza "Devli May Cry", to Anime Virtual punktuje ich w nowościach jak rasowy bokser - "Haruhi", "Ouran", "El Cazador", a kto wie co tam jeszcze szykują. Za to AG ma się bronić "Project Blue", "Ray" "Reideen" i (na szczęście) "DMC"? Czarno to widzę...

AV to przystawka koncernu wydającego anime w całej Europie, więc siłą rzeczy ma większe możliwości niż lokalny AG.
Poza tym kto powiedział, że wszystkie pozycje AV są lepsze? Jak dla mnie "Project Blue" o głowę bije "El Cazador" będący kolejnym klonem "Noir".

"El Cazador" to nie klon tylko twórcze rozwinięcie, jako ostania cześć trylogii. Co prawda "Project Blue" nie widziałem i może rzeczywiście jest lepsze, ale skoro tytułu nie kojarzę absolutnie to mam spore wątpliwości... Zresztą bycie tylko krajowym koncernem nie usprawiedliwia AG. Wcześniej potrafili jakoś wydać "Ergo Proxy", "Samurai Champloo", "Haibane Renmei" etc. Aktualnie poziom wybieranych przez AG anime spadł niezaprzeczalnie.

Kolejne anime o wielkich robotach, znowu nic ciekawego.

Niech wydadzą NGE a wszyscy będą happy :]

Pytałem kiedyś o to Jediego, powiedział że to mało prawdopodobne, bo NGE i tak już wszyscy znają.

No ja znam Evę, wiem że mi się podoba i właśnie dlatego gdyby wyszła to bym kupił. A na jakąś anonimową serię pieniędzy nie wydam.

Znowu durne mecha;/
Nie nawidze takich anime!

Mecha nie mają fajnych jutsu, so sad :(

Poza tym mechy to nie ninja. Nie sa anonimowe.

A hałaśliwy dzieciak w jaskrawopomarańczowym dresie jest?

We demand zombie dino robot ninjas!

Chcieli wydać mechy, daliby Bokurano, nowego Gundama, Code Geass czy coś takiego.

o tak, koniecznie Bokurano!

seconded!

Widziałem kiedyś pierwszy odcinek. To jedno z nielicznych anime, przy których zdarzyło mi się zasnąć w trakcie oglądania. Tak więc jak ktoś miewa problemy ze snem, to szczerze POLECAM!!!

Po raz kolejny science-fiction? Nie no, teraz to mnie zaskoczyli! Aquarion, Project Blue i jeszcze to... Hmm, dziwne. I też jestem zdania, że lepiej walnęliby coś bardziej znanego.

O tym, że znane anime niekoniecznie przekłada się na sukces w sprzedaży przekonało się IDG w przypadku GitS SAC.

To była kwestia chybionej polityki wydawniczej (w kioskach było trudno dostać, w EMPiK-ach jeszcze trudniej, poza tym forma z czasopismem była nie do końca trafiona. Teraz zapewne zmądrzeli i będą wydawać anime inaczej, albo tez po prostu postawią na filmy, które nie wymagają ciągłego wydawania czasopisma z DVD.