Hahaha co to za bajki dla dzieci puszczają, Naruto by lepiej częściej emitowali a nie bajeczki dla bobasów. >.

A Naruto to nie bajeczka? Leci na TV Tokyo tuż po Pokemonach, czasem jeden serial zabiera drugiemu timeslot jak trzeba godzinny specjal pokazać ;-)

Jednak nieporównywalnie Naruto jest poważniejsze od Pokemonów.

Nie sądzę.

Tu panuje duża nienawiść do Naruto. Ciekawe dlaczego ?
Może fani anime uważają się za doroślejszych źle pisząc o Naruto ?

Naruto fajnie się oglądało, ale nie robiłbym z niego jakiegoś megaambitnego dzieła.

Może się powtarzam, ale bez polskiego dubbingu nie czuję jakiejś szczególnej chęci oglądania tego serialu, chociaż ok. 30 odcinków Shippuudena obejrzałem.

Tak.

Niet. To fani Naruto nie potrafią spojrzeć obiektywnie na swoją ulubioną serię, która, mimo że na pewno sprawia dużo radości, przyjemności i może być fajna, to wyżej (jeżeli chodzi o poziom) niż pokemony czy dragon ball niestety nie sięga.

O rany, po raz pierwszy się z tobą zgadzamO_o

Tu panuje duża nienawiść do pokemonów. Ciekawe dlaczego ?
Może fani naruto uważają się za doroślejszych źle pisząc o pokemonach ?

(swoją drogą, przed znakami zapytania nie stawiamy spacji)

Czyś ty oszalał?! Wszyscy kochamy pokemonki-chan D:

Nieprawda, tu panuje duża nienawiść zarówno do Naruta, jak i Pokémonów, bo wszyscy uwielbiają sailorki! A kto powie, że nie, tego ukarzę w imię Księżyca! xD

Taka sobie ta kinówka.
A żeby ją oglądać i miało to jakiś w miarę sens, to trzeba jeszcze zobaczyć dwie poprzednie kinówki, gdyż tworzą jedną spójną całość fabularną :/

Ostatnia dobra kinówka to #3, ewentualnie #5. Później - meh.

Nareszcie spotkałem jakąś osobę, która uważa #3 za dobrą kinówkę tak jak ja. *Piątka* Z dobrych kinówek to jeszcze #4, #8 i trochę #10. Arceusa już oglądałem po japońsku ale jeszcze raz się oglądnie tak dla porównania i wyrobienia sobie stosownej opinii. Do dziś pamiętam jęki Shaymina z początku polskiej wersji #11 filmu.

Przez kinówkę z Shayninem mam na niego alergię.
Jak nadrobię kinówki od 4 w dół wypowiem która kinówka najbardziej mi się podobała

A widziałeś może tą z Lucario? (nie pamiętam numeru)
Moim zdaniem była całkiem sensowna i wyjątkowo klimatyczna. Nie spodziewałem się, że kinówka może wyjść tak dobrze. Oczywiście pomijając oklepane motywy.

Nah, żal jak reszta ;)
Jedyna fajna rzecz w tej kinówce, to scena "wojsk" ;)

No cóż, o gustach się nie dyskutuje.
Ale przyznam Ci absolutną rację, że najwcześniejsze kinówki można wspomnieć z pewnego rodzaju łezką w oku :)

Kinówkę widziałem szału nie ma ale jest fajna zajawka z tymi zmianami w czasie :P Ładnie im wyszło moim zdaniem.
Z ciekawości obejrzę.

W istocie szału nie ma, no ale zawsze coś ;). Ciekaw jestem polskiej wersji, czy zrobią znowu do formatu 4:3.

Zważywszy na fakt, że większość sezonu 12 - emitowana nawet w USA w 16:9 - poszła na Disney XD w 4:3, jest to całkiem prawdopodobne.

Wow, nie wiedziałam, że Pokemony mają się jeszcze dobrze o.O
A jak z ich poziomem? Taki sam jak wcześniej, czy może coraz lepszy/gorszy?

Serii Diamond & Pearl z której jest ta kinówka jest koszmarny. Ale nowa seria Best Wishes zapowiada się dobrze,a dzisiaj 3 odcinek wyszedł.
Tylko czekać aż będzie z subami:)

Koszmarem bym jej nie nazwał, choć poziomu poprzedniej serii nie trzyma; kinówki 10 i 11 były za to całkiem fajne.

Mnie tylko dziwi, że Satoshi (Ash) nadal ma 10 lat... Tak podawał lektor w 1 odcinku Best Wishes.

chłopak ma w dupie motorek,w mniej niż rok obleciał 4 regiony i jeszcze 5 zdąży :P

I przeleciał kilka dziesięciolatek... znaczy, ten

Przeleciał Kasumi,Harukę i Hikari. A teraz Iris^^
Choć i tak ma haremik
Mnie też zabiło,że Satoshi ma 10 lat.

ciekawe kiedy pojawią się hentai z nimi,zazwyczaj nie trzeba było długo czekać.
Nie nie oglądam hentai.

Nigdy.

A zdziwiłbyś się :)
Sam się zdziwiłem jak zobaczyłem niektóre rzeczy. Ale to chyba wykracza poza twoje zainteresowania :)

Faktycznie "Pokemon" to nie jest to co mnie interesuje.

To tak z ciekawości,po co komentujesz news o Pokemonach?

Nie wiem po co komentuje.Co do hentai to tylko w doujinshi.

Oczywistym jest że przy poziomie wiekowym 10 lat nie ma nie doujinshowatych hentai :P

Limitu wiekowego dla rysowanych postaci w Japonii nie ma.
Lecz doujinshi z pokemona to beznadziejny pomysł.

Miałem na myśli to,ze anime Pokemon powinno mieć oznaczenie 10+(gdyby ktoś chciał już koniecznie dawać oznaczenia wiekowe na wszystko). Nevermind tom.

No.Fuckin'.Way. W której wersji niby tak mówi? USA? Tłumacze dali ciała i zrobili lektora w jajo, innej opcji nie widzę.

W japońskiej, bo innej jeszcze nie ma; ale wciąż nie mam 100% pewności, czy nie chodziło o to, że wyruszył, gdy miał 10 lat.

Nie wiadomo jak te jussai można interpretować.

Jak na mój gust, to tam jest Kono machi-ni (sunde) shōnen... Satoshi, jūssai. Pokemon masutā-o (amedasu) pokemon torēnā-da, przy czym w nawiasie są słowa, których nie dosłyszałem i nie znalazłem w słowniku żadnych zbliżonych znaczeń, które by pasowały w kontekście. W każdym razie jak dla mnie oznacza to, że Satoshi ma dziesięć lat – przecież popularne w Japonii jest, że podaje się nazwisko, a potem wiek, poza tym jest wyraźna przerwa pomiędzy wiekiem a tekstem o pokétrenerze.

Sunde - ciągła forma czasownika "sumu" czyli żyć. Na temat tego drugiego nie mam bladego pojęcia.

To zależy. Dużo zmieniło się na dobre, ale równie wiele na złe.
Tak czy siak, wygląda teraz całkiem nieźle, a ostatnie odcinki trzynastego sezonu były totalnie awesome.

Niepoważny news.

Dodałem poważniejszy, ale przyjęli ten.

no cóż, kto pierwszy ten lepszy, choć może sam news do poważnych nie należy.

Akurat ja byłem pierwszy, chyba, że godzina przy newsie jest godziną publikacji, a nie dodania ;-)

Nie widziałem takiej informacji w newsach, więc wrzuciłem – być może twój czekał w kolejce, a mój w międzyczasie wszedł na stronę, bo moje są akceptowane automatycznie i pojawiają się na stronie od razu po publikacji...

No niestety, trzeba było najpierw sprawdzić oczekujące, traf chciał, że odstęp był względnie niewielki...

Dostępu do oczekujących newsów niestety nie mam, więc mogę polegać tylko na tym, czy info już widnieje na stronie, czy nie widnieje :).

Ajć.

uff po tytule newsa myślałam, że disney kręci pokemona D8

Disney to się w grobie przewraca na wszystkie strony. Pod jego nazwiskiem reklamują jakąś pindę Miley Cyrus, na kanale z jego nazwiskiem Pokemony :| Czy tego by właśnie teraz chciał? Wątpię. Szkoda chłopa.

Święta prawda. Teraz się małolaty pasjonują High School Musical, Hanną Fontanną czy innym Camp Rock, a za moich czasów studio Disneya zdobywało serca dzieciaków Królem lwem czy inną Piękną i bestią... Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – jak mam chandrę, to oglądam [i]Hannę Montanę[/i] i przekonuję się, że jednak można coś bardziej spierdolić, niż ja to robię :P. A już zwłaszcza, gdy oglądam to z polskim dubbingiem...

Ja bym tego tak nie demonizował - Disney to jednak korporacja nastawiona na zysk i wypuszcza to, co widzowie chcą oglądać/przyniesie pieniądze. Hannah Montana akurat się kończy, a Camp Rock 2 (widziałem początek) faktycznie słabiutki...

A bajki ciągle robią, tylko do kin. Zresztą "Król Lew" i podobne też były tylko kinowe, a do nich potem powstawały serialiki bazujące na popularności filmów, znacznie poniżej ich poziomu.

Ja bym tego tak nie demonizował - Disney to jednak korporacja nastawiona na zysk i wypuszcza to, co widzowie chcą oglądać/przyniesie pieniądze

I o to właśnie chodzi. Disney, a później koncern noszący jego nazwisko, wychował ze trzy pokolenia na produkcjach typu Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków, Zakochany kundel czy Król lew, które może były infantylne, ale miały naprawdę czarujący klimat, urok, i chociaż mam dwadzieścia trzy lata to, niech, skonam, do dzisiaj lubię do nich wracać. A co korporacja Disneya oferuje współczesnym dzieciakom? Puste różowe nastolatki à la Paris Hilton, dla których najważniejsze są komórka, kosmetyki, chihuahua i zyskanie poklasku. Współczuję tym dzieciakom – ja z dzieciństwa będę wspominał Simbę, Pocahontas, Bellę, Chapsa, Bernarda i Biancę, a one pindę, która zakłada perukę, co w magiczny sposób przyczynia się do tego, że nikt w supergwieździe nie rozpoznaje rozkapryszonej nastolatki, z którą na co dzień chodzą do szkoły. Niech już lepiej oglądają SpongeBoba Kanciastoportego, to przynajmniej jest zabawne i nie ma tam tego całego plastiku, którym nastolatki kupuje Disney.

To prawda. Wczesniejsze produkcje Disneya miały swój urok, począwszy (przede wszystkim) od Myszki Miki i Kaczora Donalda. Animacje Disneya urzekały płynną animacją, barwną muzyką, pięknymi kolorami. Wejście w świat 3D zniszczyło wszystko co najlepsze w tradycyjnej animacji. Ta wymuszona śmieszność w produkcjach trójwymiarowych jest do kitu. Nie płynie to z sytuacji, tylko głupawej i szybkiej pogawędki bohaterów, za którą dzieci zwyczajnie nie nadążają. Ponadto ów humor ma również bawić starszego widza dwuznacznością. Przykładem jest fenomen Shreka (choć akurat nie jest to produkcja Disneya). Takie ciągłe szybkie gadanie, żarciki że pożal się Boże. Dorosły musi zerkać w to uważnie, żeby nie stracić wątku, a co dopiero jakiś berbeć z zerówki. Wczesne animacje Disneya nie wymagały złożonych dialogów. Obraz mówił wszystko. Muzyka podświadomie dopisywała dialogi. Siadało się przed telewizorem i pękało się ze śmiechu. Taka była idea i w stu procentach się sprawdzała.

Widziałam Myszkę Miki w tradycyjnej i w 3D animacji.Zdecydowanie wolę tradycyjną.Z tego co się w teraz programach dla dzieci i młodzieży jest więcej idiotyzmów niż za w produkcjach,które były puszczane w telewizji za moich czasów (Lata 90 się kłaniają).

Kinówki Disneya kinówkami, ale dlaczego tak łatwo zapomina się o serialach animowanych typu "Brygada RR", "Gumisie", "Nowe Przygody Kubusia Puchatka" czy "Kacze Opowieści"? IMO to były one bardziej powszechne i dostępne niż te wszystkie filmy kinowe razem wzięte bo przynajmniej leciały raz na tydzień w TV i dobrze było. Jeśli chodzi o Disneya to akuratnie owe animacje najbardziej wspominam. A z produkcjami kinowymi to różnie bywało. W końcu nie każdy chodził na takie seanse.

Też tego nie do końca rozumiem, zwłaszcza, że trzy z czterech wymienionych przez ciebie seriali lecą co niedzielę w ogólnodostępnych stacjach TV ;-)

Może dlatego, że komuna już się skończyła i TVP nie jest jedynym dostępnym kanałem, więc dzieciarnia może codziennie od rana do wieczora oglądać swoje ulubione seriale na kanałach Disneya, MiniMini, ZigZapie, Nickelodeonie, Boomerangu, BBC CBeebies i licho wie, na jakich jeszcze kanałach dla dzieci, nie musząc czekać do niedzieli na pojedynczy serial? Gdzieś czytałem (bodajże na Wirtualnych Mediach), że TVP w ogóle rozważa kasację Wieczorynki ze względu na tragicznie niską oglądalność. Jeśli chcą emitować bajki, to musieliby uruchomić kanał tematyczny dla dzieci, bo wyświetlanie bajek/filmów familijnych wcześnie rano i przed Wiadomościami przy takiej konkurencji już się raczej nie sprawdza.

Pora emisji "dobranocek" akurat jest świetna - 10 sezon Pokemonów, mimo całej afery z "niekanoniczną" obsadą, osiągał niezłe wyniki oglądalności dzięki premierom o tej porze. Problem w tym, że TVP emituje głównie szajs, którego nikt nie chce oglądać. Dla najmłodszych są kanały typu MiniMini, JimJam czy Playhouse Disney, starsi mają inne kanały. TVP strzeliło sobie w stopę rezygnująć z "Muminków", "Smerfów" czy "Gumisiów" - i te ostatnie podkupił Polsat.

powiem tyle
"XD"

Iks De o_O'

Eks Di raczej

Oj, Disney XD nie mam... odcięli mi jak to jeszcze był Jetix.
A szkoda, obejrzałby człowiek i zobaczył jak jego dzieciństwo zostało zdemolowane.

Żeby nie było, gry pokemonów nadal lubię ;)

Ja zaluje ze zlikwidowali Jetixa na zecz Dosney XD.Na jestix lecialy lepsze bajki;Swiat wedlug ludwiczka,Ach ten Andy,Odlotowe agentki czy Digimony ;/Teraz te bajki nie sa takie same,liczy sie plastik i sztuczne emocje,nie ma juz ;tego czegos; ;//

Pamiętam te bajki. Jednak Smerfy były znacznie lepsze od nich.

Pokemonyyy : DD Boże, jak ja to kiedyś uwielbiałam ^^'