Teraz pewnie zacznie sie wojna gazetowa ==; Ale blagam naczelnego, by w recenzjach nie pozwalal redaktorom na zdradzanie wszystkich tajemnic fabuly w anime... zeby nie bylo czegos w stylu hotaru no haka czy whisper of the heart - rzecz jasna, chodzi mi artykuly o nich umieszczone w kawajcach. ;] Drogie to-to bedzie? :>

Ale blagam naczelnego, by w recenzjach nie pozwalal redaktorom na zdradzanie wszystkich tajemnic fabuly w anime...

No nie wiem, gdyby nie spoilery, do dziś bym nie wiedział o co chodzi w niejednej mandze/anime. :D Zresztą były w Kawaii znaczki "Uwaga spoiler!", więc kto nie chciał, nie czytał.

Buhahah!
Owszem... ale zauwaz... ZE:
1) spoilery mi zepsuly zabawe w niejednym anime
2) wowczas, gdy byly recenzje hotaru no haka i whisper of the heart nie bylo jeszcze takich znaczkow.
A zreszta, to wkurzajace. Takie spojlery... ==; nie lubie wiedziec czegos, jesli to ma mi zepsuc zabawe.

Ale to , że TY coś lubisz , nie jest uniwersalnym probierzem preferencji całej ludzkości. Ja na przykład lubię spoilery w tekstach i jak widać nie jestem odosobniony w tym poglądzie.

To nastepnym razem zdradze Ci cala fabule wraz z tajemnicami i zakonczeniem anime, ktorego nie ogladales. A ktore bedziesz ogladal.

OK. Mnie to nie przeszkadza.

Czyli jeżeli nie widziałeś anime to połowe gazety mogłeś wyrzucić do śmieci. O dupę rozbić takie znaczki. Jak się pisze recenzje to tak by nakreślić fabułę a nie pokazać wszystko jak na dłoni.

Tak? to bys byl szczesliwy, gdyby spojlery zepsuly dobra zabawe ogladania danego filmu?

Ja tam lubię spoilery... Są idealne gdy się chce odświeżyć nieco wspomnienia związane z danym tytułem. Poza tym dzięki spoilerom można zobaczyć jak daną fabułę, sytuację, bohatera (itp. itd.) postrzegają inni ludzie. A jak danego/daną anime/mangę nie oglądałam/czytałam to zostawiam spoilery w spokoju.

Tak, tylko najpierw niech Ci powiedza, czy w danym tekscie sa spojlery czy ich nie ma. Bo oczywiscie nie zawsze byly te znaczki.

Mi głównie chodzi o to żeby NIE BYŁO SPOILERÓW. Wiadomo że coś o fabule napisać, ale bez przesady. Jak się umiejętnie pisze recenzje to nie wyjawia w nich tajemnic fabuły. Przynajmniej mnie tak na polskim uczyli pisać.

Eh , komu spoilery przeszkadzają temu przeszkadzają. Chciałbym tylko zauważyć , że ich w "Mangazynie" praktycznie nie było i takoż wszyscy psioczyli.

Nie wiem, chyba psioczyli na nude wyziewajaca z tych recenzji? I dlatego wszyscysmy sie przerzucali na felietonistyke? A poza tym - my, Polacy uwielbiamy sobie ponarzekac. :] To widac nawet i po tym temacie...

Dla mnie recenzje w "Mangazynie" były stanowczo za krótkie (o nowym Kawaii nie wspomnę ^^) i brakowało w nich fascynacji danym tytułem (tz. serca ^^). Mimo to cieszę się przeogromnie, że chcą wydać to czasopismo. Właściwie bardzo ciekawe zjawisko... Jeszcze pisma na oczy nie widziano i już społeczeństwo narzeka ^^.

Tak - jest to zjawisko godne zbadania. Ale tak w sumie, zastanawialam sie, z czego to wynika, i byc moze jest to swego rodzaju rezygnacja... Ciegle ktos probuje cos robic, ale nikomu nie wychodzi... A ze mangazynem wszyscy byli zafascynowani przy 1 numerze i po paru im przeszlo, to juz szczegol... natomiast widzac zapowiedz czegos nowego, za bardzo moglo im sie skojarzyc z mangazynem... hm, byc moze spoleczenstwo nie chce nasladownikow, ktorzy by stare pomysly wskrzeszali... Jednak trudno jest wymyslic cos nowego.
I ja - szczerze powiedziawszy - jestem bardzo ciekawa anime+. ;)

Czyli jeżeli nie widziałeś anime to połowe gazety mogłeś wyrzucić do śmieci. O dupę rozbić takie znaczki. Jak się pisze recenzje to tak by nakreślić fabułę a nie pokazać wszystko jak na dłoni.


Pardonne moi, ale gdyby nie spojlery, do dziś praktycznie bym nie wiedział o co w takim Evangelionie chodzi, że już nie wspomnę o wielu innych rzeczach, których nie oglądałem i pewnie jeszcze długo nie obejrzę - o ile w ogóle. Spojlery niech sobie będą, byle by było wyraźnie zaznaczone - odtąd dotąd jest spojler, kto nie chce, niech nie czyta. I już.

Aha, i nie gazety tylko pisma.

Pardonne moi, ale gdyby nie spojlery, do dziś praktycznie bym nie wiedział o co w takim Evangelionie chodzi
Wiekszość ludzi woli samemu dojść do tego o czym jest dane anime. Mnie zupełnie nie bawi jak ktoś mi wszystko na tacy wyłoży.

Spojlery niech sobie będą, byle by było wyraźnie zaznaczone - odtąd dotąd jest spojler, kto nie chce, niech nie czyta. I już
I jeszcze żeby były widzialne tylko dzięki promieniom UV ;) A tak na serio, to czytałes kiedyś np. recenzję filmu albo książki?? Jeśli nie to poczytaj. Większość recenzentów potrafi napisać tekst nie spoilerując, więc czemu mangowi recenzenci mają pisać inaczej??

Aha, i nie gazety tylko pisma.
Whatever...pomyłki się zdarzają. Dziwnym trafem wiedziałem że jeśli ktoś się przyczepi do mojej wypowiedzi to do tego fragmentu też:>

A tak na serio, to czytałes kiedyś np. recenzję filmu albo książki?? Jeśli nie to poczytaj. Większość recenzentów potrafi napisać tekst nie spoilerując, więc czemu mangowi recenzenci mają pisać inaczej??

Szczerze? W mediach mainstreamowych niezwykle rzadko zdarza się spotkać recenzje bezspoilerowe. A już krytyka (uważaj na rozróżnienie recenzent-krytyk, to dwie różne rzeczy) bez spoilerów jest praktycznie niemożliwa.

Wiem, że są rzadkie. Rozumiem, że żeby coś ocenić to trzeba to najpierw czytelnikowi opisać (czyli zaspoilerować - chyba że już oglądał to wtedy to dla niego żaden spoiler) i nakreślajac ogólną fabułę, czy przybliżając postacie gł. bohaterów też czasem trzeba coś wrzucić. Chodzi o to że nie lubie jak ktoś przesadza ze spoilerami i żeby nie sięgały za daleko (czyli zeby np. w trakcie opisywania postaci nie podawano mi tego co dowiadujemy się o bohaterze np. w 20[z26] odcinku serii i co wtedy dopiero pokazuje odbiorcy np. sens wcześniejszych działań danej postaci).

Wiekszość ludzi woli samemu dojść do tego o czym jest dane anime.

Jasne, ja też bym wolał - tyle że Evangeliona widziałem raz, cztery lata temu, nie w całości i do tego z niemieckimi napisami (a owego języka uczyłem się wówczas od pół roku dopiero). Tak więc gdyby nie spojlery (przede wszystkim FAQ Robina i jego artykuły w Kawaii), do dziś bym bardzo wielu rzeczy nie wiedział.


A tak na serio, to czytałes kiedyś np. recenzję filmu albo książki?? Jeśli nie to poczytaj. Większość recenzentów potrafi napisać tekst nie spoilerując, więc czemu mangowi recenzenci mają pisać inaczej??

Ej no, nie rób ze mnie jakiegoś analfabety. ;) Ze spojlerami w recenzjach książek/filmów też bardzo różnie jest. Tyle że książkę przeczytać lub film obejrzeć to żaden wielki problem nie jest, a niektóe mangi/anime zdobyć wcale nie tak łatwo. Jeżeli szanse na zobaczenie/przeczytanie czegoś mam cokolwiek płaskie, wolę przeczytać sobie parę spoilerów i wiedzieć, o co w tym chodzi (i mieć nadzieję, że kiedyś w końcu dane mi będzie samemu się przekonać, jak to właściwie jest), niż żyć sobie w błogiej nieświadomości. Tak przynajmniej ja uważam.


Whatever...pomyłki się zdarzają.

Jasne, że się zdarzają. Tyle że mylenie pisma z gazetą jest nagminne.

Heretyku! ^^ A w dyskusjach evangelionowych najbardziej słychać ciebie... Fakt , że głównie w offtopach.

Parafrazując wieszcza: Jestem heretykiem i o tym wiem, heretykiem jestem, tak, to wiem. :)

Sam do dziś jestem w takiej sytuacji, że niewiele obejrzałem i nie wiem czy kiedykolwiek więcej jakichś animców obejrzę, więc mnie spojlery w ogóle nie dokuczały, a nawet jeśli, to szybko o nich zapomniałem.:)

Heloł pobudka. To pismo przestało się ukazywac po pierwszym numerze. Nigga.

Na pewno wśród autorów tekstow znajdziecie nazwiska, ktore mogą być Wam znane z wcześniejszych publikacji.

Tego własnie obawiam sie najbardziej ^^:

Zamiast wyglądać z nadzieją jak zwykle koncentrujemy się na ciemnych stronach. Gdybym była takim redaktorem ,to by mi aż przykro było ;).

Taka jest nasza polska natura :P

ja jakoś nigdy nie narzekałem i nie narzekam, chyba nie jestem polakiem :)))

Hm... wyjatek, potwierdzajacy regule.

przykro mi.. zawsze bylam bardziej pesymistka niz optymistka... co nie znaczy ze pismo skazuje na straty przy starcie.
a narodowosc to tu nic do rzeczy nie ma, sorry..

shitty p f

Nie, experienced p f.

Zobaczymy, jak długo pismo pociągnie... Jakby nie patrzeć, to nic przełomowego się nie zapowiada. Nazwa też taka sobie. No nic, czekamy do tego 11 marca co by się przekonać, jak to wszystko będzie wyglądało.

Wiadomo, ze nie bedzie to mangazyn z 1000 i 1 dodatkami. A nazwa nic nie swiadczy. KAWAII to dobry tytul, lecz wykorzystany juz. Mangazyn to sredni tytul, lecz wykorzystany juz. Ma ktos lepszy pomysl? Przeciez nie nazwa tego "HENTAI" _-_. A to, ze "nic rewelacyjnego"... Mysle, ze powinnysmy dac szanse projektowi. Po prostu - mam nadzieje, ze tresc bedzie dobrej jakosci i bedzie sie to dalej rozwijac, ku doskonalosci. Poza tym jest to kolejna szansa, przed ktora stoimy - my, fani polscy: by posiadac chociaz 1 sensowne pismo o mandze. z tego, co juz zdazylam zauwazyc, nie bedzie prawdopodobnie tak drogi, jak mangazyn. I to jest dobre. Coz - jestem pelna nadziei odnosnie tego projektu. A jesli juz mamy ponarzekac - to rozpatrzmy temat od strony realnej w taki sposob, by Redaktor Naczelna mogla sie ustrzec przed bledami swoich poprzednikow.

"Hentai" nie bylo by wcale takie glupie, mozna sie zastanowic jeszcze... ;]

Taaak? A dla mnie to by byl zbyt ryzykowny zabieg. Po pierwsze - skojarzenia. Po drugie - przeznaczenie. Dla kogo to ma byc pismo? Przeciez nie dla fanow seksu ;]

ja bym to nazwał "Bukkake" - w Nagasaki to ma branie

No sorry, ale zarowno "redaktorstwo naczelne" (Michio czy Mirai? Kto w koncu miesza w tym burdelu?) i ich "slodka gromadka redakcyjna" powinna sie zajac sprzedaza marchewek, a nie robieniem czasopisma, bo pojecia o tym nie maja, co wyraznie udowodnili robiac nowe "Kawaii". Wiec o jakich bledach poprzednikow my tu mowimy, jesli te osoby nie robia nic poza bledami? Jesli maja uniknac bledow, to powinni zmienic zawod. Dla dobra naszego fandomu; bo robia wiecej szkody niz pozytku.

Przeciez zanim kawaii zeszlo na psy, to Michio pisal jedne z lepszych felietonow. O co wiec chodzi? Byc moze teraz Michio stanie na wysokosci zadania - wszak mogl sie zajac tym cholernym kawajcem z powodu pieniedzy. Badzmy cierpliwi i zacznijmy krytykowac dopiero, jak sie ukaze 1 numer, dobrze?

ale redakcja juz stanela na wysokosci zadania... grupa docelowa pismo kupuje..

Jakby nie patrzeć, to nic przełomowego się nie zapowiada
A czego się spodziewałeś po piśmie manga/anime?? Żeby oprócz posiadania tego co wymieniono w newsie gazeta grała melodyjki i gotowała obiad?? ;)

No niby racja. Czego nowego można się spodziewać? Ale mimo wszystko mogliby coś wymyślić, co zaskoczyłoby czytelnika. Coś, czego jeszcze nie było. No ale nic, pożyjemy, zobaczymy.

Stara zasada mowi, ze wszystko bylo :))
Ale spoko, w zapowiedzi jest powiedziane "niespodzianki", wiec moze jednak cos "nowego" bedzie? :>

no wiesz - pismo mangowe XXI wieku winno być połączeniem Mangazynu, CKM, Men's Health, Wyborczej, Pani domu, Mojego gotowania, Twista, Auto+, Krakersa, White Dwarf, Wędkarza polskiego, Angory i jeszcze powinno mieć dużo krzyżówek
a i wtedy ktoś by się odezwał - gdzie darmowa próbka Warzywka?

Nie zapominaj o tych 6 DVD z nowymi anime, które należałoby dołączać do każdego numeru. I to wszystko za jedyne 5,99zł ;)

Nie zapominaj o tych 6 DVD z nowymi anime, które należałoby dołączać do każdego numeru. I to wszystko za jedyne 5,99

Mam nadzieje, ze bedzie duzo i sensownie na temat gier muzyczny ^^'

:> Realista.

Raczej marzyciel :D

To tez :> Ale tu raczej realista :P

i bedzie wygladac jak popkorn przy brawo ........ ech byla juz kiedys szansa ale kasy ludzia zabraklo i padla

Ej!
Panie i Panowie!
Pora obudzic sie ze snu.
To ma byc pismo dla starszych czytelnikow, nie?
a watpie czy bedzie wygladac jak popcorn, skoro to ma byc dla starszej wiekowo grupy przeznaczone. Inaczej nikt by tego nie kupowal. A to, ze wydawca jest ta sama firma (byc moze) co kawajca, nie musi oznaczac, ze bedzie takie samo, jak bakajec! A tak w ogole: widziales juz wczesny projekt, zeby to oceniac?!
Poza tym to jest kolejna szansa. I postarajmy sie, na boga, zebysmy tej szansy nie tracili! Tym bardziej, ze to, jak bedzie wygladac ta gazeta, tak naprawde od nas - czytelnikow - zalezy!

a watpie czy bedzie wygladac jak popcorn, skoro to ma byc dla starszej wiekowo grupy przeznaczone. Inaczej nikt by tego nie kupowal. A to, ze wydawca jest ta sama firma (byc moze) co kawajca, nie musi oznaczac, ze bedzie takie samo, jak bakajec!

Zdecydowanie pragnę dodać, że wyglądem nie będzie przypominało Kawaii.
Po co robic dwie gazety takie same o tym samym?

> a watpie czy bedzie wygladac jak popcorn, skoro to ma byc dla starszej wiekowo grupy przeznaczone


A co mnie, czy też autora wątku, na który pikasz obchodzi grupa wiekowa odbiorcy? Pytanie/stwierdzenie było o temat, a nie o grupę wiekową, którą może on interenić i czy pismo własnie do owej grupy skierowanym będzie.

No popkorn chyba raczej nie jest gazetą dla 20 latka więc to chyba logiczne.

11.03 - no proszę, idealny prezent na urodzinki :P

i jeszcze ma byc tania tak za 5 -6 zl i full kolor iwypas plus cd z anime raz na 5 nr tak serio to kto teraz kupuje jeszcze gazety i czy jest ich tyle zeby ten tytul utrzymac na oplacalnym poziomie

Jesli bedzie : a) tanie b) dobre merytorycznie To mysle, ze znajda sie nabywcy. Nie wszyscy maja stalke trzeba pamietac.

Raczej: wiekszosc stalki nie ma. I dla nich to jest szansa. Ale niech sie to pismo nie ogranicza tylko do takiej grupki. Niech znajdzie sie cos ciekawego rowniez i dla reszty fanow - majacych stalke. Tylko jedno mnie ciekawi. Skoro maja byc w tym magazynie listy, to jaki jest adres, na ktory mozna je slac? A moze - w 1m numerze nie ma ich byc wcale?
Coz. Rowniez mam nadzieje, ze cena bedzie rozsadna, tym bardziej, ze ja nie zamierzam kupowac czegos, co mnie kosztuje prawie ponad moja miesieczna pensje (buhehe, ale sie wyrazilam XD).
Poza tym zachowamy sie nierozsadnie, jesli pozwolimy takiemu projektowi upasc - w koncu to juz cos poza pokemonami, right?

[drobna złośliwość] Wynikałoby z tego , że "Mangazyn" był gorszy niż Pokemony.

Powiem to w ten sposob: mangazyn byl dobry. Jednak ja, widzac coraz wieksza cene tegoz, stwierdzilam, ze mi sie go po prostu nie oplaca kupowac. Niektore newsy mnie meczyly - jak na moj gust, to troche za duzo ich. A od niektorych artykulow zialo nuda, bo to takie... schematyczne? A moze bez ciepla po prostu? Nie wiem, trudno mi to stwierdzic, w kazdym razie dla mnie felietony mialy w sobie to "cos" - prawdopodobnie nowa, ciekawa forme dziennikarska ;]. Wkurzalo mnie w mangazynie to, ze za mange brali oni wszystko, co wschodnie. Bosh ==' I nie wiem dlaczego, ale to cos, co bylo w pierwszym numerze, zniknelo w dalszych numerach. Byc moze pasja gdzies uleciala? Byc moze to przez przemeczenie osob pracujacych w tym czasopismie? Trudno mi to stwierdzic. W kazdym razie teraz zycze powodzenia anime+. Aha, jeszcze jedno - obecnie na rynku czasopism mangowych w polsce nie ma nic ciekawszego od kawajca. Anime+ zapowiada sie na cos interesujacego.

No widzisz, a mnie w MANGAzynie nie pasowała w sumie jedynie ilość stron - nawet najgrubszy, drugi numer miałem po tygodniu przeczytany. :D

Przeczytane wszystko, czy wszystko co warto przeczytać?

Zawsze pozostaje książka telefoniczna.

Przeczytane wszystko. A książkę telefoniczną mam już dawno zaliczoną. :D

No to nie ma o co marudzić. A+ będzie miało mniej stron.

Ale porównując do Kawaii to było dużo. Mangazyn zajmował mi przynajmniej trochę czasu, a nie tak jak Kawaii które czytam pół-góra-godzinę.

Zobaczymy jaka będzie jakość, a nie ilość. Mnie Kawaii zajmuje 0 minut, bo raz, mam ważniejsze wydatki, dwa, to pismo dla dzieci, i ilość czasu, jaką musiałbym poświęcić na jego przeczytanie, byłaby zauważalnie niższa niż w przypadku docelowego odbiorcy.
Jestem studentem i dziennie czytam kilkaset stron tekstu.

no az dziw że jeszcze gazety wychodza!!!

A tak serio, niektórzy wola papier od literek na monitorze...

Popieram, w końcu kompa nie ęde taszczył do kibla jeżeli będe chciał cos poczytać na moim tronie!!

Czas na zakup laptopa. Można wtedy i w kiblu, jak ktoś lubi.

Na monitorze czyta się po prostu niewygodnie. Że już nie wspomnę, że oczy się bardziej męczą. Jakieś krótsze rzeczy to jeszcze, ale jak przychodzi do dłuższych... Brr...

to se druknij

Po pierwsze - trzeba mieć drukarkę. Po drugie - za dużo papieru by zeszło. Po trzecie - co ja bym później z takim plikiem luźnych kartek zrobił?

Chciałoby ci się nosić?
Długo tam siedzisz?

Zresztą już kiedyś o tym było.

bedzie ze 50 lat , ale bede apelowal

Co wy tak z tymi stałkami? Ja chetnie poczytam felietonistykę na WWW tylko mi ja pokażcie. Najlepiej taka na poziomie MangaMixu.

tak serio to kto teraz kupuje jeszcze gazety

Ja co piątek kupuję Dziennik Bałtycki a ojciec Wyborczą.

Oczywiscie, ze nie ma tylu chetnych. Podobnie jak na nowego bakaja. Patent polega tylko na tym, ze redakcja nie musi sie tym przejmowac, bo wydawca doklada do interesu bo go na to stac, wiec moga zrobic kazde gowno i nie musza sie liczyc z czytelnikami. To przeciez widac.

To cie teraz zaskocze. Podobno Kawaii sprzedaje sie teraz rewelacyjnie (o wiele lepiej niz stary kawaj kiedykolwiek)

Poczekamy zobaczymy :) Ewentualnie pozniej zabiore sie za marudzenie :P Przeciez wypada ponarzekac, jesli sie ich wychawli pod niebiosa, to pozniej spoczna na laurach =) Mam tylko cicha nadzieje, ze jednak bedzie za co chwalic....

Pierwszy numer kupię napewno by przekonać się co tym razem dla nas wysmarowano ;) Przydałoby się jeszcze tylko jakieś info o cenie ;)

Najbardziej mnie bawi, że wszyscy już płaczą mimo iż gazety nie widzieli. Jeszcze śmieszniejsze jest że potem wszyscy malkontenci ustawią się 11.03 pod kioskiem o 4.00 żeby mieć ciepły egzemplarz "prosto z pieca". Eh, kocham nasz kraj i naszą mentalność.
Jeśli chodzi o zawartość to może być ciekawe. Pożyjemy zobaczymy. Namówię kumpla żeby kupił :D

a pewnei ze kupia :> zeby miec co oceniac :>

Albo raczej na co narzekać, ewentualnie powiedzieć: "A nie mówiłem/am"

jak bedzie zle zrobione to czemu nie?

Cóż, będę oczekiwał z niecierpliwością :).

No, czekam z niecierpliwością. Akurat w tym dniu będę pisał próbną maturkę he he :)

Dopiero???

Ano, idę jeszcze starym programem ;) W maju bede mial normalną.

To ma byc ten doroślejszy kawajec czy co? No nie powiem zaskoczyło mnie to. Widze że was jakoś nie bardzo. Mnie tylko zastanawia ile znowu trzeba bedzie bulić i ile to wytrzyma.

Prawdopodobnie - bedzie mniej kosztowac niz mangazyn. A ile to wytrzyma - to juz zalezy tylko i wylacznie od nas, czytelnikow.

"wśród autorów tekstow znajdziecie nazwiska, ktore mogą być Wam znane z wcześniejszych publikacji" Czy to oznacza, że ci sami, którz podniecają się geniuszem Jugioha w Kawaii będą polecać teraz czytelnikom np Bondage Faeries, Spunky Knight czy Le Blue Girl ? Paranoja... No chyba, że do tegoż pisma ma pisać ktoś z dawnej ekipy Kawaii/Mangazyn, ale byłaby to już ironia losu.

Sa dwie strony medalu. Zastanawiales sie moze kiedys, jak to jest byc biednym, nie miec za co splacic rachunkow i byc bliskim eksmisji? To juz lepiej pracowac w jakims dupnym pismie i miec pieniazki na to, nieprawdaz? Z drugiej jednak strony, watpie by tak bylo. Raczej bedzie tu ironia losu, ktora jednak czesto sie zdarza w zyciu. Ale - zostanie wydane, zobaczymy.

Owszem i z dwojga złego wolałbym to drugie rozwiązanie, choć może lepiej by było, gdyby dopuścić do głosu ludzi do tej pory nieznanych ? Zwróciłbym uwagę na jedną rzecz, mianowicie zapowiedź działu z Erotyką. Jak zapewne wiecie, w Mangazynie też taki był, ale zniknął po protestach wydawcy. Czy Anime+ będzie miało znaczek z wielką "18+" ?

ja sie tego obawiam. Ale mowiac szczerze - raczej w to watpie. ;]

Znaczek 18+ to olbrzymie zawężenie grona odbiorców. A o jak największą liczbę odbiorców tutaj chodzi. Mangazyn upadł, bo się bardzo słabo sprzedawał. Więc danie takiego znaczka to jakby pozbycie się na życzenie dużej liczby klientów. Nie oszukujmy się. To głównie dzieci kupują pisma o mandze. A znaczek "Adults only" może ich zniechęcić. Albo zachęcić. W tym kraju jest wszystko możliwe.

Ja będę czakać z nicierpliwością, a jak przypadnie mi do gustu to żadne znaczki nie będą miały znaczenia. ^_^
Osobiście uważam, że nie da się przewidzieć jak taki znaczek wpłynąłby na sprzedaż magazynu. Tutaj pozostaje tylko sprawdzić w praktyce albo skorzystać z doświadczeń innych (jeśli takie istnieją ;)

Zwróciłbym uwagę na jedną rzecz, mianowicie zapowiedź działu z Erotyką. Jak zapewne wiecie, w Mangazynie też taki był, ale zniknął po protestach wydawcy. Czy Anime+ będzie miało znaczek z wielką "18+" ?

Chciałabym zwrócić uwagę, ze rotyka to nie to samo co pornografia. Roznegliżowana panienka lub też pani topless nie kwalifikuje sie pod pornografię, a pod erotykę właśnie. Zresztą odsyłam to definicji erotyki i pornografii, to wiele rozjaśnia.

A mimo wszystko gołą dupę Bulmy podpięto pod pornografię (i to nawet dziecięcą).

bo telewizja szuka taniej sensacji. ot co.

więc i do nowego pisemka też się pewnie doczepi

W gazetach motoryzacyjnych też zawsze jest plakat z nagą panienką i nikt sie nie czepia więc może odpuszczą.

Marzenia. Zamiast znaczku "18+" proponuje znaczek "15+", wtedy sie nie doczepia. Wiadomo, ze sie czepia, bo mysla "rysunkowe - oooo!! Dla malych dzieci!". :> Ale tak serio: nie sadze, by sie to zdarzylo, a jesli juz, to baaaaaaaaaardzo sporadycznie. I beda to raczej patologiczne przypadki niz norma :>

Z tego co widzę to media typu prasa/TV mają mangę głęboko w dupie, więc możecie przestać płakać kto się do czego przyczepi. Czemu ma się czepiać? Jest tyle ciekawszych, tanich sensacji (chociażby w sferze polityki), ktore zapewnie o wiele bardziej interesują statystycznego Kowalskiego niż jakieś tam "chińskie bajeczki". Nawet jeśli się ktoś przyczepi to co?? JPF chyba poważniejszych problemów na skutek "legendarnej" Uwagi! nie miał.
BTW w jednym z pierwszych numerów starego Kawaii były laski topless (chyba coś z Urushihary) i nikt nie martwił się wtedy co to będzie i jakoś też przeszły bez echa...

Ale zauważ, że magazyn o kreskówkach (wiem, nie o kreskówkach, ale o A-N-I-M-E, tyle że wytłumaczcie to przeciętnemu człekowi) jest postrzegany jako czasopismo dla dzieci. Magazyn o samochodach zaś jako produkt przeznaczony dla ludzi dorosłych (ewentualnie młodzieży), zainteresowanych szerokopojętą motoryzacją. Widać różnicę? I nikogo to nie obchodzi, że pismo dla dzieci mogą czytać dorośli zaś pismo dla dorosłych dzieci. Tu chodzi o sensację.

Pragnę przypomnieć iż w Uwadze przyczepili się faktu, że na okładce nie ma znaczka ostrzegającego dzieci przed takimi oto 'scenami' *ponieważ pokazywanie nagości, tak przecież naturalnej dla japończyków, a będącej u nas tematem poniekąd tabu, w komiksie docelowo dla młodszej grupy fanów jest niedopuszczalne*. Jeśli więc nowa gazeta zastosuje się do pomysłu 'opatrzenia jej' znaczkiem ostrzegawczym wtedy nie widze problemu.
++Mece++

włąsnie tej drugiej opcji obawiam się najbardziej...

Obawa, ze popelnia stare bledy?

też...

ale ogólnie dyskutować przyjdzie nam po przeczytaniu pierwszego numeru;)

Ja mam tylko nadzieję, że nie popełnią błędów poprzedników i, że utrzymają się na rynku dość długo, żeby było co czytać na lekcjach ^^;

Już nie moge sie doczekać. :) Ciekawe jak bedzie sie prezentować gazetka, ale to sie okaze za miesiac. Trzeba poczekać.

Hopes are high but reality may overcome us

Ja tam pozwolę sobie na ostrożny optymizm. Liczę na to, że twórcy gazety wyciągną wnioski z upadku Mangazynu i sprawią, że utrzyma się ona na rynku. A co z tego wyjdzie to się zobaczy jak już będzie w sprzedaży.

W piśmie oprócz recenzji anime i mang znajdą się działy poświęcone(...)
czy wam to czegoś nie przypomina?

Pisma mangowego? :P

Jak dla mnie to ten cały opis przypomina definicję Mangazynu. Felietony ? Head in the Pokeball maybe ?

bez przesady. Po prostu widza, ze na felietony jest podaz, wiec wykorzystuja to.

Podaż?? A może raczej popyt?? :]

Podaz czy popyt... Raczej popyt, ale zawsze mi sie myla ;] w kazdym razie felietonistyka jest w cenie i oni to wykorzystuja ;]

Przypomina, przypomina :D
a w ogóle to kiedyś lepiej to wszystko wyglądało :) był kącik w secret service i wszyscy byli zadowoleni :P recenzje plastic little do tej pory we fragmentach cytowac potrafie :)

Tyle że apetyt rośnie w miarę jedzenia. Wtedy ciężko było cokolwiek zdobyć. Teraz zaś bez problemu można sobie skombinować suba anime, które nas w danej chwili interesuje.

Na zasadzie daj palec, a odgryza cala reke. Co nie jest niestety zbyt zdrowym objawem.
++Mece++

Znaczy , kto ten palec odgryza?

ja bym to bardziej nazwał "robić we własne gniazdo"

No nareszcie wyjdzie coś dla bardziej zaawansowanych wiekowo czytelników. Zobaczymy jak toto będzie wyglądało.

Nie zaprzeczę- jestem ciekawa co z tego pisemka wyniknie. Chociaż wolę być raczej ostrożna i nie oczekuję bóg sam jeden wie czego. Niemniej życzę redakcji wszystkiego dobrego, obyście nas nie zawiedli.
++Mece++

Chętnie sprawdzę, ale nie oczekuje zbyt wiele.

ciekawe... ile tym razem będzie _rencenzji_ a ile opisów...

W piśmie(...)znajdą się działy poświęcone kinematografii japońskiej i azjatyckiej,sekcja poświęcona muzyce, felietony,opowieści z Japonii
jeśli będzie tego więcej niż 3 strony na krzyż, gdzie połowa to obrazki to jestem za

Niektórzy twierdzą, że wszystko można znaleźć w Necie - ale zapach farby drukarskiej i emocje związane z cztyaniem tego co na papierze są niezrównane. Oby Anime+ rosło w siłę i rozwijalo sie caly czas. Ja w każdym razie 11 marca wstanę o 6.00 i będę cierpliwie czekał pod kioskiem czy innym Empikiem :)

Nie lepiej o późniejszej godzinie przyjść i kupić, tylko tak wcześnie wstawać i tracić czas marznąc ?

Pozniej moze nie byc :))

Tak, bo ludzie będą na to czekać niczym gracze w Japonii na premierę PS2, już widzę te namioty. Ja bezstresowo pójdę sobie po szkole do kiosku i kupie, bez zbędnych scen i podniety.

W sumie masz racje, ale zauwaz, ze to byla raczej ironia niz twarda rzeczywistosc :>

Te logo anime+ mi sie podoba. Po prostu mam wrazenie, ze jest to dojrzale ;P

Hmmmm....
Gdybym nie wiedział, to powiedziałbym, że ten znaczek się czyta "AINE+"

same here...

Jestem za i napewno zaopatrze się w 1-wszy numer. Co do kolejnych numerów to sie zobaczy....

"Na pewno wśród autorów tekstow znajdziecie nazwiska, ktore mogą być Wam znane z wcześniejszych publikacji."

Mangazyn 2?

Nie kracz.

Byle nie znowu Malicia "yuri jest wszędzie" Dąbrowicz...

Nawet nie to. Mangazyny mają to do siebie, że plajtują.

No to tym bardziej nie kracz. Chyba nie chcemy kolejnego magazynu, ktory splajtowal? W koncu znalazloby sie cos ciekawszego niz Pokemony.

Czytaj Ze Zrozumieniem.

A mnie sie podobalo, jak z siostra opowiadaly o kazirodzkich doujinach z Ayane i Kasumi z DOA.

Ale chyba nie na łamach prasy?

Nii, prelekcje mialy na konwencie ;)

asu 7?:>

Mozliwe :D

No ja myślę...

Łeee... nie podoba mi się logo... Jest takie dziwne. :/

czyzby w tej gazetce mialy byc mangi jpf? bo skad informacja na stronie jpf otej gazetce .......no chyba ze to tylko??? reklama dziwna sprawa...

tak, słyszałam że jpf postanowił się zrzec dochodów ze sprzedaży wydawanych przez siebie mang w imię dobra ogółu fanów mangi. Przedstawiciel wydawnictwa napisał na forum jpf że taki gratisowy tomik FMA albo Naruto w każdym numerze mangowego czasopisma powinien zagwarantować finansową przyszłość magazynowi, a w rezultacie doprowadzić do scementowania fandomu, co leży w ogólnie pojętym interesie ludzkości.
O to pytałeś?

jak nie rozumiesz g...e to sie nie udzielaj . a chodzilo oto czy moze czasem? jakas z mang jpf nie bedzie serializowana na lamach tego pisma

nie znam skrótu g...e
Jak nie umiesz się wyrażać jasno, to się nie dziw że cię nie rozumieją.
A twoja konkluzja wydaje mi się nielogiczna.

a idze spac dzieciaku

przebije poziom twojej odpowiedzi:
pfff

a przebij sobie nos pfff

nie.

Intrygująca wymiana zdań. Dyskusje prowadzone na ACPie nieustannie mnie zaskakują ^_^

a niech sie napie.....ja ^_^ "zyczliwy"

Wypraszam sobie jakiekolwiek powoływanie się na forum JPF stosując takie szczeniackie żarty.

fakt, było napisać "na stronie JPF", wtedy nie trzeba by było ruszać mózgownicą żeby zweryfikować prawdziwość "informacji". My bad.

A myślisz że ktoś uwierzył i poszedł na forum żeby sprawdzić?

A myślisz że ktoś uwierzył i poszedł na forum żeby sprawdzić?
nie doceniasz zdolności kojarzenia faktów jaka tkwi w mózgach fanów

Dobre, już ostrzę sobie pazury!

Taaa... Watpie, by takie cos w ogole mialo miejsce. No chyba, ze beda to komiksy z jpf, ale te, ktore nie odniosly finansowego sukcesu badz zostaly wstrzymane. Bo w innym wypadku - to sie nie oplaca i jest malo prawdopodobne. Ew. moze dac pierwsze czesci jakies mangi, zeby wciagnac i pozyskac czytelnikow. Robia tak, jednak... Watpie, zeby taka sytuacja miala tutaj miejsce :].

Anime, ani be, ani kukuryku - proponuję takie oto motto dla pisma...

Nie, lepszy byłby powrót "Największego w Polsce czasopisma poświęconego magii i animacji".

ta "remastered"

Heh Nie mogę się doczekać żeby zobaczyć jak nowe pismo będzie się prezentować. Mam nadzieje ,że będzie co przeczytać i że nie padnie. Myślę ,że pisma ciągle mają rację bytu bo osobiście wolę wziąć do ręki gazetę niż siedzieć i wpatrywać się w ekran komputera. Choć może to tylko staromodne przyzwyczajenia anachronicznego wiedźmina :)

To raczej normalne przyzwyczajenia normalnego człowieka ( i orka też ).

Pierwszy numer pewnie się kupi aby zobaczyć... Ale raczej nowemu pisemku nie zaufam po tym co wykręcił Jedi z MANGAZYNem....

Rozwiń myśl, proszę.

Co takiego wykręcił Jedi ??? Przyłączam się do wniosku o rozwinięcie wątku...

... nie trzymaj nas dłużej w napięciu...

Odkad zniknal z rynku Mr Jedi, nie zostal tu nikt, kto potrafi zrobic porzadne mangowe czasopismo. Sorki, ale gromadka sinego misia powinna sie zajac sprzataniem ulic, a nie robieniem czasopisma. Natomiast, gdyby ktos nie zauwazyl, to nie Jedi "wywinal numer" i raczej trudno tu szukac winnych, proponuje dokladniej przyjrzec sie tej sprawie, a nie majaczyc od rzeczy.

Porządne czasopisma nie znikają z rynku za dotknięciem magicznej różdżki.
Dziwnym nie jest, że bez sinego misia gromadka Jedaja niedługo pociągnęła ze swoim pismem.
I kto teraz ulice zamiata?

Weź przestań.

Alez oczywiscie, ze dobre czasopisma znikaja. Wygrywaja te, ktore maja wiecej kasy, a nie te, ktore sa lepsze. Takie sa prawa rynku. Siny misio nic nie dal Kawajcowi, ani staremu, ani nowemu (nowe zniszczyl). Sory, ale o kim my w ogole mowimy. Zenada. A Anime+? To samo gowno w nowym opakowaniu, ot taki nowy kawajec bis, udajacy pismo dla starszych i tyle.

Wygrywaja te, ktore maja wiecej kasy, a nie te, ktore sa lepsze. Takie sa prawa rynku.
Utrzymują się te, które zarabiają kasę. TAKIE są prawa rynku.

Siny misio nic nie dal Kawajcowi
Błąd, dał niezłe felietony. Jedyne przyzwoite jakie to pismo miało. A to, że upadek bądź utrzymanie się Mzynu miało zależeć od Michia można włożyć między bajki. Wliczając w to fakt, iż poprowadził drugie pismo, bo to, w opinii wydawcy Mzynu (przynamniej tej pierwotnej), nie było dla niego konkurentem. Jeśli było, to pozwala to wyciągnąć interesujące wnioski nt. realnej średniej wieku czytelników starego Kawaii.

ani nowemu (nowe zniszczyl).
Nowe stworzył. Wszystko, co łączy Kawaii Michia ze starym Kawaii to nazwa i tematyka. To, jak wydawca i naczelny zaprojektowali pismo i do kogo je skierowali jest sprawą ich i owego targetu.

Sory, ale o kim my w ogole mowimy. Zenada.
Z bąbelkami.

A Anime+? To samo gowno w nowym opakowaniu, ot taki nowy kawajec bis, udajacy pismo dla starszych i tyle.
Widzę, że kolega ma dobre źródła skoro tak autorytatywnie wypowiada się na temat pisma, którego nawet okładki nie upubliczniono.

[Mich, znowu ci zajumali numer z drukarni???]

Z tego co slyszalam, to Jedi szykuje cos wielkiego na rynku anime, przynajmniej takie pogloski chodza po fandomie. Natomiast twierdzenie, ze Kawaii padlo po odejsciu Michia jest najwieksza bzdura jaka dotad slyszalam. DDD!!! Co ten facet potrafi widac wyraznie na przykladzie nowego Kawaii i za chwile bedzie widac na przykladzie Anime+. Mowiac w skrocie - ekipa Jediego nic nie stracila.

Z tego co slyszalam, to Jedi szykuje cos wielkiego na rynku anime, przynajmniej takie pogloski chodza po fandomie.
Którym fandomie? Jakieś konkrety?

Ekipa Jediego straciła bardzo dużo. Mianowicie zaufanie wielu czytelników...

Może i wielu, ale nie wszystkich. Ja o wiele większy żal mam do Michia, za to że w pierwszym numerze nKawaii nijak nie wytłumaczył zaistniałej sytuacji, co zaowocowało solidną konfuzją, że już nie wspomnę, że wku&@^#!iem. Dopiero z MANGAzynu dowiedziałem się, o co chodzi - Jedi przynajmniej wszystko wyjaśnił na samym początku.

Ale dosyć subiektywnie.

Niemniej zawsze - lepsze to niż nic.

Nie. Czasem nic jest lepsze niż coś. A Jedi swoimi wstępniakami w pierwszych numerach na pewno nie przysporzył sobie poparcia.

W moich oczach zyskał. Kupiwszy pierwszy numer nKawaii poczułem się [wulgaryzm] i nawet nie wiedziałem czemu. A dzięki Jediemu dowiedziałem się czemu - i nawet jeżeli nie było to do końca prawdą, to i tak rozjaśniło nieco sytuację i wyjaśniło parę rzeczy.

W moich oczach zyskał. Kupiwszy pierwszy numer nKawaii poczułem się [wulgaryzm] i nawet nie wiedziałem czemu.
Boś Internetu nie czytał...

Bo wtedy jeszcze nie miałem internetu w komputerze.

Jak większość czytelników wtedy i teraz. Michio oczywiście rozmyślnie nie poinformował o zmianach, bo nie leżało to w interesie jego jako rednacza. Z kolei Jedi wylewał swoje żale, gdy, że tak powiem, "kopał leżącego"*.

*który zapewne był zombie...

Zważ jednak, że jako czytelnik danego periodyku mam prawo wiedzieć, że taka to a taka sytuacja zaistniała. Gdybym wiedział, pomyślałbym sobie "Aha, jest tak i tak, rozumiem" i bym nie kupił. A tak kupiłem i poczułem się tak, jakby zamiast Catsa sprzedali mi Dogsa. ;D Co sobie wtedy pomyślałem - przemilczę.

Przecież napisałem, że zrobił to rozmyślnie. Ja wiem, że my jako czytelnicy mamy prawo do rzetelnej informacji, ale Phoenix, jako wydawca, ma prawo do dbania o swoje zyski.

Fakt, jednakże niesmak pozostaje.

Cóż zrobisz, taka rzeczywistość. Pierwsze wstępniaki w Mzynie też zdegustowały pare osób, a i pismo na tym wiele nie zyskało.

Cóż, niewykluczone. Uważasz zatem, że lepiej milczeć niż przedstawiać fakty od sobie dogodnej strony? Być może, ale trwanie w nieświadomości humoru nie poprawia. Zresztą pamiętasz zapewne, jak to z New S Service było?

Cytując początek "Prisoner" Iron Maiden: "We want information! Information! Information!" ^^

Nie byłeś i nie jesteś gotowy na prawdę.

A to dlaczemu?

a to dlatemu, ze rzeczywistosc bywa czasem bardziej prozaiczna niz marzenia.

Aha, więc to, że chcę wiedzieć co spowodowało taką a nie inną sytuację skazuje mnie na pozycję osobnika pogrążonego w świecie własnych rojeń, doskonale nieświadomego rzeczywistego świata? Czy też może czerpanie wiadomości z jedynego dostępnego mi źródła, które zdecydowało się na parę słów wyjaśnienia, nawet jeżeli będącego tylko w połowie prawdą? Czy to o to chodzi? Czy jeszcze o coś innego?

moj drogi, porownywanie "wersji zdarzen" doprowadzilo do lania pomyj, przy ktorych śp. CTT czy strona Arpagona i jego psychicznie chorej kolezanki Blanki to sa male miki.

Aha, więc zaczynamy obrażać innych? Mnie w to proszę nie mieszać. A wersji zdażeń porównywać nie było jak, bo dostępna była jedna. I co ma do rzeczy Centrum Transferu Technologii?

slucham? gdzie kogos obrazam?

jak nie kumasz co sie wtedy dzialo, to sobie poszukaj kogos innego zeby Ci wytlumaczyl.

Gdzie kogoś obrażasz? Uniżenie służę cytatem:

moj drogi, porownywanie "wersji zdarzen" doprowadzilo do lania pomyj, przy ktorych śp. CTT czy strona Arpagona i jego psychicznie chorej kolezanki Blanki to sa male miki.

Aluzju poniał?


jak nie kumasz co sie wtedy dzialo, to sobie poszukaj kogos innego zeby Ci wytlumaczyl.

Wietrzę cztery możliwości:
a) nie chce ci się niczego mi tłumaczyć,
b) sam(a) za wiele nie wiesz, ale nie chcesz się przyznać,
c) naoglądałeś(-aś) się Matriksa i teraz "możesz mi tylko wskazać drzwi, ja sam muszę przez nie przejść",
d) traktujesz mnie ciepłym parabolicznym,
e) Masaj. (tak, wiem (c) by Michio)

Którą bramkę wybierasz?

No nie, to nie obrażanie, to diagnoza. czytałeś co ona tam nawypisywała?

Oczywiście a).

No nie, to nie obrażanie, to diagnoza.

Zapytaj ją, czy uważa tak samo.


czytałeś co ona tam nawypisywała?

Nie.


Oczywiście a).

A mi się nie chce dalej tego ciągnąć. Nie można tutaj wyrazić swojej opinii, żeby zaraz ktoś się nie przyczepił.

No faaacet, nie czytałeś, nie wiesz, a bronisz? Nie bądź taki rycerz, bo Cię pożre smok wawelski...

Chciałeś wiedzieć, dlaczego nie było "wersji drugiej strony", to Ci powiedziałem. Czego jeszcze chcesz?

Zapytaj ją, czy uważa tak samo.
Lekarze są najgorszymi pacjentami.

A wojskowi i nauczyciele najgorszymi rodzicami, wiem. :)

Joxer, daj linka!

Cóż, niewykluczone. Uważasz zatem, że lepiej milczeć niż przedstawiać fakty od sobie dogodnej strony?
Zatrudnij się w Ministerstwie Prawdy. Już o tym mówiłem, a Joxer odpowiedział ci poniżej.

Zresztą pamiętasz zapewne, jak to z New S Service było?
Kurewsko chybiony przykład. Zresztą nie stałem i nie stoję po stronie odszczepieńców.
Jak chcesz dawać przykłady, to pomyśl raczej o nowym Topie.

Cytując Wilde'a: "It is a very sad thing that nowadays there is so little useless information."

Zatrudnij się w Ministerstwie Prawdy.

Facet, ja tam szefem jestem. ;)


Kurewsko chybiony przykład.

Mnie akurat chodziło o to, jak przyczynę zaistniałej sytuacji tłumaczyli w numerze 68. a jak w 69. A tak swoją drogą - zajrzyj sobie tutaj.


Jak chcesz dawać przykłady, to pomyśl raczej o nowym Topie.

Weź nic nie mów, to totalna porażka była (ale przynajmniej Thiefa dali :D). Aczkolwiek analogii niezbyt widzę - to była po prostu nieudana próba reaktywacji pisma, żadnych mętnych tłumaczeń we wstępniakach nie było.


"It is a very sad thing that nowadays there is so little useless information."

A dlaczego mała ilość bezwartościowych informacji ma smucić?

Mnie akurat chodziło o to, jak przyczynę zaistniałej sytuacji tłumaczyli w numerze 68. a jak w 69.
W 68 masz nic nie mówiącą ściemę jak u Michia.
W 69 masz to, czego nigdy nie widziano w Mzynie - prawdę.

Bazuję na numeracji podanej przez ciebie, nie chce mi się sprawdzać, który numer był który...

Aczkolwiek analogii niezbyt widzę - to była po prostu nieudana próba reaktywacji pisma, żadnych mętnych tłumaczeń we wstępniakach nie było.
Żadnych analogii do Kawaii 2? No, kwestią dyskusyjną może być stwierdzenie, że "nieudana".
To nie była reaktywacja, tak jak K2 nie jest kontynuacją K.

A dlaczego mała ilość bezwartościowych informacji ma smucić?
Bo źle rozumiesz "useless".

W 68 masz nic nie mówiącą ściemę jak u Michia.
W 69 masz to, czego nigdy nie widziano w Mzynie - prawdę.

Zaraz. W numerze 68. jest ściema, owszem. W 69. jest wyjaśnienie, owszem. Zaś w MANGAzynie było jakieś wyjaśnienie (nawet jeśli ściema i półprawdy, ale zawsze) w nKawaii nie było nic. Przynajmniej jeśli rozważać pierwsze numery obu pism.


Bazuję na numeracji podanej przez ciebie, nie chce mi się sprawdzać, który numer był który...

Nie martw się, ja sprawdziłem. ^^


Żadnych analogii do Kawaii 2? No, kwestią dyskusyjną może być stwierdzenie, że "nieudana".
To nie była reaktywacja, tak jak K2 nie jest kontynuacją K.

Pozwól, że zacytuję wstępniak do numeru pierwszego: "Dzięki składamy Robertowi Magdziakowi i Marcinowi Borkowskiemu za ich wkład w przywrócenie pierwszego polskiego pisma o grach." I dalej: "(...) to wy zdecydujecie, czy powrót Top Secretu okaże się ponurą ekshumacją czy cudem reinkarnacji."

Oczywiście, że nowy Top Secret ze starym nie miał oprócz nazwy i trójki redaktorów nic wspólnego - ale skoro nie miała to być próba reaktywacji, to czemu nazwa ta sama była?


Bo źle rozumiesz "useless".

USELESS (adjective) - of no use; not working or not achieving what is needed. (Za: Cambridge dictionaries online)

Co jest nie tak?


Wiesz co, zmęczony już tym jestem. Dajmy sobie spokój, albo chociaż przenieśmy się na maila, co?

Czyli chcesz powiedziec, ze nowe Kawaii bylo lepsze od Mangazynu? Jestes slepy? Czy glupi? A moze jedno i drugie?

Jedi dał w Mangazynie za dużo na samym początku. Naobiecywał się niewiadomo czego a potem stało się tak, że czasopismo nie było w stanie na siebie zarobić. Fani przestali je kupować bo zrobiło się chudsze (no przecież jaki był nr. 2!!!), nie było tylu tych wszystkich dodatków, które były na początku... A Ci, którzy zaufali, zaprenumerowali też czuli niedosyt ale czekali na kolejne nmery, które niestety już się nie pojawiły...

"Dać im wina! Tych inteligentów to trzeba porządnie napoić i znowu będą przydatni"!!!!!! A tak na serio to sam byłem prenumeratorem Mangazynu, ale jakimś cudem nie czułem niedosytu. Mi ten magazyn odpowiadał taki jaki był (no może cena ciut za wysoka :) W Polsce, aby sprzedać magazyn to chyba trzeba dołączać do niego film na dvd i mangę, a całość puścić za 5 złociszy. :) Nie sądzicie, że niektórzy trochę za dużo wymagają? Bo nam się nalęży co nie? :) Paranoja!

Mnie się podobało jak było, czekałem co prawda na dalszy ciąg mangi z numeru 2 ale.... Strasznie mnie zdenerwowało to, że pismo po prostu upadło mimo tych wszystkich zapowiedzi Jediego, odnośnie całego projektu Mangazyn. I ciągle czuję lekkie rozgoryczenie, że niestety tak się wszystko potoczyło. Tylko zastanawia mnie po co obiecywali jeszcze zwroty za prenumerate niedokończona?

czy to jest to domniemane kawaii dla starszych

Wszystkich fanów m&a Bleach, zapraszam na : www.bleachflame.com strona bedzie otwarta juz w ta niedziele ! wszystkim polecam ta strone, ze wzgledu na swietne info + multimedia ! Pozdrawiam

Na pewno wśród autorów tekstow znajdziecie nazwiska, ktore mogą być Wam znane z wcześniejszych publikacji.


Mam nadzieję, że redaktorzy nie będą trzymać twardo strony krewnych i znajomych królika, ale będą co jakiś czas drukować też naprawdę dobre teksty osób nieznanych, spoza fandomu. Do redakcji zawsze przychodzi sporo artykułów, które nie są dopuszczane, bo osoby o "znanych ksywkach", zasłużone dla fandomu i bla bla bla, nie chcą sobie robić konkurencji. Mam nadzieję, że ten magazyn będzie dbać przede wszystkim o jakość i zadowolenie czytelników a nie o ego stałych współpracowników. Amen.

PS. Ja nic nie piszę i nic nie wysyłam. Za to lubię czytać _dobre_ artykuły i nie obchodzi mnie, kto je pisze - wróg, przyjaciel, anonim - pod warunkiem, że są naprawdę dobre. Na nic przeciętnego nie będę wydawać pieniędzy.

To bardzo ciekawe. Skąd wiesz, ile artykułów przychodzi?

Ej a co ile będzie wychodziło to anime ?