>streaming

A co jest złego w streamingu?

nie rozumiesz, kolega chciał zabłysnąć znajomością najnowszych memów fandomowych z pewnego amerykańskiego forum obrazkowego dla elity fanów anime

Chyba raczej stwierdził, że jakoś mediów strumieniowych jest niska (co jest prawdą). Osobom, które się nie zgadzają z tym stwierdzeniem polecam wizytę u okulisty.

Oglądam anime z Crunchy Roll w 720p/1080p przez aplikacje w PS3 na plaźmie i obraz wygląda świetnie. No ale jak się streaming zna tylko z kreskóweczki peel i innych fanowskich stronek to nic dziwnego, że się pieprzy takie głupoty :3

THANK U FOR THE SAUCE

Lepsze 32" z PS3 niż 22 w kompie.

Spam.

Dlaczego spam? Nie wszyscy muszą o tym wiedzieć, a naprawdę będą tam dostępne chociażby anime, których w zasadzie nikt jeszcze nie oglądał. Nie jest to warte informacji? Bo też reklama, to od razu spam? Przecież żadnych newsów by nie było w takim razie.

On raczej mówił o swoim komentarzu. ;-D

Po pierwsze spójrz na treść newsa ("nowy polski serwis VOD, wyjątkowy pod kilkoma względami").

Po drugie na stronę internetową, która sprowadza się do wyciągania adresu mailowego ("twój adres email nie będzie wykorzystywany do jakichkolwiek innych działań marketingowych i nie będzie przez nas przetwarzany po zrealizowaniu usługi powiadomienia", yeah right).

Po trzecie - spidersweb. Jak zwykle news sponsorowany: "Redakcja Spider’s Web szczerze kibicuje projektowi." Co ciekawe podałeś ich jako źródło, choć jako osoba, która bierze udział w projekcie powinieneś być lepiej obeznany, chyba że oni również maczaliby w tym palce. No i dziwnym trafem żaden inny serwis nie uznał za stosowne zareklamować tej nowej "wspaniałej" strony. Chyba nie muszę pisać dlaczego.

1) Witamy na acepie
2) Jak podałeś do czegoś takiego prawdziwy adres, to gratuluję
3) Witamy w marketingu

Ad 1) W newsach? Bardzo rzadko zdarza się tak ewidentny spam. Prawdę mówiąc to nie pamiętam nawet takiego przypadku poza jakimiś forami czy innymi amatorskimi tworami (w stylu Visual Scene). Newsów o zapowiedziach mang do tego nie zaliczam, bo mamy tam przynajmniej jakieś konkrety. Tutaj natomiast wiemy jedynie tyle, że będzie to nowy, super-hiper serwis VOD, który nie ma nawet sensownej strony internetowej.

Ad 2) Co ma do rzeczy jaki adres ktoś poda? Spam to spam. Grunt, że strona tej usługi służy jedynie do wyciągania adresów, z których ktoś korzysta. Tak więc tę reklamę najprawdopodobniej przeczyta, inaczej w ogóle nie podawałby adresu.

Ad 3) Dlatego napisałem, że to spam.

Innymi słowy napisałeś, że zgadzasz się ze mną i niepotrzebnie pisałem coś więcej niż "spam". Pointless post. That's ACP for you.

Witamy w NHK?

Jak podałeś do czegoś takiego prawdziwy adres, to gratuluję
Prawdziwy adres? Co masz na myśli przez prawdziwy adres?

Mam trzy maile: prywatny, publiczny i do rejestracji.

Serwis będzie wyjątkowy pod kilkoma względami (podlinkowany artykuł część już zdradza), więc jest to po prostu news. Będzie na nim anime - jeśli cię to nie interesuje, to chyba pomyliłeś strony. Strona jeszcze nie ruszyła, a powiadomienie mailowe to rzecz stara jak świat. Jeśli widzisz w tym spisek masonów i cyklistów, twój problem. Podałem link do artykułu na spidersweb, bo ładnie streszcza to, co w tej chwili o serwisie jest podane do publicznej wiadomości. Jeśli liczyłeś, że jako osoba w projekt zaangażowana pokażę ci pełny biznesplan, to... Nikt nie pisał również, że to "wspaniała" strona - czas pokaże, jak będzie, więc wylewania jakichś własnych frustracji nie rozumiem. I bardzo proszę, napisz, dlaczego twoim zdaniem "żaden inny serwis nie uznał za stosowne zareklamować", śmiało.

Fajna sprawa, bo jest szansa na coś innego niż tytuły na zasadzie sublicencji od dawnych wydawców, ale i tak przyjdzie poczekać na konkrety - zakres oferty, jakoś napisów i przystępność. Fajnie by było jakby nie powielali tytułów dostępnych na CR ale dorzucali nowe, zwłaszcza z nadawanych na bieżąco (ewentualnie brali licencje na te anime, które CR udostępnia tylko na USA i Kanadę).

A niby dlaczego mieliby nie powielać tytułów dostępnych na CR?

Bo nasz rynek jest tak ograniczony, że korzystniej dla nich będzie brać inne tytuły.

Miesięczny abonament na CR to w tej chwili około 20zł, czyli niewiele i systemu VOD jakoś nie widzę w konkurencji, jeśli miałby mieć identyczne anime. Nawet w wersji 1zł za odcinek dalej abonament byłby bardziej korzystny przy ok. 5 seriach powielonych na obu serwisach. Oczywiście, ktoś może chcieć oglądać tylko 1 tytuł i wtedy jest to jakiś argument, ale dalej największa opłacalność jest z czegoś, czego nie ma konkurencja. A jest tego sporo. Wiele tytułów zgarnia dla siebie Funimation, które ogranicza się do wypuszczania streamów tylko dla USA. CR zazwyczaj bierze licencje na anime emitowane w TV Tokyo, ale te bardziej "mainstreamowe" są także często ograniczone do Stanów.

Poza tym, argument z czysto fanowskiego punktu widzenia - po prostu widz miałby w ten sposób więcej różnorodnych anime.

Ale jaki widz? "Fan" ma nieograniczony dostęp do torrentów, a "szary" oglądacz - zakładając, że zainteresują go napisy - będzie chciał obejrzeć po polsku, nie po angielsku. Nie ten target.

FMAB pokazało, że można. Przynajmniej w teorii.

W ogóle jak dla mnie oglądanie anime z dobrymi polskimi napisami to podstawa. Jak ten warunek nie jest spełniony to wszystko inne nie ma znaczenia.

Raczej nie będą takimi idiotami, żeby fanom anime zapodawać lektora.

Ale przecież DBZ zyskał popularność dzięki lektorowi!!!!1111oneone (cyt. dbnao.net)

Zawsze powtarzałem, że do telewizji najlepszy jest lektor.
Dubbing jedynie w produkcjach dla małych dzieci.

Zresztą ciekawi mnie co za pacanek wpadł na pomysł dubbingowania filmów o Harrym Potterze.

Jak widać nie taki pacanek, skoro przyniosło to sporo kasy. To samo dotyczy Avengers, nowego Spider-mana, a także - co potwierdzone - Iron Mana 3 i Thora 2.

Liczb nie oszukasz.

Widocznie próbuje się przyzwyczajać polaków na siłę do gównianego dubbingu i to mimo tego, że większość preferuje lektora.

No niestety, ale wygląda na to, że wszystko na to wskazuje, że są dane na to, że nie masz racji. Ani gustu.

To pokaż mi dane, z których wynika że większość polaków preferuje dubbing do filmów ?

Zresztą ty zapewne tego nie zrozumiesz, ale chociażby odnośnie anime oryginalne głosy seiyuu mają ogromne znaczenie dla większości fanów (nie dzieciaków), więc dubbing to byłaby porażka.

1) to ty wyskoczyłeś z tezą, więc udowodnij ją danymi. Rzetelnych badań nt. przewagi jednej formy nad drugą od kilku lat nie publikowano (trudno uznać za takie sondy na facebooku), jednak fakt dubbingu w kinach o czymś świadczy - gdyby na tym tracili, to by w to nie brnęli dalej.

2) rozumiem, tylko że w dalszym ciągu mówimy o innych targetach. Poza tym fani to jednak w większości dzieciaki ;)

Eee tam najlepsze to są gesty tego pana dla niedosłyszących.

Większość filmów jest z lektorem, bo tak jest taniej. Same napisy są jeszcze tańcze, ale trudniejsze w odbiorze dla przeciętnego widza. Jeśli stacje telewizyjne miałyby lepsze podejście do widza, to byłby wybór między wersją z dubbingiem a wersją z napisami, ale dubbing znacznie zwiększa koszty. Jeśli jednak każda telewizja dubbingowałaby to co nadaje, to i jakość była by lepsza, bo doprowadziłoby to do zwiększenia zatrudnienia w branży, a co za tym idzie, większe zróżnicowanie podkładanych głosów.

Zresztą najlepszym potwierdzeniem mojej tezy jest to, że przy lepszych produkcjach do dubbingu nie bierze się etatowych pracowników studia, a szuka się głosów pod daną postać do filmu, np wśród aktorów proponując im rolę do dubbingowania. Więcej płacisz za wykonanie i efekt masz lepszy.

Jeżeli takie byłoby podejście do każdej produkcji, to i anime z polskim dubbingiem byłoby lepiej odbierane, niż oryginał z napisami.

Nie przeczę, że polski dubbing mógłby się wznieść na wyższy poziom, ale pamiętaj, że dla fanów anime (czyli nie licząc dzieciaków i dorosłych, którzy nie są w temacie) to nie ma większego znaczenia. Uważam, że większość (w tym ja) na pewno by nie zaakceptowała dubbingu anime. Oglądając chcę słyszeć oryginalne głosy, gdyż nigdy dubbing (nawet najlepszy) nie odda tak świetnie emocji postaci jak japońscy seiyuu.

Taki, który jak ma do wyboru zlicencjonowane na nasz kraj wydanie albo torrent, to wybiera owo wydanie - zakładam, że tacy jednak istnieją. Bo jak nie, to choćby VOD miał pozłacane suby i nowości tydzień przed Japonią to i tak zostanie przez większość olany.

Tylko ile osób wykupiło abonament na CR dla tych paru serii, które są dostępne dla naszego kraju? Argument o konkurencji nie ma tu najmniejszej racji bytu, tym bardziej, że CR jest zagranicznym serwisem.

Za mało, przynajmniej w mojej opinii. Konkurencja to konkurencja, a ponieważ wydawców pudełkowych trafił szlag to innej nie ma.

Całkiem dobra wiadomość. Może coś się ruszy w tym naszym ryneczku.

btw
Autorem newsa jest osoba odpowiedzialna za napisy z GITS?

Wiadomość może i dobra, ale jest jakieś źródło na to anime? Bo już o tym słyszałem, ale jakoś bez oficjalnego potwierdzenia.

No i mam nadzieję, że nie przyjdzie im do głosy klepać lektorek...

Mogę potwierdzić to o tyle, że sam biorę w tym udział. Lektora można wykluczyć.

No i tyle się domyśliłem ;)

Czyli tłumaczenie będzie na podstawie angielskich fansubów? Coraz lepiej, lol.

Ledwo się wszystko zaczyna, a ty już pierdolisz jak rozjebana katarynka. Idź się wychędożyć ciupażką, lol.

Dla mnie jednak oglądanie anime online to dno (również w wyższej jakości). Zgodziłbym się nawet zapłacić za anime, ale pod warunkiem, że to będzie ściągnięcie danych serii (powiedzmy kilkanaście groszy za odcinek w jakości HD) na dysk.

Zresztą jedyne warte oglądania wersje anime to Blu-Ray (lub ze starszych DVD).

Najpewniej będzie możliwość pobrania pliku zakodowanego DRMem, przynajmniej tak wnioskuję po wypowiedziach twórców na facebooku.

Jeśli byłaby taka możliwość to wtedy jak dla mnie bardzo istotna jest jakość obrazu i dźwięku.
Odcinek może zajmować 500 MB czy więcej bo najważniejsze jest to żeby był bardzo wysokiej jakości, czyli prawie bez widocznej kompresji.

Do anime w full hd (h.264) wystarczy już 4mbps. Z resztą zakładam, że będzie możliwy wybór jakości. Jeśli te odcinki nie będą usuwane z serwisu i zawsze będzie można do nich wrócić, to nie widzę sensu, by zapychać sobie tym dysk. A jak seria się wyjątkowo spodoba, to co stoi na przeszkodzie żeby uzbierać sobie na Blu-raya i nacieszyć oczy czyś więcej niż plikiem z internetu?

Dla mnie komfortowe oglądanie anime to jedynie w MPC HC, który zresztą mam skonfigurowany do współpracy z pilotem komputerowym (nie używam myszki i klawiatury do obsługi bo to niewygodne). Wszystko co będzie mniej komfortowe jak dla mnie odpada.

Zresztą mam 3 dyski (łącznie 3 TB), więc miejsce na dysku to nie problem. Anime to nie jest coś takiego co oglądam i usuwam (no chyba, że seria wyjątkowo słaba).

Nie chodzi o miejsce na dysku, tylko o ładnie wydana płytę BD i najwyższą dostępną jakość. Z internetu jakość prawie zawsze jest okrojona. Może tego nie widać na pierwszy rzut oka na monitorze komputera, ale jakbyś zaczął oglądać na porządnym TV albo dobrego projektora HD, zrozumiałbyś szybko, że rip to tylko rip.

Oglądam anime na porządnym TV LED 32 cale, ale jeśli chodzi o wysokiej jakości ripy BD to nie uświadczysz praktycznie żadnych wad obrazu.

W dodatku oglądam z bliska (około 2 metry) bo z trochę większej odległości to już całkiem ideał.

Tomuś, nie zrozumieliśmy się. Ja miałem na myśli porządną plazmę 55" albo projektor dobrej klasy, a nie tani telewizor LCD z łódzkiej promocji biedronkowej.

Birz poprawke na to że go trzymaja w piwnicy

Ty gówno miałeś na myśli. Ten telewizor, który mam to bardzo dobry sprzęt i jeśli te anime, które oglądam miałyby jakieś widoczne wady obrazu to na pewno bym to zauważył.
Oczywiście to nie to samo co prawdziwe Blu-Ray (wiadomo jaką to ma pojemność).

To jest rozwiązanie optymalne (taki animcowy STEAM), ale na razie środowisko twórców i dystrybutorów, tak anime jak i filmów w ogóle, to zbyt zasiedziały beton, żeby coś takiego przeszło. Może za 20 lat... Branża gier miała ten plus, ze była młodsza i bardziej elastyczna i taki pomysł udało się wprowadzić.

Niby dlaczego dno? Oglądając anime na Crunchy Roll w wysokiej rozdzielczości nie widzę absolutnie ŻADNEJ różnicy między tym, a gdybym miał to ściągać.

Czyżbyś odtwarzał w VLC?:-D

Jak Raczek się za to wziął to nie ma chuja we wsi. Będzie żyleta.

Jeśli Raczek, to prędzej yaoi.

"jeszcze ciepłe produkcje prosto od producentów, często nigdzie dotąd jeszcze nie emitowane"

będziemy dostawać anime szybciej niż japońcy w telewizji? kurwa, bajer

Chwyt marketingowy. xD

Mi się marzy serwis, w którym mógłbym zapłacić rozsądną kwotę (20-30 zł od serii 13-odcinkowej) i pobrać daną chińską bajkę z najwyższą możliwą prędkością/w najlepszej możliwej jakości. Oczywiście, nikt u nas za torrenty nie ściga, ale wciąż - chociażby sam komfort posiadania jednego miejsca, w którym znalazłyby się także i starsze pozycje - to już by było coś.

A co to za gówno chińska bajka ? Nigdy jeszcze czegoś takiego nie oglądałem, ale wydaje mi się, że to nic nie warte.

Chińska bajka, to produkt tych wszystkich skośnookich chińczyków, co robią baje dla dzieci, ale dorośli czasem dają się nabrać i też oglądają. Np. Puella Magi Madoka Magica albo Shana.

Głupi troll z ciebie no i to wszystko. Zresztą jeśli mylą ci się nawet Japończycy z Chińczykami to słowo "głupi" jest zbyt delikatnym określeniem jak na ciebie.

28 lat masz i dalej dajesz sobą manipulować, jak dzieckiem

Faktycznie daję sobą manipulować. :) To fajna zabawa. :)

Ja pierdolę, ale z ciebie pojeb buraku. Weź ty się jebnij meselkiem w ten swój pusty zasyfiony łeb kutasie i nie rób siary na forum!!!

Prosiłabym, żebyś przestał się zachowywać w tak wulgarny sposób. Nie każdy musi mieć taką opinię jak Ty, powinieneś to uszanować, wyzywanie się nic tu nie daje. Przemyśl swoje zachowanie, bez urazy, ale ta strona naprawdę nie potrzebuje takich słów. :-)

Dziwie ci się, że bronisz tego ćwoka toma. Cała jego forumowa działalność to pierdolenie głupot i obrażanie wszystkich jak leci. Jak znajdzie się ktoś odważny kto nie boi się powiedzieć prawdy o tym palancie to go krytykujesz. Zobacz kto jest przyczyną złą a potem się wypowiadaj, bo stajesz po niewłaściwej stronie konfliktu. Można mieć swoje zdanie, ale tom za każdym razem gdy swoje zdanie wypowiada czyni to w sposób prymitywny i żałosny czym podkopuje reputację wszystkich fanów m&a. Ty to pewnie samego Hitlera byś broniła gdyby mu ktoś puścił odpowiednią wiązankę. Zastanów się co piszesz dziewczyno!!!

Ananke ma racje. Poczytaj komentarze toma a szybko zrozumiesz kto ma racje. O ile potrafisz czytać ze zrozumieniem ;)

Ty nawet nie jesteś debilem czy podrzędnym, cuchnącym trollem.
Jesteś tak ułomny, że powinieneś mieć absolutny zakaz dostępu do internetu.

A ty powinieneś mieć zakaz ruchania wiewiórek, bo ci to ewidentnie szkodzi i na mózg pada

Przestań zasrany robaku obrażać użytkownika o nicku tom--.
Jesteś zwykłym cuchnącym gównem.

To niech ten zasrany robak tom-- przestanie obrażać innych. Sam jesteś zwykłym cuchnącym gównem jeśli nie widzisz kto pierwszy zaczyna cymbale zarzygany!!!

Jesteś żałosnym ludzikiem, który nawet nie wie, że przezwiskami nic nie osiągnie. Napisałem prawdę, więc nie wiem po co pyskujesz do mnie. Musisz się nauczyć używać prawidłowego nazewnictwa anime, a nie tego wymyślonego przez idiotów.

tom-- jesteś żałosnym ludzikiem, który nawet nie wie, że przezwiskami nic nie osiągnie. pierdol się huju!!!

Jesteś tępym zjebem, który jedynie zasyfia internet swoją głupotą.

To się nazywa moralność kalego - jak tom-- obrażać innych to być dobrze, a jak inni obrażać toma-- to być źle, ale żeby to wiedzieć to trzeba czytać książki co toma-- intelektualnie przerasta, bo to prostak i prymityw. Niestety kto mieczem wojuje to od miecza ginie ;D

I po co Ci to człowieku na dysku skoro możesz oglądać bezpośrednio kiedy chcesz? Z reszta co ja z wami będę dyskutować. I tak was prędzej czy później wciągnie chmura. Taka jest przyszłość cyfrowej rozrywki. Nie na dysku, nie na płycie, tylko gdzieś tam daleko w bazie Skynetu.

Po pierwsze - nie zadowala mnie jakość, która prezentowana jest na streamach. Oczywiście, w przyszłości się to poprawi i za 10 lat będziemy mogli oglądać coś w HD, nie czekając przy tym, aż wszystko się załaduje, ale póki co jest jak jest. Mnie to nie zadowala.

Po drugie - u niektórych istnieje coś takiego, jak potrzeba posiadania. Czy to na półce w kolekcji, czy na dysku, czy zwyczajnie gdzieś na koncie danego serwisu, jak w przypadku gier i platformy Steam.

Whoa, to ja chyba żyję 10 lat w przyszłości, bo mogę kliknąć na YouTube przycisko HD i mam stream w HD.

Whoaaaoa.

Zatem twój problem to słabe łącze, a nie niska jakość streamu.

A potem akta-srakta, pogubione licencje i bach - chmury nie ma.

Inicjatywa zacna, ciekaw jestem jakie anime puszczą.

Niech wreszcie zrobią w Polsce coś na modłę Netflixa... mogę za to płacić i nawet nie grosze. Ale niech oferta będzie chociaż w połowie taka jak za oceanem czy w UK.

Jednym słowem SILVERLIGHT, kolejna strona z filmami nie dla linuks