W odpowiedzi na poprzednią ankietę. Proszę nie podawać np. "Zgierz", jeżeli możecie zaznaczyć Łódź.

Zgierz

Paradoksalnie w Zgierzu są, a w Łodzi nie ma :)

KATOWICE

W Kole Wlkpl [**]

Nie ma Warszawy w ankiecie :(

Wioski zostały pominięte celowo.

To, że mieszkam na wsi, która nigdy nie będzie taką metropolią jak Zagacie, nie oznacza, że nie mam prawa do konwentów!

Sosnowiec jest zbyt blisko Katowic.

To już nie trzeba paszportu żeby się dostać do sosnowca?

Schengen w końcu!

Właściwie to nawet dobrze, że jej tam nie ma. Warszawiacy mogą krzyczeć raczej na nadmiar konwentów, a nie niedomiar

Mi brakuje w Warszawie dobrych konwentów, których bym nie organizował. Niestety drugi Daikon się nie odbył, a szkoda, bo był super inicjatywą, natomiast na Mokony nawet nie warto przychodzić.

Podałem Szczecin i czekam, aż ogłoszony zostanie i odbędzie się Konecon.

Szczecin ogólnie jest za daleko od wszystkich miast. Jak wy tam w ogóle żyjecie?

Szczecin jest nad morzem, więc dostają jedzenie statkami z Niemiec.

Twoja stara jest nad morzem. Najpierw sprawdź atlas, potem pisz :)

Gliwice, Katowice, Chorzów, Zabrze, Rybnik, Żory, Jastrzębie, Wodzisław Śląski... :)

Żory obowiazkowo! XD

Żądamy powrotu konwentów na Ruczaj! 5 minut piechotą na conplace dla obu Kobierzyńskich!

Szczecin, bo Konecony były zajebiste, Trójmiasto, bo to wielki obszar z dużym popytem na konwenty i Łódź z Toruniem bo są świetnie położone z czego ledwo Toruń raz ruszył dupę w przeciągu ostatnich trzech lat.

Przy czym konwent może się odbyć nawet w Jeleniej Górze, jeżeli będzie naprawdę dobry.

Zdecydowanie Lublin.To co jest w tym mieście jest na poziomie spotkań mangowych opisanych przez Slovę w pewnym artykule.

hm... zastanawia mnie obecność Torunia na liście, Omakai miało dobre recenzje i jest zapowiedziane w przyszłym roku.

to że był nie zmienia faktu, że dla niektórych jeden konwent w regionie to za mało

Nie cierpię określenia trójmiasto, Gdynia to Gdynia a Gdańsk to Gdańsk. Konwentów brakuję mi w Gdyni te w Gdańsku mnie nie interesują.

Miej konwenty 20 km od domu

Narzekaj, że za daleko

No dokładnie...

Mi trochę brakuje w Bielsku-Białej. Mamy tylko Grojkony, a one nie są dla wszystkich.

Nie widziałem, żeby z Grojkonu wyrzucali "nieprawomyślnych".

Trzeba sobie zrobić, ale chętnych jakoś na razie brak.

Za co te minusy? Nie żeby mnie to bolało, jestem po prostu ciekaw :)

Jedyna grupa, która może zrobić konwent w Bielsku to Kajima, ale na razie jesteśmy zajęci zakładaniem stowarzyszenia. Możliwe, że coś kiedyś samodzielnie zrobimy, ale moim zdaniem na razie nie mamy takiego potencjału. I to miałem na myśli w powyższym komentarzu.

No właśnie - żadne konwenty w Bielsku-Białej - mają być w Bielsku, nie będę chodził na gorszą stronę rzeki (LOL)

Wstydu nie rób porządnym obywatelom Gdyni i zawrzyj się po prostu, bo jeszcze ludzie pomyślą ze tutaj same takie pajace.

Ja z całą swoją niechęcią do betonowa nie miałbym żadnego problemu by udać się tam na konwent, nawet jeśli odbywał by się na najbardziej zadupiastej dzielnicy.

A co mają powiedzieć mieszkańcy kuj-pom, skoro do ankiety wrzucono Bydgoszcz i Toruń jako jedną opcję.... :( To cios poniżej pasa!

Nie sądziłam, że jest tak wielu dojrzałych fanów. Część się chyba schowała.

Boją się linczu.

Nie jeżdżą na konwenty, bo boją się zadeptania, zawrzeszczania i bycia zafreehugowanym na śmierć.

A czym sie bedzie roznil konwent dla dojrzalych fanow, od reszty ? Mniej będę słyszeć określenie "staruszku" ? :P

"Proszę pana?"

Nowy Sącz...
Ta.. wiem - Kraków niedaleko, ale po pierwsze - jestem wygodny, więc czemu nie konwentować się w swoim własnym mieście?
CHoć kto wie - jak wszystko dobrze pójdzie - niebawem się to zmieni XD

Jak się zmieni to chcę wtedy salę 8D!

Ależ proszę Cię bardzo - jak się zajmiesz częścią atrakcji to i pół szkoły - nie tylko salę - dostaniesz XD!

Może Zakopane? Byłoby klimatycznie ;)

Popieram! Zakopane!

Opole

W Trójmieście bida straszna.

Ano bida... :(

Mieszkam w Warszawie, ale jedyne miasto gdzie totalnie mi brakuje konwentu, najlepiej wakacyjnego to Trójmiasto. Byłam tam na razie na Chapterze Miohi i było świetnie.
I fajnie by było jakby KoneCONy na dobre wróciły do Szczecina.

Zdecydowanie Opole, bądź ogólnie województwo opolskie. Gliwice czy Katowice również byłyby w porządku.

Oj, a Harucon nie starcza P:?

Ale zgodzę się, Opole mogłoby być docenione.
I nigdy nie za dużo konwentów we Wrocławiu... ^___^

Te miasta co prowadzą w ankiecie to właściwie moja odpowiedź.
Szczecin - bo Konecony to były genialne konwenty, a i krótka podróż jest mimo iż daleka.
Łódź - bo jakoś tak brakuje okazji by tam zajrzeć, a nawet znośny dojazd jest.
Toruń - bo też blisko, a Piernicony miło wspominam, zwłaszcza czwórkę(ach czterodniówka :3)

No i 3City bo chciałbym czasem nie wydać over 9000 na dojazd gdziekolwiek i nie spędzić w podróży prawie tyle co na konwencie. Niestety wiem ze to niemożliwe bo tutejszy grunt to trzeba zburzyć, zaorać i posadzić od nowa.

Swoją droga jeśli WWFF potrzebuje materiału poglądowego na DBII to niech zajrzy na jeden z tutejszych "konwentów" cofnięcie się w czasie gwarantowane.

Cellu łódź od ponad roku ma słabe i coraz słabsze dojazdy

Wiem coś o tym, zawsze dojazd miałem z przesiadką w Warszawie, w drugą stronę trochę lepiej.

a kiedyś z trójmiasta był fajny pociąg do Łodzi z przesiadką w Zduńskiej Woli, starą magistrala węglową *westchnięcie*

zresztą teraz też niektóre są bezpośrednie, ostatnio wracałem z dziewczyną z Gdańska do Łodzi bez przesiadki; co prawda nocnym, ale jakby w Łodzi odbywał się dwudniowy konwent to pociąg jak znalazł, i co najważniejsze - nie przez Warszawę : )

moja dziewczyna jakoś nie narzeka na połączenie do i z Łodzi :P

Przynajmniej faktem jest, że połączenie Warszawa-Łódź jest coraz gorsze. Co pare miesięcy podróż się wydłuża, nie wspominając już, że godziny zrobiły się mniej dogodne :P.

etam, na hellcon jechaliśmy mniej niż 2 h ;)

w 2013 w Łodzi może coś się wydarzy...

Miałam chłopaka w warszawie i jestem pewna że wtedy jechała 70-80 minut czyli znacznei mniej

Byłeś na drugiem Baltikonie ? Podobno niewiele straciłem :)

Na szczęście nie. Dla mnie te "inicjatywy" to krecia robota, koszmarnie zorganizowany spęd który wypacza ludziom podejście i pogląd o konwentach. Ludzie chodzą na takie eventy, a jak ktoś zrobi coś co jest konwentem to nie przychodzą i potem się dziwią ze nikt tu nie chce nic na poważnie zorganizować.

Włocławek.

Poznań. Duże miasto a nie ma w sumie żadnych większych, typowo mangowych konwentów.

o. Do Poznania chętnie bym pojechała, nawet dojazd dobry mam :D

Dobrze gada.

A Japanicon? Tak, wiem że to tylko jeden konwent, ale jest! A przynajmniej był dwa razy... :P

Gliwice, Katowice, Chorzów, Zabrze, Rybnik i te sprawy. Brakuje w ankiecie śląskich miast, albo ja ślepy jestem. oO

Brakuje, bo z oczywistych względów nie podali miast/regionów, gdzie konwentów jest najwięcej...

Mam gdzieś konwenty mangowe bo i tak na nie nie chodzę.

Wą.

My też się cieszymy z tego powodu.

Dlaczego jesteś taki nieszczery ? Zapewne chciałbyś mnie poznać osobiście. :D

O kurwa...
Nie kuś. NIE KUŚ KURWA.

Jeszcze się okażę, że Tom to tak naprawdę jakaś laska, w której bujałeś się od dziecka. I w tym momencie całe Twoje życie okazuje się jednym wielkim trollem :P

Niemożliwe, nigdy nie miałem przyjaciół.

A może Ty jesteś jak Keitaro Urashima z LH i w dzieciństwie obiecałeś Tomowi, że razem pójdziecie na Todaj? W tym przypadku raczej na UW co prawda. Wiesz, on też nie miał przyjaciół do momentu wylądowania w Hinacie.

Weź mi nie przypominaj tej mangi, nie wiem, jak ja się mogłem kiedyś z tego śmiać.

Szkoda, zawsze chciałem poznać cię irl. :P

wakacyjnych nad morzem i zimowych w górach brakuje...

w Warszawie też mało :P

konwent w Międzyzdrojach albo na Helu *___*

Taki konwent na Helu byłby świetny!
Tylko jedyna szkoła jest wynajmowana dla kolonii..

nazywałby się Hellcon...oh wait
to może Suicidecon (ci co wiedzą, to wiedzą)

w katowicach

Rzeszów!

Tak, zgadzam się.
Najchętniej Krosno, ale czego się nie robi.. (wygoda nie jest dla mnie najważniejsza)
Rzeszów jak najbardziej mi pasuje.

Ogólnie? Wielkopolska.

Fajnie, że pojawiają się JAKIEKOLWIEK inicjatywy w Poznaniu (Pyrkon, Japanicon), ale, patrząc na dużą powierzchnię województwa, jest to zdecydowanie za mało! Chętnie bym sobie pojechał na konwent do Konina, do Piły (a nóż widelec tom by wpadł :P), do Kalisza i paru innych większym miast Wielkopolski:)

Nie wymieniłem w tym miejscu rodzimego Gniezna, bo nie liczę tu u mnie na jakikolwiek większy kon. Choć fakt, fajnie by było:)

Miło też, że wreszcie coś się dzieje w Kujawsko-Pomorskiem, bo mam tam stosunkowo blisko:)

Poznań. Zdecydowanie.

W północno-wschodniej Polsce zwłaszcza na Warmii i Mazurach.

coś dla dojrzałego fana chińskich pornobajek? hahaha~

przede wszystkim Łódź; bądź ogółem województwo łódzkie. od baardzo długiego czasu nie odbył tutaj ani w okolicy jakiś konwent. nie licząc Chibiconów, ale tam raczej jeździ się dla ludzi, nie dla atrakcji, zresztą trwają one jeden dzień, więc nie uznaję tego za prawdziwy konwent, raczej za większe spotkanie mangowe.

Następnym razem postaramy się o lepsze atrakcje. A może jakieś sugestie ?

Jestem zmęczony i po dwóch piwach. I gdy pod jakimś newsem sprzed sześciu lat przeczytałem, że gdański fandom odrodzi się jak feniks z popiołów, to wyobraziłem sobie, że jakiś zły człowiek wsypał sobie te popioły do dupy i biedny feniks z północy nie może wyjść. I tak od lat rodzi się i umiera, uwięziony w odbycie, zawieszony w analnym cyklu życia i śmierci.

Zalecam pięć paczek Xenny, ukradkiem wrzucone do herbaty.

A teraz chyba potrzebuję snu.

A może by tak w Strzelcach Opolskich ? :D

...Świetna myśl x) Może warto znowu zrobić u nas Tycikon? Jednak malutkie konwenty mają ten swój urok.

Poznań - są JapaniCony, ale to jeden konwent rocznie. Jak na jedno z największych polskich miast to trochę za mało (a Pyrkon nie jest konwentem stricte mangowym).
Bydgoszcz - żadnego konwentu, żadnego od... od baaardzo dawna. Szkoda, trochę ludu tam mieszka i zapotrzebowanie jest. Bydgoscy fani muszą się niestety błąkać po innych miastach,
Toruń - Omakai to fajna inicjatywa i widać, że coś się tam powoli rusza. Niemniej, spokojnie mogłyby odbywać sie też inne imprezy, bo chętnych na pewno nie zabraknie.

To taki bermudzki trójkąt, gdzie ciężko o konwent. W wakacje to chyba już nic nie ma. Niestety, żeby wziąć udział w dobrej imprezie muszę spędzić pół dnia albo i cały w środkach komunikacji publicznej. Sad but true.

Generalnie na północ od Wwy chyba ciężko o konwent. Olsztyn to też spore miasto, a konwentów ni widu ni słychu.

Olsztyn i konwenty? Rly? Lokalny fandom mangowy to garstka ludzi na ogół poniżej dwudziestki z czego część to fantaści; na Hellconie 2012 z tytułu chwytliwej konwencji olsztyński fandom fantastyczny wystawił liczniejszą reprezentację niż mangowy (sic!). W Toruniu dałoby radę z uwagi na dogodne położenie i jakąś ekipę, w Trójmieście brak ponoć zarówno jednego jak i drugiego. A Szczecin to cholera ich wie, niby szkoły popalone ale Byciek zrobił swoje.

Po prostu z Olsztyna strasznie wszędzie daleko (jakkolwiek by to nie brzmiało), strasznie wygodnicka jestem i chciałoby się na kon we własnym mieście pójść. O kondycji olsztyńskiego fandomu pojęcia nie mam, bo i skąd jak niewielu ludzi znam. We mnie samej więcej fantastki niż mangowca, tak wyszło. No ale pomarzyć dobra rzecz :D

No i sama sobie odpowiedziałaś dlaczego Olsztyn to mangowe zadupie xD

Generalnie Olsztyn to zadupie, gdyby nie UWM to już kompletnie nic by się tu nie działo.
Inna sprawa, że olsztyński fandom chyba w jakiś sposób się chowa. Jedną z dwóch "mangowych" koleżanek poznałam na AZSie, drugą jako koleżankę koleżanki. O tym, że w tym mieście mangowcy mają jakieś cykliczne spotkania dowiedziałam się od jednej z nich w drodze powrotnej z Hellconu, nigdzie nie było o tym informacji, a przydałyby się. Może wtedy okazałoby się, że jest nas więcej, niż się wydaje.

Reklama tudzież jeżdżąca strona internetowa? A po co xD Warmińsko-Mazurski Klub Yumegari ma mitingi regularne (chyba) w piątki przy Saperskiej. Zasadniczą ich zaletą jest to że mają darmowy bilard i UltraStara. Wadą jest zdaje się to, że nie można tam wejść bez obstawy któregoś z członków. Mają profil na pejsbuku, jak poszukasz to znajdziesz.

Chińskich bajarzy jest w Olsztynie w ogóle jak wszędzie sporo, ale zazwyczaj się nie udzielają. Np tylko na swoim osiedlu mam kilka dziewczynek od bajek, ale widziałem je raz w życiu kiedy jechały na lokalny zjazd bajarzy.

Tak, wiem już że w piątki gdzieś tam. Poczta pantoflowa działa.
Choćby w Otaku są informacje o regularnych spotkaniach mangowych, jedno zdanie tam i byłabym ukontentowana. Łatwo mnie w tej kwestii zadowolić :D

Z tym byłby problem w sumie, spotkania są na terenie jednostki wojskowej, trzeba przejść przez bramę z panami żołnierzami i być wpisanym na listę, która jest uaktualniana chyba 4 razy do roku. A z racji tego, że średnia wiekowa bardzo mocno oscyluje dookoła gimnazjum to otwarte spotkania w pubach przestały mieć sens. Polecam fejsbuka, tam można złapać kontakt i dowiedzieć się jak z wejściem.

*Wraca do nieodzywania się i siedzenia w domu.*

Wieprz koło Żywca!

Pieścirogi koło Nasielska!

ludzie się wypowiadają że w Poznaniu a Szczecinie im mało... a w Zielonej Górze nic mangowego nigdy nie było więc trochę brakuje xDDD

Brak konwentu w mieście, które ma 120 tys. mieszkańców jakoś specjalnie nie dziwi, dziwi natomiast brak kontentów w Szczecinie, ktory ma ich ponad 400 000 czy Poznaniu w którym żyje ponad 550 000 ludzi.

Zielona Zieloną, w lubuskim nie ma ŻADNEGO konwentu. W Poznaniu czy Szczecinie są, co prawda raz do roku... ale są.

Mackon i Shi Bishoku to nie konwenty. Szczecin się ich wypiera.

A Koneconu dawno nie było ):

Chciałbym, aby każdy miał kilka konwentów w roku w odległości max 2 godzin jazdy autobusem/pociągiem od miejsca zamieszkania.

Jeden chociaż :D

Ale dwie godziny ze standardowym opóźnieniem PKP czy bez?

Kalisz, bo chcę zobaczyć konwent w Cebulowie

Brakuje mi opcji "gdziekolwiek, byle blisko".

Czyli w sumie cały Śląsk.

Edit: 100 komentarz GET ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Hahaha, nje
ale dubles jo.

Slova stole my precious achievement :(

Check 'Em

Na Śląsku nie ma konwnentów? o.O

Pytanie brzmiało "gdzie mi brakuje", nie "gdzie nie ma".

Następny podlaski festiwal anime odbędzie się w Bytomiu.

Ale jak może brakować czegoś, co jest?

Gdziekolwiek, najlepiej jeszcze darmowych i dwutygodniowych!

Poznań :D

Gdańsk!
Dajcie tam ktoś dwu dniowy con bo muszę kogoś odwiedzić XD

w Jeleniej Górze...

wrocław

Żory / Rybnik ... Bardziej Żory

Do Żor z Katowic da się dostać tylko ciasnymi busami. Nie wyobrażam sobie wejścia tam konwentowiczów z bagażami.

Inowrocław

!!! Poznań, Gniezno !!!

WTF, ktoś z Gniezna oprócz mnie?

Jestem zaskoczon.

Nie, to pomyłka. TY jesteś jedynym mangowcem z Gniezna. Tylko TY jeden spośród 70 tys osób. JESTEŚ WYBRAŃCEM!

O kurwa, na to nie wpadłem:P

Olsztyn :33

Było :P

Opole ... Zdecydowanie Opole :X

No jak w którym? W Zielonej Górze, oczywiście. Kto słyszał o mangowym konwenie w tym mieście? Bo ja nie. A lubuskie jest omijane z daleka. A do ZG blisko z Wrocławia, Szczecina i Poznania. Więc czemu w Zielonej Górze nie miało być wypasionych konwentów, czy nawet w Gorzowie Wlk. Kto jest za konwentem w ZG lub Gorzowie, łapka w góre.

W Legnicy, bo tam jeszcze nie było :D
Aha...i to jest moje miasto ^^

jestem za .. też jestem z Lca :)

było by miło ... przynajmniej raz coś w moim mieście

Zielona Góra >.

Zakopanym

Zakopane