Owszem, sONY ma rację co do trzech podręczników, "Podręcznik Gracza" oraz "Podręcznik MG" będą jednak czarno-białymi pozycjami w miękkiej oprawie, których koszt nie powinien przekraczać 35 złotych za sztukę (choć o tym zdecyduje wyrok z drukarni, więc nie łapcie mnie za słowo).

Nadto, "Znany Wszechświat" jest nie tylko opisem świata do gry fabularnej, ale również albumem z ilustracjami, beletrystyką i, przede wszystkim, punktem wyjścia dla wszystkich produktów związanych z "Crystalicum", których asortyment na grze fabularnej przecież się nie skończy.

I wreszcie - serdecznie zapewniam, że niższej ceny nie da się w żaden dostępny uczciwym ludziom sposób osiągnąć - i tak niestety kształtują się koszta podręczników i wszelkich albumów w naszym kraju.

A ze swojej strony dodam jeszcze, że robimy wszystko, by "Znany Wszechświat" był wart każdej wydanej na niego złotówki: był ciekawy, pożyteczny i dobrze prezentował się tak na półce, jak poczas przeglądania. A o tym, jak rzecz bedzie prezentować się w środku, przekonanie się już niedługo - wkrótce udostępnimy pierwszy rozdział w formacie PDF.

Serdecznie pozdrawiam!

Trochę musze przeprosić za zamieszanie - bo nasza galeria nie odaje sprawiedliwości zaprezentowanym ilustracjom, które zostały przygotowane do prezentacji w formacie a4 i pomniejszone, niestety, dużo tracą - a i łososiowy kontekst nie dodaje im uroku. Zresztą, mam nadzieję, że kiedy już zobaczycie je w podręczniku, będziecie mogli w pełni je docenić. Co nie wyklucza, oczywiście, możliwości, że nie trafią w czyjś gust tak, czy inaczej.

Szczęśliwie, jak już zauważył sONY, "Znany Wszechświat" ilustruje kilka osób - jest więc szansa, że całości nie spiszecie na straty.

A jeśli o kupowanie rzeczy znanych chodzi - sądzę, że niedługo będzie po temu okazja, wydawca zapowiada polską wersję II edycji Warhammera na początek maja... Ale to zupełnie inna gra, niż nasza, z dramatycznie różnym i pomysłem, i nastrojem.

A, i jeszcze - oczywiście, że ilustracje nie są niezbędne do gry. Ale zdecydowanie w niej pomagają, inspirując, przybliżając nastrój gry i oddziałując na wyobraźnię.

serdecznie pozdrawiam!

Nie wiem, na czym to polega i dlaczego tak się dzieje.

Zresztą, czemuż miałbym "wciskać kit", skoro kiedy podręcznik wyjdzie, weźmiecie go w dłoń i bedziecie mogli przekonać się o prawdziwości mojego stwierdzenia?

No, i skoro już jestem przy głosie - to wydaje mi się, że stwierdzenie, że "Crystalicum" jest inną grą, niż "Warhammer" nie jest żadnym tych tytułów porównianiem.

Serdecznie pozdrawiam!