Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Czwarta Utena we wrześniu Wszyscy, którzy śledzą losy „Rewolucjonistki Uteny” będą musieli uzbroić się w odrobinę cierpliwości. Premiera czwartego tomu tej mangi, która miała mieć miejsce w tym miesiącu, została przeniesiona na wrzesień. Waneko tłumaczy zaistniałą sytuację opóźnieniem w akceptacji polskiej wersji przez stronę japońską.Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Shōjo Kakumei Utena. Nasze publikacje:
Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 25 dodaj [1] Re: Czwarta Utena we wrześniu
PulpetMaster [*.wroclaw.mm.pl], 18.08.2008, 19:05:57, oceny: +0 -0 jakoś przeżyję Odpowiedz [2] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[4] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[12] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[20] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[3] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[5] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[6] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[7] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[16] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[8] Re: Czwarta Utena we wrześniu
A później człowiek dziwi się, że "Y" tytuł zostaje zawieszony przez wydawnictwo "Z" (ze względu na małą sprzedaż). Nie tolatuję i nie tolerowałam tzw. empikowych czytelni. Nie dość że większa część przyczynia się do zmniejszenia sprzedaży, to dodatkowo chętny nabywca mangi(albo innej książki, poradnika, albumu itd.) otrzymuje tomiki w stanie godnym pożałowania (niekiedy wyglądają one tak, jakby zaprzyjaźnił się z nimi pysk psa burka mieszkającego w pobliżu). [10] Re: Czwarta Utena we wrześniu
Szczerze? Ja nie widze nic w czytaniu Empikowym, ale z pewna doza rozsadku. Bo mnie np. pewne tytuly nie interesuja i ich na pewno nie kupie. Za to czasem zajrze do nich w Empiku, czasem nawet jednak zainteresuje i nastepne tomy jednak kupie. No, ale jesli ktos czyta tylko w Empiku coz ... Z drugiej strony nie oceniam, nie kazdego musi byc stac kupic wszystkie tytuly, ktore go interesuja. Ale wtedy niech nie narzeka, ze malo jest wydawane. [13] Re: Czwarta Utena we wrześniu
Avik: nie mówię tu o zaglądaniu do książek ale o permanentnym ich czytaniu w w/w salonach. Od tego są biblioteki i domowe zacisza lub kawiarnie a nie sieć salonów Empik. Może i mają więcej klientów - ale chyba na kawkę i inne cuda które można nabyć przy tych pseudo czytelniach. Z resztą nie zaprzeczysz że ksiązki (jakiekolwiek) wyglądają później nieciekawie. [14] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[15] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[17] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[22] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[9] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[11] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[18] Re: Czwarta Utena we wrześniu
[19] Re: Czwarta Utena we wrześniu
Zazwyczaj w empiku widze jeden odfoliowany egzemplarz mangi "na straty" i reszte zafoliowanych. A idea czytania mangi w empiku jest o tyle ciekawa, ze czlowiek moze sie zainteresowac czyms, co mu z kreski/rysu fabularnego przedstawionego przez wydawnictwo nie podchodzilo. Osobiscie rzadko zagladam do empiku, wole kupowac mangi na konwentach ^^. Co do Uteny mam pierwszy tom i jak bedzie z czego, kupie nastepne. Jednak mam inne tytuly priorytetowe... (Pea) [21] Re: Czwarta Utena we wrześniu
e tam mangi w lokalnym empiku jakos sie trzymaja ale komiksy to w wiekszosci do kosza sie nadaja pogiete podarte az szlag trafia szczegolnie jak zamowiony jest 1/2 egzemplarze i oba wygladaja jak szmata a chce sie kupic wiec je...c empikowych czytaczy [23] Re: Czwarta Utena we wrześniu
Ja jak ostatnio byłam w Juniorze w Wawie to aż za serce ściskało. Na mangach był taki bałagan. Wszystko po przewracane, każdy tom serii w innym miejscu do tego wszystko wyświechtane. [24] Re: Czwarta Utena we wrześniu
Ja przestałam kupować mangi w Empiku. Po prostu dziękuję bardzo za tomy ewidentnie zaczytane.Zamawiam sobie przez internet, wolę opłacić koszty wysyłki a przynajmniej mam nową i czystą mangę. Co do empikowych czytelników - rozumiem, że ktoś nie ma kasy, a chce np. wiedzieć "co będzie dalej". Niech czytają, ale niech to będą góra dwa, trzy egzemplarze jednego tomiku, a nie całe osiem z półki. Szlag mnie trafił, gdy któregoś razu koniecznie chciałam kupić nowego Inu Yashę i WSZYSTKIE tomy na półce (a było ich chyba z 7) nosiły wyraźne ślady wertowania (na mangach wydawanych przez Egmont od razu widać, że były czytane). Szkoda, że trzeba uciekać się do takich środków jak foliowanie (a i tak jak ktoś się uprze, to rozerwie), bo ludzie nie rozumieją, że może ktoś chciałby kupić nową mangę niekoniecznie wyglądającą jak psu z gardła wyciągniętą. | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|