Niusy Teksty Galerie Plikownia |
EcchiconMichał Durys Pierwsze informacje o Ecchiconie pojawiły się znikąd i nie nastrajały optymistycznie. Wizytówką konwentu była paskudna strona www ze znikomą ilością informacji podanych w sposób sugerujący, że organizatorzy nie ukończyli podstawowego poziomu nauczania. Dodatkowo ekipa nie miała na koncie znaczących osiągnięć w dziedzinie organizacji imprez. Dużo wskazywało na to, że Ecchicon podzieli losy Tsunami, największej konwentowej porażki, którą dane mi było oglądać, nota bene odbywającej się w tym samym budynku. Wprawdzie później organizatorzy wzięli się do pracy i poprawili swój PR, ale nad konwentem wisiało fatum: dwukrotnie zmieniano datę i tyleż samo razy budynek. To wszystko sprawiło, że na Ecchicon wybierałem się raczej z recenzenckiego obowiązku niż z nadzieją na dobrą zabawę. Ostatecznie konwent odbył się w dniach od 25 do 27 sierpnia w budynku MDK im. Władysława Broniewskiego. Choć oficjalnie rozpoczynał się o 16 to już pół godziny wcześniej rozpoczęto wpuszczanie uczestników. Po odstaniu w kolejce ok. 5 minut otrzymałem identyfikator i program. Ten pierwszy miał postać kolorowej plakietki umieszczonej w etui ze sznureczkiem umożliwiającym zawieszenie go na szyi. Całość wyglądała estetycznie i nosiło się ją wygodnie, ale miejsce na ksywkę było tak dobrane, że napis najczęściej zlewał się z tłem. Dodatkowo po zawieszeniu identyfikator wisiał „na boku”, co utrudniało odczytanie ksywki tudzież zmuszało do napisania jej w poprzek. Z kolei jedyną dobrą rzeczą, którą można powiedzieć o informatorze jest to, że był. Dwie powielone na ksero luźne kartki były nieczytelne, a jego zawartość mniej niż lakoniczna. Brakowało choćby opisów atrakcji – nazwy w stylu „hunt for red moher” brzmiały intrygująco, ale nie sposób było wydedukować z nich, na czym dana atrakcja miała polegać. Numerek na identyfikatorze wskazywał, że przede mną zameldowało się już 125 osób – zdecydowanie więcej, niż się spodziewałem. Budynek MDK jest duży, ale dla konwentowiczów udostępniono tylko kilka pomieszczeń. Już na wstępie należy zaznaczyć, że budynek był jedną z największych wad konwentu. Z wyjątkiem main roomu salki były zdecydowanie za małe. DDR, konsole i sala konkursowa ulokowane był w klitkach nie większych niż 20 m². Z powodu braku miejsca ilość uczestników odbywających się weń atrakcji była mocno ograniczona. Przykładowo z konkursu rysunkowego ecchi wyproszono publiczność, bo brakowało miejsca dla rysujących. Sala panelowa była nieco większa, ale w wypadku obleganych paneli i tak nie mogła pomieścić wszystkich chętnych. Na ponad 350 uczestników przypadały tylko dwie sale sypialne, z czego jedna rozmiarów mniej więcej typowej klasy, a druga o połowę mniejsza. Konwentowicze zmuszeni byli do spania na korytarzach lub na głównej sali. Stoiska wystawców rozmieszczone były na wąskim korytarzu przez co, podobnie jak na ostatnim DOJIconie, łatwo tworzył się tam tłok. Na plus można jedynie zaliczyć dostępność pryszniców. Z powyższych powodów MDK na Łazienkowskiej nie nadaje się do organizowania konwentów, co już było oczywiste po o wiele mniejszym Tsunami, choć oczywiście jestem świadom, że organizatorzy nie mieli wyboru. Alternatywą było przełożenie konwentu na inny termin, co byłoby rozwiązaniem gorszym. W budynku znajdowała się także restauracja, ale niestety była czynna tylko od 10 do 17. Na szczęście po drugiej stronie ulicy od rana do nocy otwarty był barek ze smaczną i tanią chińszczyzną. O rzut beretem były także czynne do 23 delikatesy. Nieco więcej problemów stwarzało wyżywienie się na miejscu, bo wrzątek był towarem deficytowym. Dostępny był jedynie w org-roomie, co było niewygodne dla uczestników i denerwujące dla orgów, a w rezultacie doprowadziło do kilku niemiłych spięć. Zabrakło już niejako standardowego na konwentach stanowiska z kilkoma czajnikami i darmową herbatą lub kawą. Na szczęście nie sprawdziły się obawy związane z bliskością stadionu Legii, która w sobotę grała mecz. Obyło się bez żadnych incydentów. Ecchicon był pierwszym trzydniowym mangowym konwentem w Warszawie (tegoroczna Avangarda była mangowa tylko na papierze), niestety zaplanowanych atrakcji było za mało by dobrze wypełnić ten czas. Biorąc pod uwagę, że był to pierwszy konwent organizowany przez tę ekipę można podziwiać ambicje, ale skromniejsza, dwudniowa impreza byłaby chyba lepszym pomysłem. Pierwszego i ostatniego dnia działo się niewiele, sobota była ciekawsza, ale także pozostawiała trochę do życzenia. Tuż po oficjalnym otwarciu konwentu miał miejsce ciekawie zapowiadający się konkurs Neko-mimi 100%. Miał on wyłonić najbardziej kocią z kocich dziewczynek wśród uczestniczek konwentu. Musiały wykazać się kocią skłonnością do zabawy, pieszczot czy umiejętnością mruczenia. Niestety zawodniczek było jak na lekarstwo, do konkursu przystąpiły tylko trzy kocie dziewczynki. Z tego powodu część rozgrywana przed publicznością (reszta była rozgrywana przez cały czas trwania konwentu) skończyła się tuż po tym jak się zaczęła. Ten konkurs, co zresztą przyznali organizatorzy, należało rozegrać później, kiedy większość konwentowiczów zdążyła już dotrzeć na miejsce. Chociażby drugiego dnia, kiedy ilość kocich dziewczynek zwiększyła się o ponad 300%. W ostatecznym rozrachunku pierwszą nagrodę zasłużenie otrzymała Pea. Chyba najciekawszym punktem programu pierwszego dnia było Battle Karaoke. Od zwykłego karaoke różniło się tym, że uczestnicy śpiewali tylko fragmenty utworów (wykorzystano UltraStara), a co najważniejsze mogli sobie nawzajem przeszkadzać. Do tego celu mogli używać dostarczonych przez organizatorów narzędzi (dmuchany młotek, poduszka, miękkie piłki), zabronione były ciosy w głowę, poniżej pasa i przeszkadzanie werbalne. Ta prosta acz pomysłowa innowacja sprawiła, że obserwowanie zmagań było o wiele bardziej interesujące dla publiczności, a i samym uczestnikom zapewne podskoczyła adrenalina. W tej konkurencji bezkonkurencyjny okazał się nasz redakcyjny kolega Yen, któremu z tego miejsca gratuluję, może nie głosu, ale samozaparcia. Pierwszego dnia rozpoczęły się także trwające przez cały konwent gry Pantsu Collector oraz Ecchi Adventure. Pierwsza polegała na odnalezieniu ukrytych w budynku i w jego przyległościach majtek. Pomysł wcześniej wypróbowany na innym warszawskim konwencie – Pantsu – tu także się sprawdził i dostarczył poszukiwaczom sporo uciechy. W drugiej brały udział dwie drużyny, które zbierały punkty za udział w poszczególnych atrakcjach konwentu. Takie zabawy także z pomyślnym efektem przetestowano na innych konwentach (np. Ajent na Asuconie), jednak na Ecchiconie wypadła ciut słabiej. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Ecchicon. Nasze publikacje:
Inne serwisy: Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 8,11/10 (9 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 78 dodaj [1] Re: Ecchicon
mefiak [*.net-serwis.pl], 29.08.2006, 10:53:16, oceny: +0 -0 UUUUU, mimo ze nawet palcem organizacji konwentu nie tknalem, czuje sie dumny ze w koncu jakis warszawski konwent okazal sie CHOCIAZ przecietny. Powodzenia chlopaki i do zobaczenia jak najszybciej. Rozruszajcie to zakazane miasto w koncu, tyle lat, moze jakis centralny konwent pokroju Baki, starych Asuconow czy Teleportu sie z tego wykluje :D Odpowiedz [2] Re: Ecchicon
[5] Re: Ecchicon
[3] Re: Ecchicon
Nie wykluje.
a) Nie ma odpowiedniego miejsca, a jeśli jest, to za drogie
b) U nas naprawdę ciężko z dojazdami
c) Po tych ludziach nie spodziewam się ogromnych konwentów, chociaż ten nie wypadł najgorzej. It's just .. no SWAT czy WWFF to to nie jest :P
Z tą dyskoteką, Joe, to trochę przesadziłeś, dużo osób było tylko na początku ;) potem, jak już zaczęli puszczać rzeczy dla siebie, na parkiecie bawiło się od 5 do 15 osób :P [4] Re: Ecchicon
[7] Re: Ecchicon
[8] Re: Ecchicon
[49] Re: Ecchicon
"Jak Virus potrafił..." [6] Re: Ecchicon
Powiem ci Joe, ze sie nieco zdziwilem tutaj twoja recenzja, ale w tym przypadku nie mam nic do zarzucenia ;) . Napewno wezmiemy sobie do serca wasze opinie, a ja czesc skladu bede musial koniecznie zmienic -_-" W kazdym badz razie przyszla edycja bedzie w szkole i tutaj nie ma nic do gadania ;)Pewnie za jakies poltora miesiaca miejsce bedzie wiadome. [9] Re: Ecchicon
[10] Re: Ecchicon
[11] Re: Ecchicon
Dzięki :). Tak na marginesie: byłam bardzo zdziwiona gdy doszły do mnie słuchy iż pierwsze miejsce zdobyte tylko po znajomości (nie skomentuję tego =='). Po prostu wiem że następnym razem nie ma sensu pojawiać się na Ecchiconie/czy samym cosplayu skoro i tak będzie z góry przesądzone że wygrają koledzy orga (na temat poziomu stroju zwyciezcy nie wypowiem się - kto był to widział). Generalnie: ja czy Edek chcemy jedynie zmobilizować ludzi do tego że przy większym nakładzie pracy (3 doby bez -prawie - snu w moim przypadku a u Edka o 1 dzien dłużej :P - na uszycie samych ciuchów), można zrobić naprawdę dobre stroje (niestety z tym u nas w kraju jest kiepsko). Liczę że na NEGIconie coś się zmieni w tej kwestii a bardzo bym chciała. [13] Re: Ecchicon
No nie zalamuj sie :> podejrzewam ze wspomniana osoba/osoby juz nie beda mialy szans nawet pomagac przy organizacji konwentu :> miejmy nadzieje ze jakiegokolwiek. Trudno wymagac normalnosci od innych jesli samemu stosuje sie brudne zagrywki ( w ten sposob Fan... oops, przepraszam, FAPdom :> do niczego nie dojdzie, szkoda ze czesc osob tego nie rozumie...) [18] Re: Ecchicon
[19] Re: Ecchicon
tamiko, zapewniam cie, ze nie dopuszcze, zeby cos takiego mialo u nas miejsce, to po pierwsze. nie wyobrazam sobie po prostu, zeby cos takiego sie wydarzylo, zwlaszcza w tak waznym punkcie programu jak cosplay. co innego, gdyby cosplay, ktory wygral byl przynajmniej zblizony jakosciowo, ale przy takiej przepasci, jak ta miedzy waszymi strojami, a pozostalymi to sprawa jest imho jasna. jednak nie ma tez sensu oceniac calego konwentu po tej wpadce. glowny org juz sie wypowiedzial, nie bylo go tam, zreszta reakcja widowni mowila sama za siebie i sadze, ze nie tylko dla mnie wy jestescie zwyciezczyniami :D u nas dolozymy wszelkich staran, zeby co do uczciwosci werdyktu nie bylo watpliwosci :)
a tak swoja droga, to uwierz, wasze dzialania mobilizuja ludzi, moze jeszcze tego nie widac, ale mam juz pewnosc, ze przynajmniej kilka strojow na poziomie sie na negi objawi :D [23] Re: Ecchicon
... cosplay zostanie sprawiedliwie oceniony i wygrasz ;-) [24] Re: Ecchicon
[30] Re: Ecchicon
znaczy sie im wiecej znajomych tym wieksza szansa wygrac ? [mam wrazenie jakbym patrzyl na nasz sejm, choc w zyciu tego nie robilem] [60] Re: Ecchicon
[50] Re: Ecchicon
Myślę, że głos ludu powinien ostatecznie zwyciążyć / organizatorzy winni tłumaczyc się ze swojej decyzji tak, jak to miało miejsce z Idolem na ANiMAconie, gdzie połowa jurorów po prostu (że tak powiem) zje**ła sprawę. Chciałoby się krzyknąć "Skandal!", ale czy to coś zmieni? ACP-owemu cosplay'owi na reANIMce uszło na sucho, więc i o wpadce tego wszyscy zapomną. Wszyscy, poza poszkodowanymi. [51] Re: Ecchicon
Zważaj na słowa. Sformułowanie „uszło na sucho” sugeruje przekręt, a ja jako jedna z najlepiej poinformowanych osób wiem, że przekrętu nie było. Nie bądź Macierewicz i powiedz co Cię uprawnia do wydawania takich sądów. Jeśli nie masz żadnych dowodów to bądź uprzejmy odszczekać to co napisałeś powyżej. [52] Re: Ecchicon
Sformułowanie „uszło na sucho” sugeruje przekręt Zwykła nadinterpretacja z Twojej strony. I tyle. powiedz co Cię uprawnia do wydawania takich sądów Demokracja. Prawo (jeszcze?) nie zabrania mieć wątpliwości. Jeśli nie masz żadnych dowodów to bądź uprzejmy odszczekać to co napisałeś powyżej. Dowodów na to, że niektóre miejsca były dość kontrowersyjne / zaskakujące dla (dość licznego) grona fanów? I kiedy prosisz kogoś o uprzejmość - zachowaj ją sam. :) [56] Re: Ecchicon
Powiem więcej, Ty nie sugerujesz, lecz stwierdasz fakt. O nadinterpretacji nie ma tu mowy. „Kłamczuszki za karę nie dostają deseru, ale Radazowi uchodzi to sucho.” Już widzisz o co chodzi? Jeśli demokratycznie podważasz uczciwość moją oraz pozostałych jurorów musisz liczyć się z tym, że spotka się to ze sprzeciwem. W konkursach, w których zwycięzcy wyłaniani są w oparciu o kryteria estetyczne prawie zawsze występują różnice zdań, bo gusta bywają różne. Ot, co by nie szukać daleko, ja w finale konkursu cosplayowego najwięcej punktów dałem żołnierzowi z Jin-Roh i Toshiyi, podczas gdy Virus i Yanek ZTCP najwyżej ocenili strój pandy. Oczywiście Twoje poczucie estetyki może się przeciwko temu buntować, ale w takim wypadku możesz co najwyżej oskarżyć nas o brak gustu, a nie uczciwości. Tym bardziej, że w swych ocenach jesteś osamotniony — większość osób zastrzeżeń co do wyników nie miała. [57] Re: Ecchicon
Coś "uchodzi nam na sucho" gdy omijają nas konsekwencje naszych działań. Ludzie byli zdziwieni wynikami ACP-owego cosplay'u (3. miejsce dla, wspomnianego przez Ciebie, Fuse z Jin Roh?!), odgrażali się różnie, ale na tym się skończyło. I to jest to całe "uchodzenie na sucho", które miałem na myśli. :) Pierwsze miejsce nie pozostawia wątpliwości. Drugie to była, niech będzie, że tylko moim zdaniem, ogromna pomyłka. [58] Re: Ecchicon
Wprawdzie wyżej oceniłem strój z Jin-Roh, ale różnica w jakości wykonania między nim a strojem Puchiko nie była na tyle duża, by jego wyższość była oczywista dla każdego. Puchiko była w całości szyta na potrzeby cosplayu, każdy szczegół został oddany, a wedle deklaracji autorki jego wykonanie zajęło więcej czasu niż stroju z Jin-Roh. Naprawdę nie dopuszczasz myśli, że komuś mógł się bardziej podobać? Poza tym poczytaj sobie komentarze do wyników. Z werdyktem nie zgadzają się trzy osoby spośród kilkunastu komentujących. [59] Re: Ecchicon
Dobra, masz rację. Jest mi niewymiernie głupo, że mam wątpliwości. I, na moje, nie jest ważne, ile trwało przygotowanie stroju, ale efekt końcowy. Jeden powie, że robił dwa tygodnie (nie dodajac, że godzinę dziennie), a inny zarwał 2-3 dni (i noce) przed konwentem... Walory estetyczne to jedno, ale oryginaloność stroju, jego złożoność czy szczegółowość wykonania to kolejne aspekty, które chyba zeszły na dalszy plan przy ocenie. Moim zdaniem. [53] Re: Ecchicon
[54] Re: Ecchicon
Chodzi o tych jurorów, którzy zapomnieli, o co w tym konkursie naprawdę nam chodziło - chcieliśmy dobre, widowiskowe show. :] [61] Re: Ecchicon
[62] Re: Ecchicon
Wiesz, na bezrybiu... ;) [63] Re: Ecchicon
Poprawka... wcale nie wygrano po znajomosci...XP [66] Re: Ecchicon
[67] Re: Ecchicon
[68] Re: Ecchicon
Oh oh... niech ci będzie :) - rób sobie ze mnie harpię, a mi to po prostu zwisa co myślisz - choć za grosz nie znasz mnie wiec nie wyciągaj mylnych wniosków na mój temat. Spisków nie węszę tylko bazuję na tym co ludzie mówili/pisali - wystarczy choćby wejśc na forum ecchiconu, gdzie main org zamknął w koncu temat, ponieważ wywiązała się ostra dyskusja na temat wyników cosplayu. Faktem było też to jak reagowała publika juz podczas wyników i rozdania nagród. Więcej nie ma co komentować. Ja jedynie cieszę się że są ludzie którym efekt mojej pracy (strój) podobał się. [12] Re: Ecchicon
Jak juz wspomnialem bede to wyjasnial z orgami odpowiedzialnymi za cosplay. Nie moglem wtedy byc na cosplayu i o paru sprawach dowiedzialem sie dopiero teraz... W kazdym badz razie napewno nastepny cosplay taki nie bedzie... Przykro mi Tamis, ze nie wygralas, bo mimo wszystko twoj stroj byl najlepszy (moim skromnym zdaniem)... [14] Re: Ecchicon
[15] Re: Ecchicon
[16] Re: Ecchicon
[64] Re: Ecchicon
akurat w tej kwesti sie zgadzam Mi osobiscie do gustu nie przypadlo poczucie humoru prowadzacego [17] Re: Ecchicon
Zdecydowanie się nie zgadzam! Drętwe zarty, jakal sie, niepoprawnie mowił, zero obycia na scenie. Nie nie. Nawet się nie umywa do Yanka na reanikach. Ani nawet do tego prowadzacego z Doji 6 (tego z dredami), choc tamten z kolei w druga strone przesadzal. Ale tu - Tragedia :/ "On nie miał tremy, a się powstrzymywał, żeby nie przejąć Cosplay'u" lol [20] Re: Ecchicon
Nie zgadzam się. Cosplay prowadzony był okej.
Po prostu niektórych żartów nie załapali wszyscy, ale to już nie jego wina. [22] Re: Ecchicon
I tutaj ja sie nie zgodze - jego wina... to nie jest pogaducha przy piwku zeby rzucac PROzartami, ekstremalnie hermetycznymi - jesli prowadzacy nie jest w stanie zazartowac normalnie, tak zeby nawet osoby ktore zostaly przez znajomych wyciagniete na konwent, a wczesniej mialy niewielka stycznosc z anime i manga, sie smialy, no to sorry..... daleko nie zajedziemy, i FAPdom nadal bedzie zbieranina emo i introwertykow. [33] Re: Ecchicon
[21] Re: Ecchicon
Recenzja dobra, z grubsza oddaje moje odczucia odnosnie ecchiconu, wiec pare slow na temat DDR-roomu ;-) - za mala sala - za malo piosenek - polowa badz 1/3 oficjalnych mixow, na czyms takim turniej rozgrywac, porazka... na nastepne ecchi niech osoba odpowiedzialna nauczy sie korzystac z krokmanii badz sciagnie mixy z torrenta - za malo dlugich kabli - przez to DDRa nie bylo przez piatek i cala noc (za to sleepa sobie tam zrobilismy, hehe...), na szczescie rano sytuacja sie ustabilizowala - maty - o dziwo byly nawet niezle, podlaczane bezposrednio przez USB, co oszczedzilo ewentualnych problemow ze sterownikami, mapowaniem przyciskow, etc., na poczatku byla tylko jedna, na szczescie po jakims czasie znalazla sie druga i dalo sie grac we dwoch - ustawienia stepmani - 1/1 to jednak nie to, co tygryski lubia najbardziej, ale to juz w sumie troche nasza wina, bo nie sprawdzilismy przed turniejem/graniem ;-) I chyba tyle, ogolnie bylo ecchi, pantyshoty mam, ekipa dopisala, ogolnie rzecz biorac nie bylo mi tam zle, inaczej pewnie juz w sobote by mnie tam nie bylo. :) [31] Re: Ecchicon
[55] Re: Ecchicon
[65] Re: Ecchicon
a co to moja wina -o- ze deszcz sie rozpadal?! Ja w pocie czola lecialam po kableki do ddr-roomu! Sowja droga byly juz o 2 w nocy... tylko nei moglam ich podlaczyc bo ktos se zrobil z ddr'a sleep room nie powiem kto xD!
Zero decenienia buuu T_T [25] Re: Ecchicon
Zapewne z tytułu kontrowersyjnej tematyki w fandom poszła plota jakoby na konwencie miała pojawić się ekipa TVN-owskiej Uwagi. O ile reporterzy nie przybyli incognito to chyba plotka okazała się fałszywa. Zjawiła się jedynie miła dziennikarka z Gazety Wyborczej. Na konwencie spędziła kilka godzin rozmawiając z organizatorami, szychami fandomu oraz uczestnikami. Zasłyszane wypowiedzi skrupulatnie notowała. Efektem tej wizyty jest krótki reportarz, który choć zawiera parę błędów (polecam wzmiankę o bishonmenach – zniewieściałych mężczyznach), to jednak przedstawia tę imprezę oraz konwenty ogólnie w ciekawym świetle. [26] Re: Ecchicon
Aua. ReportaRZ? Joe, nie masz Worda? [27] Re: Ecchicon
[28] Re: Ecchicon
Och, Michio nie zawsze będzie miał dla Ciebie czas. A Windows - owszem. [29] Re: Ecchicon
[32] Re: Ecchicon
Czy Windows jest metafora ****, a Linux alegoria *****, a instalacja drugiego na pierwsze symbolizuje ****? [35] Re: Ecchicon
[34] Re: Ecchicon
Ja za jedną z najwiekszych porażek uważam puszczanie anime po angielsku. Tak, niektóre, szczególnie hentaje, były puszczane z angielskim dubbingiem, mimo iż pliki miały załączoną japońską ścieżkę dźwiękową i napisy. Widać prowadzący nie zbyt umiał to obsługiwać. Pierwszego dnia miałem wrażenie, że konwent będzie słaby, szczególnie, że na wstępie została odwołana projekcja Ergo Proxy. Aż dziwne, że odwołuje się coś co ma się rozpocząć wraz ze startem konwentu. Następnie jak wspomniał autor artykułu, Neko-mimi 100% wypadło dośc słabo, ale później konwent się rozkręcił. Następna sprawą jest to, że można by juz pomyśleć o puszczaniu na konwentach anime po polsku, ala PierniCON (w pierwszej edycji), a biorąc pod uwagę, że większośc wyświetlanych anime ma polskie suby, to nie było to trudnym zadaniem. Na konwencie najbardziej mnie chyba zdziwiło, że wyświetlony został Zatoichi, a zawsze mi się wydawało, że nie puszcza się tego co ma licencję. [36] Re: Ecchicon
[38] Re: Ecchicon
To nie jest tlumaczenie ze Techninczy takie ma... Po prostu niedopracowanie, komus sie ewidentnie nie chcialo... Szerzej sie nie wypowiem bo nie wiem co lecialo, ale watpie zeby pozycje byly na tyle "oryginalne" zeby tylko z angielskim dubbingiem wyszly.
Prawda jest taka ze jak konwent przygotowuje sie w ciagu miesiaca-dwoch to tak wychodzi. Takie rzeczy jak materialy na projekcje itd, o ile grupa nie ma naprawde pokaznych zbiorow, powinny byc zalatwione z wyprzedzeniem, sprawdzone, do tego napisy, synchro i poprawki ew.... No ale to zajmuje, trzeba sie napracowac. Eh... [41] Re: Ecchicon
[42] Re: Ecchicon
[45] Re: Ecchicon
[46] Re: Ecchicon
hardsub czy softsub - zadna roznica,. Kwestia przygotowania... Kiedys sie sprawdzalo 2-3 dni przed konwentem, czy napisay graja, czy kopa jest ok, zgrywalo sie na hdd, i tyle. Nie musze mowic ze na kompie ktory sluzyl do projekcji :D
Jak rozumiem teraz wszystko na zywiol idzie... Ale, jak widac, grunt to doswiadczenie... Jak czlowiek wie CO moze pojsc nie tak, obija sobie dupe potrojna warstwa blachy, czyli zalatwia zapasowy sprzet, kable, maty, materialy, zapasowe atrakcje itd.... Przynajmniej w teorii :P [47] Re: Ecchicon
[48] Re: Ecchicon
Nie koniecznie. Teraz coraz częściej robi się softsuby zamiast hardsubów, bo mozna umieścić kilka napisów z różnymi stylami, oraz kilka ścieżek dźwiękowych. Czyli wspomniane ogm/mkv i tu nie ma różnicy czy soft czy hard, jakość wykonania zależy tylko od grupy/subera. Więc ja tu nie widzę potrzeby załatwiania hardsubów, tymbardziej że wiele osób takowych unika i poprostu nie ściąga. [37] Re: Ecchicon
[39] Re: Ecchicon
[40] Re: Ecchicon
[43] Re: Ecchicon
[44] Re: Ecchicon
[69] Re: Ecchicon
Wiecie co? Lee wygrał to zasłuzenie.. jak nic ! tamiko czy ta druga... cos slyszalem ze ona miala ten stroj juz nie pierwszy konwent..sory ale to lekka przesada.. a pozatym nie widzieliscie miecza ... ja go znam.. i widzialem jak sie meczyl nad nim.. a tutaj nie ma nic mowy o "kolegach" a jak bylo na animaconie powiecie mi moze? Gaara (szacunek) wygrał konkurs karaoke i mial 3-cie (albo 2-gie) miejsce w cosplay'u moim zdanim wygrał zasluzenie a on znał wszystkich orgow jako swoich najblizszych kumpli !.. i nikt nie mowil o tym ze on wygral z powodu tego czy innego... on byl zwyklym uczestnikiem.. a poproszono go o zrobienie panelu.. tak samo lee.. to jest jego pierwszy konwet gdzie jest helprem.. tak samo jak ja... Ja bylem helprem Ecchi.. mzoe widzieliscie przesuwajacego czy biegajacego wokolo shikamaru... a to ze ludzie spali na korytarzach to byla ich i tylko ich wola.. bylo bardzo duzo miejsca w sleepach.. wiecej niz na doji.. tam nie dalo sie wejsc do sleepu w nocy by sie o kogos nei wywalic.. to jest moj 7 konwent.. i widizlaem gorsze konwenty od ecchi.. moim zdaniem wypadł swietnie.. a to ze dresiki przyszly i zaczely nam rozpierdalac konwent bo uslyszaly ze beda tu pornole.. to przykro mi ...Konwent ten nie byl organizowany w szkole jak na poczatku bylo ustalone poniewarz "Nowy Świt" mial remont i mial sie skonczyc 24-go.. lecz remont sie przedluzył i mzoe nawet nadal trwac... ja siedzialem caly czas w consolowce.. tam bylo moje stanowisko i wszystko bylo ok.. nikt z ddr'owcow mi sie nie skarzyl ze za malo ddr'ek.. lub za maly pokoj.. wszystk obylo dobrze.. osobiscie rownierz prowadzilem "panel" (Dyskusje) o ragnaroku.. niestety ludzie przyszli i zaczeli robic hałas.. my chcielismy zrobic to swoim systemem ale ludzie mieli to gdzies .. oni sa madzejsi i to oni musza sie wypowiadac... nieraz przeklnąlem , za co bardzo przepraszam ale ludzie nie chceili mnie sluchac ani mojego kolegi wspolprowadzacego Azbesta (pozdrawiam)... i nei mowcie mi o tym ze cos źle wypadło bo bylo wszystko dobrze.. 90%konwentu ,zabaw i innych rzeczy składa sie z konwentowiczów.. dziekuje .. [70] Re: Ecchicon
[76] Re: Ecchicon
[77] Re: Ecchicon
Np. ma reANIMation 4 i MAGNIficonie miała ten sam. Razem z Edkiem. Ale teraz dojrzały. :) [71] Re: Ecchicon
jak bylo na animaconie powiecie mi moze? (...) Gaara (...)wygrał zasluzenie a on znał wszystkich orgow jako swoich najblizszych kumpli !.. i nikt nie mowil o tym ze on wygral z powodu tego czy innego... W przypadki Gaary nie masz wątpliwości co do słuszności miejsca, jakie zajął, a na Ecchi takowa miejsce jednak miała. Jeśli Twoje 'zasady' by funkcjonowały, to ja nie mógłbym wygrać ani jednego cosplay'u, nawet gdybym faktycznie miał najlepszy strój, bo z reguły "znam wszystkich orgów jako moich najbliższych kumpli"... I jeśli już mówimy o ANiMAconie, to przypomnę, że publiczność miała obiekcje do werdyktu z Idola, z czego część jury (ja nie! :P) musiała się gęsto tłumaczyć... to jest jego pierwszy konwet gdzie jest helprem.. I...? O_o" Wchodząc w skład ekipy organizacyjnej automatycznie godzisz się z faktem, że NIE MOŻESZ wygrać jakichkolwiek nagród*. Nawet w konkursach, w których rolę jury spełnia publiczność. *) np. Nekuśna, ze swoim strojem Ality na 4. reANIMce, przed konwentem została poinformowana, że nie wygra, bo "ludzie będą gadać". [72] Re: Ecchicon
I jeśli już mówimy o ANiMAconie, to przypomnę, że publiczność miała obiekcje do werdyktu z Idola, z czego część jury (ja nie! :P) musiała się gęsto tłumaczyć... Jeśli rozumiem głosowałeś na tę przeciętnie tańczącą czwórkę (usiłujacą zaśpiewać "Night of Fire")? Nie wspominajac naprawdę wątpliwych umiejętnościach wokalnych. Biorąc pod uwagę rolę pierwowzoru konwentowego "Idola" i pierwszą edycję z R4 - chyba nie tak powinien wyglądać Idol jak miało to miejsce na Animaconie? [73] Re: Ecchicon
Tak, głosowałem na robiącą szoł "przeciętnie tańczącą czwórkę", bo taka jest idea Idola. Dobra zabawa najważniejsza! Dla mistrzów wokalu jest karaoke, ale o tym niżej... Na 4. reANIMce Idol był tylko dodatkiem do karaoke i tam wygrała Tamiko, która dobrze zaśpiwała, a nie Cell (z kimś jeszcze, wybaczcie "dziurę" w pamięci), którzy zrobili szoł... [74] Re: Ecchicon
Jednym słowem z Idola pozostała tylko nazwa, a wszystkie zasady tam panujące na konwentowej wersji odwrócone o 180 stopni? Dziwne podejście do sprawy :). [75] Re: Ecchicon
Zostały: nazwa i skład jury. :) Zmiana idei miała miejsce już na Pierniku Są ludzie którzy potrafią śpiewać i tacy, którzy to lubią (no i Ci, co potrafią i lubią). I właśnie dla tych drugich, jeśli w programie jest karaoke, przewidziany jest ten konkurs. v(^.^ ) | Użytkownik Szukacz Radio Gorące teksty | ||||||||||