W końcu news, którego nie ma na Sankaku. I w końcu wersja aktorska Ourana :)

In b4 fangirls squeak. Będę pierwsza! ;] Waaaaaaaaaaaiiiiii~~~~~~

Nawet mnie Ouran się podobał, ale obawiam się, że wersja aktorska nie doścignie oryginału w żadnej formie.

Weź poprawkę na to, że scenarzystą anime był Youji Enokido - ten człowiek robi tylko rzeczy wybitne albo bardzo dobre (Eva, Sailorki, FLCL, Utena, Star Driver, Melody of Oblivion).

Toteż mówię, nie wyobrażam sobie przeniesienia tego klimatu w świat live action.

Scenariusz może mieć i kosmicznie dobry, ale poziom aktorstwa w Japonii jest nawet gorszy od naszego, pomijając nieliczne chlubne wyjątki. Seiyuu to inna sprawa, bo tu trzeba operować tylko głosem a w tym są świetni, jednak to co ważne u aktora - mimika, gesty i ekspresja to już mizeria.

Nawet mnie Ouran się podobał
Tobie też? Uff, myślałem, że jestem dziwny (sam).

Mnie tez się podobał... czy jestem jakiś dziwny.

Bo Ouran dobry jest. No i Maaya w roli głównej :).

//fangerlizm//
Ludzie się cieszą z Ourana, a ja się cieszę z tego, że Daito Shunsuke dostał tam rolę. Już trzeci raz grają z Juzkiem razem w jednej produkcji.
//zgon//

Trochę dziwne, że między główną aktorką, a głównym aktorem jest 7 lat różnicy, ale lubię Yusuke więc i tak się cieszę :D A jego rola Sasworda dowodzi, że na Tamakiego jednak się nadaje ;)

Akurat główną rolę w Kamen Rider Kabuto grał Hiro Mizushima, Yusuke Yamamoto grał Sasworda.

Widzę wiedza o Kabuto a w avku KR OOO :)
Już kolegę lubię :D

Dlaczego nam to robicie ;_;
Live action to będzie prawdziwe zło...

Które i tak większość chociaż z ciekawości zobaczy ^^

Nie obejrzę, bo moja wyobraźnia właśnie pokazała mi sceny z bliźniakami D:

Super sceny. Oni są tak bardzo alfa i hetero, że mają wyjebane na świat, zachowują się jak pedały i laski na to lecą, a oni się śmieją i je ruchają. Są bogami.

Udawanie pedałów, żeby zaimponować laskom. Naprawdę coś!
To się sprawdza tylko w Japonii i polskim fandomie XD

Ale trzeba współczuć aktorom... biedni Shinpei i Manpei Takagi, bo według wszelkich doniesień to oni będą skazani na te cierpienia XD

Femdomie raczej.

Cóż, zobaczymy jak to będzie... Kimi ni Todoke nawet nie było takie złe, więc może i ten live action zrobią przynajmniej na zadowalającym poziomie. ^^"

Popieram, o dziwo live action Kimi ni Todoke wycisnął ze mnie kilka łez!

Trochę się tego boję. :c

No prosze, ciekawie, ciekawie.
Tylko jak mi zwalą bliźniaków to będę niepocieszona.
Aczkolwiek zapowiada sie ciekawie.

na to właśnie czekałam :3 Ouran idealnie widział mi się jako materiał na dramę :D

WOOOOOHOOOO! Super, jestem ciekawa jak to będzie w całości wyglądało :D I jestem ciekawa kto zagra Hitachiinów ♥

Ouran jako drama, super ! (nawet pomimo nieudolnej gry Japończyków, uwielbiam oglądać dramy)
Juzek jako Tamaki, porażka! Najzwyczajniej nie trawię tego aktora, a po roli Kayashimy w HanaKimi nie widzę go już w żadnym innym wydaniu niż nawiedzone medium ! xD

Ah, bardzo się z tego powodu cieszę :D Wprawdzie Japończycy grają jak grają, ale to właśnie w dramach komediowych lubię. Ma ten styl swój klimat i wcale nie potrzeba mi do szczęścia gry aktorskiej na miarę Oscara :)
Oj tak, czekam czekam. Ouran idealnie się na dramę nadaje.

Uff, już myślałem, że amerykańce się biorą za Ourana :)

Ja też. Fajnie jest czasem się mylić :)

Znając poziom japońskiego aktorstwa, to w sumie na to samo wychodzi... :)

Ale czemu CI aktorzy? ;___;

Super, będzie co oglądać ^^ I już mam humorek poprawiony., dziękuje acepie ;)

Swoją drogą, to ma być kinówka czy serial?

Skoro "emisja" to chyba serial

OHSHC ma podobny klimat do Hana Yori Dango i HanaKimi, a wersje aktorskie mi się podobały. Myślę, że drama będzie interesująca~

mam zaciesz to po pierwsze ^^

i czekam z niecierpliwością,
a może nas zaskoczą i to będzie uber produkcja,
na którą wszyscy polecą xD

Jeeee! :3

Hah jestem ciekawa jak to wyjdzie : D
Aczkolwiek filmowe wersje oparte na anime jakie dotąd widziałam nie były rewelacją. Ale i tak z ciekawości obejrzę :3

Trochę przejrzałem ten gniot i nie spodobał mi się. Brzydkie wizualnie, a postacie jakieś nienormalne i głupie. W tym anime nawet nic nie było zabawnego.

1/10. Nawet w kategorii shoujo to było marne.

Bo w Ouranie ma byc nienormalnie i to jest włąsnie ten plus. Postaci nie są jakoś niesamowicie epickie ale nie są równiez "puste" i pozbawione wyrazu. Są po prostu sobą.
Gniotem tez bym tego nie nazwała. To jedna z najlepszych komedii. Wizualnie anime czasami faktycznie było kijowe ale w mandze wszystko jest pięknie narysowane

AAAA Kayashima z Hana Kimi jako Tamaki? *______*
Kurna już to chcę... pragnę... pożądam...!

Wprawdzie średnio się odnajduję w przedziwnym świecie japońskich live action, ale Ouran był na tyle fajny, że pewnie nie oprę się pokusie i zerknę :3

Ouran - czyli jedyna z takich komedii romantycznych która mi się spodobała... Nie sądzę ,żeby film był powalający ale z chęcią bym obejrzała .

Trochę przejrzałem ten gniot i nie spodobało mi się. Brzydkie wizualnie, a postacie jakieś nienormalne i głupie. W tym anime nawet nic nie było zabawnego.

1/10. Nawet w kategorii shoujo to było marne.