header imageheader imageheader image

Teleport 2002

Grzybek

Last day

Z planu wyrzuciliśmy to co mieliśmy przygotowane na środę i wtorek stał się ostatnim oficjalnym dniem Teleportu. W południe miał odbyć się finał rozgrywek w "Twinkle Starts Sprites" na emulatorze NeoGeo. Zabrakło niestety uczestników, gdyż ludzie powoli opuszczali konwent. Co nie oznacza wcale, że rozgrywek w "Twinkle Starts Sprites" nie było. Gra zyskała wielu nowych zwolenników i wciąż ich przybywa. Być może na następnym Teleporcie będzie już można powalczyć w większej grupie o pierwsze miejsce. Około godziny 15:00 odbył się konkurs "Familiada" poprowadzony przez grupę Animenetowców. Jednym słowem potyczki dwóch grup trój-osobowych w odnajdowaniu szczegółów w teledyskach i odpowiadaniu na pytania.

Pognieść trochę ręką...

Pod wieczór odbył się ostatni konkurs, polegający na ulepieniu z plasteliny jakiejś mangowej postaci. Szybko się okazało, że konkurs cieszy się za dużym powodzeniem i dwa opakowania plasteliny są niewystarczające. Czas konkursu był nieograniczony, nagród również nie było. Zabawy przy tworzeniu postaci było dość sporo. Z resztek plasteliny pozostawionej przez fanów, udało mi się ulepić ośmiorniczkę (taką do jedzenia, pokazują je często w anime ) i to nie moja wina, że kojarzyła się wszystkim z tentaklami...

No i na MainRoomie obiecane wszystkie pozotałe Berserki puszczone do późnej nocy.

Morał organizatorki V

Mniej ludzi - mniej problemu. Problem ze sprzątaniem wciąż pozostawał. Ludzie wyjeżdżali z imprezy nie sprzątając po sobie, oczywiście nie wszyscy, bo są i porządni obywatele naszego mangowego świata. Jeżeli na następnym Teleporcie zostanie puszczony choć jeden odcinek Berserka na MainRoomie, pozostali organizatorzy mnie zabiją... Po ostatnim, odcinku Berserka, około trzeciej godziny w nocy, zaczęliśmy składać krzesła na MainRoomie.

Środa - znów wielka porażka

W środę zaczęliśmy pakować sprzęt i sprzątać sale. Wstaliśmy dość wcześnie rano, aby się ze wszystkim wcześniej uwinąć. Organizatorzy odpowiedzialni za poszczególne sale wysprzątali je, wyjątek stanowił Kaminari zwany też "Gromem", który był odpowiedzialny za PanelRoom-SleepingRoom. On też się spisał na medal w sprzątaniu konwentowego pomieszczenia pozostawionego pod jego opieką.

Wiele fanów, którzy nie musieli sprzątać bardzo nam pomogła za co im jesteśmy bardzo wdzięczni. Na sam koniec w południe podpisaliśmy sprayami nasz ekran, zrobiliśmy ostatnie zdjęcia i rozłożyliśmy ekran na części. Trzy płyty kartonowo-gipsowe zostały wyrzucone do śmietnika a przycięte drewno na ekran zostało zabezpieczone na następny rok.

Zanim opuściliśmy budynek musieliśmy wysprzątać pozostałe korytarze i powynosić masę śmieci. Gdyby do każdej sali na całym konwencie przydzielić salę na stałe pewnie by mniej sprzątania było, a tak pozostała ekipa musiała pracować do późnych godzin jako sprzątaczki.

Morał organizatorki V

Sprzątanie, sprzątanie, sprzątanie i jeszcze raz sprzątanie... Nareszcie koniec konwentu...

 [ 1 ][ 2 ][ 3 ][ 4 ][ 5 ][ 6

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: Teleport.

Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki.

Ocena

12345678910
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy.
10,00/10 (1 głosów)

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 2 dodaj

[1] Re: Teleport 2002
Lord Raven [*.bielsko.cvx.ppp.tpnet.pl], 09.09.2002, 07:57:48, oceny: +0 -0
I gdyby można to było tak szczegółowo opisać w Kawaii, to nie wyszłoby na to, że np. w konsolówce na TP200 nic się nie działo... Eh.. Przeklinam limit znakowy. Niemniej jednak recenzja, jak i sam konwent, była wypaśna^^ Mam nadzieję, że w przyszłym roku też będe.
[2] Re: Teleport 2002
Darth Vader [*.wloclawek.dialup.inetia.pl], 04.10.2002, 19:19:42, oceny: +0 -0
hmmm... :P Nic sie nie dzialo ??? hehehehe, z tego co pamietam, to nas z tamtad nie mogli wywalic nawet w nocy i to pod grozba "kar cielesnych" :) ale co tam, telepek byl super i na nastepny juz sobie mieczyk ostrze ^________^
Powered by WashuOS