Ale mają poprzewracane w głowie :)

A to wszystko tylko po to, by cenzura IV RP miała ułatwione zadanie.

Kadencja Kaczynskiego sie konczy i jestem pewnien, ze drugi raz nie zostanie prezydentem wiec tak na dobra sprawe niedlugo nie bedzie mogl cenzurowac

A co ma prezydent do postanowień SN?
Żebyś się nie zdziwił jak Kaczyński jeszcze trzy kadencje będzie prezydentem. Platformersi prowadzili przed wyborami w sondażach i co? I gówno.

Kaczyński już jest skończony...

Ponieważ?

Poniewaz na niego glosowales.

Wiesz to, bo?

Proszę, złotko:
Sondaż GW: PiS na czele, PO traci

A Łyżwiński wciąż bez gaci.

Łyżwiński to mały pierdek Smutne, że kaczory jeszcze długo będą u koryta. A przed każdymi wyborami codziennie będą puszczać do mediów stek bełkotu tylko po to, aby zfrikować trochę swój elektorat...

Powiększający się elektorat...

Wątpię, on jest raczej stały. Elektorat PiS to ludzie, którzy nie mają w dupie wyborów. Nie to co so called inteligencja (polecam wypowiedź doktora G. - tego od "więcej nie zabijania - w "Dużym Formacie"), która strasznie pyszczy, a jak przychodzi co do czego to nie idzie do urn. Dlatego ten procent, dwa procenty od Rydzyka są takie ważne.

Chyba nie powiesz, że wierzysz w te sondaże???

Jak przez większość czasu i tuż przed wyborami były korzystne dla PO - i tak wygrało PiS. Jeśli teraz będą korzystne dla PiS - myślisz, że PiS tym bardziej nie wygra?

To nie ma nic wspolnego z IV RP tylko z niedbalstwem, które trwa od 18 lat. Jeśli w Prawie Prasowym w artykule drugim mamy "Konstytucję PRL" to nie spodziewajmy się, że będą tam regulacje dotyczące internetu (rdzeń Prawa Prasowego pochodzi 1984r.)

Powiem Ci tak, nieżyciowe przepisy prawa nie zwalniają sądu z myślenia zdroworozsądkowego, sąd najwyższy mógł zwyczajnie przemilczeć wszystkie strony internetowe i odnieść się w swoim orzeczeniu do "portali informacyjnych o charakterze komercyjnym", wtedy powstałby swego rodzaju precedens. Orzeczenie sądu dało furtkę ogromnej rzeszy nadgorliwych prokuratorów, którzy będą ścigali kogo popadnie, żeby się wykazać. Orzeczenie to może się stać także orężem dla rządu, dzięki któremu będzie mogło cenzurować treści zawarte w sieci, wyobraźmy sobie, że ktoś ma amatorską stronę gdzie wraz z kilkudziesięcioma osobami odsądza od czci i wiary obecne władze, w takim wypadku prokurator inspirowany odgórnie może udupić autora takiej strony. Mało tego, każdy posiadacz bloga też podpada pod te orzeczenie. Z tego wynika, że skoro ja osobiście posiadam bloga od 2 miesięcy i w tym czasie aktualizowałem go dwa razy, to w takim wypadku jestem właścicielem czasopisma, mało tego, na moim blogu umieściłem niepochlebny felieton o polskich politykach, więc jestem potencjalnym celem dla inspirowanych i nadgorliwych prokuratorów :-) Jak napisałem na początku, zapisy prawa nie zwalniają sądu ze zdrowego rozsądku, ponieważ każde prawo jest niedoskonałe i większość zapisów można interpretować na wiele sposobów, a przez takie orzeczenia możemy trafić w spiralę paranoi.

Kurwa, system coś pojebał i umieścił post nie pod tą wypowiedzią, heh.

Mózg Ci się pojebał, bucu.
Źle kliknął i na 'system" zwala. LOL.

Pierdol się umysłowy klonie Gosiewskiego.

Na szczęście (lub nie) w Polsce nie ma prawa precedensowego, a wyroki SN nie są wiążące dla pojedynczych sądów. Myślenie zdroworozsądkowe to jedno, a prawo to drugie. Nie wiem czy mógł przemilczeć, szczerze w to wątpię bo w prawie prasowym na pewno nie ma rozróznienia, a sąd nie moze sobie tworzyć prawa (weżmy sprawę niedawno proponowanej lustracji dziennikarzy, któa opierała się na definicji z prawa prasowego i wg której zlustrować miał się i wydawca magazynu krzyżówkowego dla dzieci i ksiądz prowadzący gazetkę parafialną).
Proponuję poczytać o sprawie 'Szycie po przemysku", który został pociagnięty do odpowiedzialności i uniewinniony przez sąd ponieważ portal chciał się zarejestrować, ale mu odmówiono.

I owszem, powstaje zagrożenie dla wolności słowa (ale z drugiej strony blogerzy zyskują przywileje dziennikarskie :P). Żeby było śmieszniej strona SN (policji, rządu, prokuratury) nie jest na pewno zarejestrowana jako czasopismo ;P Jeśli orzeczenie będzie takie to sprawa prędzej czy później albo 1.zakorkuje sądy 2.zakorkuje Strasburg a na pewno 3.ośmieszy nas na świecie. Trzeba poczekać jednak na OFICJALNE postanowienie (które na razie się nie ukazało) bo chwilowo wisimy w powietrzu.

Generalnie wszystko jest robione od dupy strony, bo najpierw sejm powinien znowelizować odpowiednią ustawę i dopiero wtedy sąd najwyższy powinien wydać jej interpretację, bo tak to mamy tylko furtkę do nadużyć.

Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe.

Art.7
(...)
2. W rozumieniu ustawy:
1) prasa oznacza publikacje periodyczne, które nie tworzą zamkniętej, jednorodnej
całości, ukazujące się nie rzadziej niż raz do roku, opatrzone stałym tytułem
albo nazwą, numerem bieżącym i datą, a w szczególności: dzienniki i
czasopisma, serwisy agencyjne, stałe przekazy teleksowe, biuletyny, programy
radiowe i telewizyjne oraz kroniki filmowe; prasą są także wszelkie istniejące
i powstające w wyniku postępu technicznego środki masowego przekazywania,
w tym także rozgłośnie oraz tele- i radiowęzły zakładowe, upowszechniające
publikacje periodyczne za pomocą druku, wizji, fonii lub innej
techniki rozpowszechniania; prasa obejmuje również zespoły ludzi i poszczególne
osoby zajmujące się działalnością dziennikarską,
2) dziennikiem jest ogólnoinformacyjny druk periodyczny lub przekaz za pomocą
dźwięku oraz dźwięku i obrazu, ukazujący się częściej niż raz w tygodniu
3) czasopismem jest druk periodyczny ukazujący się nie częściej niż raz w tygodniu,
a nie rzadziej niż raz w roku; przepis ten stosuje się odpowiednio do
przekazu za pomocą dźwięku oraz dźwięku i obrazu innego niż określony w pkt 2
(...)
Art.20
1. Wydawanie dziennika lub czasopisma wymaga rejestracji w sądzie wojewódzkim właściwym miejscowo dla siedziby wydawcy, zwanym dalej "organem rejestracyjnym".
Do postępowania w tych sprawach stosuje się przepisy Kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu nieprocesowym, ze zmianami wynikającymi z niniejszej ustawy.
(...)


Jak widać ustawa jest napisana tak żeby działać w środowisku prasy papierowej, telewizji, radia. Wprawdzie uwzględnia postęp techniczny ale w praktyce nie jest przystosowana do multimedialnego charakteru internetu. Odniesienie publikacje periodyczne dla przykładu wymaga dobrej woli, żeby je odnieść do internetowych witryn, bo jak w takim razie zinterpretować je wobec systemów wiki?

Wkleję ci tylko jedną rzecz,a potem będziesz mógł/mogła tłuc głową o scianę ;D
Rejestracji podlega zarówno tytuł prasowy wydawany drukiem, jak i tytuł wydawany drukiem i w internecie, a także ten wydawany tylko w internecie - mówił prof. Jacek Sobczak, ekspert prawa prasowego i sędzia Sądu Najwyższego. Dodawał przy tym, że gazeta na papierze i w internecie to nie to samo, bo czytelnicy mogą dopisywać swe opinie do wydania internetowego.
Jak na razie czekamy na oficjalne orzeczenie SN.

Też uważam, że należy czekać na orzeczenie, ale mnie męczy to na jakiej podstawie i jakie strony (materiały, pliki czy co innego) mają byc uznane za podlegające prawu prasowemu i obowiązkowi rejestracji (czy materiały dostępne w sieci wogóle powinny być obejmowane prawem prasowym? Co jeśli udostępniam pliki na ftp, a inne protokoły? np. grupy news?). Tu m.in. jest pies pogrzbany z tą przestarzałą ustawą i to, że mam wątpliwości co do sensu takich orzeczeń.

Dodam jeszcze: na czym ma polegać różnica między np. stroną newsweeka czy gazeta.pl, acepem, jakimś forum, blogiem, stroną dotyczącą oprogramowania typu sun.com czy czymkolwiek innym?

Żeby juz zupełnie zamącić: a co z innymi sieciami? jakie ich elementy i w jakich warstwach abstrakcji miałyby podlegać prawu prasowemu i obowiązkowi rejestracji? Ta ustawa jest tak przestarzała, że nijak nie da się jej dopasować do obecnej rzeczywistości. Jestem ciekaw jakiegoż to łamańca użył SN.

Dobra, od tego walenia w scianę juz mnie głowa rozbolała :DDD

a moze ktos by po prostu znalazł komentarz Becka do tych przepisów?

taa
i placic za rejestracje o to im chodzi

poza tym chca zrobic pelna kontrole wracamy do systemu wladcy absolutnego... wedlug obecnego rzadu musi byc tak jak oni chca ani wogole

idziemy glosowac... stworzymy wlasna partie .. bedziemy najlepsi

no dobra kto ma powyzej 21 lat... glosujemy na niego

Że niby ja na prezydenta? :P

Nie :P

To może ja? :D

Albo ja. Mam nawet kontakty z rządzącą partią, łatwiej będzie.

Z taka morda, to nawet i do Kaczorow bys pasowal.

Pokaż swój ryj "thużó"... Hamstfa nie zniese.

nie przyznawaj sie, Griszu :))

ja zawsze moge miec kontakty z samoobroną :3 mam nawet ichszy krawat diabelski!

Ja tam mogę na ciebie głosować, jak mi filmiki z Pierniconu wyślesz :P

A Gildia jest zarejestrowana :D A powaznie - nie myslalem, ze te durne przepisy wejda jednak w zycie. Myslalem, ze juz nic bardziej debilnego nie da sie wymyslic, mylilem sie.

wiecej wiary, polska jeszcze pokaze, na co ja naprawde stac [2012?]

Tez wierzylem ... przestalem.

Koniec świata? ;P

Najpewniej pokaze na co ja stac... Jeszcze bardziej spieprzy sprawe;)

Nie ma przepisów, które nakazują rejestrowanie się stronom www, to z czym mamy tu do czynienia, to poprostu kretynizm sędziego/sędziny

Błąd błąd błąd. Sędzia nie jest kretynem to prawo mamy kretynskie. Prawo Prasowe pochodzi z roku 1984(!) a w Artykule 2 mamy odniesienie do Konstytucji PRL (serio, polecam sprawdzić). Ustawa została napisana 25 lat temu i nie bierze pod uwagę internetu (no bo niby jak). Na podstawie nieżyciowego prawa ciężko sędziom wydać inny postanowienie. Dla zainteresowanych dużo rozsądniej i bardziej szczegółowo opisano to tutaj VaGla

Ale afaik Gildia jest serwisem komercyjnym, więc to inna sprawa kaloszy.

Zief @ przepisy z 1984 roku.

Jezeli wszyscy mamy to samo, to ja nie chce miec tego co oni.

Już to widzę jak będą ścigali każdą osobę, która nie zarejestrowała swojej witryny .

zawsze znajdzie się ktoś "serdeczny" :D (lol jak za komuny XD)

a w ogóle to ja nie wierzę, że polski rząd jest AŻ tak głupi XD

Co ma do tego rząd? Prawo Prasowe mamy jakie mamy (a jest ono kijowe bo 1984 /z pozniejszymi zmianami/). Rząd (którykolwiek) mógłby napisać nową ustawę (ale jak do tej pory przez 18 lat żaden nie mógł). Sędziowie muszą orzekać na podstawie prawa, które nie uwzględnia istnienia internetu (bo i jak) i wychodzą takie pierdoły.

właśnie o to mi chodzi XD rząd mógł by znowelizować ustawę, bądź stworzyć nową- wtedy sądy nie musiałyby egzekwować durnych przepisów.

Afera wyskoczyła teraz - a czy oni mają czas na takie bzdury?

Ścigać każdego nie będą, ale jak będą się chcieli do czegoś przyczepić to będą mogli do tego vide sprawa Gazety Bytowskiej i portalu Szycie po przemysku, które są/były ciagane po sądach. Polecam serwis VaGla do którego link podałam wyżej. Tam jest to opisane.

Zawsze znajdzie się jeden "prawnik-karierowicz" i jego ofiara. Najpewniej taka, która nie będzie potrafiła się bronić[czyt. rodzice Oli spod piątki we wsi Kozia Wólka].

Na dobra sprawe, jak ma sie strone na zagranicznym serwie, to i tak nie musza sie rejestrowac;P

hm no chyba ze tak. czyli nie liczy sie polak ale serwer. podlosc ; o

no ale co np z takimi dewiantartami, myspacami, livejournalami ? :P tam to dopiero porno i propaganda antykaczkowa panuje ;d wiem, ze nie stoja na polskich serwerach ale polakow tam tyle co za granica.

Co ma do tej sprawy 'porno i propaganda antykaczkowa'?

myslalam, ze nius odnosi sie w jakims stopniu do cenzury stron www wprowadzonej przez kaczorki :) ktos wyzej wyjasnil, ze to dosc stara ustawa. tak jakos mi sie skojarzylo bo to bardzo w ich stylu ;D

Jak na moje oko, to nawet gdyby DeviantArt był polski, to zwykły uzytkownik nie poniósł by żadnej odpowiedzialności finansowej za brak rejestracji, za to możliwą kare poniósł by właściciel strony (dobrze, że DA poslki nie jest XD). (powtarzam- że tak mi sie wydaje, niech pseudo-prawnicy nie rzucą się teraz na mnie z pazurami XD)

te słowa mnie załatwiły : "Co ważniejsze jednak, osoba prowadząca stronę w Internecie jest de facto redaktorem naczelnym z wszystkimi wynikającymi z tego obowiązkami, m.in. obowiązkiem publikowania sprostowań i odpowiedzialnością za teksty, w tym wpisy internautów." współczuje Joe XD

Tja :D jestem ciekaw, jak wyjaśnisz naszym władzom co niby miały znaczyć niektóre texty Yen'a :D oj, bedzie cieżko ^ ^'
Oczywiście chodzi mi tu o szeroko pojętą cenzurę i polską ,,moralność'' władz T_T sick.

yen u bastard.

Akurat Joe tutaj za nic by nie odpowiadal, bo ACP jest na zagranicznym serwie (chyba dobrze pamietam?), tak wiec tak jak i ja (prowadze dwa portale informacyjne na niemieckich serwach), moze na to cale prawo lac;)

na niemieckim

To jest zdrada!

LOL, no to bedzie miec troche pracy, moze pora zmienic serwer na zagraniczny... :P

ACP jest na zagranicznym serwie, o czym pisalem w moim powyzszym komencie...

Jakiś czas temu słyszałem o sprawie, gdzie prokuratura przez parę miesięcy prowadziła postępowanie przeciwko facetowi, który zamieścił w internecie obrazek parodiujący postać Jezusa (nic strasznego) i jakaś kurwa zgłosiła do prokuratury, ze ten obrazek godzi w jej uczucia religijne i facet został poddany karze grzywny. Pytam się, jakim kretynem musiał być sędzia, żeby zająć się tą sprawą i tak ją rozstrzygnąć, przecież idąc tym tropem muzułmanin mógłby podać do sądu osobę, która na ulicy nosi na szyi krzyżyk, bo takie obnoszenie się ze swoją wiarą godzi to w jego uczucia religijne.

i dokonało się, Polska stała się drugą Ameryką XD (tam o wszystko można pozwać do sądu XD)

"Obraza uczuć religijnych" to zupełnie inna bajka. Nawet jeśli się u nas to nadużywa - to tylko dlatego iż jest to nieprecyzyjny paragraf. Niewiele zaś trzeba aby ktoś uznał że jego uczucia religijne zostały naruszone a i prokurator specjalnie nie weryfikuje jaki jest zakres wierzeń tej osoby. Przytoczony zaś przykład jest zły gdyż sąd nie będzie rozstrzygał czy jedna religia obraża drugą.
Szkoda tylko że druidzi nie pozywają drwali za wycinanie drzew. Hmmm... przypomniałem sobie że muszę przypomnieć Ravenowi stary pomysł z bractwem druidów...

Problem w tym, że w większości krajów europejskich za takie noszenie krzyżyka sąd dopierdala kary. Niestety, pojebów i tam nie brakuje.

W USA nie można wystawić choinki w budynku publicznym (bo to symbol religijny, a nie można obrażać uczuć innych - nieważne czy ktokolwiek poczuł się choinką urażony). We Włoszech była mała afera w związku z wystawianiem rpzez dzieci corocznej szopki. W Anglii nie posyła się kartek BożoNarodzeniowych tylko z Season Greatings i analogicznie dekoracje świetlne wcaaale nie są wieszane w związku z tym świętem tylko dlatego, że zima jest. Świat głupieje i doprowadza polityczną poprawność pod ścianę.

Co do obrazy uczuć religijnych to ile już razy pewna grupa osób, która NIE WIDZIAŁA czy to dzieła pani Nieznalskiej (zdjęcie genitaliów wpasowane w "krzyż" - a raczej w wielki znak plusa) lub filmu "Ksiądz" skarży się, że obrażono jej uczucia (sztuka polsa - nie widzieć i się poczuć obrażonym). A papiez przygnieciony meteorytem?! (obraza boska :P)

Po jakiego chuja taka mała kurwa rozpowiada takie z dupy wyjęte bzdury i kłamstwa? Zawsze mnie fascynuje, jak się wśród fanów mangi trafi jakiś prawicowy pojeb.

Prawicowy? LOL :D A ja zawsze na SLD i SdPL głosowałam :P
Które z tego to kłamstwo? Informacja o Włoszech przeczytana na portalu GW w ostatnie święta. O Anglii wiem ze źródła i prawdopdobnie z "Polityki" lub GW (bo tylko to czytuję). Informacje z Polski były trąbione przez wszystkie stacje. Choinek nie jestem pewna gdzie wycztyłam/zasłyszałam czy to może tlyko po oglądnięciu South parku mam taki obraz ;)
Spadaj na drzewo, Romeo. Albo zacznij czytać ze zrozumieniem.

no niestety ja też o tym słyszałam: o kartkach, szopce bożonarodzeniowej i o tej nieszczęsnej choince XD ( ale to było tylko w konkretnych stanach ). Historia z tą choinką mnie najbardziej rozśmieszyła - było chyba o tym nawet w Faktach TVn, ale z dobrych kilka lat temu :P

Zatem zanim znowu zaczniej bluzgać na ludzi zastanów się, bo może czasami maja rację :P

Dokładnie. Co to za epitety mają być - "spadaj", "Romeo"?

osz lol XD nie podpisałam do kogo są adresowane moje wypowiedzi XD część pierwsza : do Dairi i YenCan'tDraw, za to część druga tylko i wyłącznie do YenCan'tDraw

No więc widzisz debilko, jakbyś zamiast grzebać w dupie uważnie czytała i zaglądała do źródeł, to byś nie powtarzała prawicowych plotek. Jak możesz uznawać się za lewicę i pierdolić o politycznej poprawności? Wszyscy fani south parku są tacy pojebani czy tylko ty?

Nie jestem fanką South parku. To, że oglądnęłam te kilkanaście odcinków to chyba za mało, ale cieszę się, że wiesz lepiej ;) Do żródeł zaoglądałam, ładne te strumyki mamy w górach. A o moją pupcię to ty się martw, co ja sobie z nią robię to mój biznes.
W związku z tym, że skupiłeś się na obrażaniu zamaist na merytoryce wychodzi mi, że jak jestem za lewicą to nie mam prawa powiedzieć słów 'poprawnosć polityczna'. Bo dalej nie wyjaśniłeś o co ci biega. Ale wiesz co... nie odpowiadaj, mam taki niesamowity dar przewidywania i już wiem co powiesz w następnej wypowiedzi, więc od razu odpowiem: Nawzajem. ;)

You have a big heart but a small penis, make the two things big with Penis Enlarge Patch.

mielonkarz

Could I have egg, bacon, spam and sausage without a spam?

zapomniales o viagrze

wie pan... jak tak można między wódkę a zakąskę...?

Co oni pili?

LOL

Myślę, że jak ryzykujemy ściąganie anime, to możemy i poryzykować nierejestrowanie stron :3

A kiedy strona internetowa nie jest "jak czasopismo"?
Jak dam "404" to też będę musiał się rejestrować?

Jak będziesz zmieniać czcionkę za często to tak :P

To co? Idziemy rejestrowac wszystkie strony, jakie mamy? Kazdy jeden serwis, blog, kanal RSS/Atom (tak, tez podpada pod ten fikusny paragraf), forum itp.

Zablokujemy troche te kretynskie sady i niech sie bawia w swoim bagnie. Banda kretynow.

ps. ja tam nie wiem jak teraz to tam wykombinowali, ale czy przypadkiem dziennikarze (powyzej jakiegos tam wieku) nadal nie podpadaja pod oswiadczenia lustracyjne? :)

Vir, nie wiem, ale tak czy siak dotyczyło to urodzonych przed 1971, a więc nie wiem, czy kogokolwiek z fandomu by to objęło.

Tamta wersja ustawy upadła. Trybunał Konstytucyjny zakwestionował sporo przepisów. Ale wiekowo to się raczej nie złapiemy.

Hm, to pozostaje inny smieszny aspekt tej sprawy - jako dziennikarze mozemy sie wkrecac free na rozne imprezy, a takze do zamknietych czesci sejmu i tak dalej :)

Wie ktos gdzie mozna sobie jakas plakietke z napisem "Press" wyrobic? :)

Gazetkę to już sobie teraz możesz zarejestrować i wydawać (minimum 15 egzemplarzy, do rozesłania do wyznaczonych bibliotek), zostać redaktorem naczelnym i wydawać legitymacje prasowe na lewo i prawo. Tylko nie wiem po jaki chuj, bo jak nie dziennikarz nie ma akredytacji by gdzieś wejść, to legitymację sobie może w trąbkę i... ;-)

Ale bedzie mozna robic lan$ na dzielni ]:)

Fotoszop!

Ja jestem tylko jednego ciekawy: Jak to się wszystko dalej rozwinie.

LOL i będzie tak jak z nielegalnymi anime na youtube - nadal można sporo znaleźć XD

no tak.. XD ciekawe co jeszcze wymyślą

Juz ja widze jak te tlumy biegna rejestrowac strony _^_

Spójrzmy na to inaczej - tłumy w urzędach - za mało urzędników - nowe miejsca pracy - koniec z bezrobociem! :D

Myślisz, że tak łatwo znaleźć dziś urzędnika? Ja byłem na rozmowie w jednym z urzędów. Najtrudniejszym elementem spotkania było zachowanie przeze mnie spokoju, gdy usłyszałem propozycję finansową. Śmiech na sali. Jak dzwonili do mnie z kolejnego, to od razu odmówiłem.

Tanie państwo? ^^;

O, widzę, że ktoś postanowił na acepie o tym napisać. Mnie już naprawdę nic nie zaskoczy. Polskie prawo to jeden wielki bubel.

To łagodne określenie. No i strony takiego Waneko, JPF-a, czy innego wydawnictwa są czasopismami. Im bliżej do folderu informacyjnego czy katalogu.

Dobra, czekajcie. A co ze stronami autorskimi/ portfolio internetowymi? Czy to też ma podlegać rejestracji? Czy autor/ prowadzący może się obawiać jakichkolwiek represji? Przyznam, że nie bardzo znam się na tego typu prawnym bełkocie...

Omawiane orzeczenie sądu najwyższego odnosiło się do KONKRETNEJ sprawy, a nie przypominam sobie, aby w Polsce obowiązywało prawo precedensowe. Portal INTERIA pisze bzdury.

Masz rację, że orzeczenia i wyroki sądu w Polsce odnoszą się tylko do konkretnych spraw. Problem jednak dalej pozostaje, polskie prawo prasowe jest przestarzałe. Wymaga naprawdę dużo dobrej woli wszystkich stron, żeby stosować je wobec danych, materiałów (jak wogóle dobrze określić co ma mu podlegać?) dostępnych w sieci.

Fakt, nie ma prawa precedensowego, ale na tej podstawie można ciągnąć każdego do sądu (to właśnie się stało z portalem "Szycie po przemysku"). A co do protali to najlepiej w tej sprawie czytać serwis VaGla ;] (btw Interia powtarza po niedawnej publikacji w Rzezczpospolitej)

Witamy w Polsce!

"Welcome, weeeeeelcome in the Jungle !"

Onlyyyy in Kenyaaa
You can see zee lions....

Byś się lepiej tekstu nauczył. :P

Polskie prawo rlz XD

Ale tutaj nie dostaniesz chyba odszkodowania od restauracji wylewając w MC Donalds'ie na kogoś Colę i potem przewracając się na tym, co wylało się na podłogę...

Hmmmm... no jeśli jesteś pracownikiem, to z pewnością... :D
Klientom podobno nawet parę razy się zdarzyło i nawet ponoć coś z tego uzyskali...

Niech się zajmą photoblogami :D tyle tego jest że będą mieli zabawę, że hej! Siejmy panikę już, pod wieczór będziemy mieli pierwsze plajty! ~a miało być tak pięknie~ let`s sing everybody!

Mam obawy, że nie chodzi o tyle o prawo, a podejście do niego i restrekcyjne wręcz przestrzeganie. Ameryka, bylo nie było, to kolebka wolności. Jakiś typ dostał kilka milionów odszkodowania, bo w instrukcji obsługi samochodu nie było nic o tym, że nie można go prowadzić i bodajże robić kanapek jednocześnie... albo suszyć włosów...? och, nie pamiętam.

O ile pamiętam to na japońskim robocie kuchennym pisało "nie używać w celu innego użycia" :D

przebijesz PRL-owską deskę do krojenia z melaminy, na której opakowaniu napisano, coby nie doprowadzać do kontaktu z żywnością? XD

Oj chyba nie :D

Widzę, że inwigilowanie idzie pełną parą :). Ciekawe kiedy się skapną, że to nie ma sensu. Jak tak dalej pójdzie to za niedługo słuchanie za głośno muzyki przez słuchawki będzie przestępstwem.

Za słuchanie głośno w słuchawkach Włochatego powinno jednak więzienie być.

Jedziecie po tym jakby to było coś nowego, niespotykanego a takich ironii w Polsce jest wiele oj wiele (np czarna lista zespołów muzycznych) więc mnie już to nie rusza :P

ja pierdziu fakt to wszytko jest pogibane zakazuja zespolow i teraz strony rejestrowac to juz przeginka ja napewno nie bede rejestrowal swoich sram na nich

Dokładnie - walić ich. I tak się rozejdzie po kościach.

Zgadzam się z gościem u góry - chrzanić to wszystko. Władza chce kontrolować Internet, to będzie dzień.