Anime mnie rozczarowało było po prostu... nudne.
Grałam tylko w 1 grę i śmiało mogę stwierdzić że anime to porażka.

Anime strasznie srednie. Mozna raz obejrzec, ale na kupno szkoda kasy.

Gra średnia (zamek ładny, ale niewiele poza tym).
Anime nie widziałem, ale ma równie zajmującą fabułę co gra, to podziękuję.

nie kompromituj sie kolo

Kolo to jest z Wrocka.

Fabułę? Ty to byś fabuł nawet w Simsach szukał. ;]
Jedi baaardzo lubi DMC, ale jaki wpływ to miało na zakup tytułu? Cóż, może ogólnie poszli po linii: "lubią grę - kupią anime"? A premiera akurat, gdy "czwórka" na PC...

Zgoda, dla baaardzo tru fana to nie jest problem. O ile jednak w grze brak fabuły nie musi być problemem, tak w anime sprawy mają się już inaczej.

Wbrew pozorom fabuła DMC nie jest tragiczna. Owszem absolutnie 0 jakichkolwiek odkrywczych pomysłów, ale jest wartka akcja, niezłe dialogi i sporo humoru. To seria rozrywkowa a nie rozważania natury egzystencjalnej.

A ja się skuszę. Dotąd szkoda mi było pieniędzy na anime - a to kiepskie, a to za drogie. Na przekór wcześniejszym opiniom - uważam, że warto zaopatrzyć się w DMC. Cieszę się, że AG zdecydowało się wydać tę serię, i na pewno zagości ona na mojej półeczce ^^

Zgodzę się z tobą - w DMC warto będzie się zaopatrzyć :D

Odpadłem po 4 odcinkach, szkoda kasy :)

Odpadłem po jednym, a serię DMC uwielbiam...

Napaliłem się na tę serię, ale odpadłem po drugim epie :/

Oho... Moja siostra *która dawno to anime "zaliczyła" i miło je wspomina* umrze z radości, jak o tym usłyszy. xD Fajnie!

Fangirl Dantego? :P
Bo innego powodu żeby miło wspominać to anime to nie widzę.

Ja widzę - choćby akcja nonstop, trochę humoru, część postaci z gier i dość ciekawy klimat. Mimo, że całość nie jest przełomem, to bdb mi się oglądało i na pewno kupię.

No właśnie, mówisz dokładnie to, co moja siostra, która w gry też grała. xDDDD

Tak czułam, po prostu byłam pewna że w krótce je wydadzą... niestety. Jedno z najgorszych anime jakie widziałam: nudne, wtórne, przewidywalne, ze złą animacją. Masakra...

To polecam Eiken i Interlude - przy nich pojęcie badziewia nabiera nowego znaczenia.

Ale wyprzedziło Legend of Duo czy nie?:P

Nie, inna klasa słabości. Legend jest genialnie zły, Devil po prostu zły. Najgorsze fragmenty? Dante odstawiający Kotori-chan i Dante w więzieniu. Nie wiem czy wygrywa kicz pierwszego, czy obleśność drugiego momentu. Do tego kiepskie sceny akcji przewidywalność (a teraz potwór ożyje... jeee... ożył) i marna animacja. Nie polecam.

No cóż, w najgorszym wypadku wypożyczę od Japończyków i przetrawię pierwszą płytę ;) (ew padnę od zgagixD)
w końcu duo jakoś przeżyłam ale tylko dzięki ilości przezabanwej głupoty serwowanej w kazdej minucie tej jakże ambitnej produkcji. Miło się ogląda po procentach. Ale wtedy i Piesek Leszek jest smieszny...

Piesek Leszek... o matko, zaczynam się ciebie bać.
Obejrzeć można, ale radzę się zaopatrzyć w zeszyt do gry "skąd ja to znam".

:P

Co do zeszytu - jak w połowie "odkrywczych" animu (a śpiewają "ale to już było i nie wróci więcej"...pft).

Yeeeey! Aż zapiszczałam z radości gdy to przeczytałam. Wreszcie jakieś anime od Anime Gate, na które będę czekała z niecierpliwością ^^

Ciekawe czy dostaniemy też "tradycyjnie" gównianą jakość obrazu.

W końcu to znak firmowy Anime-Gate, więc tak. Spodziewaj się Super HD remasteres i Bóg wie co jeszcze reklamy Kazimierskiej i odcinków o jakości porównywalnej do średnich ripów z japońskiej telewizji. :P

Czepiacie się tej Kazimierskiej...

Cóż, gdyby okazało się, że bez tych reklam płyty kosztowałyby sporo więcej, to pewnie ludzie marudziliby jeszcze bardziej. Jednak chociażby przykład IDG pokazuje, że można reklamy pokazać w mniej nachalny sposób.

Ten sam przykład pokazuje, że sprzedając płyty po 20zł/sztukę (murowanego hitu!) można nie wyjść na swoje...
A żeby Kazimierskiej się pozbyć trza używać VLC ;) Mało subtelne ale wystarcza ;)

Zapominasz, że są też tacy, którzy oglądają DVD ze stacjonarnego odtwarzacza. W niektórych wypadkach wraz z przeróbką na regionfree likwidowana jest blokada uniemożliwiająca przewijanie reklam i innych ostrzeżeń. Tak miałem w swoim poprzednim odtwarzaczu. Niestety obecny, nawet po przeróbce, nie pozwala pomijać reklam.

"To moje wyciszenie..."

IDG pokazuje też, że w "kioskowych" filmach można dawać jakość obrazu i dźwięku lepszą niż w przypadku wielu wydań "pudełkowych", wliczając w to oczywiście tytuły AG.

Bardzo szkoda, że ten interes im nie wyszedł. A podobno mieli w zanadrzu Millenium Actess...

Tu i ówdzie da się słyszeć ploty, jakoby IDG nie rezygnowało z anime.

Tym razem mają być 4 odc/płytę. Zobaczymy jak będzie...

Dziwne, niby wszyscy jadą po tej serii jaka słaba itp, ale ja jestem ogromnym fanem gier (DMC3 to IMO razem z FF VIII najlepsza gra jaka kiedykolwiek powstała), i IMO ekranizacja wyszła naprawdę dobrze - zarówno oprawa A/V trzyma wysoki poziom jak i fabuła jest utrzymana wprawdzie w nieco innych klimatach, ale w większości odcinków jest bardzo ciekawa. Dodatkowo dodam, że pożyczyłem DMC mojemu koledze z klasy (fan gry, średnio jednak zainteresowany m&a) i również się mu podobało.

Jeśli nie grałeś w żadną z części gry a tym bardziej najlepsze 3 i 4 - możesz obejrzeć i uznać za średniak.

Jeśli grałeś w powyższe części to nie oglądaj bo się rozczarujesz.

Jedyne co w tym anime jest dobre to:
- Dante
- muzyka
- kreska/efekty

Cieniznaaaaaaaaa nudne szkoda kasy

Seria ma jeden z najlepszych openingów, jakie widziałem/słyszałem, ale niestety cała reszta - poza kreską - jest co najwyżej średnia. Mam pierwsze cztery odcinki z EK DMC4 na PS3 i polskiego wydania nie kupię.

To mogło być cudowne, mroczne, brutalne anime o historii Dantego, Vergila, Spardy... A zamiast tego jest wkurzająca mała dziewczynka i chyba najbardziej żałosny demon, jakiego widziałem. Zmarnowany potencjał.

Ale z samego faktu, że wydają, się cieszę ;)

Przeszedłem DMC 2,3 i grałem w demko 4. Gierka serio była spoko i wrócę do tej serii zapewne nie raz. Jednak tego nie mogę powiedzieć o anime. W ogóle kreska, w ogóle ramy czasowe jakie opiewa, w ogóle nie ma tego "stajlu" co gra, a najważniejsze w ogóle nie jest tak dynamiczna. Ogólnie poracha albo tylko dla maniaków serii.

Rzeczywiście nie jest w tym stylu co gra. Może dlatego że akcja i normalne tempo są w równowadze a całość nie opiera się na praniu po mordach z przerywnikami na dramatyczne sceny... Od gry się odbiłem, anime jest fajne.