![]() ![]() ![]() | ||||||||||||
Niusy Teksty Galerie Plikownia |
DOJIcon 7Michał Durys DOJIcon 7 zapowiadał się jako konwent niezwykły pod wieloma względami. Mimo to nikt chyba nie przypuszczał, że padnie na nim rekord Europy Środkowej w ilości spoconych ludzi na jednostkę powierzchni Nie znaleziono pliku "16192417" Jeśli widzisz ten napis to znaczy, że ktoś z redakcji anime.com.pl dał ciała i nie sprawdził poprawności artykułu. Najlepiej zgłoś to na adres webmaster@anime.com.pl. Pierwsze co należy powiedzieć o siódmym DOJIconie to to, że był duży. W zależności od źródła informacji liczba uczestników była oceniana na 1200 do 1400 osób. Jak na polskie warunki jest to ilość rekordowa, a rekordy mają to do siebie, że często okupione są różnymi niedogodnościami Nie znaleziono pliku "15254433" Jeśli widzisz ten napis to znaczy, że ktoś z redakcji anime.com.pl dał ciała i nie sprawdził poprawności artykułu. Najlepiej zgłoś to na adres webmaster@anime.com.pl. Pot i znój włożone w dostanie się na teren konwentu były rekompensowane przez atrakcje przygotowane przez organizatorów. Zapewne nie ja jeden czułem się jak osiołek, któremu w żłoby dano. Większość paneli i konkursów, na których byłem podobała mi się, a od znajomych wiem, że przegapiłem drugie tyle ciekawych atrakcji. Niestety na wrażenia większości uczestników największy wpływ miały tylko dwie z nich: karaoke i cosplay. Karaoke było pierwszą z dwóch największych atrakcji wieczoru. Jeszcze przed rozpoczęciem główna sala została zapełniona po brzegi. Już po kilkunastu minutach głównym składnikiem atmosfery sali stał się pot. Wrażenie potęgował panujący pomimo otwartych okien zaduch. Do konkursu zapisała się rekordowa liczba uczestników: 39. Ponieważ na całe karaoke przewidziano tylko godzinę, jasnym było, że nie każdemu uda się wystąpić. Skrócenie piosenek do dwóch minut pomogło tylko w niewielkim stopniu, bo zaoszczędzony w ten sposób czas został zmarnowany na wywoływanie uczestników i rozwiązywanie problemów z podkładem. Swoją drogą dziwnym jest, że na mangowym konwencie organizatorzy karaoke nie mają żadnej piosenki z anime, nawet „Zankoku”. Karaoke skończyło się mniej więcej w połowie listy chętnych, ku rozczarowaniu zarówno niedoszłych wykonawców jak i publiczności. Kolejne rekordy padły podczas cosplayu. Na salę jakimś cudem wbiło się jeszcze więcej widzów. Dla tych, którzy się nie zmieścili przygotowano transmisję na żywo wyświetlaną na telewizorze w holu. Udział zgłosiło 89 osób, a gdyby nie sprzeczne informacje (wieść niosła, że do cosplayu mogą zapisać się tylko osoby ze scenkami) pewnie byłoby ich jeszcze więcej, bo przebierańców na konwencie naliczyłem grubo ponad setkę. Kwestię kolejności wchodzenia na scenę miało rozwiązać spotkanie organizacyjne przed cosplayem, ale wyszło jak zwykle. Ponadto uczestnicy tradycyjnie przedłożyli długość scenek nad ich jakość, wskutek czego w ciągu pół godziny wystąpiło jakieś 10 osób. By ratować sytuację prowadzący wprowadził ograniczenie prezentacji do 30 sekund. To wywołało oburzenie uczestników, którzy jeszcze nie mieli okazji się zaprezentować, w szczególności grupy Zero Badziewia. Po wygłoszeniu kilku gorzkich słów pod adresem organizatorów grupa opuściła salę. Przez kolejne kilka minut cosplay trwał normalnie, a potem niespodziewanie sala zaczęła się opróżniać. Okazało się, że rozczarowani uczestnicy zorganizowali własny cosplay pod gołym niebem i większość widzów przeniosła się właśnie tam. Takim zgrzytem zakończył się oficjalny cosplay na DOJIconie, ale nieoficjalne trwał w najlepsze jeszcze przez dłuższy czas. Jak się później okazało, całe zamieszanie było zupełnie niepotrzebnie, bo główny organizator konwentu nie miał nic przeciwko przedłużeniu cosplayu. Na tych, którzy nie znaleźli dla siebie interesującego panelu lub konkursu czekały salki, w których można było rozerwać się w dowolnej chwili. Oprócz konsolówki, DDR-a, AMV roomu i sali projekcyjnej, które obecne są na większości konwentów, na DOJIconie 7 można się było także pobawić w gamesroomie oferującym dostęp do licznych gier tradycyjnych (w tym Jenga i Junglespeed) oraz obejrzeć wystawę dollfie. Na DOJIconie 7 miały też miały miejsce obchody okolicznościowe. Magazyn „Otaku” świętował pierwszy rok działalności (pierwszy numer Otaku miał premierę na zeszłorocznym DOJIconie). Z tej okazji redakcja ufundowała dwa duże torty dla fanów. Pomysł z pewnością był miły, ale można go było lepiej wykorzystać. Urodziny były słabo rozreklamowane, a że odbyły się na samym początku to trafiła na nie tylko garstka osób. Można było też pokusić się o coś więcej niż tylko pokrojenie tortu. Drugiej okazji do świętowania dostarczył zbliżający się wielkimi krokami setny odcinek „Orient Hadala”. Yen zorganizował panel poświęcony Hadalowi. Tu również można było załapać się na tort, znacznie mniejszy, ale za to z wkładką alkoholową. ;-) Ponadto Yen przybliżył historię komiksu, uchylił rąbka warsztatowych tajemnic, pokazał nigdy nie publikowane szkice, a także odpowiadał na pytania uczestników. Ekscesy, które miały miejsce podczas dyskusji lepiej niech pozostaną słodką tajemnicą Nie znaleziono pliku "16192417" Jeśli widzisz ten napis to znaczy, że ktoś z redakcji anime.com.pl dał ciała i nie sprawdził poprawności artykułu. Najlepiej zgłoś to na adres webmaster@anime.com.pl. Konwent mógł się także poszczycić ponadprzeciętną ilością wystawców. Przybyła większość liczących się w Polsce firm związanych z mangą i anime jak i wielu fanów sprzedających różności wszelakie. Na DOJIconie 7 miały też miejsce trzy premiery. JPF przywiózł długo oczekiwany pierwszy tom „Death Note’a”, a Otaku szósty numer „Otaku”, „Meago Sagę” oraz „Panią Willi”. O ile trzy pierwsze tytuły zapewne są znane większości z was, o tyle trzeci niekoniecznie. Wydawca reklamuje go jako hentai stworzone przez rodzimych autorów. Pomysł w istocie zacny i warty zainteresowania, więc już wkrótce na łamach acp będziecie mogli przeczytać recenzję „Pani willi”. Niestety drugi dzień konwentu był znacznie uboższy w atrakcje i ogólnie mało interesujący. Większość z nich kończyła się w okolicach południa, więc już od samego rana konwent wyludniał się w błyskawicznym tempie. Odniosłem wrażenie, że olbrzymi balon DOJIconu pękł w sobotę po cosplayu i od tego momentu konwent stracił parę. Od strony technicznej konwent prezentował się dobrze, choć nie idealnie. Szkoła bez większych problemów pomieściła wszystkich uczestników, ale podczas najbardziej obleganych punktów programu panował nieziemski tłok. Dodatkowo układ pomieszczeń był zakręcony jak ogórki na zimę, więc poruszanie się po budynku, nawet z planem wydrukowanym w informatorze, sprawiało trudności. Informator, skoro już o nim mowa, prezentował się skromnie, ale zawierał wszelkie niezbędne informacje podane w czytelny sposób. Identyfikatory uczestników również nie odbiegały od standardu. Na terenie szkoły znajdował się barek serwujący przyzwoite i niedrogie fastfoody. Dzięki zaradności organizatorów w pobliskiej pizzerii można też było sobie zamówić pizzę z 40% zniżką. Od strony sanitarnej najbardziej dał się odczuć brak pryszniców. Łazienki przez większość trwania imprezy były utrzymywane w akceptowalnej czystości, choć ich standard pozostawiał trochę do życzenia. Wyposażenie sal panelowych i konkursowych mogło być lepsze, brakowało rzutników i komputerów, przez co prowadzenie niektórych paneli i konkursów było utrudnione. Lepiej przedstawiało się wyposażenie konsolówki i DDR-ówki. Jakby nie patrzeć DOJIcon 7 był konwentem nieprzeciętnym. Na plus wyróżniała się olbrzymia frekwencja, bogaty program pierwszego dnia i przyzwoita organizacja. Na minus zaliczyć trzeba przede wszystkim zgrzyt z cosplayem i karaoke, ubogi w atrakcje drugi dzień i niedostatki sprzętu. Spektakularna klapa cosplayu nie może przekreślać całej imprezy, to tylko trzy z ponad 24 godzin ogólnie udanej imprezy. Siódmy DOJIcon wspominam dobrze i w ciemno piszę się na ósmy: oby jeszcze większy, a najlepiej i jeszcze dłuższy. Mam nadzieję, że plotki jakby kolejnej edycji miało już nie być okażą się nieprawdziwe, bo w ciągu ostatnich trzech lat ten krakowski konwent wysforował się do ścisłego grona najlepszych konwentów w Polsce. Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: DOJIcon. Nasze publikacje:
Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. Ocena
Wystawiać oceny mogą tylko zarejestrowani użytkownicy. 8,67/10 (3 głosów)KomentarzeIlość komentarzy: 120 dodaj [1] Re: DOJIcon 7
DreaM HunteR [*.icep.pl], 20.08.2007, 13:09:18, oceny: +0 -0 ![]() Odpowiedz [3] Re: DOJIcon 7
![]() Cosplayu nie komentuję, bo dołączyłam do grupy osób szanujących swoje zdrowie - atrakcja wymagała cierpliwości i wielkiej wyrozumiałości wobec organizatorów, którzy nie potrafili sobie z nią poradzić. Co do paneli itp., był to jedyny konwent, na którym byłam tylko na kilku atrakcjach (pewnie dlatego, że połowę DOJIconu przespałam =__='' - podróż o 2 w nocy do Krakowa) a właściwie dla mnie liczą się głównie atrakcje na konwentach - niedosyt. Tak więc nie podobało mi się i krópka. Znajomi, którzy byli na poprzednich edycjach DOJI przyznali, że ta jest najgorsza O.o Więc jednak cos w tym jest ^^' [5] Re: DOJIcon 7
[35] Re: DOJIcon 7
[42] Re: DOJIcon 7
[2] Re: DOJIcon 7
wszechobecny zapach potu szło by wyeliminować gdyby większość ludu wpadła na pomysł kupienia najzwyklejszych w świecie chusteczek do higieny intymnej.
pozdrawiam grubego, średniego wzrostu kolesia z konsolówki pachnącego jak leżąca rok w piwnicy kiszona kapusta. Pachnidło normalnie. Po kilku godzinach miało się mdłości jak po jeździe rollercoasterem.
Natomiast co do tłumu, nie wiem to był pierwszy konwent na jakim byłam, jak dla mnie szło się po korytarzach w sposób jak najbardziej normalny przemieszczać :) problemy były tylko w przypadku cosplayu.
btw. świeże powietrze było tylko przy oknach, za drabinkami, czytaj, najbardziej konfortowe miejsce :D [4] Re: DOJIcon 7
[6] Re: DOJIcon 7
bo, jak sama przyznałaś, byłaś tylko na kilku atrakcjach i sporo przespałaś... -_-" [8] Re: DOJIcon 7
[28] Re: DOJIcon 7
[33] Re: DOJIcon 7
Vul, bierz numerek i na koniec kolejki! :/ [37] Re: DOJIcon 7
[43] Re: DOJIcon 7
[54] Re: DOJIcon 7
![]() [59] Re: DOJIcon 7
[84] Re: DOJIcon 7
Nie wiedziałaś, że Vulcan to mój brat? W sumie takie rzeczy zawsze ujawniają się dopiero w okolicach siedemsetnego odcinka... "Życie, życie jest nowelą..." ;] [91] Re: DOJIcon 7
[93] Re: DOJIcon 7
Twierdzisz, że Vulcan to nie mój brat? Nie podlizuj się! ;O [97] Re: DOJIcon 7
[85] Re: DOJIcon 7
Ty, Braciszku, będziesz dla nich rozgrzewką przed PRAWDZIWYM meczem. :) [92] Re: DOJIcon 7
[94] Re: DOJIcon 7
Kojarzy mi się scenka z Boarata... xD [47] Re: DOJIcon 7
[51] Re: DOJIcon 7
[52] Re: DOJIcon 7
[53] Re: DOJIcon 7
[55] Re: DOJIcon 7
[58] Re: DOJIcon 7
[60] Re: DOJIcon 7
[68] Re: DOJIcon 7
[75] Re: DOJIcon 7
[71] Re: DOJIcon 7
[73] Re: DOJIcon 7
Nastolatka, powiadasz?? Mlask. [76] Re: DOJIcon 7
[78] Re: DOJIcon 7
[87] Re: DOJIcon 7
Myślałem, że z tymi 90% to tylko Haru wkręcamy.... XD [86] Re: DOJIcon 7
Jak skończysz 18 lat to możesz legalnie palić, pić, prowadzić samóchd (z ważnym prawem jazdy) i uprawiać... hazard. "To drugie uprawianie" legalne od 15. czy 16. roku życia. [61] Re: DOJIcon 7
[72] Re: DOJIcon 7
[9] Re: DOJIcon 7
coż, wystarczy paru pachnisiów, żeby stworzyć atmosferę :D [7] Re: DOJIcon 7
No ja tam na pot czy hałas nie narzekam T.T U mnie w sleepie większośc już spała jak przyszłam O.o Przy samym wejściu do niego spał jakiś gość. Do tego, że zagradzał groge to jeszcze spał aż do samoego końca konwentu xD Gdy ktoś się o niego potknął gośc nawet niczego nie poczuł. O 9 rano ja i dziewczyny postanowiłyśmy, że sprawdzimy mu puls xD Na szczęscie żył >o [29] Re: DOJIcon 7
[45] Re: DOJIcon 7
[56] Re: DOJIcon 7
[10] Re: DOJIcon 7
[13] Re: DOJIcon 7
[18] Re: DOJIcon 7
[39] Re: DOJIcon 7
Oi były, choć nikt nie mógł się przyznać do zmoczenia krzesła :D Powtórka na Pierniku? :> [82] Re: DOJIcon 7
[11] Re: DOJIcon 7
![]() [14] Re: DOJIcon 7
To był mój pierwszy konwent i czułam się świetnie, ale to pewnie przez to, że jestem początkującą, jeśli chodzi o... doświadczenie... na takich imprezach. XD [17] Re: DOJIcon 7
[99] Re: DOJIcon 7
[38] Re: DOJIcon 7
[66] Re: DOJIcon 7
[12] Re: DOJIcon 7
![]() Podział godzin konwentu [2h na cosplay i karaoke] jest źle zrobiony. Sprawdzał się przy dużo mniejszej ilości osób [ok 300-500]. Dojicon dorobił tego roku do gigantycznej ilości cosplayowców. Dobrze by było dać im dłuższy czas. Do tego dochodzą niedopowiedzenia i brak jasnych zasad odgórnie ustalonych przez main orga [spontaniczne wymuszanie scenek, potem ich skracanie]. Kiedyś oba te eventy automatycznie dobrze sobie radziły, mimo 10-30min obsuwów. A, i po co dwóch prowadzących? Na prawdę, jeden wystarczy. [15] Re: DOJIcon 7
![]() Proszę nie uogólniać- nie wszyscy paneliści potrzebują sprzętu multimedialnego, np. Alqua czy Grisznak świetnie sobie radzą z samą karteczką albo i bez. [23] Re: DOJIcon 7
![]() Kiedyś panele dało się bez tego robić, nie było problemu jeżeli prowadzący potrafił zaciekawić. Brak fotek można nadrobić dodatkowymi uwagami i solidną wiedzą ew dowcipami. A do multimediów można podać linki do internetowych galerii i zainteresowani sobie sprawdzą. Wiem że nie wszyscy, byłam na panelach bez lapków, ale zdziwiła mnie ilość tych które miały problem. [25] Re: DOJIcon 7
![]() [41] Re: DOJIcon 7
Nie do końca o to chodzi. Niektóre panele zwyczajnie nie mają sensu bez odpowiedniego sprzętu. Kiedy chcesz np. przedstawić publice jakiś zespół muzyczny, to czy dasz radę ująć ich samą paplaniną? Panel na pewno będzie ciekawszy, kiedy zapodasz do niego muzę albo jakieś klipy. [40] Re: DOJIcon 7
Czy ja wiem, czy wymagania wzrosły? Sam prowadziłem panel bez żadnych pomocy multimedialnych, gadaliśmy ponad 3,5 godziny a gadalibyśmy dłużej. Dla mnie ważniejsze są jednak panele, na których można długo i konkretnie podyskutować, niż takie, na których prowadzący ma setki grafik czy filmików. W pierwszym przypadku trudniej zanudzić publikę (choć i tu zależy wszystko od tego, jak prowadzący poprowadzi dyskusję). [64] Re: DOJIcon 7
![]() Użycie elektroniki i inszych gadżetów- muzyka, filmy, zdjęcia- są to niewątpliwie środki dydaktyczne, a jak wiadomo one doskonale wspomagaja proces zapamiętywania poprzez wzbudzanie zainteresowania tematem. Wyobrażasz sobie przeprowadzenie lekcji bez choćby głupiej tablicy i kredy? Panel jest pewnym rodzajem lekcji o charakterze wykładowo- dyskusyjnym. Dawno wyszliśmy ze średniowiecznej scholastyki opartej li i jedynie na tekstach, wykładzie prowadzącego i ewentualnej dyskusji, więc warto zaznajomić się z tymi ciekawostkami technicznymi jakimi jest komputer i prezentacje multimedialne :P Ale tu pojawia się pewien szkopuł. Żeby korzystać z tych nowinek technicznych wypadałoby się wcześniej PRZYGOTOWAĆ do panelu, zebrać materiały i zaprezentować przyzwoicie. Ale co niektórzy wolą iść na ŻYWIOŁ. I potem jeśli planowana dyskusja nie wyjdzie bo nie ma chętnych do niej- no cóż nerwowo spogląda się na zegarek i zmyka z sali panelowej minutę przed wyznaczonym czasem. Nie jest sztuką rozmawiać o konwentach na konwencie- jest to tematyka której dotknął każdy z obecnych i nikomu nie trzeba tłumaczyć co to main room i sala panelowa. Ba, jeszcze mniejszą sztuką jest rozmawianie o konwencie który właśnie dobiega końca- wielu ludzi ma coś do powiedzenia na taki temat, listy skarg zażaleń i pochwał. [74] Re: DOJIcon 7
![]() Może jestem staroświecka, ale multimedia to ja sobie sama mogę znaleźć jak zechcę. Wolę posłuchać jak [ciekawie] gada [dobry] prowadzący. Zwłaszcza taki, który jest przygotowany, wie o czym mówi i też go temat interesuje. [16] Re: DOJIcon 7
[20] Re: DOJIcon 7
[26] Re: DOJIcon 7
[34] Re: DOJIcon 7
[19] Re: DOJIcon 7
![]() [21] Re: DOJIcon 7
[24] Re: DOJIcon 7
[30] Re: DOJIcon 7
![]() [31] Re: DOJIcon 7
[46] Re: DOJIcon 7
![]() [57] Re: DOJIcon 7
[62] Re: DOJIcon 7
[65] Re: DOJIcon 7
[22] Re: DOJIcon 7
![]() [27] Re: DOJIcon 7
[48] Re: DOJIcon 7
[70] Re: DOJIcon 7
[109] Re: DOJIcon 7
[32] Re: DOJIcon 7
Dojicon nie jest imprezą kultorową, a... towarzyską. Stoi u mnie w równej linii z hasłami 'Flanelcon' i 'urodziny u Dag-a'. To dobrze? Źle? Nie wiem. Wiem na pewno, że nie dla mnie... "ten krakowski konwent wysforował się do ścisłego grona najlepszych konwentów w Polsce" - jak dla mnie: "najbardziej niewyjaśniony i nieuzasadniony fenomen polskiego fandomu". [36] Re: DOJIcon 7
[49] Re: DOJIcon 7
[88] Re: DOJIcon 7
Byłem (znowu) w Zakopanem i przejechanie tych kilkudziesięciu kilometrów naprawdę nie stanowiłoby problemu. Byłem rok temu, zdanie o imprezie sobie wyrobiłem. Ewentualnej weryfikacji poddam je wtedy, gdy naprawdę będzie warto jechać. A na to się nie zanosi... [50] Re: DOJIcon 7
Troszkę wcześnie mowić o wydarzeniu roku w połowie roku na moje. A co do troski o uczestnika, to nie do końca się zgodzę, bo przerwanie Karaoke w połowie świadczy o czymś zupełnie przeciwnym. Choć nie zaprzeczę, że Doji było dużym wydarzeniem. [63] Re: DOJIcon 7
[67] Re: DOJIcon 7
Tak, znajoma nie zaśpiewała, podobnie jak kolejnych 20 osób. Byłem organizatorem na Doji i jak na dobrego organizatora przystało, nie wypowiadam się o nim, ani pozytywnie, ani negatywnie. Powyższe zwrócenie uwagi na przerwanie karaoke jest jedyną moją wypowiedzią w tej kwestii. Zauważ, że nawet główni organizatorzy się nie wypowiadają na temat konwentu. Dziękujęza ten agresywny koment, ale nie dam się sprowokować. Buźka :* [69] Re: DOJIcon 7
![]() Gdyby zachowanie głównych organizatorów uznawać za normę to w przypadku Pierniconu musiałabym: a) pomagać na innych konwentach b) być miła dla innych mainorgów C) następnie objeżdżać ich konwenty za plecami organizatorów d) wskazywać że Piernicon jest lepszy. You failed again! Nie życzę sobie poufałości w stylu "Buźka:*", w Twoim przypadku razi to infantylnością. [77] Re: DOJIcon 7
![]() [79] Re: DOJIcon 7
![]() Może czasem używam zbyt ostrych słów, ale czasem tak trzeba. Może ktoś dostrzeże konieczność przedyskutowania etosu organizatora? W końcu jest to zajęcie wymagające sporej odpowiedzialności. [80] Re: DOJIcon 7
![]() [81] Re: DOJIcon 7
![]() [83] Re: DOJIcon 7
![]() [96] Re: DOJIcon 7
A moja znajoma ma słonia w karafce [*.tvk.torun.pl], 23.08.2007, 22:48:16, odpowiedź na #83, oceny: +0 -0 Moja sąsiadka opowiadała, że widziała ufo. Wierzę jej, dam sobie za to rękę uciąć. Masz Ty własne zdanie? Pytasz się znajomych też o to jakie gacie włożyć? [103] Re: DOJIcon 7
[90] Re: DOJIcon 7
Odpowiedzialności?! Powiedz to tym, którzy zostawili mój komputer bez opieki! ;O [108] Re: DOJIcon 7
[89] Re: DOJIcon 7
Nie żałuję. Na razie, poza znajomymi, nie było niczego, czego ominięcia mógłbym żałować. A i znajomych za bardzo nie brakuje gdy 2 tygodnie później PierniCON... [110] Re: DOJIcon 7
[44] Re: DOJIcon 7
[95] Re: DOJIcon 7
Wedlug mnie bylo bardzo fajnie! Dobrze zorganizowane i ciekawe. Jesli chodzi o karaoke to najbardziej mnie obuzylo naglosnienie. Zmiana glosu nieprzecietna. Cosplay byl fajny pomimo tego ze nie wszyscy wystapili (te scenki to jakis zart chyba ;/ ) ale mozna bylo poogladac ludzi na korytarzach i na dworze. Najgorsza sprawa byly meskie toalety bo przez 3 dni nie robic konkretnej rzeczy to mozna umrzec xD [98] Re: DOJIcon 7
[100] Re: DOJIcon 7
moim zdaniem na konwencie padła przede wszystkim komunikacja miedzy prowadzącymi, stąd problemy. Co za tym idzie rzecz jasna komunikacja miedzy prowadzącymi a konwentowiczami też nie była najlepsza. [101] Re: DOJIcon 7
![]() [102] Re: DOJIcon 7
![]() [104] Re: DOJIcon 7
![]() Bojąc się przepełnienia sali ustawiliśmy transmisję na korytarz, ale podczas cosplayu ktoś inteligentny zrzucił przekaźniki z drabinek... Też z powodu groźby przepełnienia podczas cosplayu był prowadzony panel "Dla tych co nie lubią cosplayu", mający na celu odciążenie sali. Dlatego też main org był zajęty. Karaoke było skrócone przez prowadzącego, bo z góry założył, że nie poprowadzi dłużej niż godzina, mimo że go do tego namawialiśmy. Cosplay i Karaoke miały prowadzić osoby sprawdzone z poprzednich edycji, do których mielismy zaufanie. Obie atrakcje MOGŁY się przedłużyć, ale prowadzący następnego dnia miał pracę (o czym nas nie poinformował), w związku z tym skracał jak się dało. To nei tak, że był brak komunikacji - miedzy osobami ktore chciały sie skonsutwać, komunikacja była. A jeśli ktoś nie chce, trudno za nim chodzić i czekać aż zada pytanie. Bunt uczestników był chamski. Rozumiem że mogło się nie podobać, ale są inne sposoby na przedyskutowanie pewnych kwestii z prowadzącym. W ten sposób cosplay nie mógł być kontynuowany, nie dało się rozdać nagród (które zasiliły konto Pierniconu, i tam zostały rozdane na Cosplayu i ważniejszych konkursach). Przy okazji: orgowie wykonują pracę wartą niekiedy kilka tysięcy zł nie dosatając nic oprócz satysfakcji. Ale w sumie po co ja to piszę? I tak zapewne zostanę przez wiele osób zbluzgany... [105] Re: DOJIcon 7
[106] Re: DOJIcon 7
[114] Re: DOJIcon 7
[116] Re: DOJIcon 7
[107] Re: DOJIcon 7
Dojicon sie nie udał, bo nie było kompa za 10 tys. Myślałam też, że te tysiąc osób wpłaciło po 20-25 zł, więc to raczej nie była impreza Caritasu "za Bóg zapłać". Naprawdę orgowie dopłacają (ew. przepracowują) dodatkowo do tego wszystkiego kilka tysięcy złotych? To cholernie droga impreza. Może kasujcie ludzi po 50zł, żeby wyjśc przynajmniej na zero, bo potem będa musieli mieć wobec orgów dług wdzięczności i nie będą mogli spać. Ludzie chcieli się bawić i się bawili, nie obsmarowywali kupą ścian, nie wybijali szyb, tylko zrobili sobie cosplay. CHAMSTWO. Skasujcie ich po dyszce dodatkowo za obrazę majestatu (i za to, że nie raczyli przyjąc darów). Ps: Czy tyle kasy idzie na nagrody, czy macie je od sponsorów? Pytam, bo naprawdę nie mam pojęcia, ile może kosztować lokal i inne pierdy i ile kasy spala taki konwent (póki co teoretycznie zjadł 25 tys z wejściówek + 5 tys za orga, jeśli orgowie pracują "dla satysfakcji", tj. nic z tego nie mają). Czy w tym roku też dawaliście ludziom w nagrodę chińskie bootlegi? [113] Re: DOJIcon 7
![]() A na konwencie juz sie spotkałem z wypowiedziami "Przecież płacę". Nie mam prentensji do nikogo o zorganizowanie sobie Cosplayu na wolnym powietrzu. Chodzi mi jedynie o sam fakt przerwania Cosplayu. Można to było inaczej rozegrać, ale teraz juz nie ważne. Nagrody były sprowadzane z Japonii, część kupiona na Allegro, a część od sponsorów. Ale w końcu nagrody to nie wszystko: trzeba było wynająć budynek, projektory, zrobic ekran, kupć przekaźniki, UPS-y i wiele innych durnych rzeczy. Wszystko kosztuje. A komputer... juz o nim zapomniałem :P. Udało się skombinować 3 komputery wystarczajace do projekcji anime w HD. Tak więc ten komp okazał się zbędny. [111] Re: DOJIcon 7
[112] Re: DOJIcon 7
[115] Re: DOJIcon 7
![]() [117] Re: DOJIcon 7
[118] Re: DOJIcon 7
![]() O co mi chodzi... otoz widzac ,ze karaoke cieszy sie zainteresowaniem i ze zapowiada sie dobra zabawa popostu mozna bylo przedluzyc spiewanie jak i wlasnie sam cosplay,a w momencie kiedy wszyscy zaczeli skandowac "Zero badziewia" wystarczylo poprostu sie ugiac. Organizujac konwnent nalezy pamietac,ze jest on dla ludzi a nie dla organizatorow..ja wiem kochani,ze mase rzeczy musicie napracowac sie przed i po,ale mysle,ze masa wkurwionych ludzi z ktorymi trzeba sie na dodatek wyklucac to tez nie jest zamiar kazdego konwentu..czasami lepiej poddac sie niz walczyc w zaparte. [119] Re: DOJIcon 7
[120] Re: DOJIcon 7
| Użytkownik Szukacz Radio Gorące teksty | ||||||||||
![]() |