No to ja dziękuje - ale postoje :( ...

Bieda straszna :/

Dwie starocie, jedna sprzed 15, druga sprzed 22 lat i jakaś kiła. O ile mi starocie nie przeszkadzają, tak klientów wielu pewnie nie znajdą (chyba, że ten quasi erotyk). Za japoński filmy aktorski raczej podziękuję.

Ej, bez takich ( mam na myśli pierwsze dwa posty), to pierwsze anime nie jest starsze od świętej pamięci Kawaii. Akira jaki jest stary, albo Slayersi, a wszyscy to chętnie oglądają.

To pierwsze to nie staroć. To kiła, syfilis i dur brzuszny.
A co do staroci - niby tak, ale gdy widzę posty ludzi proszących o propozycje anime do oglądania i 80% z nich zawiera sakramentalną formułę, brzmiącą mniej więcej: "Tylko żeby to było coś z ostatnich 2-3 lat, bo nie lubię starej kreski", zaś każda staroć zrecenzowana na Tanuki z miejsca zbiera minusy "za kreskę", to mam zgoła odmienne wrażenie.

Patrz, a ja właśnie wolę starą kreskę od nowej.

Ja również, choć u mnie to ostatnio przybiera dziwne formy (bo recenzuję anime sprzed 40 i więcej lat), ale nie czarujmy się, wśród staroci było tyle samo chałtury co i wśród nowości, po prostu starszych rzeczy docierało do nas mniej, co sprzyjało wyborowi tych najlepszych, tymczasem teraz w zasadzie każda seria jest niemal natychmiast dostępna po angielsku.

Pominąwszy już to, że współczesne serie potrafią wręcz dobić graficznymi niedoróbkami, vide choćby "Princess Lover", gdzie ja, osoba raczej nie przejawiając skłonności do wpatrywania się w ekran celem znalezienia wszystkich wpadek, namierzyła tyle animacyjnych baboli, że szkoda gadać.

Lepsza nowa kreska od starej.
Grisznak ogląda princess lover. Sądziłem, że nie lubisz takich anime.
Choć ty dziwak jesteś bo nie lubisz a oglądasz.

Przeczytasz recenzję (w niedzielę pójdzie) to się dowiesz, czemu.
Stara kreska jest INNA od współczesnej. Inna nie znaczy gorsza/lepsza. Ale nie sądzę, abyś zrozumiał tą oczywistą oczywistość.

Wiem, że inna nie znaczy gorsza.
Już kilka twoich recenzji ecchi widziałem i były wyjątkowo idiotyczne więc ciężko je brać na poważnie.

W twoich ustach to brzmi jak komplement.

Nie tylko w moich. Wiele osób miało podobne zdanie o tych twoich pseudorecenzjach.

Ty i twa armia.
A te osoby umieją się wypowiadać? Cy tylko ty masz z nimi kontakt i przez ciebie się wyrażają?

"A imię moje legion", że zacytuję. Tomek i jego niewidzialni przyjaciele.

Twoja recenzja Princess Lover sądziłem, że w lepszym stylu ją napiszesz, ale niestety jest gniotem bo żartujesz sobie z anime zamiast je rzetelnie ocenić i myślisz, że wiesz po co ludzie oglądają haremówki. Żałosne to było.
No ale czego się spodziewać po beznadziejnych amatorach z tanuki.

No ale czego się spodziewać po beznadziejnych amatorach z tanuki.

Młody, strzel sam jakąś reckę, a nie będziesz pitolił od rzeczy.

Przepadnij.

zdechnij

No i przegrałem zakład. Założyłem się iż wywołam jakieś nieszczęście a tu tylko kupa.

zdechnij.

było

Wywołać buca z otchłani nieśmiertelnej i nieskończonej głupoty to oczywiście powód do depresji.
Najpierw zamorduje swe szare komórki. Oglądnę Elfen Lied.

Froh aleś ty durny.

Too late, TurboDymoMen już mi to napisał. Wstydź się.

Lepsza nowa kreska od starej.

Czemu ?

Zapytaj raczej czemu nie ma logicznego argumentu. Ale uważaj bo może się pogniewać i nie przyjechać do ciebie na święta.

A który z nich to film aktorski? o.o

Jaki film aktorski? Wszystko, co zapowiedzieli w tym sezonie, to animacje, nawet wszystkie z Japonii. Co prawda bidne to wszystko, ale za dwie dychy i tak kupię.

Mea culpa, wziąłem Oza za aktorski. Niemniej, chyba tym razem nic z tego nie kupię. Ostatnimi czasy dali przynajmniej niezły "Space Firebird", a teraz..

kocham jak ktoś sadzi pierdoly bez znajmosci faktów. Zacznijmy od Weather Report Girl na podstawie komiksu jednego z ciekawszych autorów mang - Tetsu Adachi. Facet ma unikalną kreskę, którą przeniesiono na design w anime. Zdobył w pip nagród na niezależnych festiwalach. Lecimy dalej Czarnoksięznik - kinówka bazująca na serialu, który kochały dzieciaki 15 lat temu jak leciał na TVP2, nie wspominając, ze to po prostu klasyk. Yap! Bun Bun - to robota ekipy od Kimby i Bosonogiego Gena - owszem dla młodszych i bez lesbijek, ale kawał historii anime i to dobrej historii, no i Virus Buster Serge - to robota Masami Obari. No stary, jak ty nazywasz robotę mistrza lat 80-tych i 90 tych japońskiego s-f gównem to ja odpadam. Ta seria do USA trafila niedawno wiec recenzje chyba nikogo nie dziwia, dzieci kochaja teraz co innego. To jest esencja anime jaki sie robilo w latach 80-90. Radykalnie inne podejscie do designu, fabuly itp. Owszem, zadne tam arcydzielo, ale przy tym podejsciu to gownem jest wszystko z lat przed 2000. Jakbym obejrzal wiekszosc serii z tamtego okresu teraz, tez by mi pewnie rece opadly w wiekszosci przypadkow. Czar innej szkoly, innej epoki. Szkoda, że z listy IDG wypadł fajny horrorek :(

no i nareszcie jakaś konkretna wypowiedź :) jak się kiedyś spotkamy to masz u mnie piwo ^^

Nie kumasz, że bardzo negatywna recenzja Grisza = fajne anime? ;)
Serialu o Czarnoksiężniku nie pamiętam? Miał coś wspólnego z książką?
>owszem dla młodszych
To się chyba nie sprzeda - normalne matki wolą kupić dziecku 'normalną' kreskówkę, a mangowce nie kupią, bo są przecież taaacy dorośli :/ Ale ma śliczną kreskę i animację, przypomina mi Heathcliffa < 3

Ja Czarnoksiężnika pamiętam, ale to było nieco dawniej niż 15lat temu:] Niestety czas nieźle nas już posunął :]

ja też pamiętam, w przedszkolu byłem jak pierwszy raz oglądałem :P a to było daaaawno xD

Może psiaka kupię jak będzie nadmiar gotówki w portfelu... Ale ogólnie bieda straszna (zwłaszcza to Virus Buster Serge. Bleh). A szkoda, IDG zwykle fajne animce dawało :|

Za taką kasę to się warto zainteresować, może niekoniecznie anime pierwszym, ale pozostałymi.

Tak w ogóle to przy opisie "Virus Buster Serge" na stronie umieścili następująca informację:

[ "Klasyka cyberpunku w klimacie Ghost in the Shell" - DVD Verfict ]

Dajcie już temu GitS-owi święty spokój :)

Jeszcze tylko kółeczka z napisem, że zainspirował twórców Matriksa brakuje :P

no i kolejny zestaw płytek trafi na półeczkę :D:D a "Czarnoksiężnika z krainy OZ" już nie mogę się doczekać :-)

Biorę wsio jak leci :D Tylko czy ktoś wie kiedy pierwsza płyta wychodzi?

teoretycznie nie ma daty wydania wiec juz mozna kupic? albo kolo 10.10.09

Na pewno zakupię sobie Weather Report Girl a nad Virus Buster Serge się zastanowię. Za Yapa podziękuję, a OZa jeszcze zobaczę.

Chyba listę uzupełniają, bo jest jeszcze Darkside Blues. Właśnie myślałam, że najwyższa pora na następny sezon anime od IDG, ale jak narazie do podanych tytułów mam mieszane uczucia.

o jednak jest? fajnie to klasyk grozy i noir

Czarnoksiężnik za lektora trafia od razu na czarną listę (nie wmówicie mi, że to jest 16+). Virus Buster Serge nawet może... tylko brak daty premiery, chociaż z dat części 2 i 3 mniemam, że "na dniach"?

A już myślałem, że Yap! Bun Bun to to: podejrzanie długi adres

Wychodzi z tego, że Yap! Bun Bun i Oz mogą mnie zainteresować.

Też nic ciekawego nie znalazłem...
Wolę jak Anime ma ładniejszą kreskę:/

Ano bieda i nędza, jak to się mówi. Jedynie Darkside Blues mnie zaciekawił, Virusa oglądałam, nie dla mnie, reszta smętna, a ten hentai raczej mdły, no i na dwóch płytach dvd, 45min każda... przyszli na sposób.

Robiłam sobie nadzieję na Solid State Society. Niby najsłabsze z serii, ale i tak bym chciała mieć to na swojej półce.

Nie ty jedna...

Powiedzmy sobie szczerze: walą w chuja, że tego jeszcze nie wydali.