Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} GTO t. 2 Dziś na półki sklepowe trafił drugi tom mangi "Great Teacher Onizuka" z wydawnictwa Waneko. Za 192 strony przyjdzie zapłacić 15,90 zł. Numer ISBN 83-89893-00-2.Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Great Teacher Onizuka, Waneko. Nasze publikacje:
Inne serwisy: KomentarzeIlość komentarzy: 44 dodaj [1] Re: GTO t. 2
Krzych Ayanami [*.chello.pl], 27.07.2004, 15:13:56, oceny: +0 -0 Tomik świetny, ale jak się Onizuką tą kobietą nie zasintresuje to będzie największym jeleniem w dziejach. Odpowiedz [2] Re: GTO t. 2
[3] Re: GTO t. 2
[39] Re: GTO t. 2
Film jest słaby, ale seria anime jest IMO dobra, natomiast seria live action jest genialna. Ja sam nie należę do ludzi, którzy rozklejają się na filmach, a podczas oglądania serii live action, kilka razy łzy wzruszenia napływały mi do oczu. Jeżeli, ktoś chce coś z Onizuki (OST'y, film, serie live action lub serie anime, a nie chce mu się ściągnąć to proszę dać cynk to wezmę na Harakiri, lub postaram dostarczyć wyżej wymienione w inny sposób. A mangę polecam również. GTO RULEZ!!! [14] Re: GTO t. 2
[4] Re: GTO t. 2
[40] Re: GTO t. 2
Pan Watanuki tłumaczył to już wielokrotnie na konwentach: a mianowicie przez pierwsze 5-6 miesięcy nowy tytuł wychodzi co miesiąc, a potem zaczyna wychodzić co dwa miesiące. Jest to spowodowane tym, że spora część fanów zaczyna się nudzić po 5-6 numerach i zainteresowanie tytułem spada, więc wtedy przechodzi się na cykl dwumiesięczny. I to dlatego właśnie ta rozbieżność między VGA i GTO. [5] Re: GTO t. 2
[6] Re: GTO t. 2
[10] Re: GTO t. 2
[12] Re: GTO t. 2
Jak znam zycie, pewnie obaj panowie zarabiac na siebie jeszcze nie moga, ewentualnie zarabiaja, ale z przyczyn takich lub innych na wlasne hobby juz ich nie stac. Zreszta pozycje oferowane przez wydawnictwa w stylu JPF, Waneko itp. skierowane sa raczej do mlodszych odbiorcow, wiec z komentarzem "rusz dupe i zarob na siebie" do konca sie zgodzic nie mozna. [15] Re: GTO t. 2
A właśnie, że zarabiam!!!!!!! Ale w przeciwieństwie do ludzi z KIESZONKOWYM (tygodniówka itp.) nie mam tak "stałych" dochodów i wole zamiast serii wydać jednorazowo jakąś sume na mange (max 2 tomy) niż co chwile i po trochu na serie 12 - 14 tomową (w rozrachunku jakieś 4 do 5 razy droższą) opzatym pozycji coraz więcej i aby człowiek nadążył musiał by wydawać chyba ponad 1000 PLN w miesiącu.!!!! [36] Re: GTO t. 2
[41] Re: GTO t. 2
[7] Re: GTO t. 2
[9] Re: GTO t. 2
[8] Re: GTO t. 2
Do wszystkich narzekajacych na brak kasy etc: Dochodzimy nareszcie na polskim rynku do dosc duzego nasycenia produktami zwiazanymi ze lubiana przez nas wszystkich tematyka. I pomalu nastawialbym sie na Waszym miejsciu na wybieranie pewnych tytulow i pozycji a nie "pochlanianie" wszystkiego co popadnie w rece. w Japonii byscie umarli z glodu, chyba zebyscie sie przestawili na pozywienie z celulozuy ;P. Zmiana nastawienia mosci panstwo, bo przestajemy pomalu byc "trzecim swiatem" w tematyce M&A. Chodz osobiscie uwazam jednak ze mangi to tylko polowa sukcesu. Pelnia bylby dobry dostep do strefy tzw. "merchendise"... bo jak wiadomo procz pokemonow, DB i innych pomniejszych serii (lub kompletnych rarytasow ktore zdarzaja sie tu i owdzie od przypadku do przypadku) tutaj sprawa kuleje i pomimo prob ratowania tej sytuacji przez znanych i szanowanych nam detalistow (Honya etc :) jeszcze dluuuga droga przed nami. Lezy takze "electonic entertainment" (rynek konsolowy etc) ... ale to zupelnie inna historia juz, chodz tez bardzo szeroko powiazana z manga i anime.
Chodz z drugiej strony tez sie zgodze... przy stanie finansowym przecietnego Kowalskiego (a w szczegolnosci osob ktore jeszcze nie zarabiaja, a wiekszosc z czytajacych ten komentarz raczej do tej grupy nalezy) mozna sie troche podlamac nerwowo :). Ja sam pomimo iz moge sobie na troche pozwolic z utesknieniem czekam na okazje aby nareszcie skompletowac sobie co poniektore wydawnictwa JPFu na przyklad :). [11] Re: GTO t. 2
Primo, "merchandise". Secundo, rynek konsolowy lezy? Mozesz wyjasnic? No chyba, ze chodzi Ci o cene gier, ale ta jest niestety dla reszty swiata "normalna". [17] Re: GTO t. 2
[18] Re: GTO t. 2
Mogę prosić o wyjaśnienie co rozumiesz przez "leży" ? W PSX Extreme reklamuje się chyba z 5 - 6 sklepów zajmujących się sprawami konsolowymi. Nie znam nawet jednego, który wyżyłby z samych mang i anime u nas. Na rynku są 3 gazety o tematyce gier na PS2/Xboxa/GCN o dość wyważonym poziomie i skierowane do wszytkich graczy, a nie do dzieci i reszczty. Na zjazdach fanów można zobaczyć u nas gry, które pojawią się za jakiś czas, a które nigdzie indziej nie były jeszcze pokazywane szerszej publiczności. Nie przypominam sobie żadnego anime, które miało nas swoja prapremierę. [19] Re: GTO t. 2
[20] Re: GTO t. 2
[21] Re: GTO t. 2
[23] Re: GTO t. 2
Gab, ale inni tez sa ciekawi. Dzo sie chyba nie obrazi. ;] [22] Re: GTO t. 2
Nalezy dodac tez, ze byc moze niedlugo polskie lokalizacje gier konsolowych beda pojawiac sie czesciej. [25] Re: GTO t. 2
[33] Re: GTO t. 2
no ale wlasnie mi o to "tylko" chodzi... powiedzcie mi ile osob z Was ma przynajmniej 30% gier oryginalnych? to a... gry poza tym to nie wszystko...cala otoczka lezy... widzial z Was ktos "oficjalnie" karte sieciowa do PS2? Dysk Twardy? BoxLinuxa na PS2 moze? Co do wydawnictw... stylem proboja nasladowac niesmiertelne Secret Service... ale kiedy to bylo... poza tym ja dawno a takiego stylu chyba wyroslem bo jakos ani PSX Extreme (szczegolnie ich) ani Neo + (chociaz tych akorat mniej) nie trawie. No ale wszystko tez rozbija sie o finanse... gdyby bylo nas wszystkich na to stac to pewnie to wszystko byloby dostepne. Zas co do firm... ech... szkoda gadac... zreszta kiedys poprosze o pare slow mojego kolege z firmy "Nintuś" w Gdyni ktora jest na wybrzerzu jednym z wiekszych sklepów zajmujących się rynkiem konsolowym. Moze on was oswieci jak rynek konsolowy obecnie funkcjonuje. [34] Re: GTO t. 2
Sprawa pierwsza. Wszystkie gry które kupowałem są oryginalne. Sprawa druga. Bez żadnego problemu można ją dostać w Ultimie, a kilka dalszych egzemplarzy jest na allegro. Dysk twardy był dokładany do FFXI, która to gra nie miała jeszcze swojej europejskiej premiery. Nie znalazłem ŻADNEGO egzemplarza w amazonie - a szukałem w amerykańskim i niemeickim. Nie ma żadnego na buy.com. Na Ebayu jest jeden jedyny egzemplarz. To pokazuje, że jest to produkt dla zapaleńców, a nie dla szerszego kręgu odbiorców. [35] Re: GTO t. 2
[43] Re: GTO t. 2
PS2 z sieciówką można kupić np. w media markcie w Niemczech za 199Euro, lub wersje bez niczego za 179Euro (stan 12.08.04). ja sam miałem PS1 i przyznaje sie bez bicia, że oryginalny to miałem tylko demo disc, ale obecnie teraz uważam, że lepiej kilka oryginałow niz kupa pirackiego śmiecia. Mam nadzieję, że będzie nas kiedyś stać tak jak w Japonii na kupowanie konsoli pod kątem gry a nie na odwrót. Marzy mi się PS2 dla ISS Pro (wersja PC Jest ble mimo iż mam przelotkę na pada) i Resident Evil, oraz gamecube'a dla RE: ZERO i wznowienia jedynki, ale Gabryś ma rację jak co to do mnie też na priv'a, bo robi się offtopic. [24] Re: GTO t. 2
Ja się zgadzam że rynek konsolowy leży, ale nie w sensie że w Polsce. Chodzi o to że większość japońskich gier na podstawie anime nie są rozprowadzane na inne kontynenty. (inna sprawa że przeważnie ich poziom jest okrutny ale pograłby sobie:)) [26] Re: GTO t. 2
Gabriel ma rację rynek konsolowy u nas leży... są 3 czasopisma a to dlatego że ludzie kupuja piraty i chca wiedzieć o grach... owszem odkąd są next geny jakoś gry się zaczęly sprzedawać ale to i tak śmiesznie słabo... a co do waszych argumentów to niewiem czy wiecie ale oficjalnie X-Boxa w polsce nie ma!! Mimo że mamy polski oddział Microspftu oni się do tego nie zabierają... i co może jest nas dobrze... polskie wersje? Wydało jak na razie tylko EA Powrot Króla i Harry Potera... i podobno jeszcze Driver 3 ma polskie napisy... rynek konsolowy to wciąż u nas underground... [27] Re: GTO t. 2
A ile ty byś chciał ? Są trzy i sa to gazety dobre. Nie widzę potrzeby, żeby było ich więcej. Bo i po co, jak wszystkie opisują te same gry ? Co do sprzedaży to chciałbym zauważyć , że nawet jeśli jest słaba, to wystarcza do funcjonowania kilku specjalistycznych sklepów. Więc tak źle nie jest. Xboxa faktycznie u nas oficjalnie nie ma, ale Playstation 2 owszem jest. Nintendo ma oficjalnego dystrybutora. Więc nie ma co narzekać. A co do polskich wersji, to nie wiem czy jest o co kruszyć kopię. Trzeba po prostu znać język i to w zupełności wystarczy. A są plany zrobienia polskich napisów do Resident Evil 4. Jeśli to wypali to zastanowię się nad kupieniem GaCka. [30] Re: GTO t. 2
ja niechce więcej pism tylko mówie dlaczego tyle jest... a te przyklady które pokazujesz to właśnie pokaz że u nas rynek konsolwy kuleje... u nas masz wiele sklepów wysyłkowych mangowych czyli u nas jest prawie z mangą jak w japonii bo możesz kupić mangi z angli, stanów i japonii... tylko trzeba znać język i już... a do tego przecież są skany i jakieś tam grupy pracują nad tłumaczeniem mang na polski... więc rynek mangowy to u nas tak jak w japlandzie.. [29] Re: GTO t. 2
No wlasnie chodzi o to, ze zwykle ich poziom jest lipny, a biorac pod uwage, ze trzeba dodatkowo oplacic tlumaczy i nigdy do konca nie wiadomo czy gra sie sprzeda na rynku zachodnim... IMHO sytuacja jeszcze przez wiele lat bedzie wygladac tak samo. Chociaz wiadomo, ze zdarzaja sie wsrod tych tytulow rozne perelki. Dla przykladu (chociaz tu juz nie mowie o grach na podstawie anime, a jRPG), chociazby czesc gier Square i Enix na SNES'a, ktore niestety nigdy nie zostaly przetlumaczone na zrozumialy jezyk. Naucz sie szprechac po japonsku i problem z glowy. ;] [42] Re: GTO t. 2
[13] Re: GTO t. 2
[16] Re: GTO t. 2
NO i skończyły sie beztroskie czasy kiedy była 1 lub 2 serie w kioskach. Wtedy mogliśmy kupować wszystko a teraz musimy wybierać i nie mamy na kogo zrzcić, że kupiliśmy serie która sie nam nie podobała bo na rynku nie było wyboru. Teraz sami musimy wybierać i w przypatku pomyłki sami sobie będziemy pluć w brode. [31] Re: GTO t. 2
Ale za to możemy rozwijać umiejętność wyboru, jakże ważną w dzisiejszych czasach :). Piszesz, że kiedyś było mało mang. Ale wtedy była możliwość, że żadna z nich ci nie podeszła, a teraz, skoro jest tyle pozycji, coś dla siebie raczej znajdziesz. Tak więc są plusy i minusy "rozwiniętego" rynku. BTW - Saper ze Stalowej Woli/Jarosławia? [32] Re: GTO t. 2
[37] Re: GTO t. 2
[38] Re: GTO t. 2
Wiesz, ale żeby trzeba było wybierać trzeba mieć z czego. Faktycznie, niektórzy muszą kasę zbierać... chodzi o to, że dopiero teraz. W tym roku, na polskim rynku zaczęły sie pojawiać mangi nie dla różnych grup wiekowych, . Jednak gatunki w Polsce nadal są ubogie. W sumie możemy sie cieszyć z tego że nasz kraj rozwija się; niedługo będziemy na prawdę do przodu w porwnaniu z innymi krajami. U nas nie ma problemu żeby kupić mangę (no może w miałych miastach i wsiach) a np. w Niemczech są.
Kasy trzeba dużo... ale myślicie, że w Japonii jest tak tanio?? Że im starcza kasy?? U nich są "book offy" i czytelnie, biblioteki w których sobie można siąść i czytać czy wyporzyczyć. U nas niestety tego brakuje ew. są po dwie na krzyż w mieście. U nich, biblioteki i pełno ksiegarni i antykwariatów samych skupuje od wydawnict - nie sama młodzież. Oni nie zbierają. Wyrzucaja lub oddają.
To jest ta wielka różnica. To dlatego w Japoniii tego dużo ... no bo, przecież gdyby popytu nie było, by nie "produkowali". U nas najwyraźniej nie jest, aż tak źle skoro cały czas wydawnictwa kupuja prawa na coraz to nowsze tytuły. Gdyby ludzie faktycznie kasy nie mieli i nie kupowali - wyd. by padły. [28] Re: GTO t. 2
GTO jest super , to trzeba przyznać. I drama i anime i manga... ale w Łodzi jeszcze nie widziałam -_- | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|