_-_
Emo nastrój ModeOn. Ja w końcu mam ten event robić czy nie? Tylko tyle chcę wiedzieć, bo już nic nie wiem _-_

Robisz robisz, spokojnie :) jeszcze nie wszystko jest na stronie, ale będzie. Właśnie czytam, że ktoś newsa poprawił z tekstu "będą jutro" (pisane wczoraj) na "już są".

Ty żyjesz XD Dobra, to ja dopracowuje event :P

A mnie na 95% nie będzie :( Nie wiem, jaki cud musiałby się stać, żebym był na pierni. Trochę przegapiłem całą sytuację...

Jeszcze nasze - AMV'owe! Opisy podeślę dziś wieczorem :)

Widzę, że chcecie się pożegnać z wielką pompą. I zajebioza! (szkoda, że to będzie pożegnanie ;/ no ale koniec Piernica nie oznacza końca toruńskich konów ;))

śpiący strażniku grilla :>

:D W tym roku zamierzam się aż tak nie sponiewierać ;p

nie mów hop :D

Chetnie pomoge przy grillu ;)

(chociaz psuje mi to moj pomysl grillowego kwestowania na WWFF :

Czy mamy brac wlasna kielbaski? ;P

kiełbaski będą, ale jeśli chcesz jakieś specjalne/specyficzne czy karkówkę to musisz we własnym zakresie:)

Łał, 61 atrakcji.

Jest więcej, zresztą na co ci atrakcje jak ważniejsza jest sama impreza? Bawimy się :D

a ja widze 73 i wciaz liczba rosnie:D

Wczoraj było 61. W tym cosplay wpisany dwa razy, chyba, że czegoś nie rozumiem. Już nawet nie będę się wypowiadał o atrakcjach prowadzonych przez Nieustalono.

Serio, jak Piernicon chce się pożegnać z hukiem, to mógłby dla odmiany zrobić dobry konwent, a nie posiadówę przy grillu dla znajomych królika. No, ale to tylko ja, ja lubię atrakcje na konwentach.

Ty się sam prosisz...

TY POJEBANY CZŁOWIEKU! (sorasy Avik za pożyczenie hasła).

Jak ty pierdolisz człowieku, aż się słabo robi.
Od kiedy na konwentach najważniejsze są atrakcje? Bo dla mnie to tylko dodatek. Ja nie muszę chodzić na atrakcje by się świetnie bawić.

Spójrz se na swoje ecipkony i animatsuri...wszystko nastawione na jeden cel, o którym chyba nie muszę mówić?

I co z tego, że stronka Pierni jest nieuaktualniana? To serio takie ważne? Dla mnie ważne, że konwent się odbędzie i tyle. Na Natconie bawiłam się świetnie. Jedyne co wiedziałam o konwencie to gdzie i kiedy się odbędzie, oraz kto go robi.
Wyczuwam w Tobie zwyczajną chęć dogryzienia innemu orgowi.
A chuj jaki wyjdzie Piernicon. Ludzie potrafią się bawić bez superhiperpierdolniętych-cian atrakcji. Nie wszystkie konwenty muszą wyglądać jak Ecipkony (jedziecie na ilość a nie jakość).
I będę bardzo hepi jak taki stary upierdliwiec jak ty się na konie nie pojawi. Bo jak masz potem smęcić, że w dupcię uwierało to se zostań w domu.
E O T

czemu jestes taka agresywna w stosunku do Zombika?

Bo pierdoli ^_^

coz, mysle, ze to bardzo dobry powod, by nazywac kogos "pojebanym czlowiekiem", abstrahujac od tego, czy to cytat, czy nie.

Zombik jest czlowiekiem spokojnym, cieplym, jesli szukamy jego wad, to bywa nieco upierdliwy w pewnych kwestiach. Oczywiscie nie musisz go przez to lubić, pewne relacje cięzko przeskoczyć. Aczkolwiek myslę, że nie zasłuzył sobie na aż taki gejzer negatywnych emocji, z niczyjej strony, jezeli za powod obieremy sobie tylko te, przedstawiona tutaj dyskusje.

Ja tam nic do niego nie mam, oprócz tego, że co edycja Pierniconu to smęci jaka to chujnia.
To już się robi nudne. Besides, jak jedzie z takim nastawieniem na cokolwiek to ja mu gratuluję.

oprócz tego, że co edycja Pierniconu to smęci jaka to chujnia
Nieprawda, na magnificon też narzeka co roku=='

Nie narzekam co roku, narzekałem w tym roku, na żadnym poprzednim nie byłem, więc nie mam moralnego prawa narzekać. Wypraszam sobie :P

Nie jadę. Pojechałbym, gdyby wcześniej były na stronie jakieś atrakcje, nie było, więc nie zrobiłem rezerwacji. I nie smęcę co edycja Pierniconu, pierwszy i trzeci był zajebisty i zdania w tej kwestii nie zmienię.

Zombik owszem, jest wspaniałym człowiekiem, co nie zmienia faktu, że ekipa Ecchi-Animatsuri jest cięta na ekipę Pierniconów strasznie (zresztą ze wzajemnością), i nie widzę w jego smęceniu tutaj żadnego obiektywizmu.

Swoją drogą nie wiem jak to jest, że najlepsze (w moim mniemaniu) konwenty w Polsce robią dwie ekipy, które ze wszystkich ekip chyba najbardziej się nienawidzą :D

Tak to juz bywa. Nie ma sie co przejmowac, moze to kiedys minie (choc watpie):)

Nie, Kolo, to Roger jest cięty na Grisznaka, stąd stereotyp, że ekipa Ecchi-Animatsuri nie lubi ekipy Pierniconu.

Jeśli o mnie chodzi, to będę dogryzał KAŻDEMU konwentowi, który wyrobił sobie jakąś tam renomę i jedzie tylko na niej, nie stara się i nie szanuje przez to potencjalnych uczestników. Dlatego np. tak oburzyłem się tegorocznym Magnificonem (na żadnym poprzednim nie byłem) i tak popędzałem Alquę w zeszłym roku o wypisanie atrakcji na stronie Dojiconu.

Moja droga, to ze Ty jezdzisz na socjal konwentowy nie oznacza, ze kazdy tak robi. Ja naprzyklad, podobnie do Zombika, dopiero wybieram sie na dany konwent jesli przy nim pomagam, albo do mnie przemowia atrakcje. Bardzo rzadko jeszcze dla znajomych, w szczegolnosci w te dalsze czesci Polski, choc zdarza mi sie to. Ostatni raz gdy bezinteresownie pojawilem sie na konwencie jako zwykly uczestnik nie patrzac zbytnio na to co proponowal program sie ostro sparzylem. W kazdym razie uwazam, ze obawy Zombika pod tym wzgledem, mimo tego ze byly bardzo sarkastyczne i malo klarowne, byly jak najbardziej uzasadnione. Jesli atrakcje sa dla Ciebie tylko dodatkiem, to czemu jak jest ich malo na konwencie, to spora czesc uczestnikow nie wie co wtedy ma ze soba zrobic? Odpowiedz sobie na to pytanie i powiedz mi, czy atrakcje na konwencie to nie jest wazny czynnik decydujacy o jego odbiorze. Co do przedkladania ilosci nad jakosc to wskaz mi, w ktorym miejscu u nas tak bylo, bo o ile dobrze pamietam, to od jakiegos czasu poziom naszych atrakcji jest uwazany za wysoki, ale skoro nie chodzisz na atrakcje tylko sie spotykasz i spedzasz czas z ziomkami-chan, to chyba nie masz nawet jak tego ocenic...

Dobra, napisane w notatniku by było szybciej:

Jedna ekipa szuka wojny z drugą - zamiast współpracować.

Ja nie patrzę na to czy kogoś lubię, czy nie - pomagam sama od siebie, bo na kony jeżdżę (jak już wspominałam milion razy), by nie siedzieć w domu. Nie dla ziomków-cian, nie dla atrakcji. Dla siebie samej. Lubię mieć jakieś konkretne zajęcie, dlatego na Natconie byłam hepi, bo jestem typem, który lubi zapierdalać. Już w podstawówce nauczycielka mi walnęła, że jestem nadpobudliwa - i miała rację. Jeżeli chodzi o atrakcje to nie umiem na dupie usiedzieć, gdy mam czegoś słuchać. Mnie to nudzi. Nawet jak coś mnie zainteresuje to w końcu i tak nie pójdę, bo zapomnę o której się odbywa lub nie znajdę sali.
Często informatory czytam w domu po powrocie, by sobie sprawdzić co właściwie się odbywało na konwencie. A tak - pójdę sobie na podwórko, popatrzę co się dzieje, na palarnię - pogadam trochę, do sleepa - zjeść coś lub na kompie posiedzieć. Zawsze sobie jakieś zajęcie znajdę. Czy ja kiedykolwiek napisałam, że dany konwent był super, bo atrakcje wymiatały? No proszę Cię _-_

Każdy przyjeżdża z innego powodu. Kiedyś nie było sieci i nie trzeba było wrzucać na miech przed konem rozpiski co się będzie działo - ludzie i tak jeździli.

Ja ogólnie preferuję zabawy ruchowe, na świeżym powietrzu, bo uważam, że siedzenie w sali i kiszenie się to pomyłka. Zresztą, co taki potencjalny fan wie na temat, np. sushi? Tyle co sam przeczyta w książkach, sieci lub obejrzy w TV. Więc wolę sobie sama zafundować garść informacji na konkretny, interesujący mnie temat.

Tak, nie podchodzę do konwentów jako imprez kulturalnych - ja się wolę bawić jak napisałam powyżej (mecze piłki nożnej? Jestem "za") :)

Besides, od jakiegoś czasu da się zauważyć, że ekipy zamiast współpracować to się gryzą ze sobą. Walka o to kto jest lepszy. Damn you all. Ja się pytam - po co te wojny?
Cóż Ci takiego Seba zrobił okropnego, że go nie lubisz, Roger?

I jeszcze jedno Besides - sprawa Goferka i innych kretynów, ktorzy podpadli i powinni mieć "bany na każdy konwent" - do tego nigdy nie dojdzie. Why? Bo się gryziecie - zamiast współpracować choć trochę, jakoś sobie pomagać to wy szukacie u każdego igły w oku. A trochę współpracy, wymiany danych i przestaną się pojawiać świry na konach.

Ja nie patrzę kto organizuje konwent, gdy chcę pomóc coś porobić (noszenie ławek, sprzątanie, ogólne przynieś, wynieś, pozamiataj).
Współpracuję z orgami BAKI, Doji/Natconów, bez problemu dogaduję się z Sebą. I nie robimi mi to różnicy, kto jaki jest. Nawet na pieprzonym Mokonie, chociaż nie lubię Nighty i jej "ekipy", to pomagałam krzesła wnosić na "maina", by więcej ludu weszło.

Ps. A Zombika zjechałam bo jak stara baba się zachowuje. Jak człowiek chce, to się będzie dobrze bawił.
Konwent jako impreza kulturalna? Gdzie ludzie jarają fajki jak lokomotywy, szisze ktoś przywiezie, pokazują cycki, śpią na korytarzach i robią syf w kiblach?
Jeden mam tylko komentarz: XD

Kontrargument - jak widać z rzeczonej ankiety dla większości liczą się jednak atrakcje. Argument obalony, dziękuję.

I stanowczo wypraszam sobie, że przemawia przeze mnie zwyczajna chęć dogryzienia innemu orgowi - przemawia przeze mnie chęć czysto pedagogiczna, albowiem smuci mnie to, że od czasu Pierniconu 3, który był IMO jednym z najlepszych konwentów w Polsce, ekipa Piernika olewa sprawę i robi grillowy socjal zamiast porządnej imprezy kulturalnej. Tyle.

I co? Zabronisz im? Takie lajtowe imprezy też się przydają.
A jak chcesz porządną imprezę kulturalną, to sobie na Noc Teatrów do Kraka jedź.

Nie, nie zabronię. Ale też nikt mi nie zabroni krytykować. Wolność słowa ftw.

Pokaż cycki a nie piernicz :]

Czyli gdzie rywalizacja między konwentami?
- Na którym rozpalony zostanie większy grill?
- Na którym zje się więcej kiełbasek z kumplami?
- Na którym najwięcej osób weźmie udział w konkursie bekania?

Bedziemy w kolko robic takie same imprezy i wtedy w ogole nie bedzie wiadomo, ktora jest lepsza. A o uznanie i renome dla swojej pracy kazdy organizator walczy jednak... "Impreza u Staszka była lapsza, bo rzygałem dopiero po 8. piwie, a u Józka już po 4.!"?

Tu nie chodzi o to, że "nie musisz chodzi na atrakcje, by sie dobrze bawic". Ty po prostu "nie chodzisz na atrakcje", bo one "dla Ciebie sa dodatkiem".
Mentalnosc pirata komputerowego - co z tego, ze gra jest zajebiscie wydana w EmPIK-u, jak ja mam za free z Sieci. I dlatego tzw. "rynek" bedzie jeszcze dlugo stal w miejscu, a "Ci sami organizatorzy beda robic takie same konwenty"...

strona pirniconu została juz uaktualniona o czesc atrakcji jest ich 93 or so. nie wrzucimy opisow wszystkich atrakcji na stropne bo to tez mija sie z celem o czesci z nich przekonacie sie na miejscu:) a jak ci konwent nie odpowiada to ci nikt nie kaze przyjezdzac:) jest duzo chetnych osob na wejsciowke:D

pozdrawiam cieplo

Nie lepiej po prostu napisac, ze nie ma komu zaktualizowac strony?

ma komu. strona byla aktualizowana do 1 w nocy.

Nie chodzi o to "jak dlugo", ale "jak czesto". :)

W niusie stoi jak wół, że ostatnie opisy już są na stronie, a jak nius się ukazał, to było atrakcji na stronie 61. Ok, doceniam fakt, że jest ich już więcej, ale to mogliście później dać niusa albo wcześniej uaktualnić atrakcje.

I jednak dobrze, żeby opisy atrakcji były wcześniej, ludzie nie lubią jeździć w ciemno.

długo tlumaczyc ze news brzmial jutro beda atrakcje, a ze zostal przeredagowany. badz co badz zostaly wrzucone tak szybko jak sie dalo. org tez czlowiek, a main org jest zmeczony i tak ze nie zasnal w trakcie:D

Zaczyna sie ...

Avik, pomijając późną porę i że mi odbija trochę napiszę, że ty już mi się tylko z jednym hasłem kojarzysz xDDD

Link

Cóż takiego się zaczyna, drogi Avantarze?

Zombik, daj se spokój...

a i tak ludzie wyjadą zadowoleni jak dzikie świnie :)

Funf Funf Yatta :D

Zombik... idz na odloty.tv, wynajmij se pannę na godzinę albo dwie, wyszalej się...zamilcz.

Nie, dzięki, nie muszę sobie nikogo wynajmować, mam na stałe.

A w ogóle to lol, karmienie trolla ;)

> Nie, dzięki, nie muszę sobie nikogo wynajmować, mam na stałe.

Nie widać. Albo zapewnia ci za małą ilość atrakcji i punktów programowych.

Możesz mi wierzyć na słowo, atrakcji mam dosyć i wszystkie trafiają idealnie w moje gusta. Ale nie wszyscy mają tyle szczęścia co ja, dlatego apeluję do orgów Piernika, żeby zadbali też o tych, którzy nie mają znajomych na konwentach. I tych, co nie lubią kiełbasek z grilla.

Niech ktoś zje kiełbaskę w moim imieniu XD (T_T").

E tam, przywieziemy ci :*

Zostawcie na słońcu, za parę dni sama przyjdzie.

a jesli za cel obierze sobie polnoc? wtedy nie dojdzie :(

Wyrusza z TORUNIA. Dobro z Torunia dociera wszędzie.
Z wyjątkiem Izraela rzecz jasna (TM).

Coachu widzę że dobrze mi życzysz abym zjadła nieświeżą kiełbaskę :P

EEEE W00T !?
Z kim ja bede w kolejce do prysznica dyskutowal o filozofii życia !?!?

Zapraszam na Bakę to tam podyskutujemy :)