Jeśli cała ekipa odeszła do Mangazynu to może w Kawaii już nikt nie pracuje

hmmm...a na asu z tego co pamietam odczytano publicznie 'ekspose' nowego naczelnego Kawaii... Brzmialo ono mniej wiecej tak: "Redakcja jest. Korekta będzie." Jak rozumiem był to element szeroko rozumianego marketingu ? [no nic pozyjemy zobaczymy, cieszylbym sie z konstruktywnej konkurencji, ale boje sie ze z jednego pisma ktore jakos dawalo sobie rade, zrobia sie dwa i nie dadza sobie rady. Obym byl czarnowidzem !]

Poprawka: Expose brzmiało: "Będzie redakcja i korekta". O tym, że redakcja jest, i numer się ukaże, zapewniał Duch już w ramach swoich słów, nie cytatu Michia.
Że Kawaii ma kłopoty z obsadą to wiadomo, jako że część redaktorów Mangazynu poczuła się bardzo doceniona, gdy dostała intratne oferty od Kawaii. Tak dowartościowani możemy dalej pracować dla idei :>

P.S. Ile to jest, w przeliczeniu na złote, 30 srebrników?

Przepraszam , dlaczego zarówno w wypowiedziach na necie , jak i w oficjalnym expose dla współpracowników dawnego "Kawaii" nie tylko traktujecie podjęcie przez nich pracy w nowym "Kawaii" jako zdradę , ale jeszcze obrzucacie je błotem? Co więcej , dlaczego traktujecie oferty pracy złożone niektórym z nich przez nowe "Kawaii" jako gorsze nawet od podpalenia wam przez nich redakcji? A skoro wy tyle mówicie o tym , że Michiowe Kawaii robi wam nieuczciwą konkurencję (choć dalibóg nic takiego nie wynika z podanych tam przykładów) to czemu nie powiedzieliście , że nieuczciwą konkurencję zapoczątkował sam Dżedaj , pisząc o "zmianie nazwy" przez Kawaii , podczas gdy to nie Kawaii zmieniło nazwę , lecz jego redakcja założyła nowe pismo? I jeszcze te megalomańskie teksty "jesteśmy pewni , że nasze pismo będzie największym magazynem o mandze w Polsce. My o tym wiemy. Nasza "konkurencja" jeszcze nie.". To ma być uczciwa konkurencja? A może coś przegapiłem? Równie nie na miejscu wydaje się obrzucanie błotem Michia. Och jej , jaki to zdrajca i sprzedawczyk , śmiał objąć "Kawaii" i w ten sposób będzie się ono ukazywało , przecząc początkowym kłamstwom Jediego. Już nie wspomnę o agresywnej antykawaiiowej propagandzie uprawianej gdzie można przez ciebie i paru innych współpracowników Mangazynu , Coachu. Acha , we wspomnianym piśmie znalazła się min. informacja , że nowy wydawca "nie zna się na mandze" (w domyśle - jest do niczego , a my rządzimy). Przepraszam , a Bauer się znał? Albo Silver Shark? Wydawca jest od wydawania , nie od tego , żeby się znał.

Primo - napisz mi proszę, gdzie nazwałem Michia zdrajcą. No, śmiało. Może jakiś panel? Najlepiej taki, którego nie mam na taśmie. Dla twojej informacji - do decyzji Michia nic nie mam. Jak bym miał żonę, to sam bym przyją posadę rednacza. Za zdrajcę uważam Alex. Choć pobudki jej pracy znałem, i zaskoczeniem to dla mnie nie było. Czy mam prawo traktować zmianę redakcji jako zdradę? A mam. Bo u mnie nie wszystko ma cenę. A na pewno nie tak śmieszną.

Nieuczciwa konkurencja. No cóż. Konkurencji miało w ogóle nie być. Kawaii miało być docelowo wykupione od bauera. I prawie tak było. Prawie. Dlaczego nie, to dowiesz się, jak poszperasz. I wtedy zrozumiesz znaczenie "nieuczciwa konkurencja". Chwalisz się, że masz dostęp do redakcyjnych pism. To sobie poczytaj. Jest napisne.

"nieuczciwą konkurencję zapoczątkował sam Dżedaj , pisząc o "zmianie nazwy" przez Kawaii , podczas gdy to nie Kawaii zmieniło nazwę , lecz jego redakcja założyła nowe pismo"

Zależy co rozumiesz przez Kawaii. Dla mnie to ludzie. Phoeniksowi został tytuł i parę osób ze starych współpracowników. Ile zostało z kawaica, okaze się niedługo. Prawnie - przycnaję rację. Redakcja założyła nowy tytuł.
Inna rzecz, że na materiałach promocyjnych pisze jak wół: Twórcy mangazynu Kawaii zmienili tytuł. Więc to nie Jedi skopał sprawę, ale raczej szeregowcy-sapeleńcy-samozwańcy mojego pokroju.

" Że nowy wydawca "nie zna się na mandze" (w domyśle - jest do niczego , a my rządzimy). Przepraszam , a Bauer się znał? Albo Silver Shark? " Nie znali się. Za cholerę. Ale decyzje podejmowali. Jeśli uznajesz, że decyzje dotyczące linni pisma powinien podejmować ktoś, kto się nie zna, to proszę ciebie bardzo, masz prawo. I głosuj na samoobronę.

Co do agresywnej antykawajowej propagandy. Masz rację. Wyrzuciłem z siebie to, co mi leżało na wątrobie przez ostatnie miesiące współpracy z kawajcem. I parę przypuszczeń (Nie, nie wiedziałem, kto został nowym naczelnym). Ale jeśli Michiowi uda się zawrócić Kawajca z lini biegnącej ku Bravo, to publicznie odszczekam.

Na koniec się czepię. 1. Kiedy Jedi mówił, że kawaii się nie ukaże?

Przy czym, co można przeczytać na forum JPF, chodziło o redakcję i korektę w sensie poprawiania i korygowania zamieszczanych tekstów.

Poprawka: Expose brzmiało: "Będzie redakcja i korekta". O tym, że redakcja jest, i numer się ukaże, zapewniał Duch już w ramach swoich słów, nie cytatu Michia.

[hinagiku]siedziales blizej - slyszales lepiej...

Że Kawaii ma kłopoty z obsadą to wiadomo, jako że część redaktorów Mangazynu poczuła się bardzo doceniona, gdy dostała intratne oferty od Kawaii. Tak dowartościowani możemy dalej pracować dla idei :>

[hinagiku]to juz troszke jadowite jest Coach...jeszcze nie ma pierwszych numerow, faktycznie troszke przystopuj [do ukazania sie podstaw do komentowania - potem "rozprostuj skrzydla i zeby jadowe " ^___^"]

P.S. Ile to jest, w przeliczeniu na złote, 30 srebrników?

zalezy od kursu ^_^"

Dziennikarzy po studiach poszukują, czy mogą być normalni ludzie interesujący się tym? Może skorzystam (jaaaasne ^_^ )

Nie wiem piszą, że dziennikarzy. Czy zawodowych...?

Nie zaszkodzi zapytać. A nóż (a widelec) się uda :)

Dziennikarzy po studiach poszukują? Dzięki Bogu! Wreszcie nie będzie takiego chłamu na łamach gazety o M&A. Uważam, że pisaniem artykułów powinni się zająć Ci, którzy się na tym znają. Dla przykładu, gdyby mi pękła rura w mieszkaniu, nie chciałbym sprowadzić do napraw elektryka z zamiłowaniem do rurek z kremem i wody mineralnej. Z takim właśnie profesjonalizmem kojarzył mi się dotychczasowy Kawaii. Z niecierpliwością czekam na kolejny numer!

LOL. Widać znawcę dziennikarstwa. Rozbawiłeś mnie, miszczuniu. Weź się facet przejdź po redakcjach Gazety Wyborczej albo Polityki, albo jeszcze innych (już nie mówię o pismach hobbystycznych) i policz, kto jest po dziennikarstwie, a kto nie. Zdziwisz się.

I w ogóle myślenie, że studia czegoś uczą (może za granicą, lol) jest bardzo zabawne.

Co do studiów, to każdy z nich wynosi to, co sam chce. Studia mają nam pomóc w nauce a nie uczyć nas (jak np. liceum). To czy ktoś wyniesie ze studiów wiedzę czy paczkę kredy to już inna historia...

A ja tylko mam nadzieję, że będą pisali ludzie, którzy to potrafią, a nie tylko Ci, którzy to tylko lubią.. Może mam wymagania z kosmosu, ale fajnie by było przeczytać w Kawaii dla odmiany dobrze napisany artykół. Poza tym, porównywanie dziennikarzy z Wyborczej do "analfabetów" z Kawaii to drobna przesada.

Synku, nie bądź taki do przodu, bo ci z tyłu zabraknie. Nie poznałbyś dobrego dziennikarza, nawet jakby cię zerżnął wieczorową porą, więc nie kłap dziobem po próżnicy, bo porute robisz i nic więcej.

Gdy ludziom ograniczonym brakuje argumentów, odwołują się do wulgaryzmów. W końcu każdemu można naubliżać. Wtedy czujemy się tacy hmmm... silni? A tak wogóle to poznajesz dziennikarzy po tym że cię rżną?

Jasne, synku. Zwyzywanie kogoś od analfabetów jest za to genialnym i grzecznym argumentem. Ty belko w oku.

Uznałem po prostu, że porównywanie "dziennikarzy" Kawaii do dziennikarzy Gazety Wyborczej jest totalnym absurdem. Jeśli chodzi o analfabetów, to zapomniałem dopisać wtórnych, ale na swoją obronę dodaję, że wyraz ten umieściłem w "". A tak na marginesie, to dlaczego wszyscy przypisujecie sobie moje ojcostwo? Poza tym jestem przeciwny obrzucaniu kogoś błotem za to, że ma odmienne poglądy. To prymitywne i nie zniżam się do tego poziomu. Myślę, że trzeba by wkrótce skończyć tą dysputę, gdyż odchodzimy od tematu. Dobrze, Tatku?

A ilu znasz dziennikarzy GW? Synek, nie wycieraj sobie nikim ryja, bo nie masz prawa. Za mały cycek jesteś, rozumiesz? Za mały.

Czy trzeba ich znać żeby widzieć olbrzymią różnicę pomiędzy jakością ich artykułów a artykułów zamieszczanych w Kawaii? Nie będę więcej odpowiadał na twoje posty. Powód? Never argue with an idiot. First he will bring you down to his level then he will beat you with experience. Sayonara.

Ależ proszę , synku. Wskaż mi tę różnicę. Np. w sprawozdaniu z "Polconu", gdzie Jadwigę Zajdeln nazwano Pauliną Braiter. Zaiste, wielki mózg miał ten dziennikarz. Piszę do ciebie "synku" z racji twojego wieku, bo tylko nieopierzony gówniarz myśli, że może być w porządku obrzucając innych błotem. Taki cwaniaczek jesteś.

Wiem, że to nie ma znaczenia dla tematu, ale mam 22 lata i skończyłem studia (Informatyka). Każdy ma prawo do wyrażania swojego zdania. Ja przynajmniej nie opieram moich tez na domysłach a kreuję je na podstwaie tego co widzę. Gdybym miał wymieniać niedociągnięcia i błędy nie tylko stylistyczne ale i gramatyczne o mieszaniu nazw i faktów nie wspominając, w Kawaii, to by mi miejsca na tym forum zabrakło. Teraz naprawdę kończę, bo głupich ludzi jest wielu, a dzień taki krótki...

powiem ci cos stary pracuje w mediach od lat i do pracy na stanowisku dzienniarza nigy bym nie przyjal osoby ktora skonczyla dziennikarstwo i...polonistyike po kazdych innych studiach kazdy jest mile widziany nie pytaj dlaczego samemu sie trzeba przekonac

Być może, nie wiem. Natomiast sam musisz przyznać, że poziom artykułów w Kawaii był bardzo niski. Gdy już zaczeli radzić sobie z oprawą graficzną, odstraszała tylko treść artykułów. Być może nowa ekipa nie chce powtarzać błędów poprzedniej?

Może skorzystam? Choć nie, powstrzymam się z nawiązaniem współpracy do lektury pierwszego numeru, nie będę w ciemno leciał.

Coach- daruj sobie, bo wasza propaganda robi się żałosna

Hem jakby to powiedziec... analogia az sie nasuwa sama... do "poszukiwan redaktorow" w serwisach DB i innych lama-spedo-pochodnych ;P

Analogia, ze gabrys to chuj, tez nasuwa sie sama

Haha... True, true! XD

A mi się wydaje, że niechce tu żadnych hu...!

Slyszysz gabrys? wyjazd!

Oto dyskusja na "poziomie" parkingu podziemnego. Darujcie sobie wszelkie gdybania i prognozy do czasu ukazania sie conajmniej 4 numerow nowych magazynow (bo po 1 NIC ale to NIC sie nie da stwierdzic)

Nie no ludzie zachowajcie poziom, tu gadamy o Mandze i Anime. Jak chcesz się kłucić to może gdzie ińdziej, prosze zacznijmy rozmowę na temat Redakcja Kawaii szuka współpracowników:

Redakcja kawaii szuka współpracownikówi mam nadzieję że znajdzie i że to będą fajni współpracownicy i że wszyscy ich będą kochali i że kawaii będzie bardziej fajne niż kiedykolwiek i że wreszcie WSZYSCY PRZESTANIECIE NARZEKAĆ. W ogóle to nie wiem, o czy tu dyskutować - nie ma kto pisać, gazeta jest, to szukają kogoś, żeby do niej pisał, logiczne. Albo będzie fajnie albo niefajnie. Przeczytamy to będziemy się mogli wypowiadać :P

Jest jednak niefajnie >