Ja to bym ją widział raczej w aktorskiej wersji Ality.

Zakładając, że Alita byłaby filmem aktorskim, a nie generowanym komputerowo.

dziewczyna jest ładna, ale nie widziałem jej w niczym w sumie, może warto dać jej spróbować? nie każdy kto grał w zmierzchu musi być złym aktorem

Ledwo obejrzałem pierwszą część Zmierzchu po długich namowach dziewczyny. Nie będę się rozpisywał nad tym "wybitnym dziełem" filmowy, powiem tylko słowo o tej Kristen Stewart. Mnie odpycha jej ciągły grymas. Jakby ją wiecznie podpaska uwierała. Mina wkurzonej dziewczynki, ciągle ten sam wyraz twarzy. Czy ona potrafi wczuć się w inną rolę niż bycie samą sobą? Coś czuję, że nie.

Mina wkurzonej dziewczynki, ciągle ten sam wyraz twarzy. Czy ona potrafi wczuć się w inną rolę niż bycie samą sobą? Coś czuję, że nie.
Tak, jak sad Keanu, co?

Sad Keanu chociaż stał się memem.
I on nie był smutny na planie zdjęciowym czy w filmie, więc się nie liczy.

jakbym ja grał w takim gównie też bym miał taki wyraz twarzy, mimo wszystko dałbym jej szansę

Przed Akirą zobaczymy ją jeszcze w Śnieżce.

Matko, przecież ona zupełnie nie umie grać. Wiecznie ta sama twarz, w każdej scenie, zero mimiki i wczucia się w rolę.

To nawet dość zabawne, że biorą taką młodą na Kei, a z prawdopodobnych Tetsuo najmłodszy jest moim rówieśnikiem.
Zawsze wydawało mi się, że powinno być odwrotnie, Tetsuo to nastolatek, a Kei sprawiała wrażenie odrobinę starszej.

Rozumiem, że słit dzióbek Kirsten i jej zęby dostaną osobną gażę, c'nie?

Ahh ta bogata mimika

Opis jej postaci już mnie dobija.
Jakie medium, w którym momencie? Ona była członkiem ruchu oporu, medium to były dzieci z numerami, Tetsuo i ta stara kapłanka. I związek z Kanedą? Rany boskie, przecież traktowała go bardzo przedmiotowo, tylko jako osobę jakoś wmieszaną w sprawę...

A no była i medium i była związana uczuciowo z Kanedą… Wszystko to było w mandze! ^ ^

Warto też dodać, że Gary Oldman jednak nie zagra, a sprawa z Heleną nie jest jeszcze pewna... Poza tym wśród potencjalnej obsady jest też Keira Knightley.

Oni to zjebią. Zamiast postawić na nieznane nazwiska i pójść w mroczny klimat, to pewnie będzie przepychanka hollywoodzkich pseudo-aktorów. Mówię wam na serio, będzie crap na miarę Dragon Balla.

Oni to zjebią.
To już było wiadomo, gdy tylko wspomnieli o hollywoodzkiej ekranizacji.

ahahha, dobre XD najpierw te propozycje wszystkich zacnych "sztuk" w postaci Efrona, Pattisona, (Biera xD), a teraz Stewart xD gościom w Hollywood sie nudzi.

Protip: nigdy nie pisać newsów na bazie Filmwebu.

Beavis i Batt-head (przez acepowy filtr antyspamowy nie mogę poprawnie napisać imienia tego drugiego...) już w zasadzie wystarczająco wyczerpali temat zdolności aktorskich Stewart.

A ja się pytam kiedy będzie można na necie zobaczyć całego Cornholio :P

Jedna osoba zrobiła sobie stygmaty wiertarką.

Jakiez rozczarowanie... Twilight to Twilight, ale normalny zdrowo rozwijajacy sie czlowiek po tych kilku filmach powinien juz chyba lepiej grac nee? a z tego co sie orientuje to nie widac wcale poprawy w jej grze miedzy pierwsza a aktualnie puszczana w kinach czescia...

2 czesciowy film... pewnie kazdy po 2 godziny... czyli w 4 godzinach zamknac 6 tomow... beda sie musieli psotarac, ale cos mi sie zdaje, ze i tak nie przeskocza anime z 88, ktore bardzo zgrabnie polatalo poszczegolne fragmenty z mangi...

Czego sie Hollywood dotknie z kraju kwitnacej wisni to musi spieprzyc... mogliby dac prawo glosu fanom...

Za to podobno Oldmana ma zastąpić Ken Watanabe. Chociaż też chyba nie zdecydował się na 100%.

I don't want to live on this planet anymore...