header imageheader imageheader image
{Rynek}
MANGAzyn - epilog
Autor: Mr Jedi, Data: 01.10.2004, 15:55:21
Mr JediMANGAzyn - epilogKochani sympatycy MANGAzynu

Niestety, muszę się wcielić w posłańca przynoszącego złe nowiny dla wszystkich sympatyzujących z "MANGAzynem" i naszym zespołem redakcyjnym i wspaniałe wieści dla wszystkich przeciwników. Nie jest to dla mnie łatwe, gdyż tworzenie magazynów o tematyce manga/anime wypełniało prawie całe moje życie przez ostatnich 8 lat i było moją pasją i marzeniem, boleję więc nad tym, że muszę się z tym rozstać i zamknąć ten rozdział w moim życiu. Dlaczego? Przyczyn jest kilka. Pierwsza z nich to nasze rozstanie (niezamierzone z naszej strony, a wymuszone na nas) z "Kawaii" - naszym pierwszym dzieckiem, co było brzemienne w utratę sporej części czytelników (część została ze względu na niższą cenę nowego "Kawaii", część z sentymentu do loga, a część po protu o nas nie wiedziała i nigdy się nie dowiedziała). Kolejna grupa czytelników przepadła, ponieważ przez ostatnie lata, prowadząc "Kawaii", przyzwyczailiśmy do niskiej ceny i bogatych dodatków, a "MANGAzyn" był pismem które stawiało nacisk bardziej na dużą liczbę różnorodnych artykułów, niż dołączanych gadżetów. Następnym powodem była (jest) ogólna zapaść rynku manga/anime w Polsce oraz podwyżki cen po wejściu do Unii. Kolejnym był spory procent naszych czytelników, którzy tylko czytali/przeglądali "MANGAzyn" (w Empikach, czy też pożyczając od znajomych), lecz nie płacili za niego. Ostatnim z kolei czynnikiem był nasz błąd, że próbowaliśmy skierować magazyn do starszego czytelnika, który:
a) ma dostęp do sieci, z której może czerpać informacje, anime i mangi, i nie potrzebuje kupować magazynu oraz
b) to za mała grupa w Polsce, aby utrzymać taki magazyn na rynku.
Tu mała dygresja: przez lata pytano mnie, dlaczego "Kawaii" robimy dla wszystkich grup wiekowych - bo to niby bez sensu, bo to niby dla nikogo. Tłumaczyłem cierpliwie przez lata, że to jedyny sposób, aby przeżyć na tym rynku, gdyż polski rynek manga/anime jest za mały aby go dzielić i nie ma tu miejsca na dwa magazyny mangowe (a obecnie jest tak źle, że nie ma miejsca nawet na jeden - chyba że znajdzie sie jakiś szalony samarytanin, chcący dokładać do interesu z bardzo głębokiej kieszeni, i to przez bardzo długi czas). I moje słowa potwierdziły się w bardzo bolesny sposób właśnie teraz.
Reasumując - wszystkie te "drobiazgi"zebrane do kupy dały właśnie taki efekt - upadek "MANGAzynu". Wydaliśmy fortunę, wszystkie pieniądze jakie mieliśmy i jeszcze więcej (zadłużenie w bankach), i nie zarobiliśmy na tym przedsięwzięciu ani grosza. Żadna z naszych ofert nie spotkała się z (finansową) akceptacją fanów. Po prostu na więcej nas nie stać.
Prowadzenie interesu przez rok, wymagającego tak gigantycznych nakładów finansowych, bez grosza zysku, to nie interes - to samobójstwo. Na tak gigantyczne straty nie byliśmy przygotowani. Cóż -fani głosując portfelami zwolnili nas z pracy. I mieli do tego pełne prawo. Najbardziej jednak szkoda mi tej grupy czytelników, którzy cały czas z nami byli, kupowali regularnie "MANGAzyn", podobało im się to co robimy i chcieli więcej. Niestety Kochani, było Was stanowczo za mało. To co "zarabialiśmy" na każdym numerze nie wystarczało nawet na pokrycie kosztów druku, nie mówiąc już i całej masie równie kosztownych pozostałych rachunków. Przykro mi, że tak to się skończyło. Przygotowaliśmy całą masę wspaniałych materiałów, które mieliśmy nadzieję Wam zaprezentować ku naszej wspólnej radości, niestety - wszystko przepadło. Robiliśmy co w naszej mocy do ostatniej chwili, jednak "Nic nie może przecież wiecznie trwać...", jak mówią słowa pewnej piosenki. A nasz koncert dobiegł właśnie końca. Żegnajcie.

Paweł "Mr Jedi" Musiałowski
mr-jedi@o2.pl

Dodaj do:

Zobacz także

Powiązane tematy: MANGAzyn, Paweł Musiałowski.

Komentarze

Sposób wyświetlania:

Ilość komentarzy: 725 dodaj

[1] Re: MANGAzyn - epilog
Miyako [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 16:19:13, oceny: +0 -0
Miyako"To jest już koniec, nima już nic..." - jak mawia inna piosenka. N N N I I I I I E E E E E ! ! ! ! ! ! ! Dla czego? Najpierw wielki upadek Kawaii, które w tej chwili stało się tandetnym szmatławcem, a teraz TO!!!!!! TO KONIEC!!!!! Koniec z mangą w polsce!!! I co ja biedna mam czytać??!! ;( ;( ;( ;( To najgorsza wiadomość mangowa, jaką miałam przykrość usłyszeć... Dla czego? Ach, życie jest okrutne... :{
[61] Re: MANGAzyn - epilog
Macias [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 00:39:45, odpowiedź na #1, oceny: +0 -0
Dziewczyno, ja rozumiem ze ci szkoda Mangazynu,ale skoro uwazasz,ze koniec pisma oznacza koniec mangi w polsce,to torche ciebie nie rozumiem. mang jest duzo, w planach sa kolejne-wiec spoko-loko co czytac bedziesz miala. chyba,ze dla ciebie jedynymi "mangami" byl Mangazyn
[304] Re: MANGAzyn - epilog
Miyako [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 21:57:18, odpowiedź na #61, oceny: +0 -0
MiyakoNo dobra, może zrobiłam troszkę z igły widły, ale pisałam to świerzo po szoku, więc to leeko przedobrzyłam! ^^
[2] Re: MANGAzyn - epilog
Poziomka [*.retsat1.com.pl], 01.10.2004, 16:21:34, oceny: +0 -0
Szkoda, ze pismo upadlo bo bylo to naprawde psimo na wysokim poziomie. W mandze "siedze" juz od 10 lat i widze ze nasze hobby podupada na zdowiu na nasym rynku juz od paru miesiecy, a spowodowane to jest tym ze ludzie maja coraz mniej pieniedzy jak i tym ze latwiej jest cos sciagnac z netu, a i taniej to wychodzi. Teraz tylko patzrec jak Kawaii i inne wydawnictwa tj. JPF czy Wanek upadna bo i im pewnie jest ciezko :( Niemniej chcialbym podziekowac Yediemu jak i calej redakcji za stworzenie Kawaii i Mangazynu ktore byly wspanialymi magazynami, wlansie dzieki Wam.
[3] Re: MANGAzyn - epilog
Vulcan [*.swietochlowice.org], 01.10.2004, 16:22:19, oceny: +0 -1
VulcanNajbardziej podoba mi sie to wytłumaczenie z przyzwyczajeniem do loga;))))))
[4] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 01.10.2004, 16:28:14, odpowiedź na #3, oceny: +1 -0
Ty się śmiej, ale taki, wydawało by się nieistotny, szczegół miał znaczenie dla zaskakująco sporej liczby osób. Src - wypowiedzi na forach.
[6] Re: MANGAzyn - epilog
minicat [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 16:44:38, odpowiedź na #4, oceny: +1 -0
Przeciez Kawaii zmienilo logo od razu po przejsciu do phoenixa O_o (i dobrze, to stare bylo okrutnie badziewne:))
Moze wam chodzi o nazwe, nie o logo?
[7] Re: MANGAzyn - epilog
Vulcan [*.swietochlowice.org], 01.10.2004, 17:04:08, odpowiedź na #6, oceny: +0 -0
VulcanJedi pisze wyraźnie, że chodzi o nazwę.
[29] Re: MANGAzyn - epilog
Miyako [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 19:37:28, odpowiedź na #7, oceny: +0 -0
MiyakoNo nie jestem taka pewna. Do czesu kiedy Mr. Yedi "był" w Kawaii, wszystko było świetnie. (sama to zbierałam) Potem w 2 odeszli i wszystko się.......[ cenzura ]. W tej chwili Kawaii to taka beznadzieja, że aż głowa mała. Może i artykuły są w porządku, ale zielony z różowym - darujcie, ale ja zachowałam resztki gustu i zdrowego rozsądku. Mam nadzieję jednak, że taki los nie spotka Kawaii, bo mam wciąż nadzieję, że kiedyś im się odwidzi, a w sumie jak się niema co się lubi..... ^_^
[147] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 03.10.2004, 17:08:51, odpowiedź na #29, oceny: +0 -0
Kaori_M...to nie trzeba rzucać się odrazu i lubić co się ma.. >
[305] Re: MANGAzyn - epilog
Miyako [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 21:59:03, odpowiedź na #147, oceny: +0 -0
MiyakoRacja! To trzeba kombinować i czekać na rozwój wydarzeń! :D
[467] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 09.10.2004, 16:25:31, odpowiedź na #305, oceny: +0 -0
Kaori_MEe..? Kombinować, tzn?
[5] Re: MANGAzyn - epilog
red lotos [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 16:31:16, oceny: +0 -0
red lotosJa również chciałbym podziękować Mr. Jediemu jak i całej redakcji za stworzenie obu świetnych pism. Mam nadzieje ,że jeszcze kiedyś usłyszymy o was. I oby stało się to jak najszybciej. Do zobaczyska (zg)redakcjo!
[8] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 01.10.2004, 17:26:03, oceny: +0 -0
AlienkaZ mojej strony - chwila ciszy.. Umarlo cos, co pokochalam. Dziekuje Tobie - Pawelku oraz wszystkim z ktorymi poprzez Mangazyn zetknal mnie los. Mam nadzieje, ze niedlugo nadejdzie dzien odrodzenia sie z popiolow naszego feniksa.
[106] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 21:39:13, odpowiedź na #8, oceny: +1 -0
dareckFeniksa? To jakaś aluzja?
[9] Re: MANGAzyn - epilog
Medz [*.f.INTELINK.pl], 01.10.2004, 17:31:01, oceny: +0 -0
Najgorsza wiadomość mangowa miesiąca!!! Ta historia nie miała się tak skończyć...MANGAzyn nie może odejść teraz w takiej chwili!!! Skąd my biedni mangazynowcy będziemy teraz brać informacje o mangach,anime... Kawaii nie będę kupował bo zabardzo jest tam lukierkowe... NA reANIMAtion 3 MANGAzyn zdobył dużo nagród (reanimki) za rok nie wyobrażam sobie oby oni ich nie dostali... Poprostu nie będzie na kogo głosować!!! MANGAZyn wypełniał pustke w moim życiu...zawsze czekałem cały miesiąc aby później móc czytać mangowe nowości... Mr.Jedi pożegnał się z Kawaii i MANGAzynem na dobrą sprawe wtym samym miesiącu... XXI w. przyniusł nam kryzys mangowy... Mr.Jedi miał tyle pomysłów na nowe wcielenie kawaii:mi. wydawana manga, elektroniczne wersje mangazynu czy ten wspaniały sklep-w którym były same mangowe pyszności... Teraz już nie ma ani gazety ani sklepu został tylko szkielet mangazynu w postaci strony www Trudno mi się z MANGAzynem rostać bo znaczył on dla mnie owiele więcej niż zwykła mangowa gazeta... Mr.Jedi mam nadzieję że jeszcze kiedyś powróci...(przynajmniej niech trwa dalej w tym fachu,czytając mangi)Będę starał się aby historia kawaii (1-45) MANGAzynu (1-7) nigdy nie zanikła. I oświadczam że będę starał się wydać fanzim dotyczący całej twórczości Mr.Jedi oraz jego zespołu... Zegnajcie!
[73] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 12:37:43, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
GargoyleTo bedzie najlepszy fanzim w Polsce.
[102] Re: MANGAzyn - epilog
foo! [*.aol.pl], 02.10.2004, 19:09:14, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
> Skąd my biedni mangazynowcy będziemy teraz brać informacje o mangach,anime...

Stąd: http://www.google.com + brain0.99b-rc1.
[710] Re: MANGAzyn - epilog
Keitaro [*.man.bydgoszcz.pl], 15.11.2004, 11:34:49, odpowiedź na #9, oceny: +0 -0
No tak fajnie!, ale strony tez juz nie ma!!
[10] Re: MANGAzyn - epilog
Gotenks [*.mtm-info.pl], 01.10.2004, 17:31:35, oceny: +0 -0
GotenksSmutne...
Chyba tyle komentarza powinno wystarczyć...
[11] Re: MANGAzyn - epilog
Krzych Ayanami [*.chello.pl], 01.10.2004, 17:47:33, oceny: +0 -0
Krzych AyanamiNo cóż... Chyba po raz pierwszy jakaś sprawa związana z manga i anime sprawia, że jest mi smutno. Przywyczaiłem się do kupowania gazety - najpierw Kawaii, a póżniej Mangazynu. Teraz nie będę już czego kupował... Całemu zespołowi składam podziękowania za dobrą gazetę.
[12] Re: MANGAzyn - epilog
Arsen Lupine [*.internetdsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 17:52:14, oceny: +0 -0
Tak to już bywa. Coś się kończy, coś się zaczyna. Mangazyn nie był (jak Kawa(Ł)ii) populistą. Jedi chciał utrzymać poziom i to też jest problemem. Poziom wielu (nowych) fanów jest tragicznie niski. Takie różowe (Kawaii) coś im wystarczy. Wrzucić parę pokemonów, Yugi Ohów i innych głupot i już mamy klientów :) w wieku 10 lat.
[40] Re: MANGAzyn - epilog
Vulcan [*.swietochlowice.org], 01.10.2004, 22:39:52, odpowiedź na #12, oceny: +0 -0
VulcanPrzecież od dawien dawna wiadomo, że gazeta skierowana do ambitnego czytelnika nie ma szans, żeby się utrzymać na rynku, gdyż 90% czytelników to nie obrażając nikogo imbecyle, a te 10% gazety nie utrzyma, dlatego też trzeba iść na kompromis, co robiło stare Kawaii. Natomiast Mangazyn poszedł w stronę bardziej dojrzałego czytelnika natomiast Kawaii w stronę tych mniej dojrzałych i przez to mniej wymagających oraz sporej rzeszy fanów "sezonowych" (Yu-Gi-Oh czy inne Pokemony czy Dragon Ball'e). Jednak śmiem zauważyć, że Kawaii zdecydowanie IMHO poprawiło się, wporównaniu do pierwszych numerów, a Ci krzykacze, którzy mówią, że Kawaii jest do dupy, to albo tak uważają bo wszyscy tak sądzą, albo nie czytali nowych numerów i osądzają książkę po okładce. Mówię to szczerze, bo sam jestem, a raczej byłem protagonistą Mangazynu, ale to nie znaczy, że wielbiłem go bezkrytycznie. I muszę tu powiedzieć, że Mangazyn znacznie obniżył loty w porównaniu z pierwszym numerem i następne były pisane nieco na siłę, a co do tego "artbooku" o grach to cóż...zostawię to bez komentarza. Dziękuję jednak w tym miejscu Pawłowi oraz całej redakcji za chęć stworzenia czegoś innego na naszym mangowym podwórku, niż zwykły magazyn o m&a. Być może wyprzedzili swoją epokę, bo czas na taki magazyn jeszcze nie nadszedł. Nie ma się co dziwić, gdyż w dobie telewizji i internetu zanikła umiejętność czytania ze zrozumieniem i ludzie wolą czytać ogłupiające gazety typu Fakt, gdzie wszystko jest opatrzone już punktem widzenia. Co by nie powiedzieć będzie mi czegoś brakowało.
[52] Re: MANGAzyn - epilog
kiba [*.lublin.mm.pl], 01.10.2004, 23:35:17, odpowiedź na #40, oceny: +0 -0
kibahmm, nie żebym się czepiał ale cytuję za słownikiem j. polskiego PWN (www.pwn.pl): "protagonista - w starożytnym teatrze greckim: pierwszy aktor, prowadzący dialog z chórem; we współczesnym teatrze: najwybitniejszy aktor zespołu lub odtwórca głównej roli w sztuce". Czy na pewno to chciałeś powiedzieć/napisać mówiąc, że byłeś protagonistą MG (czyli Alfredem? ;)?
[63] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 02.10.2004, 00:52:24, odpowiedź na #52, oceny: +0 -0
Alienkahehe niech zyje slownik jezyka polskiego :D
[121] Re: MANGAzyn - epilog
Madzik [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 23:21:18, odpowiedź na #40, oceny: +0 -0
Wiesz, radziłąbym popracowac ze słownikiem^^ Poza tym, oglądając artbook o grach musiałam tamowac ślinotok, więc moze nie wypowiadaj się za ogół, O.K.?? Pozdro^^
[140] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 14:15:53, odpowiedź na #40, oceny: +0 -0
Tiber90% czytelników to nie obrażając nikogo imbecyle,
Nie, nikogo poza tymi 90 procentami.
[150] Re: MANGAzyn - epilog
M3n747 [*.chello.pl], 03.10.2004, 17:34:46, odpowiedź na #40, oceny: +0 -0
> od dawien dawna wiadomo, że gazeta skierowana do ambitnego czytelnika nie ma szans

Zatem pozostaje wydawać:
a) pisma dla dzieci z pokemonami
b) pisma dla dorosłych z hentajami.

Bogowie piekieł! Chrońcie nas przed nastaniem tego dnia!

Strasznie mi żal MANGAzynu. Czapki z głów i minuta ciszy. [minuta ciszy] Moje podziękowania i szacunek dla Ciebie, Jedi, za te wszystkie lata z "Kawaii" / "MANGAzynem". Gracias y adios.
[173] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [217.8.190.*], 04.10.2004, 09:58:32, odpowiedź na #150, oceny: +0 -0
Mirai>Zatem pozostaje wydawać: >a) pisma dla dzieci z pokemonami
To już mamy
>b) pisma dla dorosłych z hentajami.
A to jeszcze nie.
>Bogowie piekieł! Chrońcie nas przed nastaniem tego dnia!
Oby niebo nie padło nam na głowy!
[219] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:54:57, odpowiedź na #150, oceny: +0 -0
PiotrekA może wydawać pisma z hentajami dla dzieci to na pewno przetrwa konkurencję. W końcu skierowane będzie do więkrzego grona odbiorców.
[109] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 21:59:04, odpowiedź na #12, oceny: +0 -0
dareck1. "Mangazyn nie był populistą"
Cóż to znaczy? Populista to osoba, magazyn chyba nią nie jest.

2. "Wrzucić parę pokemonów, Yugi Ohów i innych głupot i już mamy klientów :) w wieku 10 lat"
No popatrz - dziesięciolatkowie mają swoją gazetę, 18-, 20-, itd-latkowie już nie. Jaki z tego wniosek?
[181] Re: MANGAzyn - epilog
M3n747 [*.chello.pl], 04.10.2004, 13:45:31, odpowiedź na #109, oceny: +0 -0
Wniosek z tego taki, że nam się fandom stacza...
[203] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 19:43:39, odpowiedź na #181, oceny: +0 -0
dareckA tam od razu fandom i od razu stacza. Co najwyżej znaczna jego część woli inny sposób hmm... bycia fanem.
[352] Re: MANGAzyn - epilog
Migotka [*.dip0.t-ipconnect.de], 07.10.2004, 11:13:02, odpowiedź na #109, oceny: +0 -0
mi jest po prostu bardzo przykro. Mangazyn byl po prostu dobra gazeta z ciekawymi artykulami.
[13] Re: MANGAzyn - epilog
Kei15 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 18:04:17, oceny: +0 -0
Uuuuuuuuuuu!!!!! Oby Waneko się utrzymało, bo z nimi też cienko... a o JPF i Egmont się nie martwię. Szkoda Mangazynu...
[14] Re: MANGAzyn - epilog
Evil [*.mt.pl], 01.10.2004, 18:16:50, oceny: +0 -0
wielka szkoda ze to juz koniec bo gazeta byla naprawde fajna :(
[15] Re: MANGAzyn - epilog
Toolek [*.net.pl], 01.10.2004, 18:23:30, oceny: +0 -0
ToolekT_T Buuuu... Ja nie kce....
[16] Re: MANGAzyn - epilog
nosferathoo [*.internetdsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 18:26:42, oceny: +0 -0
nosferathooZachowam się teraz pewnie niczym panienka rozdająca ulotki na pogrzebie ale co tam...
Jeśli czytałeś Mangazyn i chciałbyś nadal czytać podobne pismo to zapraszam na stronę magazynu MANIME, jeśli natomiast pisałeś lub też miałeś zamiar pisać do tego czasopisma to zapraszamy Was do współpracy przy tworzeniu zina.
[17] Re: MANGAzyn - epilog
Keii [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 18:26:43, oceny: +0 -0
KeiiR.I.P.
[18] Re: MANGAzyn - epilog
Sakura chan [*.internetdsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 18:33:45, oceny: +0 -0
Po prostu brak slow:( Przykro ze najlepsze czasopismo na rynku usnelo.Mam nadzieje ze Jedi kiedys wskrzesi Was (co ja bede czytac)Zostanę z Wami na zawsze!!!
[22] Re: MANGAzyn - epilog
Draug [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 18:58:45, odpowiedź na #18, oceny: +0 -0
Draughmm ujmę to w ten sposób, tym, zę Mangazyn upadł nie przejąłem się wcale po prostu nie miał mi nic ciekawego do zaoferowania(Co do DVD to byl dobry pomysl, ba nawet świetny, ale na poczatek zamiast ryzykowac mogli dac cos pewnego np. CB...). Ale zszokowala mnie troche wiadomosc, ze ci ludzie zostana teraz na bruku, zostali bez osczednosci i perspektyw, tak wiec życze wam powodzenia...
[19] Re: MANGAzyn - epilog
Hoshi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 18:33:45, oceny: +0 -0
Hoshiheh... dziwne ale smutno mi nie jest... z góry wiedziałem, że kiedyś to "coś" upadnie ze zbytnim rozmachem się za to wzieli... Mangazyn EXTRA (który wcale nie był extra:P), DVD (kiepski pomysł ze względu na piractwo), Manga w numerach (także kiepska:P), sklep (nie zaskoczę nikogo mówiąc, że cienki) tak jakby nie wiedzieli, że wydawanie dawniej 6 złotych na "Kawaii" było niezłym wysiłkiem dla przeciętnego fana, a w dodatku rozwój internetu w naszym kraju wraz z liczbą posiadaczy łączy stałych wzrósł co spowodaowało automatyczną niepotrzebność pisma, w którym nie ma nic czego nie można by było znaleźć w sieci... jednak sam kupowałem regularnie to pismo... od początku "Kawaii", aż po "Mangazyn" i napewno jeżeli w przyszłości wyjdzie jakieś pismo pod głównym nadzorem Mr. Jedai'a kupie je bez zastanawiania nad tym czy mi się ono przyda czy nie... bo to była nasza (fanów) powinność te pisma pokazywały, że w Polsce istnieje fandom... który z ubiegiem lat zanika... przez fanów...
[21] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 01.10.2004, 18:57:03, odpowiedź na #19, oceny: +0 -0
AlienkaJezu, jak czytam takie narzekania to az mnie cos trafia! Najpierw miedla ze to, tamto by chcieli.. wiecej gadzetow, dvdka jak w NAJ abo innej Przyjaciolce, a to wszystko najlepiej bez zmian w cenie. Nie ma tak fajnie. A co do Arjuny - dostaliscie cala serie na dwoch DVD po Polsku i to w niemal zlodziejskiej cenie. I co? Jeszcze malo! Bo z sieci mozna, bo literowki, bo to bo tamto. Fandom sie rozpuscil. Wiekszosc nie pamieta juz czasow kiedy mangowa kartka do segregatora czy zdjecie Sailorki z TV bylo rarytasem. Pomyslcie troche...
[23] Re: MANGAzyn - epilog
Hoshi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 19:07:49, odpowiedź na #21, oceny: +0 -0
Hoshieto... czy ja narzekam??? wcale nie narzekam wręcz przeciwnie miło było ale się skończyło wymieniam tylko rzeczy, które przez głupote fanów straciliśmy... właśnie o to "rozpuszczenie" fanów mi chodzi... kiedyś było lepiej człowiek się cieszył, że wogóle mógł zobaczyć "coś" mangopodobnego... plakat z "Kawaii" był jak święty obrazek!!! A teraz... to już nie ten sam fandom i nie ci sami fani...
[37] Re: MANGAzyn - epilog
AvantaR [*.ekspres.net.pl], 01.10.2004, 22:02:28, odpowiedź na #21, oceny: +0 -0
AvantaRSzanuje wasza prace jak najbardziej. Co do Arjuny - uwazam, ze masz calkowita racje, ze za cala taka serie niecale 50zl to naprawde prawie darmo, ale jak juz cos wydawac to porzadnie. Ciesze sie jednak, ze nabylem Arjune.
[77] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 02.10.2004, 13:04:29, odpowiedź na #37, oceny: +0 -0
AlienkaFakt, bylo pare bledow. Ale jakby nie patrzec byla to pierwsza seria anime wydana przez nas. KAzdy popelnia bledy - sztuka jest sie na nich uczyc. My nie dostalismy juz takiej okazji :(
[174] Re: MANGAzyn - epilog
BioBuster [*.tpi.pl], 04.10.2004, 09:59:15, odpowiedź na #77, oceny: +0 -0
BioBusterObawiam się, że podstawowym błędem było to, że seria leciała w TV. Co prawda kupiłem dwie, (jedną na prezent) choć miałem divxa, ale słyszałem sporo opinii, że nie warto kupować jak się widziało w TV.
[214] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:34:44, odpowiedź na #174, oceny: +0 -0
PiotrekObawiam się, że podstawowym błędem było to, że seria leciała w TV.
No tak ja nagrałem sobie całą serię na kompie jeszcze zanim MANGAzyn ją wydał więc po co miałbym kupować to co już zdobyłem całkowicie legalnie.
[221] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 21:06:16, odpowiedź na #214, oceny: +0 -0
AlienkaA KIEDY lecialo to to w TV? Raczej po wydaniu Magazynowym nie? A zreszta.. Pytanie "po co skoro.." slyszalam juz pare razy. Po co kupowac MANGAzyn skoro moge sobie go legalnie poczytac u kumpla. Smutne.
[224] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 04.10.2004, 21:20:38, odpowiedź na #221, oceny: +0 -0
michioPrzed leciało. I to dwa razy. A jak wyszło DVD, to VIVA zaczęła puszczać. Ale serio, dlaczego ktoś ma kupować DVD, jeśli już widział? Ja mało DVD kupuję, raczej wypożyczam w BH. Na półce mam tylko rzeczy, które chcę mieć.
[260] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 15:47:51, odpowiedź na #221, oceny: +0 -0
PiotrekMANGAzyn kupowałem ale nie widziałem sensu kupienia Arjuny. Poza tym polskie prawo mówi jasno, że jak coś było nadawane w telewizji i ja to nagrałem to jest to całkowicie legalne nie ważne czy nagram to na VHS czy w DivX-ie i również mogę to całkowicie legalnie skopiować koledze. Ale widać, że redakcja MANGAzynu nie wzięła tego pod uwagę.
[303] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 05.10.2004, 21:25:23, odpowiedź na #260, oceny: +0 -0
Możesz mieć divxa, ale jeśli jest to kopia TV i tak np masz logo stacji na obrazie i lektora w ścieżce dźwiekowej. Inne raczej podchodz pod wersje pirackie.
[340] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 21:48:23, odpowiedź na #303, oceny: +0 -0
PiotrekPrzecież napisałem, że nagrałem z TV więc jest logo stacji i lektor.
[314] Re: MANGAzyn - epilog
BioBuster [*.tpi.pl], 06.10.2004, 09:55:42, odpowiedź na #260, oceny: +0 -0
BioBusterA możesz podać jakiegoś linka do miejsca, gdzie polskie prawo tak mówi?
[345] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 22:29:04, odpowiedź na #314, oceny: +0 -0
PiotrekA więc pora na wykład z prawa:
USTAWA z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych
Art.23
§ 1 Bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego...
§ 2. Zakres własnego użytku osobistego obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworów przez krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub stosunku towarzyskiego.
(Wolno Ci również wykonać kopię w ramach dozwolonego użytku).
Pełny tekst ustawy znajdziesz na stronie:
Sejmu RP Kliknij
[351] Re: MANGAzyn - epilog
BioBuster [*.tpi.pl], 07.10.2004, 09:52:54, odpowiedź na #345, oceny: +0 -0
BioBusterDzięki.
Co prawda, to nie jest wykład z prawa tylko cytat ;-), ale tutaj jest wykład z prawa, który w pełni potwierdza Twoją opinię.
[49] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 01.10.2004, 23:15:10, odpowiedź na #21, oceny: +0 -0
czasow kiedy mangowa kartka do segregatora czy zdjecie Sailorki z TV bylo rarytasem. Pomyslcie troche...

Te czasy właśnie powracają. Znowu będziemy mieć mniej i mniej (oby nie). Tak więc, może będzie inna seria, ale będzue tego mało zaś drogo (90zł za kawałek plakatu itp....)
[55] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 02.10.2004, 00:09:08, odpowiedź na #49, oceny: +0 -0
Nie. Czasy się zmieniły. Jest sieć, są divixy, tanie drukarnie, a i laserówki powoli tanieją.
[64] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 02.10.2004, 01:14:51, odpowiedź na #55, oceny: +0 -0
Nie. Czasy się zmieniły. Jest sieć, są divixy, tanie drukarnie, a i laserówki powoli tanieją.

Nie wiem co ta wypowiedź ma oznaczać, ale widzę tu kontekst do upadku mangi w Polsce. Ba, oznacza to, ze i anime nie pojawi się na rynku bo są divxy. Brawo.

PS. Nie wszsytkich stać na net i zasysać (szczególnie gdy upowszechniane są limity - patrz neo+). Tak czy siak, lepiej obejrzeć oryginal niż pirata z sieci (jaka fradja byla gdy oglądałem poslkiego totora (cha i to polskiego)...
[67] Re: MANGAzyn - epilog
AvantaR [*.ekspres.net.pl], 02.10.2004, 01:27:48, odpowiedź na #64, oceny: +0 -0
AvantaRCoz jesli stac cie na oryginaly to sobie zaloz cos lepszego od neo+ :P
[74] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 02.10.2004, 12:37:51, odpowiedź na #67, oceny: +0 -0
Tylko powiesz mi, co lepsze. Oryginalne anime (tytuły które Ci się podobają), czy piraty z sieci?
Dla mnie oczywiście oryginał, ale za duzo w Polsce ich nie ma... (skoro kupuję to chcę mieć chociaż polskie napisy)
[136] Re: MANGAzyn - epilog
Sirecke [*.rojcanet.pl], 03.10.2004, 10:40:47, odpowiedź na #74, oceny: +0 -0
Witam!!!! Kogo stać, tego stać na oryginały... ale nie zapominajcie o naprawdę świetnych fan-subach... Pd fanów dla fanów. Nie musze miec oryginały, kiedy mogę miec coś tańszego, co nie wyszło komercyjnie w Polsce, ale jest ze świentm polskim tekstem... A tamte czasy napewno nie wrócą... Pozdrawiam!!!
[271] Re: MANGAzyn - epilog
M3n747 [*.chello.pl], 05.10.2004, 17:30:32, odpowiedź na #136, oceny: +0 -0
Argument stary jak fansuby - nikt tego u nas nie sprzedaje, to robimy fansuba. OK. Ale jak później ktoś zechce wejść na rynek z danym tytułem to co się okaże? Że wszyscy mają suby. Część ludzi mimo to kupi oryginał (czekam z utęsknieniem na dzień, w którym nastanie cud i ktoś wyda w Polsce Evangeliona), ale inni będą myśleć portfelem i oryginał oleją.

Z drugiej strony - jeżeli wydawcy będą gnoić fansuberów, to ci z kolei zaczną się ciskać. Ilu fansuberów posłucha argumentacji wydawnictw: "Chcielibyśmy to kiedyś profesjonalnie wydać, ale stoicie nam na drodze?"

Ale niech tam, załóżmy, że posłuchają. "Dobra, my nie robimy suba tego i tego, wy to wydajecie jak trza. Kiedy?" Odpowiedź - "Będzie, jak będzie. A kiedy będzie? Jak będzie." I niedługo potem kolejny sub na Sieci.

Dobra, już nie marudzę. :)
[180] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 13:37:31, odpowiedź na #74, oceny: +0 -0
richieJeśli firmy które wydają mangi tudzież anime dalej będą zatrudniały tłumaczy-kretynów, tudzież znajomych królika...
Jeśli firmy które wydają mangi będą nas częstować jakością obrazu godną ksera lat 70'tych...
Jeśli firmy które wydają anime nie będą miały zielonego pojęcia p.t. co to jest profesjonalna obróbka obrazu i ich DVD będą miały pożal się boże jakość w porównaniu do pierwszego lepszego fansuba...
... to ja takim firmom pokazuję WAŁA jak Berlin, i oświadczam wszem i wobec że nigdy przenigdy nie skażę się ichnim oryginałem i dalej, z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku będę delektował się, jakże niemoralnymi - ale jakże zaskakująco dobrze zrobionymi - piratami.
[206] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 19:49:02, odpowiedź na #180, oceny: +0 -0
dareckA czy możesz wyjaśnić, na czym ten dobrze spełniony obowiązek polega?
[222] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 21:13:30, odpowiedź na #206, oceny: +0 -0
Alienkadokladnie :> co to niby za dobrze spelniony obowiazek? bo ja tu tylko kradziejstwo widze.
[237] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 22:39:42, odpowiedź na #222, oceny: +0 -0
richieJakie kradziejstwo? Wypraszam sobie. Jak potrzebuję sobie podetrzeć tyłek grzecznie idę do sklepu i kupuję papier toaletowy.
Taki zwykły.
Ksera jakiś mang na nim nie muszę mieć.
[252] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 05.10.2004, 11:57:35, odpowiedź na #237, oceny: +0 -0
Jakie kradziejstwo? Wypraszam sobie. Jak potrzebuję sobie podetrzeć tyłek grzecznie idę do sklepu i kupuję papier toaletowy. Taki zwykły. Ksera jakiś mang na nim nie muszę mieć.

Jak widać odpowiedziałeśsobie na powyższy post. Aby przeczytać mangę, nie musisz mieć wydrujkkowanej jej na złotym papierze srebnym drukiem.
Jesli masz skany mang bez oryginału jesteś złodziejem. I nic nie zmieni tego faktu, jeśli tak jest.
Jeśli nie mam kasy lub nie chcę kupić polskij mangi, nie czytam ją wcale.
Zawsze możesz kupić japońksi oryginał, który może być wydany na jeszcze gorszym papierze niż w Polsce.
Jeśli masz coś do papieru, zaprotestuj na forum publicznym, tak aby kazdy kto się z tobą zgadza (większośc odnoisnie jakości mang np Gunsmith cats) poprze Cię i może coś wskuracie. Ale nie opłacanie twórcy za jego pracę jest złodziejstwem. Tak więc czytając jego dzieło jesteś złodziejem!
[268] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 17:05:42, odpowiedź na #252, oceny: +0 -0
PiotrekA podwyższanie ceny przy jednoczesnym braku poprawy jakości nie jest złodziejstwem? JPF sprzedawał mangi za 16 zł kiedy Egmont podwyższył cenę do 18 zł. Różnica ceny jest wyraźna ale ta tańsza jest dużo wyższej jakości.
[269] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 17:09:13, odpowiedź na #268, oceny: +0 -0
PiotrekP.S. Jestem ciekawy jak bardzo komentarze mogą zjeżdżać w prawo? :)
[287] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 05.10.2004, 18:54:10, odpowiedź na #268, oceny: +0 -0
Nie wiadomo ile zarządała strona japońska od wydawcy. To nie polacy decyduj o cenie. O cenie decyduje: Twórca
firma wydająca tytuł
podatek
I może inne czynniki. Tak więc, JPF ma lepszych ludzi od rozmów. :)
[342] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 22:04:02, odpowiedź na #287, oceny: +0 -0
PiotrekWykład z ekonomi: Towar nie jest warty tyle ile chce wydawca ale tyle ile gotów jest zapłacić klijent.
[589] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 21:46:25, odpowiedź na #287, oceny: +0 -0
TiberMa Japończyka. Ale z cenami nie jest najlepiej - produkcja jednego tomiku egmontowskiego (Vulcan, popraw mnie jakby co) to trzy fuck you.
[290] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 19:28:18, odpowiedź na #268, oceny: +0 -0
dareckNie, podwyższanie ceny nie jest złodziejstwem. Ty wcale nie musisz kupować droższej mangi. Your choice.
[281] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 18:34:18, odpowiedź na #252, oceny: +0 -0
richie Jeśli masz coś do papieru, zaprotestuj na forum publicznym, tak aby kazdy kto się z tobą zgadza (większośc odnoisnie jakości mang np Gunsmith cats) poprze Cię i może coś wskuracie.
I co, może jeszcze jakaś petycja błagalno-dziękczynna? "Może" jest głębokie i szerokie. Póki co polecam wysyłanie wyraźnych sygnałów portfelem.

Ale nie opłacanie twórcy za jego pracę jest złodziejstwem
Podobnie jak wydanie dzieł tegoż twórcy w tak karygodny sposób że nikt z wyjątkiem garstki największych maniaków ich nie kupi...

Tak więc czytając jego dzieło jesteś złodziejem!
Pogadamy jak spotkamy się w piekle.
[288] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 05.10.2004, 18:59:07, odpowiedź na #281, oceny: +0 -0
I co, może jeszcze jakaś petycja błagalno-dziękczynna? "Może" jest głębokie i szerokie. Póki co polecam wysyłanie wyraźnych sygnałów portfelem.
Nie pateycja a u samego polskiego wydawcy moze coś wskurasz. Był Mangazyn, można było zrobić wrzwę na forum publicnzym, ale wtedy kazdy narzekałby na cenę.

Podobnie jak wydanie dzieł tegoż twórcy w tak karygodny sposób że nikt z wyjątkiem garstki największych maniaków ich nie kupi...
Nie jest złodziejstwem jeśli autor się zgadza. Zaś firmy wydają to legalnie, tak więc autorzy mang zgadzają się na to. Zresztą w japoni jakość papieru = papier z odzysku. Dopiero tomy jako droższe wydania są sprzedawane lepiej.

Pogadamy jak spotkamy się w piekle.
Piekło jest na ziemi, ale to już temat na inną dyskusję >:D
[377] Re: MANGAzyn - epilog
Fea [*.mogilany.sdi.tpnet.pl], 07.10.2004, 21:48:46, odpowiedź na #252, oceny: +0 -0
co do papieru osobiscie uazam ze najlepszy jest z odzysku cienki nie swiecący sie nie gładki za bardzo. Taki typowo stary. Powód?jak sie czyta w nocy oczy tak badzo nie bolą.
[585] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 21:22:26, odpowiedź na #252, oceny: +0 -0
TiberW kwestii bycia klientem, piratem i przyznawania się do tego - jesteś rok świetlny do tyłu jeśli chodzi o technikalia ideologii.

Z którą oczywiście sympatyzuję.
[236] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 22:37:11, odpowiedź na #206, oceny: +0 -0
richieNa wybiciu z głowy tanim cwaniaczkom filozofii p.t. "mamy zaklepany papierek - kupujcie, choćbyśmy i zrobili z tego maksymalne gówno"
[265] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 16:57:44, odpowiedź na #236, oceny: +0 -0
dareckWciąż nie rozumiem. Po pierwsze - jakim "tanim cwaniaczkom"? Masz na myśli Mangazyn? Jeśli tak, to nie widzę powiązania z epitetem.
Po drugie - czy wybijasz tę filozofię tym, że załatwisz sobie pirata? Gdzie tu "dobrze spełniony obowiązek"?
[273] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 17:48:50, odpowiedź na #265, oceny: +0 -0
richiePo pierwsze, nie, nie wspominałem ani słowem o Mangazynie. Czyżbyś ty raczył przed chwilą zasugerować że powinienem?
Po drugie, załatw sobie słownik polsko-polski, może w końcu zrozumiesz. Ja dwa razy się powtarzać nie będę.
[291] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 19:30:53, odpowiedź na #273, oceny: +0 -0
dareckPo pierwsze, racz wyjaśnić, kogo miałeś na myśli pisząc "tanie cwaniaczki".
Po drugie, jeśli nie chcesz być rozumiany, to po co tutaj piszesz? Dla idei?
[323] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 13:00:50, odpowiedź na #291, oceny: +0 -0
richiePo pierwsze, to było określenie zjawiska (które jak najbardziej istnieje) a nie konkretnych ludzi/firm. Jeśli jednak upierasz się aby ci je wskazać sugeruję przeszukanie choćby i tego konkretnego niusa pod kątem słowa "ch*j" (i jego odmiany). To na dobry początek. A co do zrozumienia - no cóż, wydaje mi się że parę osób mnie dobrze zrozumiało o co mi chodzi. Ty nie. Jakoś to będę musiał przeżyć.
[251] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 05.10.2004, 11:49:10, odpowiedź na #180, oceny: +0 -0
A kto Cie powstrzymuje od kupna oryginalnego DVD z Japoni? Będizesz miał bez złego tłumaczenia, obraz taki jaki wydawca dał itp itd.
Kontynuując twoją wypowiedź można poiedzieć, nie kupię DVD bo mi menu sie nie podoba. Za 50 zł chcę mieć ładniesjza, bo za 0zł mam bez menu w sieci.
Pamiętaj, że tani = mała utrata jakości. Może chciałeś za 50zł 13płytDVD które mieszczą po jendym odinku na płytę?
No i nikt Ci nie mówi, ze nie możesz mieć kopii zapasowej z sieci mając polskie wydanie. Ale to co robisz jest PIRACTWEM i nic nie zmieni, że jesteś PIRATEM. Nawet twoje głupie tłumaczenie nie zmienie tego faktu! A że większośc anime które ogladamy jest piratami to już inna kwesia.
[255] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [217.8.190.*], 05.10.2004, 12:51:37, odpowiedź na #251, oceny: +0 -0
MiraiA nie dociera do Ciebie fakt, że jak już chcę mieć jakiś oryginalny produkt, żeby podziękować autorom za wkład, to kupując płytę CD lub DVD MAM PRAWO oczekiwać NAJWYŻSZEJ JAKOŚCI? Kupując dowolne DVD w sklepie, nie takie z gazetą, gdzie jest jedynie opcja z lektorem i bez dodatków, mam gwarancję że będzie jak trzeba. Że dźwięk będzie okej, taki jak chcę, że obraz będzie czysty, że menu będzie ładne bez literówek, że będzie mnóstwo dodatków takich, ktorych z Internetu nie ściągnę. Kupując DVD z Arjuną tylko bym się zawiodła. Wolę dołożyć 20 plnów i kupić DVD na przykład za granicą, gdzie będę mieć jakość jak żyleta, napisy nie będą znikać w połowie odcinka na 5 minut.
DVD ma mieć dobrą jakość. Jak nie ma, nie kupuję.
I tak jak richie, choć akurat Arjuna nie jest serią która jakoś wybitnie mi podeszła, wolę mieć coś w divixach, jeśli jakość oryginału mnie nie zadowala.
Co dziwne, jedynie Arjuna z tych kilkudziesięciu DVD oryginalnych, jakie ma w domu i jakie przwinęły mi się przez czytnik, nie była dobrej jakości.
[284] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 05.10.2004, 18:49:55, odpowiedź na #255, oceny: +0 -0
Masz prawo i wtedy kupujesz z za granicy. Ale osoba wyżej jest wielce urażona że nazwano to co robi złodziejstwem, ale inaczej tego nie można nazwać.
Jednak nalezy pamiętać,ze W Polsce cała seria została wydana za 50zł zaś za granicą wydają po 2 (w Japoni) lub 3-4 odcinki na płytę co kosztuje 78zł. Wtedy kazdy narzeka na cenę. Kiedy cena mała, narzekamy na jiokość.
To może zaczepmy się na Sen to Chihiro no kamikakushi. Jakoś uw osobnik nie napisałze to zakupił, ale chwali się ze woli divxy...
Ja Ality nie kupuję, uwazam ze źle wygląda. Dlatego nie czytam, albo kupuje z zagranicy taką jakośc jaką chce. Ale nie mam kasy więc nie kupuje i nie czytam = nie ściągam z netu.
[321] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 12:43:49, odpowiedź na #284, oceny: +0 -0
richie To może zaczepmy się na Sen to Chihiro no kamikakushi. Jakoś uw osobnik nie napisałze to zakupił, ale chwali się ze woli divxy...
Człowieczku, a kim ty dla mnie jesteś że ja mam się przed tobą pobożnie zacząć spowiadać co zakupiłem a co nie i dlaczego.

Ja Ality nie kupuję, uwazam ze źle wygląda. Dlatego nie czytam, albo kupuje z zagranicy taką jakośc jaką chce. Ale nie mam kasy więc nie kupuje i nie czytam = nie ściągam z netu.
...ale czytujesz cichaczem pożyczoną od kolegi. A biblioteki? O właśnie, czy wszyscy użytkownicy biblotek to strrraszliwi pirrraci Zamieniam się w słuch.
[346] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 06.10.2004, 22:31:07, odpowiedź na #321, oceny: +0 -0
Jesli kserują/skanują to dzieło (czytaj książkę, komiks itp itd.), to tak. To co podałeś to tak jak wypożyczalnia kaset wideo. Wypozyczasz do obejrzenia (w przypadku biblioteki przeczytania) a nie kopiowania.
Zadowolony?

PS. Nie musisz sie tłumaczyć, ale po wypowiedzi i tonie dochodzę do wniosku że i tego nie masz. Ciekawe tylko co Ci się nie podoba w tej polskiej wersji. hmm. Może okładka, bo taka jakaś czarna....
[369] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 18:37:42, odpowiedź na #346, oceny: +0 -0
richie Jesli kserują/skanują to dzieło (czytaj książkę, komiks itp itd.), to tak. To co podałeś to tak jak wypożyczalnia kaset wideo. Wypozyczasz do obejrzenia (w przypadku biblioteki przeczytania) a nie kopiowania. Zadowolony?

Yes SIR!! Właśnie lecę do znajomej torrenciarni wypożyczyć do przeczytania kilka najnowszych tomów mang. Nie będę ich wypalał, serio.

Ps. nie musisz się tłumaczyć, ale po wypowiedzi i tonie dochodzę do wniosku że Alitę, która ci się tak nie podobała jednak pożyczasz i czytujesz u kolegów. Nie mam ci tego specjalnie za złe, tylko czemu o tym nie napisałeś tego od razu?
[586] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 21:27:02, odpowiedź na #255, oceny: +0 -0
Tiberże będzie mnóstwo dodatków takich, ktorych z Internetu nie ściągnę.
No co ty, gdzie znajdziesz takie wypaśne teledyski?
[289] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 19:15:20, odpowiedź na #251, oceny: +0 -0
richie A kto Cie powstrzymuje od kupna oryginalnego DVD z Japoni? Będizesz miał bez złego tłumaczenia, obraz taki jaki wydawca dał itp itd.
Wszystko ślicznie, ale co to ma do rzeczy z polskim wydaniem? Zwłaszcza że w przypadku mang i anime nie można liczyć na to, że jak ktoś spieprzy sprawę to przyjdzie inna firma i zrobi nowe, lepsze wydanie danego konkretnego tytułu.

Kontynuując twoją wypowiedź można poiedzieć, nie kupię DVD bo mi menu sie nie podoba. Za 50 zł chcę mieć ładniesjza, bo za 0zł mam bez menu w sieci.
A kontynuując twoją wypowiedź można powiedzieć, że jeśli tylko jedna firma kupi prawa autorskie do danego tytułu jestem pod groźbą śmierci i kalectwa zoobowiązany to kupić. Niezależnie jak shitowato byłoby to zrobione. To ja mam propozycję: może w takim razie niech wydawanie w polsce anime (albo mangi) będzie polegało na sprzedaży pustego nośnika, z napisanym na wierzchu adresem torrenciarni skąd będę sobie mógł taką mangę/anime samemu ściągnąć, samemu przetłumaczyć i samemu wypalić.

Pamiętaj, że tani = mała utrata jakości. Może chciałeś za 50zł 13płytDVD które mieszczą po jendym odinku na płytę?
Zaprawdę przyjacielu, nawet nie śmiem domniemywać do czego teraz pijesz, ale sądząc z tonu twoich wypowiedzi jakaś straszliwa trauma cię musiała z tym spotkać. Moje kondolencje.

No i nikt Ci nie mówi, ze nie możesz mieć kopii zapasowej z sieci mając polskie wydanie.
A więc jednak! Portfele na stół, "łoryginauy" w kąt, piraty na ekran... i mordy w kubeł. Raz już wała w tej dyskusji pokazałem, więc się nie będę powtarzał :)

Ale to co robisz jest PIRACTWEM i nic nie zmieni, że jesteś PIRATEM. Nawet twoje głupie tłumaczenie nie zmienie tego faktu! A że większośc anime które ogladamy jest piratami to już inna kwesia
Taak? A niby to jaka? Chcesz mi zrobić teraz wykład z etyki fansubera i jakaż to wielka jest różnica między kopiami które są dostępne w kraju a tymi które nie są?
[295] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 05.10.2004, 20:20:55, odpowiedź na #289, oceny: +0 -0
>No i nikt Ci nie mówi, ze nie możesz mieć kopii zapasowej z sieci mając polskie wydanie. A więc jednak! Portfele na stół, "łoryginauy" w kąt, piraty na ekran... i mordy w kubeł.

To ja mam propozycję:
będzie polegało na sprzedaży pustego nośnika, z napisanym na wierzchu adresem torrenciarni skąd będę sobie mógł taką mangę/anime samemu ściągnąć

Tylko kup oryginał, a wszystko będziesz mógł, ponieważ zapłaciłeś za jego pracę. A tak, to ja tobie współczuję, że ciągle sie bronisz przed sformułowaniem że jesteś piratem.
Teraz ludzie narzekaja na jakośc, wcześniej na cenę, ciekawe co będzie następne...
[302] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 20:40:10, odpowiedź na #295, oceny: +0 -0
GargoyleYarrrrr. A Jeremy z Lone Wolf Subs napastowal na subberstwo przy okazji nie-sprzedazy Arjuny. W ostatnim Mzynie.
[319] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 12:30:45, odpowiedź na #302, oceny: +0 -0
richiePOWAŻNIE?? No, to w takim razie już mnie nie dziwi stężenie absurdu i hipokryzji w tym wątku.
[318] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 12:29:13, odpowiedź na #295, oceny: +0 -0
richie Tylko kup oryginał, a wszystko będziesz mógł,
Pewnie że tak! Będę mógł go sobie samemu ściągnąć (koszty neta), samemu przetłumaczyć (koszty tłumacza albo nauki) oraz samemu wydrukować i złożyć (koszty drukarni). Czy mogę z radości zacząć już klaskać uszami?

ponieważ zapłaciłeś za jego pracę
Oczywiście, oczywiście... a wszystkie pieniążki za polskie wydanie mangi idą do kieszeni autora... za wykonanie polskiej edycji nie płacę nic... i tylko świstak zawija sobie dalej te sreberka.

A tak, to ja tobie współczuję, że ciągle sie bronisz przed sformułowaniem że jesteś piratem.
Wg. twojej samozwańczej definicji... takim samym jak ty, zresztą.
[344] Re: MANGAzyn - epilog
mons [*.toya.net.pl], 06.10.2004, 22:26:37, odpowiedź na #318, oceny: +0 -0
Jeja, a ty nadal swoje. Kup to DVD z którego masz RIPa, wtedy nie płaciśz poaką za fuszerke, ale amerykańcą za perfekcyjną robotę!!!
[370] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 18:47:29, odpowiedź na #344, oceny: +0 -0
richieA ty nadal swoje. Nie chcę mieć tylko zdrowego rynku za wielką wodą i chorego tutaj. Chcę aby firmy które u nas wydają mangi/anime dobrze kwitły a takie które odstawiają chałturę dostawały wyraźny sygnał że jak oni mają nas w... to my ich również. Bo sezon ochronny, kiedy to wszysty tańczyli wianuszkiem wokół jedynego JPFu który właśnie wydał pierwszy tomik Sailorek dawno już się skończył.
[104] Re: MANGAzyn - epilog
kazu [*.zwm.punkt.pl], 02.10.2004, 21:04:59, odpowiedź na #64, oceny: +0 -0
Limity do neo+? 15GB na miesiac. Zdarzysz obejrzec? No chyba ze jestes na bezrobociu:) Jednak popieram zakup orginalu!
[105] Re: MANGAzyn - epilog
Saymon [172.17.11.*], 02.10.2004, 21:17:33, odpowiedź na #104, oceny: +0 -0
SaymonDokładniej dla 128 to 5GB, 512 10GB, 1024 15GB, ale tylko do końca roku później 5GB dla wszystkich prędkości, jak przekroczysz prędkość spada do 32.
[111] Re: MANGAzyn - epilog
kazu [*.zwm.punkt.pl], 02.10.2004, 22:17:51, odpowiedź na #105, oceny: +0 -0
Stac na orginal (import na dzien dzisiejszy) = Stac na najdrozszy pakiet. Mozna tez niby dokupic dodatkowe limity. Na szczescie jestem w Punkcie:) (Nie przewiduja limitow downloadow)
[122] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 02.10.2004, 23:24:28, odpowiedź na #64, oceny: +0 -0
Piłem do Twojej wypowiedzi, że będziemy mieć mniej i mniej i że powracają czasy gdzie mangowa karteczka była rarytasem.
Te czasy NIE WRÓCĄ. "Dzięki" sieci dostęp do anime jest o wiele łatwiejszy, niż w "czasach karteczek" kiedy to człowieka cieszyła 7 kopia taśmy nagranej z C+. Rynek gadgetów nie zniknie tak łatwo, jako iż same gadgety są niekopiowalne, a przynajmniej nie w domowym zaciszu. Plakaty też będą dostępne, jako iś mała poligarfia się rozwinęła i staniała, a na p2p można znaleźć świetnej rozdzielczości źródła.
W rozwoju może się cofnąć co najwyżej rynek, poprzez zwykłą zapaść. Ale cofnąć fandom do epoki karteczek mogło by jedynie skuteczne usankcjonowanie piractwa we wszystkich jego przejawach.

A anime będzie miało ogromne problemy na rynku, dlatego, że są divixy.
[125] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 23:37:49, odpowiedź na #122, oceny: +0 -0
Kołczu , czy ty aby na pewno wiesz , co to jest "usankcjonowanie"?
[159] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 03.10.2004, 21:40:17, odpowiedź na #125, oceny: +0 -0
Rozwiń, o co Ci chodzi?
[164] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 00:37:08, odpowiedź na #159, oceny: +0 -0
O to , definicja słowa "usankcjonowanie" to mniej więcej coś w rodzaju "legalizacja stanu faktycznego". A z kontekstu twojej wypowiedzi wynika , że chodziło ci raczej o zlikwidowanie piractwa , a nie o jego prawne dopuszczenie.
[197] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 04.10.2004, 18:15:02, odpowiedź na #164, oceny: +0 -0
O faktycznie pojęcie mi się odwróciło. Media i trąbienie o nakładaniu sankcji gospodarczych szkodzi.
[169] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 08:07:47, odpowiedź na #122, oceny: +0 -0
GargoyleWolalbym oryginalne anime w dobrych divixach, niz na DVD. Nie chodzi mi nawet o nosnik, tylko o format ;) Po prostu nie lubie :P
[195] Re: MANGAzyn - epilog
Lord Adamus ^_^ [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 17:51:00, odpowiedź na #19, oceny: +0 -0
Nie chcę być taki i taki, ale Mr.Jedi to człowiek, który miał szacunek do czytelników WIEDZĄC, że to co robi może trafić szlag w każdej chwili. To nie Ameryka, gdzie wystarczy talent. To Polska z polskimi czytelnikami. Przyznam, że od 8 lat to mój najgorszy miesiąc w życiu i szkoda mi nie tyle czytelników to samej redakcji. Wierzę, że Jedi i Spółka wrócą, bo przecież w końcu ma wygrać dobro, nie? (0_0). Nie lamentujmy, "Kawaii" jest przykładem na to, że mamy biedny kraj, gdzie liczy się cena ( niska ) a nie zawartość. Trzeba być naprawdę bohaterem, żeby się rzucać na rynek z czymś, czym był "MANGAzyn", w Polsce nie ma kogoś takiego. Ja bym już wystawił Jedi'owi pomnik w Centrum Warszawy za chęć obdudowy moralnej i za chęć zrobienia czegoś teoretycznie ( no i praktycznie ) niemożliwego. Pozdrawiam ( nie żegnam )gorąco całą kochaną redakcję "MANGAzynu" i życzę powrotu do zdrowia. A jak nie to sam się za to wezmę...
[20] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 01.10.2004, 18:55:28, oceny: +0 -0
AnakoMnie przynajmniej cieszy jedna rzecz - że na wyjaśnienie dotyczące losów MANGAzunu nie musieliśmy długo czekać, jak to bywa z niektórymi innymi pismami. Przynajmniej wszystko jest jasne.
Mr Jedi przedstawił tam całą prawdę, smutną prawdę. I tu nie chodzi tylko o *śmierć* MANGAzynu, ale o przedstawienie obecnej sytuacji m&a w Polsce. Nie ma się co oszukiwać; nasz krajowy rynek przeżywa właśnie szczyt swojego kryzysu i tylko teraz nie wiadomo - czy owa sytuacja się polepszy, czy definitywnie zakończy.
Polscy fani m&a powinni wziąć się w garść (dosłownie:), bo teraz mamy z tym jeden wielki bałagan. Posiadacze Internetu mają swój wirtualny świat i stamtąd czerpią informacje, natomiast fani bez sieci w ogóle wiedzą bardzo mało i są bezradni. Trzeba by było połączyć siły... chociaż nie wiem czy to możliwe, było już przecież wiele prób, petycji itp. i nic to nie dało. Nie wiem. Chyba teraz może być już tylko gorzej T.T
~~~
Anako.go.pl
[24] Re: MANGAzyn - epilog
Hyuga [80.48.227.*], 01.10.2004, 19:17:10, odpowiedź na #20, oceny: +0 -0
Jakoś nie chce mi się w to wierzyć! Niedawno były problemy ze stroną MANGAzynu jakos ją zrobili:) I niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego na owej stronie nie ma żadnego newsa dotyczącego konca MANGAzynu??? Skoro słabo ciągneli to po jaki grom przerzucali sie na miesięcznik?? Ja tego nie rozumiem! Niby to potwierdzone ale na oficjalnej stronie MANGAzynu cisza na innych stronach o Mangach nic a nic! Nawet JPF zawsze donosi o ważnych wydarzeniach a tu cisza! Ja jeszcze mam dużą nadzieje wiec jeszcze poczekam!!Nie takie Plotki zdarzały sie zwykłą sciemą!!!!!!
[25] Re: MANGAzyn - epilog
Draug [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 19:20:27, odpowiedź na #24, oceny: +0 -0
Draughmm niech pomysle, redaktor naczelny pisam, mowi, ze to juz koniec, czego wiecej oczekujesz? potwierdzenia od prezydenta Polski? :/
[26] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 01.10.2004, 19:32:12, odpowiedź na #24, oceny: +0 -0
Cytat:

"Skoro słabo ciągneli to po jaki grom przerzucali sie na miesięcznik??"

Nie wiem, może to lektura "Marketingu dla opornych".

Nie powiem, szkoda trochę, jakkolwiek pisemka nie kupowałem (raz nabyłem trzeci numer zwabiony "stchraszną" rozreklamowaną "powagą" pisma, aby stwierdzić jedynie, że od czasów starego Kawaja niewiele rzeczy się zmieniło), mam jednak nadzieję, że ten koniec będzie początkiem czegoś lepszego.
[45] Re: MANGAzyn - epilog
Vulcan [*.swietochlowice.org], 01.10.2004, 23:00:55, odpowiedź na #24, oceny: +0 -0
VulcanCzytaj fora internetowe, albo siedź na ircu, tam informacje były. No chyba, że na specjalne wydanie Mangazynu czekałeś!!!
[141] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 14:23:02, odpowiedź na #45, oceny: +0 -0
TiberAkurat oficjalna strona jest pierwszym miejscem gdzie powinna się pojawić informacja o zawieszeniu pisma.
[27] Re: MANGAzyn - epilog
Lady V. [*.limes.com.pl], 01.10.2004, 19:33:46, oceny: +0 -0
Cóż... byłam z Wami praktycznie od początku. Od starego dobrego "Kawaii", aż do "MANGAzynu". Nie sądziłam, że nadejdzie tak szybki koniec tam wspaniałego pisma, jakim był "MANGAzyn" ;( Mam w domu internet, ale nic mi nie zastąpi tego oczekiwania na kolejną przesyłkę, nacieszenia oka okładką (dotyku zresztą też...), a potem treścią. Może nie zawsze czytałam od deski do deski, ale zawsze znalazłam coś interesującego dla siebie. Bez wahania zamówiłam prenumeratę i jeśli kiedykolwiek znajdziecie w sobie siły, aby stworzyć podobne pismo, zrobię to samo. Życzę Wam tylko jednego na dzień dzisiejszy: abyście mimo takiego obrotu sprawy nie pożegnali się ze swoimi marzeniami. Bo skoro już cytujemy piosenki, to: "Wszystko się może zdarzyć..." Oby do zobaczenia!
[33] Re: MANGAzyn - epilog
nosferathoo [*.internetdsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 21:01:14, odpowiedź na #27, oceny: +0 -0
nosferathoocytat:
Cóż... byłam z Wami praktycznie od początku. Od starego dobrego "Kawaii", aż do "MANGAzynu"
Początek miał miejsce w czasopiśmie "PC Shareware" jakby co :)
[44] Re: MANGAzyn - epilog
Lady V. [*.limes.com.pl], 01.10.2004, 22:58:18, odpowiedź na #33, oceny: +0 -0
True, true... Ale tam nie czytałam regularnie. A "początek" dotyczył pisma poświęconego wyłącznie m/a. Tak gwoli wyjaśnień.
[28] Re: MANGAzyn - epilog
Progress [*.berlikomm.net], 01.10.2004, 19:35:26, oceny: +0 -0
Progressod kilku lat mieszkam w niemczech ale co miesiac jezdzilem do polski po gazjety i po mangazyn wlasnie...A tera moje ulubione pismo upadlo , to jest poprostu katastrofa , grom z jasnego nieba , sodoma i gomora , armagedon ,R.I.P itd. Niektorzy pisza ze to najgorsza informacja miesiaca otoz to jest najgorsza inoformacja ostatnich lat , jak sie nam kawai skonczylo to sie mangazyn zaczol a teraz co ? Teraz nie mamy zadnej sensownej alternatywy (sad) ..Jedyne co mi zostalo to internet ...( sad one more time .... )
[30] Re: MANGAzyn - epilog
moonlight_goddess [*.konin.sdi.tpnet.pl], 01.10.2004, 20:31:08, oceny: +0 -0
moonlight_goddessPrzykre... ostatio przypatrwałam się z nostalgią mojej kupce magazynow, starych Kawajców i Mangazynów, nie przypuszczając jeszcze wtedy że już się nie powiększy. Kawaii tez nic dobrego nie życzę.. Wrótce pewnie z dwóch 'cmentarzy' zrobią się u mnie trzy (Amg,K,Mz). Mam tylko nadzieję że panowie redaktorzy nie utracą kontaktu z nami szarymi fabnami odległymi daleko od miejsc konwentow Y_Y (buu)
[31] DZEKUJE!
Lija [*.chello.pl], 01.10.2004, 20:43:49, oceny: +0 -0
Dziękuje MANGAzynowi za to ile zrobił, jak bardzo się starał. Dziękuje całemu zespołowi... To zasługa tych niesamowitych ludzi, Wasza zasługa... Że nie pozostałam na etapie oglądania i czytania czarodziejek, a poznałam głebiej mange. Nigdy o Was nie zapomnimy! Mam nadzieję, że nie znikniecie na zawsze! I jeszcze... Mam też nadzieje.. Że moze... no.. Jakiś sponsor by się znalazł..Samarytanin... Bardzo bym chciała... I inni by chcieli więc może ktoś nas usłyszy i pomoże... Ech, szkoda, mój ojciec to przewidział, ja mu nie wierzyłam i cóż... Okazało się, że Bauer wygrał..Chlip...
[32] Re: MANGAzyn - epilog
ka-ha [*.szczecin.cvx.ppp.tpnet.pl], 01.10.2004, 20:48:45, oceny: +0 -0
Dobra dobra! Pryma aprylis był puł roku temu!!!!!!!!!!!!!!!! Postawmy dziś świeczkę w oknie. To koniec pewnego rozdziału w polskiej historii mangi/anime........ hmmm.
[34] Re: MANGAzyn - epilog
Rei-chan [*.net.autocom.pl], 01.10.2004, 21:16:25, oceny: +0 -0
Rei-chanJestem w szoku... Czytelnicy dali ciała... Jest mi straaaasznie przykro i w sumie to zła jestem. Nie na siebie of korz. Mam każdy numer Mangazynu... A w każdym były rewelacyjne artykuły i zdjęcia, dodatki (tez przecież były - płyty,kawałek mangi,pinapy), promocje przy prenumeratach... Aż się chciało czekać te 2 miechy (albo jeden ;P)A teraz co ja kupować i czytać będę?? Porażka...
[75] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 12:49:10, odpowiedź na #34, oceny: +0 -0
GargoyleJaka porazka? Nie porazka, tylko kleska na calej linii (Jedi'a).
[189] Re: MANGAzyn - epilog
Ysengrinn [*.siec.sandomierz.gdc.pl], 04.10.2004, 16:45:24, odpowiedź na #34, oceny: +0 -0
[i]Jestem w szoku... Czytelnicy dali ciała[/i] Nie tylko oni. Jedi miłym głosem ale jednak zwala całą winę na nas. Tymczasem sporo winy mają oni - po diabła wprowadzali cykl miesięczny?! Sytuacja na rynku nie wesoła, mang do kupienia sporo, a oni ni z gruchy ni z pietruchy uznają, że fani kupią drugie tyle nakładu w ciągu roku. To było z ich strony seppuku.
[217] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 20:51:30, odpowiedź na #189, oceny: +0 -0
AlienkaTakie byly wyniki ostatniej ankiety, z tego co wiem. Sami chcieliscie..
[256] Re: MANGAzyn - epilog
yaco [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 14:05:12, odpowiedź na #217, oceny: +0 -0
Wyniki ankiety? Ile osób wzięło udział w rzeczonej? Ile było głosów na tak? Czy taka ilość czytelników chociaż w połowie pokryłaby koszta produkcji MZ?
[266] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 17:00:37, odpowiedź na #217, oceny: +0 -0
dareckA czy wyniki ankiety były w końcu opublikowane? Bo już nie pamiętam, a nie chce mi się szukać po M-zynach.
[278] Re: MANGAzyn - epilog
Saymon [172.17.11.*], 05.10.2004, 18:20:50, odpowiedź na #266, oceny: +0 -0
SaymonNiestety wyników nie dali.
[35] Re: MANGAzyn - epilog
Wink [*.tel167.petrotel.pl], 01.10.2004, 21:17:21, oceny: +0 -0
Ej no bez takich jaj!! Dlaczego właśnie Mangazyn?? Jest tyle innych gazet!Np takie gupie bravo czy coś tam innego, ale nie! To właśnie Mangazyn musiał zginonc!! Naprawde nie ma sprawiedliwości na tym świecie!! Życzę powodzenia całej redakcji w dalszym życiu.. ...ide szukać swojego miejsca na Ziemi... P.S. czy stronka Manmgazynu jeszcze działa? bo jak wchodze pod stary adres to sie nie da:( Prosze o odpowiedz.. Pozdrawiam!!
[41] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 01.10.2004, 22:41:50, odpowiedź na #35, oceny: +0 -0
AnakoTu nie istnieje żadna zasada typu "na kogo wypadnie, na tego bęc"! Zauważ, dla jakiej grupy społecznej przeznaczone jest Bravo, a dla jakiej MANGAzyn - tego w ogóle nie da się porównywać!
A stronka MANGAzynu działa i, znając życie, działać będzie pewnie jeszcze czas jakiś, nim pojawi się tam informacja pożegnalna...
[42] Re: MANGAzyn - epilog
red lotos [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 22:47:22, odpowiedź na #41, oceny: +0 -0
red lotosKiedyś widziałem u kolegi w Bravo reklame Kawaii XD. A to już naprawdę o czymś świadczy..
[82] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 13:16:03, odpowiedź na #42, oceny: +0 -0
GargoyleCzy Kawaii XD to cos w rodzaju Mangazynu Extra?
[93] Re: MANGAzyn - epilog
anxiety [*.dolsat.pl], 02.10.2004, 17:05:38, odpowiedź na #82, oceny: +0 -0
anxietyXD to taka buźka, coś jak ":D" tylko oczy sa Xem zamiast kropek.. hehe ;p
[215] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:46:00, odpowiedź na #41, oceny: +0 -0
PiotrekStrona MANGAzynu przestanie działać:
a. Gdy admin serwa zorjentuje się, że mu nie zapłacono
b. Gdy w nask stwierdzą, że domena jest nie opłacona
[76] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 12:56:40, odpowiedź na #35, oceny: +0 -0
GargoyleZaprawde ciekawe sa wypowiedzi czytelnikow Mangazynu, owego pisma dla "Dojrzalych Fanow".

(Wersja lansowana dawniej: "Prawdziwi Otaku".)
[36] Re: MANGAzyn - epilog
Joe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 21:42:59, oceny: +0 -0
JoeSzkoda, że tak się stało. Pismo miało więcej zalet niż wad, poza tym dzięki jego obecności był wybór i konkurencja. Ale stało się. Nie chcę bawić się w gdybanie co dokładnie zostało zrobione źle, co można było zrobić inaczej, bo takie główkowanie jest daremne (o ile się nie jest redaktorem Kawaii, rzecz jasna). Wiem za to, że rynek nie znosi próżni i jeśli będzie zapotrzebowanie na pismo mangowe inne niż Kawaii to prędzej jak później takowe się pojawi.
[47] Re: MANGAzyn - epilog
Xellos [217.153.99.*], 01.10.2004, 23:09:00, odpowiedź na #36, oceny: +0 -0
JA powiem tak. Jeszcze pare dni temu bronilem na Asuconie MZ i mowielm ze to nie mozliwe ze padnie. Teraz juz stracilem nadzieje i wiare w plski fandom. A co do nowej gazety to albo tez padnie albo bedzie pisac chłam bo to własnie ludzie chca czytac.
[142] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 14:37:02, odpowiedź na #47, oceny: +0 -0
Tiberalbo tez padnie albo bedzie pisac chłam bo to własnie ludzie chca czytac.
Albo będzie brać poprawkę na rynek, albo nie. Albo będzie mieć naczelnego, albo nie.
[38] Re: MANGAzyn - epilog
AvantaR [*.ekspres.net.pl], 01.10.2004, 22:09:06, oceny: +0 -0
AvantaRNie bede sciemnial - przykro mi, mimo, ze juz nie kupowalem MANGAzynu. Mam nadzieje jednak Mr. Jedi, ze twoja milosc do mangi i anime nie skonczy sie razem z koncem tegoz magazynu. W sumie obok miedzy innymi Roota, p. Yasudy itp. jestes jedna z osob ktore najbardziej przyczynily sie do propagowania m/a w Polsce i za to moge tylko podziekowac. Tak wiec - dziekuje.
[39] Re: MANGAzyn - epilog
sintex [*.kom-net.pl], 01.10.2004, 22:22:18, oceny: +0 -0
sintexnajpierw kawaii, teraz mangazyn, potem waneko, saisha, arashi i inne slabsze wydawnictwa.....nowe pisma pewnie sie nie przyjma, bo beda prezentowac nizszy poziom niz ten, do ktorego przyzwyczail nas jedi....to smutne, ze rynek mangowy ginie w oczach...pozostana konwenty, bo i ziny sie nie utrzymaja. myslalam ,ze moze byc tylko lepiej...teraz wiem ,ze nie bedzie lepiej. mam nadzieje ,ze jedi nie zniknie definitywnie ,ze jeszcze kiedys go zobacze na jakims mangowym spotkaniu czy czymkolwiek innym. po tych 8 latach przyzwyczilam sie do niego. byl dla mnie symbolem mangi, guru otaku....musial faktycznie to kochac -tyle poswiecil ,tak sie staral i tylko na tym stracil....
[43] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 22:54:52, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
cratebeerDobra dobra, Waneko żywcem nie grzebta, co? :/
[51] Re: MANGAzyn - epilog
sintex [*.kom-net.pl], 01.10.2004, 23:23:02, odpowiedź na #43, oceny: +0 -0
sintexale podobno kiepsko im idzie :P .przez to kindaichiego przerwali,a przy innych tytulach pisza "postaramy sie wydac cala serie" (znaczy teraz zmienili laya to i moze ten tekst zdjeli, nie przygladalam sie).
[50] Re: MANGAzyn - epilog
AvantaR [*.ekspres.net.pl], 01.10.2004, 23:22:34, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
AvantaRCoz Arashi i Saisha raczej z tego nie zyja wiec u nich z upadkiej raczej trudniej, bo raczej to poki co po kosztach robia. Pzdr
[81] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.a.jawnet.pl], 02.10.2004, 13:13:35, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
GargoyleOtaku to obrazliwe stwierdzenie. Jestes bardzo niemily.
[92] Re: MANGAzyn - epilog
sintex [*.kom-net.pl], 02.10.2004, 16:13:11, odpowiedź na #81, oceny: +0 -0
sintex"niemila" jak juz cos .nie szukaj problemow tam ,gdzie ich nie ma ~~. przeciez wiadomo ,ze nie chcialam nikogo obrazac. teraz to slowo sie przyjelo jako bardziej potoczne niz doslowne.
[112] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 22:19:49, odpowiedź na #39, oceny: +0 -0
dareck... i wkrótce manga przestanie być rysowana w samej Japonii. Jeszcze jakieś proroctwa? Chętnie poczytam.
[46] Re: MANGAzyn - epilog
IKa [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 23:06:09, oceny: +0 -0
Jest mi smutno, cholernie smutno z powodu upadku Mangazynu. Dziekuje ekipie za ich wysiłek w popularyzacji M&A, za cierpliwość do nas, fanów, za otworzenie okna na inny świat. Mam nadzieję, że kiedyś wrócicie do nas. Szkoda, że chociaż forum nie dało się utrzymać.
[59] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 02.10.2004, 00:17:54, odpowiedź na #46, oceny: +0 -0
Nie trać nadziei. Jeszcze nie.
[274] Re: MANGAzyn - epilog
M3n747 [*.chello.pl], 05.10.2004, 18:03:33, odpowiedź na #59, oceny: +0 -0
Lecz zaklinam, niech żywi nie tracą nadziei - czyż nie tak? ^_^
[348] Re: MANGAzyn - epilog
IKa [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 00:17:48, odpowiedź na #274, oceny: +0 -0
powoli ją trace... ==' wiecie co, dajcie komuś te pliki z serwera forum, postawi sie gdzieś na neonecie albo w sieci... chociaż forum się ostanie :/
[354] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 12:25:35, odpowiedź na #348, oceny: +0 -0
dareckPrzydałoby się choc raz jeszcze zobaczyć Akcję Podkarpacie ;).
[509] Re: MANGAzyn - epilog
froger3 [*.proterians.net.pl], 10.10.2004, 22:38:43, odpowiedź na #354, oceny: +0 -0
froger3;P to fajny watek byl:P
[519] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 11.10.2004, 19:21:43, odpowiedź na #509, oceny: +0 -0
dareckZbyt fajny, by go już nie ujrzeć ;). Pozdr, fro :)
[48] Re: MANGAzyn - epilog
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 01.10.2004, 23:09:27, oceny: +0 -0
cycuKawaii kupowałem do schizmy i wydaje mi się, że starsze Kawajce [coś do 1999 rok] były jednymi z lepszych. Nie było "pitolenia", obrazków na 95% strony, a nawet jeśli, to były to tylko sporadyczne wypadki. Niestety, ani nowe Kawaii, ani MANGAzyn, nie potrafiły prześcignąć swoich poprzedników. Co prawda teksty niekiedy były na dobrym poziomie, ale zazwyczaj brakowało większej ilości faktów - wyglądało to na lanie wody. Szkoda tylko, że kończy się ów projekt, który czasem mile potrafił zaskoczyć, ot np. Arjuną...
[80] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 13:10:09, odpowiedź na #48, oceny: +0 -0
GargoylePowaznie? 2 tygodnie temu mialem okazje ogladac 1 numer Kawaii w ogole. Powiem jedno, a wystarczy: ROTFL ;)
[143] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 14:42:03, odpowiedź na #80, oceny: +0 -0
TiberOglądałeś go jakiś rok temu. Wtedy, gdy zainteresowałeś się tym Yocośtam.
[168] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 08:02:47, odpowiedź na #143, oceny: +0 -0
GargoyleYocostam?
[198] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 04.10.2004, 18:16:08, odpowiedź na #168, oceny: +0 -0
Yotoden?
[185] Re: MANGAzyn - epilog
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 15:20:29, odpowiedź na #80, oceny: +0 -0
cycu1-szy numer nie był w 1999 roku...
Wiem bo mam :P
Chodzi o numery z przedziału od 18 do 26. Wg mnie, numer 19 był chyba najlepszym.
[186] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 04.10.2004, 15:23:45, odpowiedź na #185, oceny: +0 -0
michioNiom, zajefajny text o Nadii :D
[332] Re: MANGAzyn - epilog
cycu [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 19:19:40, odpowiedź na #186, oceny: +0 -0
cycuNo ba! A nie przypominam sobie kto go pisał :P
[53] Re: MANGAzyn - epilog
ural [*.katowice.sdi.tpnet.pl], 01.10.2004, 23:37:22, oceny: +0 -0
MANGAzyn padł - jest to fakt bez wątpienia przykry. Ale czytam tutaj komentarze, że "my czytelnicy daliśmy ciała" - przepraszam bardzo - to nie czytelnicy dali ciała. Ciała dała redakcja MANGAzynu, z Mr Jedi na czele. Ktoś powie, olaboga, jak on może takie rzeczy wypisywać. Ale taka jest prawda. Taki sam błąd popełnił swego czasu Mr Root (skąd ta moda na Mr w świecie mangi i anime?) ze swoim Animegaido, który padł po bodaj 4 numerach. Po prostu, tutaj nie zawilini czytelnicy, tylko redakcja, która nie potrafiła się dostosować do zapotrzebowania czytelników. Co z tego, że MANGAzyn był lepszy jakościowo od takiego Kawaii, skoro kupowało go mniej osób? Takie mamy realia - to jest rynek - tutaj się walczy o klienta. Teraz wszyscy będą płakać nad rozlanym mlekiem, jaka to szkoda, bla, bla, bla. Ale najwyraźniej nie ma na polskim rynku miejsca dla takiego magazynu - w każdym razie nie w takiej formie i nie po takiej cenie. MANGAzyn nie dostosował się do wymogów rynku, więc padł. Niestety taka jest prawda, że ambitniejsze wydawnictwa z reguły są skazane na niepowodzenie - szkoda, że Jedi zauważył to dopiero teraz, że co bardziej zasobni i starsi fani korzystają głównie z internetu, a wiadomości potrafią sobie wyszukać sami - za darmo. AvataR też płacze, że MANGAzyn padł, ale go nie kupował. No to bracie, jeżeli go nie kupowałeś, to nie płacz - niech płaczą ci, którzy wydawali te 10 zeta miesiąc w miesiąc. To tak, jakby teraz użytkownicy pirackich kopii gier płakali nad tym, że przykładowo zbankrutowałoby Electronic Arts - paranoja. Zadziwiające jest dla mnie, że niektórzy nie potrafią uczyć się na błedach innych. Gdy tylko MANGAzyn pojawił się na rynku, to powiedziałem mojemu bratu, który kupował go namiętnie, że ten magazyn prędzej, czy później padnie, bo z taką ceną i zawartością nie ma szans. Natomiast mój brat twierdził, że wszyscy olali Kawaii i poszli za Jedi'em, że Kawaii nikt nie kupuje, a wszyscy MANGAzyn, że MANGAzyn lepszy, itp. Tak, lepszy - i na tym koniec. To było pewne, że zbankrutuje. Dziwi, że Mr Jedi na to nie wpadł - jak się wydaje pismo, to robi się rozeznanie rynku, biznesplan, itp. To mi przypomina Gulasha, który wydawał Top Secreta - ten zbankrutował. Potem wydawał Reseta - bardzo ambitne pismo o grach, ale nie miało szans w takiej formie - po prostu, nie robi się z pisma o grach pisma dla wszystkich i o wszystkim - więc i Reset padł... wtedy Gulash wpadł na arcygenialny pomysł - reaktywował Top Secreta (rzecz jasna znalazł jakimś cudem naiwne wydawnictwo - niemieckie, to nie wiedziało pewnie z kim ma do czynienia) - i co? Magazyn super, jakość tekstów, itp doskonała - taka swoista kopia Resetu, który zbankrutował kilka miesięcy wcześniej. Genialny Gulash nie wpadł na to, że skoro Reset się nie przyjął, to nowy to i nowy Top Secret też pewnie się nie przyjmie - a może liczył, że kupa kasy włożona w reklamy w TV przez wydawnictwo niemieckie przyniesie skutek w postaci sukcesu? Zapomniał chyba, że czytelnika się nie da oszukać. No i Top Secret padł. Ale to nie koniec opowieści - 3 pisma padły, ale imć Gulash nie nauczył się niczego - gdy pojawiła się propozycja odkupienia od wydawnictwa (bodaj Bauer wydawał TS) praw do magazynu Top Secret, to kto się zaraz wtrynił? Otóż Gulash, który był wielce zainteresowany stanięciem na czele zespołu redakcyjnego i ciągnięcia projektu - boże uchowaj. Tak, żeby Top Secret padł po raz trzeci - i czwarte bankructwo pod wodzą Gulasha - taki człowiek to dobry do podrzucenia go konkurencji... jako nieświadomy sabotażysta. No dobrze, ale co to ma do MANGAzynu? Otóż bardzo wiele - wystarczyło pohamować swoje ambicje i zrobić coś dla szerszego grona. Magazyn da się robić taniej - wiem to z autopsji. Mozna robić dla szerszego grona - trudno, trzeba ustąpić rynkowi, albo się z niego znika. Takie życie. A po co taki długi post? Bo wszyscy płaczecie, a ilu z was kupowało MANGAzyn regularnie? Wszyscy? Śmiem wątpić. Gdyby tak go wszyscy kupowali, to by nie padł. I czy odstraszała was tylko cena? Część zapewne tak, ale czy wszystkich? Warto się nad tym zastanowić. Mi też jest przykro, że ta gazetka padła. Ale trzeba być realistą - na taki magazyn na polskim rynku będzie miejsce może za 10 lat... ale dziś nie ma i przez najbliższe lata nie będzie. Dlatego Mr Jediemu szczerze odradzam zabawę w Gulasha z TS...
[54] Re: MANGAzyn - epilog
Lady V. [*.limes.com.pl], 01.10.2004, 23:53:09, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
Jeśli się nie zniechęci, to może spróbować za jakieś dwa lata - ale tak czy siak trzeba będzie zobaczyć i zbadać sytuację na polskim rynku. Choć nie wiem, jak ja te dwa czy dziesięć lat wytrzymam.
Czy gazeta była zbyt ambitna? Możliwe... ale była chyba urzeczywistnieniem marzeń Redakcji o dobrym piśmie.
Możliwe, że jeśli spróbują znowu, będą szukać oszczędności. Tylko czy zechcą spróbować? Ja mam nadzieję, że tak. Kiedyś.
[62] Re: MANGAzyn - epilog
Vulcan [*.swietochlowice.org], 02.10.2004, 00:44:08, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
VulcanWysłać Gulasha do Radia Maryja!!!!!!!!!!
[66] Re: MANGAzyn - epilog
AvantaR [*.ekspres.net.pl], 02.10.2004, 01:25:10, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
AvantaRUral po pierwsze jestem AvantaR nie AvataR, po drugie troche to roznica nie kupowac MANGAzynu a go kserowac i najlepiej sprzedawac jeszcze skserowany. Ja nie placze, mowie tylko, ze szkoda, bo czekalem na kolejna pozycje anime w takiej cenie. Dla mnie kazda porazka na naszym rynku jest mi przykra i nie wazne, czy akurat zaangazowalem sie w spieranie jej. Np. mimo, ze nie kupuje mang z wydawnictwa Saisha byloby mi przykro gdyby Saisha znikla z rynku. Po za tym cholernie madry jestes, moze sie podzielisz doswiadczeniem swoim ?
Pzdr
[78] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 13:07:13, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
GargoyleGulash nigdy nie "wydawal"(?) starego Top Secret, AFAIR nie byl tez zadnym z rednaczy Resetu. (Nie, nie chce mi sie sprawdzac.) Natomiast nowy TS byl DD, a kupilem 1 numer z ciekawosci/nadziei, no i dla pierwszego Thiefa.

Btw: jesli ktos ma oryginalne gry z gazet, moge skupic (wybrane). Takie nowe hobby kolekcjonerskie, glownie ;)
[99] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 18:33:48, odpowiedź na #78, oceny: +0 -0
Nie był. Co więcej , w dawnym Top Secrecie nawet nie pisał.

Co ciekawsze , wydawał natomiast "Neo" o czym autor zapomniał. Implikuje to twierdzenie , że tekst o Gulashu : a) albo dotyczy kogoś innego , b) albo komuś wszystko się pomieszało , c) albo wyszło to na zasadzie "jedna pani drugiej pani".

[199] Re: MANGAzyn - epilog
batou [*.navi.okay.pl], 04.10.2004, 18:22:44, odpowiedź na #99, oceny: +0 -0
batou"Neo" którego skład, w tym właśnie red-nacz. Gulash, w wyniku oderwania się od redakcji SS przeszedł pod szyld "Neo+" i żyje do dziś. Chociaż to już nie to samo, co kiedys. Ot, starość nie radość. ;)
[462] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 13:39:42, odpowiedź na #99, oceny: +0 -0
TiberNie kogoś innego - wielu innych osób.
[79] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 13:08:52, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
GargoyleA TS 4.0 to nawet nie zauwazylem, tj. jesli naprawde taki byl w ogole ;]
[127] Re: MANGAzyn - epilog
Krzych Ayanami [*.chello.pl], 03.10.2004, 00:32:59, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
Krzych AyanamiChciałbym jeszcze zauważyć, że Gulash jest naczelnym w Neo+, a ten periodyk trzyma się u nas całkiem nieźle...
[277] Re: MANGAzyn - epilog
M3n747 [*.chello.pl], 05.10.2004, 18:12:42, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
Ural, człowieku, co Ty bredzisz??? Gulash prowadził Kombat Korner w Secret Service, obecnie jest naczelnym Neo Plus. Top Secret prowadził Borek, Reset - Jacek Marczewski (przynajmniej pierwszy numer, bo tylko ten posiadam), a nowy Top Secret animował Martinez.
[308] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 02:04:25, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
Fajocho. Tyle że Animegaido wcale nie było Mr. Roota. Ogólnie coś Ci się pozajączkowało z deka z tymi pismami i ich rednaczami.
[317] Re: MANGAzyn - epilog
Mr_Root [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 11:46:50, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
Mr_RootTutaj pare slow sprostowania. Mr.Root to moja ksywka jeszcze z czasow amigi czyli lata swietlne przed nastaniem czasow mangi w Polsce. Za Jediego wypowiadac sie nie moge wiec trudno tutaj mowic o modzie w mandze. Moda na Mr'ow i Dr'ow w takich srodowiskach w tamtym czasie byla i juz. Co do Gulasha. Tutaj tez winien jestem baaardzo duze sprostowanie. Gulash nie wydawal zadnego Top Secreta ani Secreta. Gulash byl tam redaktorem, pisal artykuly ale nie byl odpowiedzialny za cale pismo, za jego wyglad, polityke wydawnicza. Co najwyzej byl odpowiedzialny za swoj dzialy. Dopiero Neo+ to jego dzielo i on tam jest panem na wlosciach. Prosze wiec nie wymyslac historii na nowo.
[322] Re: MANGAzyn - epilog
waste [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 12:51:07, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
wasteeee, że co? Gulash w ogóle nie był związany z Top Secret'em, ani w starej ani w nowej edycji.
[516] Re: MANGAzyn - epilog
przelotem [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 11.10.2004, 16:32:27, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
Co ty pieprzysz, za przeproszeniem, bo albo ty czegos nie wiesz, albo ja. Top Secreta wydawala spoldzielnia Bajtek, Gulash startowal w Secret Service, Reset byl jego konkurencja z Lupusa. I dalej idac, Top Secret byl reaktywowany przez Axel Springer Polska i szybko ubity (nie przynosil zyskow) i bardzo cie prosze, nie pisz o duzym wydawnictwie jak o amatorskiej inicjatywie, bo mowa o budowaniu szklanych domow jest tu nie na miejscu. Z calym szacunkiem, nie przyrownuj partyzantki do dzialalnosci duzego koncernu. A Gulash prowadzi Neo Plus oczywiscie. I nie widze zadnego podobienstwa pomiedzy Resetem a TS, a jestem prawie pewien, ze G. z Resetem nie mial nic wspolnego. Przepraszam ze zupelnie nie na temat, ale te 4 z hakiem kb belkotu, teorii spiskowych i klamstw podnioslo mi cisnienie... A moze to jakis wysublimowany zart?
[518] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 11.10.2004, 16:58:15, odpowiedź na #516, oceny: +0 -0
michioNie. Z Lupusa byl "Gambler", "Reset" robilo paru gosci co odeszli z SS, ale tez jakis gamblerowiec sie przewinal m.in. Ale Gulasha tam oczywiscie nie bylo.
[716] Re: MANGAzyn - epilog
Remiel [*.wmc.net.pl], 28.04.2005, 17:47:57, odpowiedź na #53, oceny: +0 -0
Remielhehehe, chociaż gulash nigdy nie był zbytnio bystrym chłopakiem, to nie ma żadnego powodu aby tak go obrażać :)
[56] Re: MANGAzyn - epilog
yuli [81.15.225.*], 02.10.2004, 00:09:47, oceny: +0 -0
NIE!!!!!!! to się tak nie może skończyć...:((( SENS MOJEGO ŻYCIA PRZEPADŁ W UŁAMKU CHWILI... cio ja będę teraz kupowaaać... (bo do aktualnego "Kawaii" napewnio się nie zniżę...) :((((((( ostatnia rzecz jaką mogę powiedzieć... to jedynie żegnajcie :((((((( będzie mi brakowało tej gazety!!! ;((((( nawet bardzo........ ;(((((((((((
[57] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 00:11:29, odpowiedź na #56, oceny: +0 -0
cratebeerHm, sens życia, powiadasz. IMO lekka przesada. I zawsze mi się wydawało, że MANGAzyn to _czasopismo_, nie gazeta.
[65] Re: MANGAzyn - epilog
AvantaR [*.ekspres.net.pl], 02.10.2004, 01:19:23, odpowiedź na #57, oceny: +0 -0
AvantaRZgadzam sie sa jednak pewne granice -_-'
[292] Re: MANGAzyn - epilog
M3n747 [*.chello.pl], 05.10.2004, 19:31:56, odpowiedź na #57, oceny: +0 -0
I zawsze mi się wydawało, że MANGAzyn to _czasopismo_, nie gazeta.

Ty też czytasz CD-Action? :D
[58] Re: MANGAzyn - epilog
Usagi^^ [217.153.161.*], 02.10.2004, 00:15:14, oceny: +0 -0
Przyznaję, że stan rzeczy mi się nie podoba. Zaczynałam od Kawaii, konkretnie od numeru 18 a potem sporo czasu i trudu kosztowało mnie skompletowanie pozostałych.Teraz cieszę się pełną kolekcją (czyli pożądne Kawaii i Mangazyn 1-7) Jednak gdyby nie Kawaii to podejrzewam że dzisiaj nie mogłabym zaliczać się do fandomu (antymangowa rdzinka ;() Nie jest dobrze i choć z reguły nie jestem optymistką to myślę że nie ma co się poddawać. Przecież tak naprawdę to nigdy nie było łatwo a mimo to polski fandom istnieje. Pożyjemy, zobaczymy. Redakcji Mangazynu natomist chce podziekować. Szkoda że moja kolekcja się już nie powiększy. Ma ona dla mnie wartość nie tylko sentymentalną.
[60] Re: MANGAzyn - epilog
Pea [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 00:22:32, oceny: +0 -0
PeaSmutno mi... Zawsze jest smutno, jak cos odchodzi. A teraz odeszlo pismo pod swietna redakcją...Buuu... A do tego tak chcialam dalej ksiege snuff! Na poczatku kupowalam mangazyn. Przestalam, kiedy wzrosla cena i pojawialy sie nowe mangi na rynku. Uznalam, ze bede kupowala, jezeli beda dodawac ksiege snuff. Ale nie dodawali. Pea ma tak, ze woli kupic mangi, niz czyjes opinie i opisy tychże. No wiec kiedy pieniazkow brakowalo (Pea nie ma dochodow jako baka 16latka :P), Pea zdecydowala sie na mangi, kyu V.V Teraz Pea żałuje. Gdyby wiedziala, ze to takie wazne, to by cos kupowala, nyu O.o. Pea psheprasha i dziekuje z atrud i serce wlozone w te sprawe i po to, aby polscy fani (w tym Pea) mieli co czytac. I Pea ma nadzieje, >to next
[69] Re: MANGAzyn - epilog
mangala [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 09:51:59, odpowiedź na #60, oceny: +0 -0
Pea nie rozumie chyba sensu wydawania czasopisma tematycznego ...
[70] Re: MANGAzyn - epilog
Pea [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 09:58:01, odpowiedź na #69, oceny: +0 -0
PeaMożliwe... _^_
[68] Re: MANGAzyn - epilog
Akusia [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 09:33:00, oceny: +0 -0
AkusiaSzkoda...
[71] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 02.10.2004, 11:25:08, oceny: +0 -0
No to KONIEC konic Mangi i Anime w POLSCE najlepsze PISMO W POLSCE NA TEN TEMAT upadlo :( Daczego dlaczego dlaczego?????? Kto teraz będzie szerzyl zainteresowanie Mangą i Anime w naszym kraju? CHyba nie pojebane (teraz nie kiedys) KAWAII....
NIEEEEE
[83] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 13:17:53, odpowiedź na #71, oceny: +0 -0
cratebeerAle ja naprawdę! naprawdę nie rozumiem! Dlaczego od razu ma paść rynek M&A w Polsce? Spójrzcie na obecną sytuację: JPF wydaje pierwszy artbook i startuje z nowymi seriami, nie ma miesiąca żeby Egmont nie rzucił na rynek jakiejś nowości, Kasen startuje z Ragnarokiem, Waneko wyjaśniło swoją sytuację i również puszcza dwie nowe serie... Za Chiny Ludowe nie moge się dopatrzeć oznak kryzysu o którym wszyscy tu trąbią. -_-
[72] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 02.10.2004, 11:48:15, oceny: +0 -0
Anakoheh, wszyscy teraz mówią: "nie, nie będę kupować Kawaii, aż tak nisko nie zejdę", ale zobaczycie, że za miesiąc czy dwa, kiedy wejdziecie sobie do jakiegoś kiosku tudzież Empiku i zobaczycie to *kolorowe* pisemko na półce, to kupicie, chociażby z ciekawości. A i wydaje mi się, że i samo Kawaii trochę przynajmniej się teraz zmieni.
IMHO oczywiście;)
~~~
Anako.go.pl
[84] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 13:48:52, odpowiedź na #72, oceny: +0 -0
kanedaZgadzam się z Tobą:-) teraz Kawaii będzie musiało wziąść na swoje barki cały polski rynek mangi i anime, starając się go jak najbardzjej rozwijać! mam tylko nadzieje, ze czasopismo zmieni sie na DUŻY PLUS i nie będzie tylko pisało o takich Anime jak Sonic lub Pokemon^_^. Czego Wam i sobie życze@_@, POZDRO DLA FANÓW MANGI ZE MSZCZONOWA:) o ile jacys tu są:-D
[85] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 02.10.2004, 14:32:28, odpowiedź na #84, oceny: +0 -0
Tak na razie nie podupada rynek mangow... ale!!!!: Jesli kawaii nie zmieni sie na lepsze to kto bedzie promowal PRAWDZIWA NAJLEPSZA NAJSLYNNIEJSZA NAJLADNIEJSZA I W OGOLE NAJ... mange? co? Pokemony sie przejadly Beyblade tez i YuGiOh juz powoli tez schodzi z ust... Wiec albo Kawaii sie zmieni albo ZONK!!!!!!!!
[88] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 15:39:20, odpowiedź na #85, oceny: +0 -0
cratebeerPo raz kolejny: bez przesady. Naprawdę dobra manga potrafi wypromowac się sama. Owszem, Dżedaj (i Root, nie zapominajmy o nim) rozpędzili wózek zwany Polskim Rynkiem M&A, ale teraz tenże pojazd jedzie już samodzielnie. Poza tym, jak widzę teksty "manga jest naj", to pusty śmiech mnie bierze. Wśród komiksów mangowych są tytuły świetne, ale są też crapy. Nie bądźcie tacy bezkrytyczni.
[107] Re: MANGAzyn - epilog
kazu [*.zwm.punkt.pl], 02.10.2004, 21:45:33, odpowiedź na #84, oceny: +0 -0
Wiesz kto to jest monopolista? Teraz czytaj: Kawaii. A wiesz co taki ktos moze robic? Co mu sie podoba. Nie liczylbym na to, ze Kawaii podwyzszy gorny pulap wieku czytelnikow.
[108] Re: MANGAzyn - epilog
Saymon [172.17.11.*], 02.10.2004, 21:51:31, odpowiedź na #107, oceny: +0 -0
SaymonNa stronie wydawcy Kawaii, wyczytałem, że grupa docelowa Kawaii to chłopcy w wieku 15 - 19lat XDDDD chyba ktoś tutaj na głowę upadł.
[110] Re: MANGAzyn - epilog
kazu [*.zwm.punkt.pl], 02.10.2004, 22:08:58, odpowiedź na #108, oceny: +0 -0
Anie mowilem:) Buahahahahaha (z pelna powaga do sytuacji)
[133] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 08:01:25, odpowiedź na #108, oceny: +0 -0
GargoyleNo. A powinni byc Dojrzali Czytelnicy.
[115] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 22:37:16, odpowiedź na #84, oceny: +0 -0
dareckkaneda - ROTFL
[114] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 22:35:49, odpowiedź na #72, oceny: +0 -0
dareckWanna bet?
[118] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 02.10.2004, 23:15:55, odpowiedź na #114, oceny: +0 -0
AnakoWhy not? XD
[129] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 01:06:08, odpowiedź na #118, oceny: +0 -0
dareckTry me :]
[86] Re: MANGAzyn - epilog
Xenus [195.117.104.*], 02.10.2004, 14:46:36, oceny: +0 -0
Xenus"Memento Mori" - "Pamietaj o śmierci" - stare ale jare. Wszystko co dobre musi sie skończyc. Taka jest naturalna kolej rzeczy. Taki jest sens życia. By umrzec, nie ma innego. Najwyraźniej wszyscy o tym zapomnieli i teraz płaczą. Ale przecież MANGAzyn zginał śmiercia bohaterska, atakujac rynek ambitnego kupca, ale niestety, jak większość bohaterów, trafił na zbyt twardego przeciwnika. Tak to jest gdy sława i siła bohatera staja sie legendarne. Posyłaja go na coraz cięższe misje, aż w końcu posla go na misję za trudną i bohater umiera. A lud tępo patrzy jak go zarzynaja.....i mówia "On wcale wielki nie był". I tu musze dac swoja regresje, iż ja tez byłem jednym z tych tępo patrzacych. Bije się w pierś, mówiac sobie ze to z mojej winy, bo tak jest. Gdybym nie "przeżerał" swoich pieniedzy na cole i te inne pierdoły, to bym miał gotówke na MANGAzyn, ale mój bohater mnie rozpuścił jeszcze za czasów kawaii-a,stałem sie wygodny i za niska cene oczekiwałem wszystko, a w chwili próby opusciłem go...Wybacz Herosie, i mam nadzieję że kiedys ozyjesz, a wtedy powróce na twe łono i będe ci wierny....
[90] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 02.10.2004, 15:56:41, odpowiedź na #86, oceny: +0 -0
Nie chcę być chamski, ani nic takiego, ale chciałbym zapytać, w którym miejscu Mangazyn był "ambitny" o_0 (poza oczywiście ciągłym gadaniu w kogo to oni nie celuję)?
[165] Re: MANGAzyn - epilog
Xenus [195.117.104.*], 04.10.2004, 07:24:45, odpowiedź na #90, oceny: +0 -0
XenusAno w tym miejscu że nie pisali tylko o Beybladach, pokemonach i takich tam anime dla dzieci, które zdobywa u nas poklask, podczas gdy inne tytuły były wzmiankowane i okraszone niewielkim tekstem, zwanym dalej komentarzem, tak jak to ma miejsce w kawajcu :P
[200] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 04.10.2004, 18:45:28, odpowiedź na #165, oceny: +0 -0
acha, czyli był po prostu "ambitny" w porównaniu do Kawajca... prawdę mówiąc nie jest to wiele, być ambitniejszym od pisemka dla 10-latków...
[227] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 21:48:48, odpowiedź na #200, oceny: +0 -0
AlienkaTja, skoro jestes taki strasznie ambitny to zrob pismo dla takich jak Ty. Droga (i rynek) wolna. Zobaczymy jak Ci pojdzie :> A to ze od Kawajca nie trudno byc ambitniejszym.. Niczego ambitniejszego do przescigania nie bylo, a jak widac to co osiagnelismy to i tak bylo zbyt wiele...
[279] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 05.10.2004, 18:27:24, odpowiedź na #227, oceny: +0 -0
nie jestem samobójcą :>
[280] Re: MANGAzyn - epilog
Xenus [195.117.104.*], 05.10.2004, 18:27:45, odpowiedź na #227, oceny: +0 -0
XenusNudzisz, naprawdę, nudzisz.....Typowa odzywka kogos co nic nie umie...weź i sam se zrób....Wziac i sam se zrobic to se moge kupę w kiblu, jak by nie było, to do wydania pismapotrzebuję redakcji, drukarnii, itd. Chyba ze masz to w piwnicy, to chetnie skorzystam, i ci pokaże co potrafię.....
[283] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 05.10.2004, 18:41:22, odpowiedź na #280, oceny: +0 -0

" weź i sam se zrób "

to raczej było do mnie, z tego co wiem to Alienka współtworzyła Mangazyn :P
[306] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 05.10.2004, 23:12:59, odpowiedź na #280, oceny: +0 -0
AlienkaJak juz napisal kolega, to bylo do NIEGO - patrz uwaznie na co sie odpowiada zanim zaczniesz bluzgac. Poza tym przejrzyj kilka Kawajcow (pozniejszych) i Mangazynow (tu odsylam np. do stopki redakcyjnej) a potem pogadamy. A co do "sam se zrob" biore oczywiscie pod uwage ze samemu sie pisma nie zrobi. Ale wydawalo mi sie oczywistym jest znalezienie zespolu, drukarni itd. wiec nie wspomnialam. Ale widac trzeba lopatologicznie...
[312] Re: MANGAzyn - epilog
Xenus [195.117.104.*], 06.10.2004, 08:53:12, odpowiedź na #306, oceny: +0 -0
Xenusa co mnie to obchodzi do kogo to było, jak to było nieudolne.....a kawajców naogladałem sie dużo, bo miałem prenumeratę jeszcze sprzed rozpadu, i przysłali mi parę numerów, i dzieki temu wiem jak wyglada wnetrze kawajca, a żeby było jasne prenumerata wyczerpała sie w czerwcu tego roku i jak na mój gust mogę sie wypowiadac jak to pisemko wyglada bo chciec nie chciec miałem je i je przegladałem. I nie trzeba lopatologicznie...jednak....
[320] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 06.10.2004, 12:38:27, odpowiedź na #312, oceny: +0 -0
AlienkaNieudolne to sa twoje komentarze. Najpierw najezdzasz na MarmoO a teraz przerzuciles sie na mnie. Az tak masz niska samoocene? Przykro mi bardzo. Co do przegladania Kawajca/Mangazynu chodzilo mi o moj udzial w jego tworzeniu, wiec chyba jednak wiem troche wiecej niz Ty. Polecam przeczytanie ze 4 razy tego, na co odpowiadasz i powstrzymanie nadpobudliwej wyobrazni.
[276] Re: MANGAzyn - epilog
Xenus [195.117.104.*], 05.10.2004, 18:10:34, odpowiedź na #200, oceny: +0 -0
XenusNie chcesz byc chamski ale jesteś, a do tego Buc i tyle, oni byli ambitni bo dawali czytelnikom cos wiecej niz odgrzewane 10 razy pokemony, starali sie jak mogli, ale klienci mieli to w dupie i tyle, bo woleli kupic tańsze, odwalone jak wiejska dyskoteka Kawaii. A ich ambitnosc polega na tym iz mogli pójsc w komercje po rozpadzie kawaica, ale tego nie zrobili, a to ze rynek tego nie docenił to upadli.
[282] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 05.10.2004, 18:39:05, odpowiedź na #276, oceny: +0 -0
prawie się wzruszyłem, gdyby się starali to by próbowali jakoś przeciwdziałać katastrofie, obniżyć koszty chociażby, zmniejszyć częstotliwość... Po co komu była ta zajedwabista okładka ze wspaniałym papierkiem ekstralux, nie mówiąc o przejściu na tryb miesięczny. Starczy przejść się po forkach, żeby stwierdzić, że właśnie przez zmianę częstotliwości wydawania i brak zmiany poziomu ceny duża część nabywców po prostu odpłynęła. To nie "ambicja nieziemska" zabiła Mangazyn, ale brak przemyślanych decyzji. Wpływ nju Kawaja zaznaczył się bardziej tym, że część szanowanych współpracowników po secesji niestety odpłynęła. Ja na przykład starego Kawaja kupowałem głównie dla felietonu Michia (choć jako osoby go nie trawię). A od tego pieprzenia o tym jaki to Mangazyn był ambitny i niekomercyjny powiem po chamsku, jak ten buc "rzygać mi się chce".
[313] Re: MANGAzyn - epilog
Xenus [195.117.104.*], 06.10.2004, 09:00:31, odpowiedź na #282, oceny: +0 -0
XenusTo rzygaj, wolny kraj, najwyraźniej moglibysmy se bluzgac bez końca, itd. ale mnie to powoli nudzi, w szczególnosci że i tak żyjemy w Polsce, tutaj nigdy nie bedzie zgody, pech, nasze narodowe fatum....Więc następnym razem ograniczę się do napisania co sądze i nie bede odpisywał na kontr-argumenty bo to prowadzi do jałowych dyskusji nie na temat.....i zawsze kończy się tym samym....
[326] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 06.10.2004, 17:36:12, odpowiedź na #313, oceny: +0 -0
Hmm, nie zauważyłem, żebym bluzgał za bardzo. Napisałem, że rzygać mi się chce, bo to prawda. Gdy człowiek po raz n-ty czyta martyrologiczne wręcz komentarze, które winą za upadek magazynu obarczają czynniki co najwyżej drugorzędne, ma do tego prawo. Mangazyn upadł -wielka szkoda, szacunek dla Jediego i ekipy, ale jak ktoś chce tarzać się w popiele, tudzież zmuszać innych do takiego tarzania, niech robi to w domu, przed lustrem, nie na forum bądź, co bądź publicznym.

a z tym "życiem w Polsce", to pozwól, że pominę milczeniem, bo nie chce mi się flame'ować

[461] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 13:35:58, odpowiedź na #282, oceny: +0 -0
TiberStarczy przejść się po forkach, żeby stwierdzić, że właśnie przez zmianę częstotliwości wydawania i brak zmiany poziomu ceny duża
Ja bym się opowiadał za tym, że mzyn był martwy zanim w ogóle powstał. A VAT, okładka, Arjuna, cykl miesięczny, cena i ilość stron tylko poinformowały go o tym.
[495] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 10.10.2004, 12:04:27, odpowiedź na #461, oceny: +0 -0
Ja bym się opowiadał za tym, że mzyn był martwy zanim w ogóle powstał. A VAT, okładka, Arjuna, cykl miesięczny, cena i ilość stron tylko poinformowały go o tym.

Nie wiem, ja się staram nie skreślać nikogo, ani niczego na samo "dzień dobry"... ( inna bajka to, to jak mi to wychodzi, ale cóż...)

[496] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 12:10:32, odpowiedź na #495, oceny: +0 -0
TiberTo zależy od tego, jakie masz zdanie o zdolnościach naczelnego.
Jakiś czas temu były smuty, że Bauer blokuje incjatywy Jedi'a. Chyba wiadomo dlaczego.

A tak w ogóle to zapraszam na PRA.
[588] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 21:38:39, odpowiedź na #276, oceny: +0 -0
TiberJak Kawaii celuje do under 15 latków, to Mzyn powinien się podobać 16, 17-latkom.

A Marmoo rzeczywiście jest bucem - Alita mu się nie podoba.
[300] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 20:30:49, odpowiedź na #86, oceny: +0 -0
GargoyleCoz za homoerotyczny fanfic... niech zgadne, Gundam Wing?
[87] Re: MANGAzyn - epilog
Amarok [*.icpnet.pl], 02.10.2004, 15:06:04, oceny: +0 -0
Załoga Mr.Jedi'a była wielka! Chwała Wam za to co robiliście przez te lata. To dzięki Wam poznałam co to jest manga i pokochałam ją. I jakoś tak mi teraz pusto... Umarło coś wspaniałego. Umarło Wasze i moje marzenie o ambitnym szerzeniu naszego hobby. MANGAzyn był genialny od poczatku do końca... Mam nadzeję ze wrócicie, w takiej lub innej formie. I chociażbym miała sobie żyły wyprówać, to obiecję ze bede kupować Wasz nowy twór! Mam nadzieję i czekam...
[89] Re: MANGAzyn - epilog
Saymon [172.17.11.*], 02.10.2004, 15:46:30, oceny: +0 -0
SaymonPowiem krótko, gdyby nie Mr Jedi i redakcja Kawaii/MANGAzynu nigdy bym się nie zainteresował m&a i jestem mu za to wdzięczny.
. P.S.
. Ciekawy jestem co się stanie z prawami do „Księgi snów” i „Tarota” może wyda je jakieś inne wydawnictwo w tomikach, bo z chęcią bym je przeczytał.
[91] Re: MANGAzyn - epilog
Berni [*.cust.tele2.pl], 02.10.2004, 16:09:06, oceny: +0 -0
BerniAż się ciśnie na usta „... a miało być tak pięknie...” No cóż. Dziękuje Jediemu i całemu zespołowi redakcyjnemu za ich pracę i wysiłek wkładany w tworzenie obu pism. Swoją drogą to tzw. rynek mangowy w tym kraju miał się jakoby rozwijać i wszystko zdawało się zmierzać w dobrym kierunku. A tu nagle pada Mangamix, Mangazyn, po aferze z „Uwagą” z TVN zniknęły anime, które leciały na tej stacji, konwenty też coś zanikają (podobno Asuconu 10 już nie będzie), JPF wydaje artbooki za bardzo niską cenę i ciekawe jak na tym wyjdzie. Może to nie przypadek. Może powiązania „Uwagi” i ojca Rydzyka sięgakją dalej niż nam się wydaje?! ^__^
[96] Re: MANGAzyn - epilog
anxiety [*.dolsat.pl], 02.10.2004, 17:37:47, odpowiedź na #91, oceny: +0 -0
anxietyMacki ojca Tadeusza R. siegaja wszedzie...Nie lekcewazmy go! Nie zapominajcie ze Pokemony to sprawka szatanowcow, wiec trzeba je zwalczac!!!
I Harry Potter tez,ale to inna bajka.
[245] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 04:48:25, odpowiedź na #96, oceny: +0 -0
GargoyleBooooring.
[628] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 18:32:57, odpowiedź na #91, oceny: +0 -0
ŁOŁ. JPF wydaje artbooka i to ma świadczyć o zapaści? ^^
[694] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 11:49:51, odpowiedź na #91, oceny: +0 -0
TiberPodobno BAKI 5 już nie będzie.
[94] Re: MANGAzyn - epilog
su [*.ltv.pl], 02.10.2004, 17:25:49, oceny: +0 -0
mogę już umrzeć...? więc... tacy są polscy fani? pseudofani. niefani. nie rozumiem tego świata.
[95] Re: MANGAzyn - epilog
su [*.ltv.pl], 02.10.2004, 17:30:53, odpowiedź na #94, oceny: +0 -0
Ale chcę jeszcze podziękować Panu Pawłowi Musiałowskiemu i całej redakcji "Mangazynu" i innym współpracownikom za to, że Nam pomogli. Bo dla wielu otworzyliście bramy marzeń i cudów. Rozumiem Was, dlaczego się zdecydowaliście na taki krok. Dziękuję Wam. DZIĘKUJĘ. I dziękuję Fanom, którzy nie chcieli i którym ZALEŻAŁO na tym, by tak się nie stało. Ale słusznie... Było Nas za mało. Dziękuję. Coś się skończy... Ale my nie możemy się poddać.
[97] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.b.jawnet.pl], 02.10.2004, 18:09:24, odpowiedź na #94, oceny: +0 -0
GargoyleNiefajni niefani. Niekoffani.
[98] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 02.10.2004, 18:10:22, odpowiedź na #94, oceny: +0 -0

hmmm, nie rozumiem, to mamy klęknąć i pokajać się przed błogosławionym Mangazynem?

Nie czuję i nie czułem się zobligowany do zakupu periodyku, jeżeli ten nie ma mi nic do zaoferowania. A forma starego Kawaja wypaliła się w moich oczach jeszcze na parę numerów przed "schizmą".

Tak , czy siak szanuję Jediego i mam nadzieję, że jeszcze o Nim usłyszymy w "światku mangowym".

[100] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 02.10.2004, 18:52:43, odpowiedź na #94, oceny: +0 -0
AnakoZatem "fan" to ktoś taki, kto wydaje 12 złotych miesięcznie na magazyn o m&a? a wszyscy pozostali *posiadacze tego hobby* się już do nich nie zaliczają?
Zdefiniuj mi proszę swoje rozumienie słowa "fan".
~~~
Anako.go.pl
[101] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 19:07:20, odpowiedź na #100, oceny: +0 -0
kanedaAle lipa:( kupiłem przed chwilką najnowszy numer KAWAII i mało co mi łza nie poleciała w oku:( -mój Boże jaka ta gazeta jest badziewna: zawiera 50 stron, na których ani na chwile się nie zatrzymałem aby przeczytać!!! jeżeli ktoś jest fanem takich pierdułkowatych anime jak : Pokemon, Sonic i Beyblade to może znajdzie coś dla siebie! ja się zdenerwowałem i zostawiłem czasopismo w klatce, może jakieś 5 letnie dziecko się ucieszy!!! dlaczego tak się musiało stać, dlaczego;-(
[103] Re: MANGAzyn - epilog
talva [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 19:47:28, odpowiedź na #101, oceny: +0 -0
no co pozostaje mi powiedziec jedno this is where you fall down. szkoda ze tak sie skonczylo:(
[113] Re: MANGAzyn - epilog
kpt. Harlock [*.cela.pl], 02.10.2004, 22:22:37, oceny: +0 -0
kpt. Harlockdługo zastanawiałem się, co by napisać w tym wątku. wkońcu zdecydowałem, że nie napiszę nic. i tak mój post zapewne zginąłby w zalewie pozostałych komentarzy...
[123] Re: MANGAzyn - epilog
kazu [*.zwm.punkt.pl], 02.10.2004, 23:28:31, odpowiedź na #113, oceny: +0 -0
Zapewne tak:)
[124] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 02.10.2004, 23:35:18, odpowiedź na #113, oceny: +0 -0
Zastanawiałem się, coby odpowiedzieć, stwierdziłem, że nic, bo i tak by to nic nie wniosło. Ale podobnie jak Tobie, nie wyszło mi.
[130] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 01:09:21, odpowiedź na #124, oceny: +0 -0
dareckW takim razie ja nawet nie próbuję...
[116] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 22:44:32, oceny: +0 -0
dareckCóż. Szkoda. To miał być ambitny projekt, który wyjdzie wyjątkowo dobrze. Tak się nie stało.
Drugiej takiej inicjatywy już nie będzie, więc tytuł jednej z książek Sapkowskiego pasuje tutaj jedynie połowicznie.
R.I.P.
[117] Re: MANGAzyn - epilog
Moloch [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 02.10.2004, 22:50:06, oceny: +0 -0
NIE!!!!!!! To nie możliwe!!! Ja kupowałem Mangazyn co miesiać regularnie... pisałem do niego listy i e-maile... i pewnego dnia wchodze na stronę wszystko OK... a nastepnego wchodzę strony nie ma :( To nie mozliwe bo zafajdane Kawaii jest do d*py!!! Nie jest takie fajne jak Mangazyn... Mangazyn był najporządniejszym pismem MANGA i ANIME w polsce a może i nawet na świecie!!
[131] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 01:11:24, odpowiedź na #117, oceny: +0 -0
dareckMożesz już zdjąć te klepki. Mangazyn is dead now and lies in a ditch.
[132] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 08:00:15, odpowiedź na #117, oceny: +0 -0
GargoyleWe wszechswiecie. Widze, ze Dojrzali Czytelnicy uwierzyli w propagande sukcesu niczym w evangelie ;]
[119] Re: MANGAzyn - epilog
Ayla [*.bezledy.sdi.tpnet.pl], 02.10.2004, 23:18:04, oceny: +0 -0
Aylaech... co miesiąc wytrwale biegałam do kiosku... mimo wszystko, gratuluję redakcji, IMHO pismo było udane... szkoda że niedocenione...
[120] Re: MANGAzyn - epilog
skie_archer [*.wroclaw.dialog.net.pl], 02.10.2004, 23:18:11, oceny: +0 -0
skie_archernie, to nie może być prawda ! NIE KUPIĘ kawaii bo jest teraz beznadziejne. po prostu. a ja głupia chodziłam przez cały tydzie po wszystkich kioskach i pytałam się o nowy numer... nie no, poeiwdzcie że to sen, czy najlepszy polski magazyn o m&a umarł. ja... ja nie wiem... rozpłakałam się jak to przeczytałam... może histeryzuję ale naprawdę kocham to pismo... ja już nie wiem co mam robić ;_____;
[126] Re: MANGAzyn - epilog
Knives [*.acn.waw.pl], 03.10.2004, 00:26:37, oceny: +0 -0
KnivesNie zebym byl jakos specjalnie przywiazany do MANGAzynu czy innego pisma zwiazanego z m/a (wszelkie informacje czerpie z internetu), ale zawsze to szkoda jak pada kolejny tytul zwiazany z ta tematyka...
[128] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 00:43:38, odpowiedź na #126, oceny: +0 -0
kanedaTeraz ide spać,jutro jak się obudze to ma się okazać snem!!! PROSZE;-(
[134] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 09:38:20, odpowiedź na #128, oceny: +0 -0
cratebeerA co, pisałeś im teksty i nie zapłacili honorarium?
[135] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 10:27:56, odpowiedź na #134, oceny: +0 -0
Krejt , daj już spokój. Przesada przesadą , ale zaczynasz się robić drugim Gargulcem.
[138] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 13:03:16, odpowiedź na #135, oceny: +0 -0
cratebeerDobra, ale dziwność (nie chcę użyć słowa "głupota") niektórych komentarzy po prostu zrzuca mnie z krzesła. :/ Nastepnym razem, gdy zechcę rzucić sarkastycznym zdaniem, po prostu odgryzę sobie palce.
[137] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 10:47:36, odpowiedź na #134, oceny: +0 -0
a jak myslisz co sie dzieje kiedy upada pismo? nie wyszlo jediemu, nie wyszlo coachowi i nie wyszlo mnie. jednym slowem nikomu nie wyszlo. tyle ze ja skomentuje upadek Mangazynu. bo ktos musi cos powiedziec. rynek jest za maly i powinnismy wyjsc z fandomu, stac sie pismem profesjonlnym a nie periodykiem fandomowym, powinnismy otworzyc sie na inne grupy bo fani mangi i anime nie utrzymaja czasopisma. fani narzekaja, nie wyrobili w sobie czegos co sie zwie supportem( w przeciwienstwie do publiki ktora czytalaneo i potem neo plus)trudno im dogodzic bo wpadli w cos co sie socjologicznie nazywa pogoia za gadzetem. to zabija caly rynek prasy. z drugiej strony mangazyn od wewnatrz gnelibi zle dobrani wspolpracownicy, zabojczy naklad, zla dystrybucja, problemy z kolporterem nie oddajacym pieniedzy.wreszcie recesja na rynku i brak funduszy. no i nasze narodowe piractwo. w polsce nie ma tez jako takiego fandomu. sa tylko ludzie co sie wzajemnie gryza, obrzucaja oskarzeniami i kombinuja sobie wzajemnie za plecami. upada kazdy wiekszy projekt mangowy, ludzie na konwntach albo sie nudza albo oczekuja ze beda zabawiani jak w cyrku. rysownicy na wystawach nawet nie fatyguja sie na otwarcie bo po co promowac wlsne prace. kompleksy, zasciankowosc i wszystko z neta. dziekuje za uwage. malicia dabrowicz
[144] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 03.10.2004, 15:35:32, odpowiedź na #137, oceny: +0 -0
E? Dlaczego mnie nie wyszło? Decyzje strategiczne nie należały przecież do mnie. Do Ciebie z resztą też nie. Postawiliśmy na galopującego konia, ale nie mogliśmy nic zrobić z tym, że upojony wolnością mustang pognał na skraj dysku i skoczył z krawędzi. A teraz możemy albo rozpaczać, szukać winnych i narzekać że dysk miał za małą średnicę, albo postępować zgodnie z zasadą "umarł dziadek - został spadek" i pokombinować z tym, co się ostało. Osobiście skłaniam się ku drugiej opcji.
[460] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 13:25:12, odpowiedź na #137, oceny: +0 -0
TiberTak w sumie, to całkiem niegłupio mówisz.
[139] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 03.10.2004, 13:36:46, oceny: +0 -0
Mialem nadzieje ze sie obudze i ze to bedzie nieprawda.... Teraz myslelem ze przeczytam ze to bym zart.... no ale nic takiego nie ma :( No trudno trzeba zyc dalej... Czekam tylko na Mangi.... Bo czasopism o Mandze i Anime juz nie ma w Polsce (no poza jednym gownem).
Jedi dzieki za wszystko.... Zawsze bede Ci wdzieczny za CD-Action, Kawaii i w końcu Mangazyn... Dziekuje z calego serca... I powodzenia w dalszej przygodzie z Manga i Ainime... Czekam na Wasz WIELKI powrot...
[145] Re: MANGAzyn - epilog
Bullet [*.aster.pl], 03.10.2004, 15:50:44, odpowiedź na #139, oceny: +0 -0
BulletHmm..taki wielki powrot jaki bylo w przypadku mangazynu to ja nie oczekuje , za duzo niepotrzebych rzeczy, mianowicie en dodatek Kaikaze , zapewnie gdyby obeszlo to to nie wielu by szkodzilo a by wyszlo lepiej, niem mowiac juz o tym ze nie pisza o ciekawych anime , chodzi mi o te naprawde popularne , te klasyczne , tylko same GLUPOTY , nie moglem juz to wytrzymac , trzymalem sie z Kawaii od 1997 , ale to poprostu schodzi na DNO , dobrze ze padlo , nie dziwie sie...ale troche jest mi zal...no coz....
[146] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 16:32:58, odpowiedź na #145, oceny: +0 -0
kanedaMi np.się podobał ten dodatek kamikaze i inne takze:) moja dziewczyna jak zobaczyła kawaii to zaczeła sie smiac, ze taka beznadziejna gazetka została na rynku!!! ale cuz komercja zawsze wygrywa! no moze prawie zawsze^_^
[149] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 17:32:27, odpowiedź na #146, oceny: +0 -0
cratebeerWszystko, co ma w zamiarze przynosić zysk jest komercyjne. Zarówno Kawaii, jak i ś.p. MANGAzyn. Nie łudźcie się, że tak duże pisma wydaje się pro publico bono. W tzw. fandomie utarło się, że komercja to coś złego. "Dla idei" to można ewentualnie zrobic sobie amatorską stronkę w sieci lub prosty fanzin. Za wszystkim innym idą już pieniądze.
[210] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.b.jawnet.pl], 04.10.2004, 19:58:14, odpowiedź na #149, oceny: +0 -0
GargoyleJesli MA-88 jest "prosty", to co w takim razie nie jest?
[148] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 17:31:04, oceny: +0 -0
RadagajsPozwolę sobie zacytować pewien opublikowany na p.r.a. wiersz. Autorem jest Kyoshiro.
I nie , to że cytuję , BYNAJMNIEJ nie oznacza , że się zgadzam.

Już w kioskach szukać go nadaremno,
Wystawy czarne, w Empikach ciemno,
Ostrzone kosy i rwane włosy,
Mangazyn wreszcie padł.

Wieść się rozchodzi chyłkiem po mieście,
Czyżby Mangazyn upadł nareszcie?
Cisza przy grobie, Jedi w żałobie.
Mangazyn wreszcie padł.

Szlocha Warszawa, smutek w Karpaczu,
Co teraz będziem czytać we sraczu?!
Minuta ciszy, bo ktoś usłyszy.
Mangazyn wreszcie padł.

Na nic łzy wdowie i zawodzenia,
Na nic modlitwy, posty, marzenia,
Dzieło skończone, światła zgaszone.
Mangazyn wreszcie padł.

[152] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 18:16:14, odpowiedź na #148, oceny: +0 -0
LOL dobreee a na powaznie coach sam pisales ze ci nie wyszlo w poscie pierwszym. poza tym to masz jakies inne opcje niz analiza upadku? bo ja juz na tym rynku i przy tym fandomie nie widze zadnej. wracamy do punktu wyjscia sprzed roku 1997. moze jakis portal mangowy, raven cos tam chce robic, wiesci po necie szybko sie rozchodza. moze ktos bedzie chcial sie dolaczyc. anyway manga w pismach moze juz tylko zaistniec na lamach kawaii i w ramach innych magazynow a to moj drogi jak nie patrzec jest ewolucja wsteczna na upatrzone z gory pozycje. taki maly regres wtorny. wybaczcie sarkazm, ale skoro ten nasz obiecujacy rynek nie potrafil od 7 lat sie normalnie rozwinac to czego ja sie spodziewalam? .ps. pozdrowka dla ctt. w danii w tym roku bylo naprawde mangowo. tam dopiero manga zaczyna sie rozwijac. jak w calej skandynawii, czego przykladem wystawa w szkokholmskim muzeum narodowym. na powaznie rozwazam emigracje na polnoc. bedzie przynajmniej na roskilde blizej. blah.
[153] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 18:37:28, odpowiedź na #152, oceny: +0 -0
GargoyleDzisiaj dowiedzialem sie: Radagajs to alter ego Coacha. Codziennie cos nowego!

Also: CTT is dead, baby.
[187] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 16:18:44, odpowiedź na #153, oceny: +0 -0
gargulec wiem ze ctt nie zyje. i niech tak zostanie. a pseuda coacha mnie nie interesuja. sorry. stary ty masz za malo czasu. machnij no mi pare fanartow z mileena. wlasnie wraca w nowej odslonie mortala.:)
[194] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 17:43:15, odpowiedź na #187, oceny: +0 -0
Em , cna Rito Dąbrowicz , rzecz w tym , że ja to ja , a nie Coach.
[196] Re: MANGAzyn - epilog
Coach_ [*.netia.com.pl], 04.10.2004, 18:09:05, odpowiedź na #194, oceny: +0 -0
Jesteśmy Coach. Dezaktywuj sowje konto i przygotuj się do asymilacji. Twoja sieciowa reprezentacja zostanie dodana do naszej i będzie służyć dobru kolektywu. Opór nie ma sensu.
[309] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 02:06:43, odpowiedź na #196, oceny: +0 -0
I am Dyslexsic of Borg. Prepare to have your ass laminated.
[209] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.b.jawnet.pl], 04.10.2004, 19:53:33, odpowiedź na #194, oceny: +0 -0
GargoyleRadagajs: rzecz tez w tym, ze to nie Rita :>
[238] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 23:09:49, odpowiedź na #194, oceny: +0 -0
radagajs ja to ja rita to moja siostra. on sie tu nie wypowiada.--"
[211] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:01:39, odpowiedź na #187, oceny: +0 -0
Gargoyle(Mileena)
http://tinyurl.com/3k3fj
http://tinyurl.com/3k3fj
Moze byc? ;)
[310] Re: MANGAzyn - epilog
Mimizu [*.elblag.dialog.net.pl], 06.10.2004, 07:19:50, odpowiedź na #211, oceny: +0 -0
MimizuO! Ale zarąbisty rysunek! Parę niedociągnięć owszem jest (np. dziwne rozmycie nad pasem), ale ogólnie super fanart! \m/
[151] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 03.10.2004, 18:14:18, oceny: +0 -0
Kaori_M..sądziłam, że jeżeli coś jest dobre i rzetelne to będzie trwać. Sądziłam, że jeżeli coś się robi z zamiłowaniem to musi się udać. Jeśli skupia się jakaś grupa ludzi koło czegoś to już tak zostanie wierna temu co lubi/kocha/podoba się.. Tymczasem okazuje się, iż jest dokładnie odwrotnie. Społeczeństwo jest odmóżdżone, a kase zbijają ci, którzy potrafią dostosować sie do mas (czyli brukowce) i wypisują głupoty.. Na początku szkoda mi było Kawaii "pierwotnego" (które było najlepszą formą), przeszłam na Mz.. Może to nie to co dawniej, ale ci sami ludzie, pasja, przyjemność czytania i kupowania.. Polski rynek okazał się bardzo okrutny, ba społeczeństwo również, nie ma sie czemu dziwić.. Bedzie mi czegoś brakowało, napewno. Po cichu licze na jakiś powrót.. kiedyś tam.., naprawdę. W tym miejscu pragnę podziękować serdecznie za tworzenie pisma i w ogóle za wszystko..
[154] Re: MANGAzyn - epilog
Ayufan [*.ostrowiec.dialup.inetia.pl], 03.10.2004, 19:14:40, oceny: +0 -0
AyufanJa ze swojej strony chciałbym podziękować Mr Jedi'emu i jego zespołowi za te kilka lat spędzonych razem. Szkoda że musimy rozstać się rozstać. Mam jednak nadzieję, że nie żegnamy się na zawsze, i że twoja miłość do mangi nigdy nie zagaśnie.
[155] Re: MANGAzyn - epilog
Irinn [*.unitron.lublin.pl], 03.10.2004, 19:32:59, oceny: +0 -0
Nieeeeeeee!!!! To nie jest możliwe!!!! Ja sie stanowczo nie zgadzam!!! Zgłaszam Veto!!!! I co ja bede teraz czytać? Skad sie o nowościach dowiadywać... *dół*
[156] Re: MANGAzyn - epilog
MadBart [82.160.95.*], 03.10.2004, 20:31:30, oceny: +0 -0
MadBartTo nie powinno tak wyglądać. Nie powinno się stać tak jak się stało gdyż MANGAzyn był naprawdę świetnym czasopismem. Przyzwyczaiłem się do tego, że z początkiem każdego miesiąca do mojej skrzynki pocztowej wpadało to świetne pismo, że dzięki ekipie Jediego mogłem coraz bardziej zagłębiać się w ten mangowy świat. Będzie mi brakować całej tej ekipy. Oby do zobaczenia!
[157] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 03.10.2004, 21:19:58, oceny: +0 -0
No cóż byle i sie skonczylo.... Jescze raz dziekuje. Bede czasem zagladal na stronke mangazynu jesli pozostanie. PAPA KOCHANII
[158] Re: MANGAzyn - epilog
Xaan [213.155.175.*], 03.10.2004, 21:36:10, oceny: +0 -0
...
[160] Re: MANGAzyn - epilog
Anka-_- [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 22:06:30, oceny: +0 -0
Anka-_-z mojej strony mogę tylko powiedzieć że żal mi tych co kupowali ponadto rzucam picie odtąd będę kupować te mangi, no bo nam się rynek totalnie załamie
[161] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 03.10.2004, 22:20:25, odpowiedź na #160, oceny: +0 -0

cytat :

"ponadto rzucam picie"

Mimo wszystko uważam, że tego typu rozwiązania są trochę zbyt ekstremalne

[372] Re: MANGAzyn - epilog
Anka-_- [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 19:11:44, odpowiedź na #161, oceny: +0 -0
Anka-_-spoko, spoko, będę pić nadal ale nie za swoje ^_^ (czyli w sumie wiele się nie zmieni) może rzucę... jedzenie??? ale tak na serio, to redakcja Mangazynu mogła powiedzieć że jest coś nie tak, może by to coś pomogło, a tak to mamy grobową nowinę ni z gruszki ni z pietruszki... szkoda... co ja teraz będę na matmie czytać??
[162] Re: MANGAzyn - epilog
Frei [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 22:52:22, oceny: +0 -0
FreiNie no bardzo mi smutno, że Mangazyn przestanie istnieć, tym bardziej, że z drużyną Jediego byłam od samego początku(jeszcze za czasów Kawaii), aż do samego końca, tylko się nie spodziewałam, że ten koniec nadejdzie już teraz. Moze gdyby nakład został zmniejszony, gdyby przeprowadzili jakąś sondę czy coś w tym stylu i chociaż w przybliżeniu sprawdzili jaka liczba średnio się sprzedaje i jakoś tak do niej dostosować, to może by coś z tego wyszło. No nie wiem sama. Szkoda naprawdę żałuję, że tak to się skończyło :(
[184] Re: MANGAzyn - epilog
Saymon [172.17.11.*], 04.10.2004, 14:21:45, odpowiedź na #162, oceny: +0 -0
SaymonChciałem zauważyć że w 3 numerze MANGAzynu była ankieta, więc chyba wiedzieli ile osób kupuje MZ na podsawie liczby odesłanych ankiet i co chcieliby czytelnicy.
[208] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 19:50:52, odpowiedź na #184, oceny: +0 -0
GargoyleTo sie sprawdza raczej po ilosci odeslanych niesprzedanych egzemplarzy.
[225] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 21:23:13, odpowiedź na #208, oceny: +0 -0
AlienkaMadrala co? :>
[226] Re: MANGAzyn - epilog
Oliwka [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 21:34:41, odpowiedź na #225, oceny: +0 -0
Nie, realista. W przeciwnieństwie do Was.
[228] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 21:53:06, odpowiedź na #226, oceny: +0 -0
Alienkazeby to bylo takie proste
[250] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [217.8.190.*], 05.10.2004, 08:44:41, odpowiedź na #228, oceny: +0 -0
MiraiPrzepraszam, że się podczepiam ;)
> zeby to bylo takie proste

Wydawać by się mogło, że człowiek z ośmioletnim doświadczeniem na stanowisku rednacza, w dodatku z jeszcze większym stażem na stanowisku redaktora, i pracy w gazecie, POWINIEN mieć jakieś wyobrażenie o rynku prasowym. Nie, to nie ironia czy sarkazm - po prostu logicznie rzecz ujmując tak być powinno.
[Teraz będzie sarkazm i ironia] Kiedy rok temu, po pierwszym numerze (jeszcze zanim dostałam propozycję współpracy z Kawaii) powiedziałam Pawłowi osobiście prawie dokładnie to samo, co napisał w Liście Otwartym do fanów, powiedział że przesadzam. No bo przecież, skąd ktoś nie mający w ogóle doświadczenia z rynkiem prasowym może takie rzeczy wiedzieć. Chciałam Mangazynowi pomóc, chciałam to zrobić w ramach praktyk studenckich (akurat było to pokrewne) - nie, Pan Idealista stwierdził, że poradzi sobie sam. I jak widać poradził sobie. Tylko że chyba nie tak jak trzeba.
[275] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 18:08:43, odpowiedź na #250, oceny: +0 -0
AlienkaOk, wiec bylas (jestes??) madrzejsza od niego. Dzieki Tobie Kawajec sie utrzymuje. Ave. Sory za sarkazm (ironie/cynizm) ale wymadrzanie sie w tej chwili nic juz nie da. Moze i Pawel jest idealista, ale to ludzie tacy jak on otwieraja nowe swiaty, maja nowe swietne pomysly i NIE BOJA sie ich. Fakt, bez takich jak Ty nie udaloby sie tych pomyslow zrealizowac, ale prosze zejdz z tego podestu. To nie Ty poswiecilas mandze cale zycie. To nie Ty trwalas przy swojej grupie i swoich celach niewzruszenie. To nie Ty nie dalas sie przyciac do formy. I jednak to Mangazyn (rowniez jako stare Kawaii) zostanie w pamieci fanow a nie nowy Kawajec z 'geba' dziesieciolatka tudziez Zycia Na Goraco. Rynek jaki jest, taki jest. Trudno, nie wyszlo. A wiesz co? Podziwiam Pawla. Mimo, ze mogl posluchac rad. Mimo to. I wierze, ze za pare lat cos zmieni sie na rynku. Ze przestaniemy (jako konsumenci i fani) byc tak rozpuszczeni. Wtedy nasz zespol stworzy cos nowego, co wymyslic mial odwage tylko on. Wiem, powiesz ze realizm bardziej sie oplaca. Ale zycie jest krotkie. Co zrobisz z kupa pieniedzy za biurkiem i resztka pozbawionego wyobrazni zycia? Nie zaluje godzin spedzonych za klawiatura czy przy kartce papieru. To byla fantastyczna przygoda. To chyba wszystko co mam Ci do powiedzenia.
[294] Re: MANGAzyn - epilog
Mosquit [193.28.203.*], 05.10.2004, 20:09:09, odpowiedź na #275, oceny: +0 -0
Uwaga post wcale nie sarkastyczny.
Moze i Pawel jest idealista, ale to ludzie tacy jak on otwieraja nowe swiaty, maja nowe swietne pomysly i NIE BOJA sie ich.
Nowe swiaty ? Co ? A internet nie istnieje ? Maja switne pomysly ? No widac jak je wprowadzili. Byli lepsi od Animegaido o 1 numer.
To nie Ty poswiecilas mandze cale zycie. To nie Ty trwalas przy swojej grupie i swoich celach niewzruszenie.
"To nie Ty jestes teraz na bruku bez pracy."
I jednak to Mangazyn (rowniez jako stare Kawaii) zostanie w pamieci fanow a nie nowy Kawajec z 'geba' dziesieciolatka tudziez Zycia Na Goraco.
Nie zdaje mi sie. Sadze wrecz ze bedzie bardzo zaowazalnym periodykiem bo: jak narazie jest jedyny na rynku wiec jest monopolista [jak narazie ]:> ]; nie padl po bezsensownych posunieciach marketingowych...
Wtedy nasz zespol stworzy cos nowego, co wymyslic mial odwage tylko on
a to zabrzmialo... smiesznie. Prawde powiedziawszy niech ten zespol juz nic nie tworzy bo to raczej nie wychodzi na dobre.
[301] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 20:37:25, odpowiedź na #294, oceny: +0 -0
Gargoyle"To nie Ty jestes teraz na bruku bez pracy."

I z dlugami. No, ale to w ramach "cale zycie".
[307] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 05.10.2004, 23:38:31, odpowiedź na #294, oceny: +0 -0
Alienka"Nie zdaje mi sie. Sadze wrecz ze bedzie bardzo zaowazalnym periodykiem bo: jak narazie jest jedyny na rynku wiec jest monopolista [jak narazie ]:> ]; nie padl po bezsensownych posunieciach marketingowych..." Aha, dlatego ze ma silne plecy :> A poza tym, to chyba nie do Ciebie skierowany byl ten post, nieprawdaz?
[431] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 19:42:41, odpowiedź na #307, oceny: +0 -0
MiraiZ tego co widze, to jest to coś w rodzaju forum dyskusyjnego albo innego boarda. Każdy może przeczytać i skomentować. Więc nie miej do niego pretensji, że się dopisał. Ma prawo do swojego zdania.
Jeśli jednak było to skierowane tylko do mnie, dlaczego nie wysłałaś tego do mnie? Maila znasz.
[440] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 10:41:04, odpowiedź na #431, oceny: +0 -0
Alienkaok, ale skoro to forum dyskusyjne to mam praw zwracac sie do Ciebie na nim.
[540] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [217.8.190.*], 13.10.2004, 10:05:54, odpowiedź na #440, oceny: +0 -0
Miraiok, ale skoro to forum dyskusyjne to mam praw zwracac sie do Ciebie na nim.
Otóż to. Dlatego nie miej do nikogo nie pretensji, że dorzuca swoje zdanie.
[458] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:47:48, odpowiedź na #307, oceny: +0 -0
TiberQuestion is, ile wytrwałby dżedajowy Bakaj gdyby nie "silne plecy" Future Publishing a później Bauera, który tak wstrętnie hamował próby rozwinięcia skrzydeł (znaczy, popełnienia seppuku).

Sorry, ale od dobrych paru lat mam konkretną opinię na temat Mr. Jedi'a jako redaktora naczelnego. Owszem, pod opieką wydawnictw co nieco się nauczył (musiał), ale przykład Mzynu udowadnia, że doświadczenie bez talentu nie znaczy wiele.
[430] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 19:40:16, odpowiedź na #275, oceny: +0 -0
MiraiOk, wiec bylas (jestes??) madrzejsza od niego.
Nie wiem czy byłam i czy jestem. Po prostu wydaje mi się, że w hurraoptymistycznym podejściu, zapomniał o kilku dość istotnych dla źycia czasopisma elementach.
Dzieki Tobie Kawajec sie utrzymuje. Ave.
No właśnie widzisz, tu jest jeden błąd. Nie dzięki mnie - ale dzięki czutelnikom. Robi się gazetę dla nich właśnie, spełniając ich potrzeby. Nie swoje.
Moze i Pawel jest idealista, ale to ludzie tacy jak on otwieraja nowe swiaty, maja nowe swietne pomysly i NIE BOJA sie ich. Fakt, bez takich jak Ty nie udaloby sie tych pomyslow zrealizowac, ale prosze zejdz z tego podestu.
Zauważ, że to co napisałam potem napisalam ironicznie. Idealiści są potrzebni, bo tak jak piszesz mają pomysły i chca je realizowac. Ale do tego jest potrzebna choć kapka realizmu, którego wydaje mi się, w tym przypadku nieco zabrakło.
To nie Ty poswiecilas mandze cale zycie. To nie Ty trwalas przy swojej grupie i swoich celach niewzruszenie.
Ale jeszcze mam szansę, nie sądzisz? :)
zostanie w pamieci fanow a nie nowy Kawajec z 'geba' dziesieciolatka tudziez Zycia Na Goraco.
Ależ on jest dla dziesięciolatków między innymi. Więc jaki problem?
Rynek jaki jest, taki jest. Trudno, nie wyszlo. A wiesz co? Podziwiam Pawla. Mimo, ze mogl posluchac rad. Mimo to.
A wiesz co? Ja też go podziwiam. Że chciał coś zmienić, wyrwac się z tych ram, o których sam mi opowiadał. Gratuluję, że mu się chciało i myślę że dalej mu się chce. Ale bardzo proszę, pomyślcie troszkę realniej.
Wiem, powiesz ze realizm bardziej sie oplaca. Ale zycie jest krotkie. Co zrobisz z kupa pieniedzy za biurkiem i resztka pozbawionego wyobrazni zycia?
O, wypraszam sobie. Nie uważam, żeby moje życie było pozbawione radości czy wyobraźni, wręcz przeciwnie. Nawet jeśli pracuje 8 godzin za biurkiem.
To chyba wszystko co mam Ci do powiedzenia.
Szkoda, liczyłam na szerszą dyskusję :) Pozdrawiam.
[441] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 11:13:26, odpowiedź na #430, oceny: +0 -0
Alienka
Nie wiem czy byłam i czy jestem. Po prostu wydaje mi się, że w hurraoptymistycznym podejściu, zapomniał o kilku dość istotnych dla źycia czasopisma elementach.
ok, z tym trzeba sie zgodzic. Ale po prostu nie dam go mieszac z blotem...
No właśnie widzisz, tu jest jeden błąd. Nie dzięki mnie - ale dzięki czutelnikom. Robi się gazetę dla nich właśnie, spełniając ich potrzeby. Nie swoje.
tak, ale jak odgadnac ich potrzeby? na podstawie ankiety powiesz - a co jesli wlasnie w ankiecie ludzie opowiedzieli sie za miesiecznikiem lub wieksza iloscia stron? Nie mozna przeciez brac pod uwage tych, ktorzy ankiety nie wyslali bo to by bylo bez sensu (po co wtedy robic ankiete).
Zauważ, że to co napisałam potem napisalam ironicznie. Idealiści są potrzebni, bo tak jak piszesz mają pomysły i chca je realizowac. Ale do tego jest potrzebna choć kapka realizmu, którego wydaje mi się, w tym przypadku nieco zabrakło.
No wiec to wlasnie napisalam :)
Ale jeszcze mam szansę, nie sądzisz? :)
Alez jak najbardziej tylkoze to cZasem jest nieoplacalne - na pewno tego chcesz?
Ależ on jest dla dziesięciolatków między innymi. Więc jaki problem? wlasnie w tym "miedzy innymi" :>
Szkoda, liczyłam na szerszą dyskusję :) Pozdrawiam.
rzadko odpowiadasz, wiec staralam sie powiedziec wszystko za jednym razem :)
[457] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:30:04, odpowiedź na #275, oceny: +0 -0
TiberWiwat samabójcy.
[456] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:27:46, odpowiedź na #226, oceny: +0 -0
TiberJaki, kurwa, realista? Logicznie myślący i wyciągający proste wnioski człowiek.
[163] Re: MANGAzyn - epilog
rockman [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 03.10.2004, 23:00:27, oceny: +0 -0
byłem z Wami od początku, mam wszystkie numery, żałuje że sie Wam nie udało mam nadzieje że wyjdziecie z tego dołka i wszystko będzie dobrze. Pozdrawiam całą redakcje, trzymajcie sie, byliście najlepszym magazynem w Polsce na pewno będe o Was pamiętał (nietylko ja) przez całe życie.
[166] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 07:52:58, odpowiedź na #163, oceny: +0 -0
kanedaSmutek z dnia na dzień jest coraz większy;-( jestem ZŁY!!!!
[167] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 08:00:30, odpowiedź na #166, oceny: +0 -0
GargoyleZABIJ ICH

ZABIJ ICH WSZYSTKICH
[239] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 23:36:29, odpowiedź na #167, oceny: +0 -0
kanedaJuż dwujke zabiłem. -Powoli Zło, rodzi się we mnie!!!-
[267] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 17:05:24, odpowiedź na #239, oceny: +0 -0
dareckROTFL
[299] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 20:25:35, odpowiedź na #239, oceny: +0 -0
GargoyleWSZYSTKICH ZABIJ.

Jestem glosem z twojego internetu.
[170] Re: MANGAzyn - epilog
Kimbo [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 09:03:28, oceny: +0 -0
Chlip, ja niechce, wracajcie !!!!! Obiecuje poprawe, ale wroccie !!!!! chlip ;(
[171] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 04.10.2004, 09:31:05, odpowiedź na #170, oceny: +0 -0
Anakoheh, gdyby słowa mogły cofnąć czas....to wtedy pewnie wszyscy rzuciliby się na MAGNAzyn i kupowaliby go systematycznie, byleby tylko nie padł. Człowiek uczy się na błędach, ale - jak na ironię - zwykle nie ma okazji wykorzystać swojego doświadczenia ;)
~~~
Anako.go.pl
[175] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 10:00:36, odpowiedź na #171, oceny: +0 -0
GargoyleGdyby slowa nie byly propaganda sukcesu, to byc moze.
[176] Re: MANGAzyn - epilog
Kazu [*.zwm.punkt.pl], 04.10.2004, 11:50:09, odpowiedź na #171, oceny: +0 -0
Kazu"Człowiek uczy się na błędach..." - chyba jednak nie - Animegaido też tak skonczyło:(
[178] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 04.10.2004, 13:18:02, odpowiedź na #176, oceny: +0 -0
Anakoheh, no tak, zapomniałam dodac, że "uczy się na błędach przeżytych na własnej skórze" :P Chociaż taka sentencja nie nastawia pozytywnie do życia... :)
~~~
Anako.go.pl :)
[207] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 19:50:15, odpowiedź na #176, oceny: +0 -0
GargoyleWidze, ze wszyscy juz zapomnieli o POPRZEDNIM Mangazynie? Albo za mlodzi sa, moze.
[229] Re: MANGAzyn - epilog
Mimizu [*.elblag.dialog.net.pl], 04.10.2004, 22:05:28, odpowiedź na #207, oceny: +0 -0
MimizuPoprzedni MANGAzyn żył niestety krótko i generalnie poruszał nieco inne tematy, więc czytelnicy MANGAzynu Jedi'owego niekoniecznie muszą go znać.
[455] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:24:53, odpowiedź na #171, oceny: +0 -0
TiberNie wszyscy - nieco więcej. Bez wpływu na ostateczny wynik.
[172] Re: MANGAzyn - epilog
mi [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 09:34:13, odpowiedź na #170, oceny: +0 -0
pozwolmy im odejsc w spokoju... a kontynuowanie gazety w formie zinu bylo brane pod uwage? ciekawe... zin nie musialby miec strasznych nakladow, na 0 by wyszedl..ew. portal o tematyce gazety...ja tylko sugeruje :)
[177] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 12:39:03, oceny: +0 -0
wreszcie! moze teraz wiecej ludzi zacznie kupowac Kawaii:)
[179] Re: MANGAzyn - epilog
Anako [*.chello.pl], 04.10.2004, 13:19:19, odpowiedź na #177, oceny: +0 -0
AnakoXD
Jeden radosny komentarz się pojawił, lol.
~~~
Anako
[191] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 04.10.2004, 16:53:52, odpowiedź na #177, oceny: +0 -0
Kaori_MByłoby to doprawdy niepoważne..=="
[241] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 00:03:08, odpowiedź na #191, oceny: +0 -0
to znaczy, ze nie bedziesz kupowal Kawaii?
[426] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 08.10.2004, 17:43:33, odpowiedź na #241, oceny: +0 -0
Kaori_MDokładnie. Nie bede kupowała. Gazeta mi sie nie podoba i tyle.. A samo kupowanie tylko dlatego, że Mz umarł, albo, żeby to samo nie stało się z Kawaii w żaden sposób mnie nie przekonuje..
[182] Re: MANGAzyn - epilog
Mimizu [*.elblag.dialog.net.pl], 04.10.2004, 13:47:55, oceny: +0 -0
MimizuNic tylko się powiesić i dobić z glana. To pismo (znaczy się MANGAzyn jako taki i stare Kawaii) dało mi w życiu naprawdę wiele - od tego zaczęła się moja mangowa pasja, a wraz z nią multum innych pozytywnych przeżyć. To trochę jak śmierć kogoś bliskiego. Mimo zmiany nazwy z Kawaii na MANGAzyn wszystko zdawało się układać pomyślnie. Pismo było naprawdę świetne, lepsze nawet od starego Kawaii - dojrzalsze, ładniejsze, bardziej różnorodne (nie tylko manga). Nic nie sugerowało, że w istocie nie jest z Mzynem najlepiej. Dobra mina do złej gry, jak zakładam. Wyrazy szacunku dla ludzi, którzy ciągnęli to tak długo jak tylko mogli, chcąc robić dobre pismo, a nie poddając się komercji. MANGAzyn zawsze będzie w mej pamięci - no i szufladzie, w postaci wydanych do tej pory numerów :)
[205] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 19:47:54, odpowiedź na #182, oceny: +0 -0
GargoyleGratuluje! Jestes kolejna ofiara propagandy sukcesu.
[223] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 21:15:28, odpowiedź na #205, oceny: +0 -0
Alienkaa co wg Szanownego Pana jest powyzej propaganda?
[298] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 20:23:59, odpowiedź na #223, oceny: +0 -0
GargoylePowyzej? Tutaj jest jest juz tylko propaganda kleski. Na koniec, dla odmiany. (Troche za pozno, bo tacy Niemcy to ton zmienili juz po Stalingradzie - chociaz tez na prozno.)
[230] Re: MANGAzyn - epilog
Mimizu [*.elblag.dialog.net.pl], 04.10.2004, 22:07:26, odpowiedź na #205, oceny: +0 -0
MimizuNaprawdę? Czuję się doprawdy wstrząśnięty! Kiedy zacznie boleć?
[297] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 20:22:26, odpowiedź na #230, oceny: +0 -0
Gargoyle"Nic tylko się powiesić (...) dało mi w życiu naprawdę wiele (...) To trochę jak śmierć kogoś bliskiego."

Mysle, ze juz zaczelo bolec.
[183] Re: MANGAzyn - epilog
chise [*.promax.media.pl], 04.10.2004, 13:51:56, oceny: +0 -0
chiseRok temu zaszokowana sluchalam wiesci o tragicznym końcu starego "Kawaii", wokół którego zdążyły już narosnąć legendy. Przez rok czasu łudziłam się nadzieją, że możemy mieć dwa czasopisma mangowe w Polsce, że rynek się rozwija, że ze względu na różnice poziomowe -nieomal nie do przeskoczenia- między młodymi pokemaniakami i spółką a starymi wyjadaczami tak jest nawet lepiej dla wszystkich. Minął rok, i nie wiem nawet do jakiego punktu wyjścia właściwie wróciliśmy. To raczej recesja. Porażka. Narodziny kolejnej legendy? Ja widzę w tym otwarte zakończenie. Możemy odczekać przepisowy okres żałoby i zacząć, od ostatniego save'a. Tyle, że już nauczeni na błędach. W tym momencie czas na pytanie retoryczne. Dokąd my właściwie zmierzamy jako fandom? I czy można wogóle fanów w Polsce określić fandomem? Dzięki za "Mangazyn". Naprawdę dzieki.
[190] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 04.10.2004, 16:48:51, odpowiedź na #183, oceny: +0 -0
Kaori_MFandomem? Szczerze, to wątpie.. I gdyby nie to, że mangi sprzedają sie jakotako to pewnie nie byłoby nawet mowy na ten temat..
[454] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:18:48, odpowiedź na #183, oceny: +0 -0
TiberStary Kawaii nie miał żadnego "tragicznego" końca. W ogóle nie miał żadnego. Miał tylko zmianę tytułu i ubytek w postaci dobrego redaktora.
[188] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 04.10.2004, 16:45:03, oceny: +0 -0
No tak juz sobie posmucilismy teraz trza sie wziac do roboty i podjac pewne decyzje... Co robic aby nasz rynek sie rozwojal??? Kupowac Kawai... to chyba troche bez sensu... juz chyba lepiej oryginalne Mangi... Moze sprobowac wydac amatorskie pisemko no ale w tym zadnych newsow nie bedzie... nie mam juz pomyslow... wiec napiszcie cos Wy... AHA i wczoraj tak przed zasnieciem sobie pomyslalem... DLACZEGO EGMONT WYDAJE MANGI???? NIECH ZOSTAWI TE SPRAWE WANEKO JPF I KASENOWI. PO CO MA UPASC KOLEJNA FORMA W POLSCIE (CIEKAWE KTORE Z TYCH TRZECH WYMIENIONYCH TO BEDZIE) NIECH EGMONT WYDAJE INNE KOMIKSY A SPRAWE MANGI ZOSTAWI INNYM DAJAC WIEKSZE SZANSE NA PRZETRWANIE MNIEJSZYM FIRMOM? CO WY NA TO? WIEM ZE I TAK EGMONT NIC NIE ZROBI ALE JAKOS TAK MI WPADLO DO GLOWKI -_-"
[192] Re: MANGAzyn - epilog
Saymon [172.17.11.*], 04.10.2004, 17:35:24, odpowiedź na #188, oceny: +0 -0
SaymonEj, ja kupuję Ranme 1/2 wydawaną przez Egmont więc się lepiej niech nie zwija.
[193] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 04.10.2004, 17:35:49, odpowiedź na #188, oceny: +0 -0
zakładasz, że jak ktoś nie będzie mógł kupić sobie Edena lub BoI, to zaraz poleci po Ai, OMG albo przereklamowaną Alitę? LOL, bądźmy poważni...

ps. Caps Ci się włączył.

Miałem być złośliwy, ale się powstrzymałem.
[212] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:06:52, odpowiedź na #193, oceny: +0 -0
GargoylePrzerekl...?? Gusta gustami, ale gdzies ty te reklamy widzial?
[220] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 04.10.2004, 21:01:28, odpowiedź na #212, oceny: +0 -0
Jak to gdzie? W ś.p. Kawaju, Tenchi zaimplantował mi obraz mangi genialnej, a rzeczywistość skonfrontowała mnie z mangą co najwyżej dobrą.
[231] Re: MANGAzyn - epilog
Mimizu [*.elblag.dialog.net.pl], 04.10.2004, 22:09:30, odpowiedź na #220, oceny: +0 -0
MimizuDegustibus non desputandum est. Osobiście uważam, że to najlepsza manga wydawana obecnie w Polsce :]
[233] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 04.10.2004, 22:27:22, odpowiedź na #231, oceny: +0 -0
;) w zasadzie racja
[243] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 04:48:19, odpowiedź na #231, oceny: +0 -0
GargoyleNo, Eden sie z Gunnm sciga.
[244] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 04:48:21, odpowiedź na #220, oceny: +0 -0
GargoyleA to dobrze ci Tencz powiedzial, bo to wlasnie jest "manga genialna".
[253] Re: MANGAzyn - epilog
BioBuster [*.tpi.pl], 05.10.2004, 12:26:52, odpowiedź na #220, oceny: +0 -0
BioBusterRzekłbym nawet fabularnie kiepską, choć ładnie narysowaną.
[296] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 20:21:09, odpowiedź na #253, oceny: +0 -0
GargoyleOch. A coz to ci sie w tej fabule nie podoba, ze taka kiepska ona?
[315] Re: MANGAzyn - epilog
BioBuster [*.tpi.pl], 06.10.2004, 09:57:36, odpowiedź na #296, oceny: +0 -0
BioBusterSzczątkowość, przytłoczona przez powatarzające się walki. Po anime spodziewałem się większej ilości emocji.
[329] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 18:40:48, odpowiedź na #315, oceny: +0 -0
GargoyleCo? Przeciez anime jest kijowe. A do walk mozna miec tylko dosc typowe w stosunku do komiksow zastrzezenie: jak oni wypowiadaja te swoje kwestie w tych ulamkach sekund? :)
[364] Re: MANGAzyn - epilog
BioBuster [*.tpi.pl], 07.10.2004, 15:28:16, odpowiedź na #329, oceny: +0 -0
BioBusterNo tak, trudno mieć zastrzeżenie do walk, że poza nimi nic nie ma. To jest zarzut do, że się tak wyrażę "kijowości" fabuły.
[366] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 17:23:26, odpowiedź na #364, oceny: +0 -0
GargoylePewnie do Edenu masz takie same "zarzuty". Moze lepiejn lepiej czytaj jakies shojo?
[367] Re: MANGAzyn - epilog
Mimizu [*.elblag.dialog.net.pl], 07.10.2004, 18:08:46, odpowiedź na #366, oceny: +0 -0
MimizuNie rozumiem jakie można mieć zarzuty co do fabuły Ality. Mangę tą lubię właśnie za to, że łączy świetne walki, ciekawą fabułę, genialnie skonstruowany świat i niesamowity klimat ("Mistrzu, weź moje ręce!" :]). Namnożyło się epitetów, ale takie mam właśnie o Gunm zdanie :P
[453] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:11:46, odpowiedź na #367, oceny: +0 -0
TiberScena w której Alita kładzie karabin na ramieniu FF. Boshe...
[452] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:08:41, odpowiedź na #329, oceny: +0 -0
TiberTak kijowe jak artykuły w Kawaii - krótkie i pocięte.
[262] Re: MANGAzyn - epilog
kiba [*.lublin.mm.pl], 05.10.2004, 16:16:11, odpowiedź na #220, oceny: +0 -0
kibaLepiej nie poruszaj drażliwych tematów. Gunnm jest dla wielu genialną mangą (myself included), ktoś się zdenerwuje i będzie Panzer Kunst.
[232] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 22:18:53, odpowiedź na #188, oceny: +0 -0
calkowicie sie z toba zgadzam. niech przebrzydly egmont przestanie wydawac mangi, a jesli juz wydaje to niech sie przynajmniej dostosuje do pozostalych wydawnictw i zrezygnuje z Edenu. za madre to przeciez. takie powazne, toto...
nie ma to, jak kolejne przygody bohaterek Brzoskwini.
[234] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 04.10.2004, 22:28:18, odpowiedź na #232, oceny: +0 -0
AlienkaMam nadzieje ze to byla ironia bo Eden bardzo lubie ;p
[235] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 22:35:46, odpowiedź na #234, oceny: +0 -0
a co to ta ironia? to jakas nowa shojo manga?
[201] Re: MANGAzyn - epilog
Zizabodaładaładaboinboinfritt [*.darnet.rybnik.pl], 04.10.2004, 18:54:30, oceny: +0 -0
Milczę- pozwalam odejść w pokoju i ciszy... Najlepszemu Magazynowi o Mandze i Anime w Polsce...
[204] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 19:46:12, odpowiedź na #201, oceny: +0 -0
GargoyleNMMAP? NSDAP moze?
[202] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 04.10.2004, 19:21:16, oceny: +0 -0
Nie chodzi mi o to.... chodzi mi ze jesli egmont by tego nie wydal jakas inna firma by to zrobila... (w kazdym razie predzej czy pozniej) A egmont ma kase i moze dawac dobry papier itp. wiec prawdziwe mangowe wydawnictwa wolniej sie rozwijaja kladac nacisk na wyglad... przez co albo mangi sa drozsze albo mniej z nich kasiury maja
[213] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:15:09, odpowiedź na #202, oceny: +0 -0
dareckSłyszałeś o czymś takim, jak konkurencja?
[216] Re: MANGAzyn - epilog
Vulcan [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:46:04, odpowiedź na #202, oceny: +0 -0
VulcanAle jak sam widzisz, Egmont mimo, iż ma możliwości mangi wydaje chujowo, no poza tymi które kupują też fantaści np. Eden. A użyłem tak brzydkiego słowa, bo Ranma 1/2 i np. 3 i 4 tom GSC są wydane chujowo, a brzydko to zdecydowanie za delikatne słowo. Rumiko Takahashi przepięknie operuje czernią i jej odcieniami, a taki Egmont spierdolił to koncertowo. Oni chyba nie dostali klisz, tylko skanowali niemiecką wersję i na skanach robili polskie dymki, bo niemieckie wydanie jest miodzio i do tego jest tanie (mangi w Niemczech kosztują 6-8 euro, przy minimalnym zarobku określonym ustawowo na poziomie 10E/h, a dla przykładu u nas najgorzej zarabiający zarabiają 2,90zł/h i dla nas te 16-18zł to jest drogo, tym bardziej, że koszt wydruku jednej mangi (tylko sam wydruk bez licencji itp.) to ok. 3zł).
[242] Re: MANGAzyn - epilog
Cage [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 01:39:18, odpowiedź na #216, oceny: +0 -0
Bardzo nie podoba mi się sposób wydawania Ranmy przez Egmont, ale z kilkoma twoimi wnioskami trudno się zgodzić. Niemiecka wersja jest równie spartolona jakk polska (są niemal identyczne). Powód - obie, jak widać po onomatopejach, są skanowane z wersji amerykańskiej (jest to więc skan skanu, stąd taka jakość). Samo skanowanie jest jednak normą - nie opłaca się sprowadzać klisz (ok. 100 zł za stronę) do mang o nakładzie kilkutysięcznym. Mangi w Polsce są tanie - nie chce mi się robić całego wykładu, ale nie zdajesz sobie sprawy z kosztów wydania. Poza tym koszty (i ewentualny zysk)trzeba zmieścić nie w tych 16-17 zł, ale w 9-10, bo w szerokiej dystrybucji resztę zabierają pośrednicy, np. Empiki.
[254] Re: MANGAzyn - epilog
BioBuster [*.tpi.pl], 05.10.2004, 12:30:02, odpowiedź na #216, oceny: +0 -0
BioBusterNie broniąc Egmontu a przytykając innym wydawcom, przecierki na czerni w Alicie numer 6 JPFu to chyba nie jest zabieg artystyczny?
[376] Re: MANGAzyn - epilog
senrigan^^ [*.katowice.sdi.tpnet.pl], 07.10.2004, 21:47:48, odpowiedź na #216, oceny: +0 -0
Racja, Kenshinem tez sie nie popisali, ale dobrze, ze jest.
[218] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 20:52:23, odpowiedź na #202, oceny: +0 -0
PiotrekNo tak ale ja dlatego nie kupuję mang egmontu tylko czytam w empiku bo właśnie wydanie jest niskiej jakości. Wolę kupić coś JPF-u i waneko choć i tu papier mi się nie podoba.
[240] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 04.10.2004, 23:48:03, odpowiedź na #218, oceny: +0 -0
kanedaWiecie co mi ksiądz ostatnio powiedział jak zobaczył, ze wchodze na mangową strone:)-mówił, ze niedługo będe szatanistą bo manga niby jest z "tym"powiązana hihi@_@ P.S. ksiądz wie jak poprawić mi chumor:)
[246] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 04:53:58, odpowiedź na #240, oceny: +0 -0
GargoyleHi hi hi, ojej, hi hi hi. Mieszkasz u ksiedza, czy tez ksiadz u ciebie?
[249] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 07:46:33, odpowiedź na #246, oceny: +0 -0
kanedaKsiądz u mnie;-) a tak naprawde to miałem religie w klasie informatycznej i moglismy pochodzic po necie:) P.S. ja wcale sie nie tłumacze:-D
[451] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:05:02, odpowiedź na #246, oceny: +0 -0
TiberOni tylko ze sobą sypiają. Żadnych zobowiązań.

Do Kanedy: jak mogę sobie poprawić chumor?
[468] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 09.10.2004, 16:58:50, odpowiedź na #451, oceny: +0 -0
Kaori_MAleż to jest zobowiązanie, jeżeli różnice nam sprawia czy kolejny ksiądz ma stanąć przed sądem.. :P A co to jest "chumor"? Żyłam w przekonaniu, że pisze się to przez "h".. No wybaczcie, ale nie moge...--
[478] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 22:24:00, odpowiedź na #468, oceny: +0 -0
TiberAleż to jest zobowiązanie, jeżeli różnice nam sprawia czy kolejny ksiądz ma stanąć przed sądem.. :P
A co to, kocia łapka zabroniona?

A co to jest "chumor"? Żyłam w przekonaniu, że pisze się to przez "h"..
Toć dlatego pytam.
[502] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 10.10.2004, 15:59:30, odpowiedź na #478, oceny: +0 -0
Kaori_MHmm.. Czysto teoretycznie nie, chociaż nigdy nic nie wiadomo;) To powie mi ktoś co to jest ten "chumor"?
[503] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 16:03:50, odpowiedź na #502, oceny: +0 -0
TiberAsk Kaneda.

Co przedstawia twój avatar?
[558] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 13.10.2004, 17:13:57, odpowiedź na #503, oceny: +0 -0
Kaori_MAsk Kaneda Tego fragmętu chyba nie rozumiem..
    Pytanie do mnie? XD Jest z fragmentu okładki płyty "The light at the end of the world" zespołu, którego muzyki nigdy nie słyszałam i przy usilnych próbach rozszyfrowanie b.niewyraźnie napisanej nazwy wychodzi My Dying Bride.. A co przedstawia..? W zasadzie interpretacja dowolna.. jak dla mnie to Anioła :]
[599] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 19:29:33, odpowiedź na #558, oceny: +0 -0
TiberAsk Kaneda co znaczy słowo "chumor". Avatar - nice, czyli wiemy tyle samo.
[257] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 14:31:20, odpowiedź na #218, oceny: +0 -0
tez tak to odbieram. gdy kupie mange, to ja ogladam, ciesze sie wspanialym wydaniem, ladnymi kartkami, podziwiam, jak ladnie jest sklejona i jaka ladna, blyszczaca ma okladke. a nastepnie odkladam mange na polke, zeby sie ladnie prezentowala. bo przeciez kupuje z powodu z powodu jakosci wydania i wybieram miedzy mangami w zaleznosci od tego, ktora jest ladniej wydana, wiec nie mam po co jej czytac.

tresc? phi, kto by na to zwracal uwage...
[259] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 15:39:05, odpowiedź na #257, oceny: +0 -0
PiotrekNie miałem na myśli tego żeby kupować tylko dla samego wyglądu. Kupuję tylko te tytuły które mnie interesują, ale ponieważ mam ograniczone fundusze to muszę się jeszcze bardziej ograniczyć i w ten sposób odzrzucam mangi z egmontu bo wydanie jest niskiej jakości.
[263] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 16:19:02, odpowiedź na #259, oceny: +0 -0
Piotrus, no jasne! a ja nie wpadlem na taka interpretacje twoich zachowan. wiesz czemu? bo jestes taki wyjatkowy. zwykly motloch wybiera komiksy ze wzgledu na tresc, a kiedy brakuje mu kasy, to odrzuca z tych, co wybral te tresciowo najgorsze. zostaja mu wtedy komiksy o najlepszej tresci.
ty za to jestes wyjatkowy: wybierasz ze wzgledu na tresc, a kiedy brakuje ci kasy, to sposrod nich odrzucasz te najgorzej wydane; nawet jesli rysunkowo i fabularnie sa lepsze od pozostalych.

dostrzegam jednak blad w twoim rozumowaniu: co prawda odrzucasz w ten sposob Eden (slabe, nie? nie ma czego zalowac.), ale odpada tez Brzoskwinia. a w przyszlosci moze odpasc (az boje sie to napisac)... Dream Saga!
[264] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 16:51:40, odpowiedź na #263, oceny: +0 -0
PiotrekPowiem jasno Eden przeczytałem w empiku, a Chobitsa, Evangeliona, Legend of Lemnear itp. kupiłem, ponieważ były lepiej wydane i przeczytałem w domu a teraz te mangi będą stały na półce i dobrze wyglądały. Chciałbym zauważyć, że minęły czasy kiedy brało się to co jest nie ważne jak to wyglądało, teraz zwraca się również uwagę na jakość.
[285] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 18:50:29, odpowiedź na #264, oceny: +0 -0
juz trzeci raz, Piotrusiu Wspanialy, powtarzam: masz calkowita slusznosc. ale ty lubisz tego sluchac, prawda?

przeciez wiadomo, ze tresc jest w komiksie malo wazna. najwazniejsze jest, zeby sie dobrze prezentowal na polce. stoje tak czasem przed swoja polka i sobie mysle: "kurcze, ale moje komiksy sie fajnie prezentuja. ja to jestem wspanialy, nie ma co!"
fabula? przeciez komiksow nie robi sie, zeby cos przekazac, czy opowiedziec, ale, zeby je ladnie wydac. a poza tym, jak uzyja madrych slow, to sie gubie.
jakies tam rysunki? ten caly Hiroki Endo rysuje superdokladnie tak jakby rysunki mialy jakies znaczenie. co za palant. zamiast zrobic prostacka opowiesc, narysowac ja w konwencji patyczkowatych ludzikow, a pozniej wydac to na kredowym papierze w twardej oprawie, to sie stara w obszarach, ktore sa zupelnie bez znaczenia. dziwak.
[378] Re: MANGAzyn - epilog
senrigan^^ [*.katowice.sdi.tpnet.pl], 07.10.2004, 21:49:54, odpowiedź na #218, oceny: +0 -0
papier z tego co widzialem zalezy od konkretnej pozycji ;).
[247] Re: MANGAzyn - epilog
Mimizu [*.elblag.dialog.net.pl], 05.10.2004, 06:12:21, odpowiedź na #202, oceny: +0 -0
MimizuCzy nie uważasz, że taki apel jest bezsensowny? Zapewne zaraz przeczyta to ktoś z Egmontu i weźmie i upadnie swoją firmę. Niech może BMW przestanie produkować swoje samochody, bo mogą spowodować one upadek Fiata (nie do końca dobry przykład - mangi z Egmontu nie mają jakości BMW :))? To my, fani, decydujemy czy dana firma z mangowego światka utrzyma się czy upadnie. Nie kupowaliście MANGAzynu - proszę bardzo, powyżej tej strony widzicie efekt. Nie podobają Wam się mangi Egmontu - nie kupujcie ich. Cała filozofia. Jeśli o mnie chodzi - również nie podoba mi się co Egmont robi z mangami, jednak w ich katalogu wiele jest ciekawych tytułów (choćby Eden) i z pewnością możemy spodziewać się nowych.
[258] Re: MANGAzyn - epilog
Kei15 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 15:37:14, odpowiedź na #247, oceny: +0 -0
Święta racja, kto nie chce, niech nie kupuje. A wątpie żeby JPF lub Waneko wydali np. Brzoskwinię lub Exaxxiona: dla małych wydawnictw liczą się pewne serie z których będzie zysk na 100%. Nawet Waneko się za takie serie zabrało - GTO.
[248] Re: MANGAzyn - epilog
Liar [*.kanczuga.sdi.tpnet.pl], 05.10.2004, 06:31:15, oceny: +0 -0
Nie kupowałem mangazynu czyli sie przyczyniłm do jego upadku??? trudno, nie trafił on do mnie.. za to na usprawiedliwienie powiem że nawet go nie przeglądałem za free choc miałem zawsze ku temu okazję.
[261] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 15:52:47, odpowiedź na #248, oceny: +0 -0
PiotrekNo tak każdy ma prawo do nie kupowania, ale być może jak byś przejżał MANGAzyn to może by cię coś zainteresowało i kupiłbyś jakiś numer.
[450] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 12:01:59, odpowiedź na #248, oceny: +0 -0
TiberPrzeczysz sam sobie.

Od siebie dodam, że skończyłem na czwartym numerze (za długo byłem pod wrażeniem okładki pierwszej, tudzież śmiałem się z felietonów), którego nie miałem jeszcze okazji przeczytać, bo obecnie leży u czwartej osoby spośród tych, które go ode mnie pożyczyły.
[270] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 05.10.2004, 17:15:50, oceny: +0 -0
Eh... nie rozumiecie mnie.... ale Egmont i tak bedzie wydawal Mangi bo ta firma ma kase... przeciez ile tytulow wydaje? Ot chociazby Kaczor Donald... naklad tego pisma jest duzy ( w kazdym razie byl jak ja Go czytalem).... wiec co sie beda przejmowac zer jedna Manga im starty przynosi... Bedzie dalej wydawac...
[272] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.10.2004, 17:33:58, odpowiedź na #270, oceny: +0 -0
PiotrekChyba nie rozumiesz rynku. Jak coś przynosi straty to się tego nie wydaje, poprostu zawieszą dany tytuł. Żadna prywatna firma nie pozwoli sobie na prowadzenie niedochodowego biznesu no chyba że to organizacja charytatywna, a jeżeli przychody przekroczą wydatki to będzie to samo co z MANGAzynem. Patrz na Waneko, zawieszają tytuły które nie przynoszą zysku.
[316] Re: MANGAzyn - epilog
rockman [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 11:16:03, odpowiedź na #272, oceny: +0 -0
Egmont powinien ograniczyć wydawanie nowych tytułów bo jest ich za dużo, ma ich więcej niż JPF a jeszcz pojawiają sie nowe w zapowiedziach, a co do jakości to czytałem w wywiadzie że tomy kupowane są od niemieckiej firmy, więc wydawane są tak samo.
[286] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 05.10.2004, 18:53:42, oceny: +0 -0
Waneko... ale Egmont nie musi... ma wystarczajaco kasy zeby dokonzcyc wszystkie
[293] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 05.10.2004, 19:39:50, odpowiedź na #286, oceny: +0 -0
Wydawnictwo mangi, czy czegokolwiek, zazwyczaj nie jest organizacją charytatywną...
[311] Re: MANGAzyn - epilog
Chiyo [*.netis.net.pl], 06.10.2004, 07:48:19, odpowiedź na #293, oceny: +0 -0
Ale ten temat jest śmieszny.

1. narzekający fan
2. płaczący fan
3. popełniający samobójstwo fan
4. przesmiewca ww. fanów
5. ew. jakiś głos rozsądku


w tej kolejności.
[325] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 14:53:13, odpowiedź na #311, oceny: +0 -0
dareckZauważyłaś?
[418] Re: MANGAzyn - epilog
cratebeer [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 16:12:51, odpowiedź na #311, oceny: +0 -0
cratebeerPozdrowienia od numeru czwartego, Czijoś.
[324] Re: MANGAzyn - epilog
MrTQ [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 14:36:14, oceny: +0 -0
Nie no,juz zawieszony?Juz nie będzie MANGAzynu?Zaje@##$%^ pismo to bylo!!!!!!:{{{{{ Tak to u nas bylo:[[ .Robiliscie wyd.specjalne, itp.,asie k@#%$% nie przyjelo>
[327] Re: MANGAzyn - epilog
ka-ha [*.szczecin.cvx.ppp.tpnet.pl], 06.10.2004, 18:32:49, oceny: +0 -0
ciekawe kiedy Kawaii zbankrutuje... Pewnie to był maraton, kto dłużej wytrzyma na ryku, pismo almitne, czy hłam dla dzieci.. WYGRAŁA: ..........gÓwNiAnA GAZETKA DLA LUDZI O INTALIGENCJI -10!!!!
[328] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 06.10.2004, 18:37:43, odpowiedź na #327, oceny: +0 -0
michioHej, mogłabyś wchodzić przez jakiegoś shella, żeby nie było widać że jesteś ze Szczecina? Manekineko będzie wdzięczne.
[334] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 19:55:08, odpowiedź na #328, oceny: +0 -0
GargoyleMichio, wyjasnij mi: dlaczego Krzysiu Ayanami podobno bronil "naszego Manekineko"?
[335] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 06.10.2004, 20:08:55, odpowiedź na #334, oceny: +0 -0
michioGupio pytasz, Radagajsie.
[336] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 21:04:16, odpowiedź na #335, oceny: +0 -0
GargoyleGupio odpowiadasz, Rito Coach.
[368] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 18:27:46, odpowiedź na #336, oceny: +0 -0
garg i wszyscy inni. cholercia jasna nauczcie sie ze rita i malicia to dwie rozne osoby.jejku czy do tego trzeba az tak duzej wyobrazni? coscie sie uwzieli.>
[448] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 11:55:59, odpowiedź na #368, oceny: +0 -0
TiberTo twoja (wasza) wina. Tyle się namnożyło tych rit, malicii, kitan, mileen, dąbrowiczy i innych, że każdy by się pogubił.
Chcesz mieć jedną ofiarę na sumieniu mniej, proszę, posegreguj wymienione nazwy według osób.
[447] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 11:50:22, odpowiedź na #336, oceny: +0 -0
TiberLike I said before - to "R" w "Coach (R)" coś musi znaczyć.
[449] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 11:57:42, odpowiedź na #447, oceny: +0 -0
michioMyślełem, że romuluhma czy coś w ten deseń.
[330] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 18:45:45, odpowiedź na #327, oceny: +0 -0
GargoyleWow. Nie tylko kolejny dojrzaly czytelnik, ale i wysoce "intaligentny", takze.
[331] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 19:02:20, odpowiedź na #327, oceny: +0 -0
"Almitne", powiadasz? Najwyraźniej brakuje Ci jeszcze z 5 punktów INTALIGENCJI, żeby w pełni zrozumieć przesłanie Kawaja.
[333] Re: MANGAzyn - epilog
Oti [*.rene.com.pl], 06.10.2004, 19:27:45, odpowiedź na #331, oceny: +0 -0
A co z prenumatorami? Mam nadzieje , że moje pieniądze nie pójdą w otchłań -_-" Prenumerate zamówiłam dopiero w sierpniu >XD. I od razu mówie , że konta nie mam i nie moge/nie będe mieć. I nie zapominajmy , że micho ma misje szerzenia chłamu w prostej formie. Hmm boli jak się nazywa po imieniu? Sorry , ale jeśli uważasz ,że dojrzałego fana m&a zajmie pozycja z gatunki Beyblade to ktoś tu ma problem. Ciekawa jestem czy będzie mi udowadniał , że Beyblade ma przesłanie _^_" Zapewnie tak >XD. Jak widać jest miejsce na rynku tylko dla chłamu dla dzieciaków. Kawaii można kupować , aby pokazywać przyszłym pokoleniom jak nie powinna wyglądać gazeta o m&a :D
[339] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 21:45:02, odpowiedź na #333, oceny: +0 -0
Ty się mnie pytasz, co z prenumeratorami? To ja Ci powiem: wszyscy, co do jednego zostaną wystrzelani, a Ci, którzy nie zostaną wystrzelani, będą otruci wąglikiem. Poza tym nie uważam, że dojrzałego fana zajmie pozycja z gatunku Beyblade, chociaż zależy, co rozumiesz przez pojęcie "dojrzałego fana", bo jeśli na przykład siebie, to I rest my case i nie mam więcej pytań. Uważam, a wnoszę po sposobie Twojego wysławiania się, że do poziomu Beyblade jakby trochę Ci jeszcze brakowało.
[355] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 12:32:21, odpowiedź na #331, oceny: +0 -0
dareckSkoro ty je zrozumiałeś, to może podzielisz się z innymi swoimi spostrzeżeniami?
[358] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 13:40:44, odpowiedź na #355, oceny: +0 -0
Skoro Ty nie rozumiesz kontekstu wypowiedzi, to może wrócisz do, cholera wie, podstawówki?
[379] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 23:08:38, odpowiedź na #358, oceny: +0 -0
dareckOdpowiadać na pytania, żołnierzu. Nie dyskutować. Nie mędrkować.
[337] Re: MANGAzyn - epilog
Rion [213.199.204.*], 06.10.2004, 21:08:22, oceny: +0 -0
To jak z tymi zwrotami z prenumeraty? Juz wyslalem sporo maili do pana Jedi... kiedy dostane odpowiedz? Zaplacilem za 12 numerow a dostalem 7...
[338] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 21:45:01, odpowiedź na #337, oceny: +0 -0
PiotrekJeśli chodzi o zwrot pieniędzy to trzeba zadzwonić do Ampolu i z nimi pogadać bo Mr. Jedi może nie odpisać jak go wszyscy zawalają listami, pewnie jeszcze mu się skrzynkę zapchaliście a i myślę, że czsu mu by niestarczyło na przeczytanie nażekań wszystkich.
[341] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 21:49:34, odpowiedź na #337, oceny: +0 -0
kanedaMam do was wszystkich takie o to pytanko: jeżeli by się okazało, ze da się uratowac Mangazyn tyle, ze trzeba uzbierać pewną sumke pieniędzy, co wtedy byscie zrobili?: a)wpłacili jedną miljonową tej sumy:) b)wpłacili pieniądze na konto kanedy(czyli moje:) c)zaśmiali sie z tego i poszli na piwo, d)starali sie pomuc z całych sił Po wybraniu odpowiedzi prosze zadzwonic na numer:0700-666-666-1 :) P.S. prosze to potraktowac powaznie!!!!
[343] Re: MANGAzyn - epilog
Keii [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 22:06:24, odpowiedź na #341, oceny: +0 -0
KeiiZdecydowane i jednomyslne chybaB)
[349] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 07:31:33, odpowiedź na #343, oceny: +0 -0
kanedaDzięki Keii:) później przesle Ci numer konta hihi;-)
[347] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 06.10.2004, 22:35:34, odpowiedź na #341, oceny: +0 -0
PiotrekPomógł bym z całych sił, ale jestem spłukany i zamieżam wystąpić o zwrot pieniędzy za prenumeratę, bo mi na mangi nie starcza.
[357] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 12:35:05, odpowiedź na #347, oceny: +0 -0
dareckROTFL. To mnie rozbawiłeś.
[371] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 18:59:05, odpowiedź na #347, oceny: +0 -0
chlopczyku, ile ty masz lat?
[500] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 13:17:14, odpowiedź na #371, oceny: +0 -0
PiotrekJestem już w tym wieku, że studiuję i przy okazji nie mam pracy, tak więc pieniędzy mi jak na razie brak.
[350] Re: MANGAzyn - epilog
kpt. Harlock [*.cela.pl], 07.10.2004, 08:58:02, odpowiedź na #341, oceny: +0 -0
kpt. Harlockzdecydowanie odpowiedź c ;]
[356] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 12:34:06, odpowiedź na #341, oceny: +0 -0
dareckSą przewidziane nagrody za udział w ankiecie?

C
[359] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 14:30:01, odpowiedź na #356, oceny: +0 -0
kanedaNagrodą jest tygodniowy pobyt u mnie w piwnicy:) kompoty, ziemniaki, ogórki itp. wszystko za darmo:) POLECAM!!! sponsorem jest ponoć Telekomunikacja Polska^_^ i co wy na to? oni to potrafią sypnąć kasą:)
[353] Re: MANGAzyn - epilog
Kurumi [213.241.67.*], 07.10.2004, 11:18:06, oceny: +0 -0
Wiem że późno się zorientowałam, ale... Po prostu nie wierzę, że to koniec Mangazynu. Jak my, fani, mogliśmy do tego dopuścić? Mam tylko nadzieję, że jeszcze kiedyś, jakoś, gdzieś spotkamy Mr Jedi i jego ekipę która dała mi tyle radości przez te cztery lata... Nie mówię żegnaj, bo to zbyt smutne: do widzenia, Mangazynie!
[360] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 14:35:13, odpowiedź na #353, oceny: +0 -0
kanedaNo niestety życie jest okrutne;-( Przy okazji zapytam sie może ktoś wie gdzie można sciągnąć anime "HAIBANE RENMEI" (najlepiej to przez flesh geta lub przeglądarke, bo emula mi wogule nie chce sciągać, juz 2 miesiące się męcze:(
[361] Re: MANGAzyn - epilog
Kei15 [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 15:12:21, odpowiedź na #360, oceny: +0 -0
Kaaza rządzi
[362] Re: MANGAzyn - epilog
Oti [*.rene.com.pl], 07.10.2004, 15:20:22, odpowiedź na #361, oceny: +0 -0
Słuchaj najpierw naucz się czytać, a potem ja ewentualnie rozważe czy odpowiem ci na te nikłe formy wypowiedzi pod względem zawartości merytorycznej. Tak dobrze mnie znasz i wiesz czy jestem dojrzałym fanem czy nie :> Po treści i gramatyce zdania daje ci najwyżej 9 lat no góra dziesięć :P
[363] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 15:21:06, odpowiedź na #360, oceny: +0 -0
PiotrekNo tak. Tu się toczy dyskusja dlaczego MANGAzyn upadł i o skali piractwa w Polsce a ten się pyta skąd ściągnąć anime.
Powiem jedno: Legalnie z nikąd
[365] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 07.10.2004, 16:19:13, odpowiedź na #363, oceny: +0 -0
Dobra to moj osatni wpisik gdyby sie dalo mangazyn uratowac to bym pomogl... ale jak... najprostsza metoda by byly smsy :>
[373] Re: MANGAzyn - epilog
kaneda [*.internetdsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 19:21:32, odpowiedź na #363, oceny: +0 -0
kanedaSprawdzałem tylko jak zareagujecie:) SMSy to dobry pomysł:)
[374] Re: MANGAzyn - epilog
unlimited_ [*.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl], 07.10.2004, 20:11:26, oceny: +0 -0
unlimited_szkoda, że wo wszystko kończy się w taki sposób, a część z fanów nie potrafi nawet tego wziąć na poważnie... Przypominam wam, że dzięki i tylko dzięki tym ludziom dostaliści jakiekolwiek mangi do swoich rąk... Gdyby ktoś nie sięgnął po Kawaii, pewnie nigdy nie zostałby prawdziwym fanem... Nie dość, że mają problemy z kasą, to wy jeszcze chcecie zwortu siana..?! Oni wszystcy nie mają pracy, a wy jeszcze z nich zdzieracie... Straszne... To co się dzieje z częścią fanów jest po prostu straszne... A Zgred miał rację...
[375] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 07.10.2004, 21:28:00, odpowiedź na #374, oceny: +0 -0
Nie przypominam sobie, żebym dzięki tym ludziom dostawał cokolwiek kiedykolwiek, zaś fanem byłem już wtedy, kiedy Kawaii nawet nie śniło się po nocach Sailor Pietrkowi, jeśli kojarzysz osobę. Na przyszłość zatem albo bądź łaskaw kierować swoje wynurzenia do konkretnych osób, albo powstrzymać się od uogólniania, albo zająć się szydełkowaniem. A jeśli nie mam racji, to udowodnij mi, najlepiej na bazie konkretnej faktury, jaką mangę kiedykolwiek dostałem w ręce dzięki Jediemu & Co.
[380] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 08:34:58, odpowiedź na #375, oceny: +0 -0
AlienkaKsiega Snow, Tarot Cafe :>
[381] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 09:21:29, odpowiedź na #380, oceny: +0 -0
michioDziecko, idź się doucz z zakresu terminologii.
[382] Re: MANGAzyn - epilog
unlimited_ [*.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl], 08.10.2004, 10:14:47, odpowiedź na #381, oceny: +0 -0
unlimited_dobra, przesadziłem... ale uważam, że gdyby Kawaii nie zostało wydane, to kto wie czy znaleźliby się ludzie zakładający wydawnictwa...? Zresztą wypada pomyśleć też o tych, którzy nie mają dostępu do sieci, albo nie potrafią w niej szukać... :/ redakcja i jej magazyn były taką "osią" dla takich właśnie fanów... A nie powiesz mi, że mają się zadowolić Kawaii...?
[384] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 11:44:40, odpowiedź na #381, oceny: +0 -0
AlienkaDo mnie ten tekst? To moze mnie oswiecisz, o wielki "naczelny", coz rzeklam blednego? :> I nie dzieckuj mi tu, bo wiele starszy ode mnie nie jestes.
[385] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 12:16:25, odpowiedź na #384, oceny: +0 -0
michioDziecko, juz nie masz powodu by uzywac marketoidalnego belkotu, wiec juz mozesz przestac.
[386] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 12:45:21, odpowiedź na #385, oceny: +0 -0
Alienkatylko tyle masz do powiedzenia? widac nie tylko pomysly do felietonow Ci sie skonczyly. nie dziwie sie ze Kawajec wyglada jak wyglada. Staruchu.
[390] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 13:07:25, odpowiedź na #386, oceny: +0 -0
michioPrzepraszam, ale co ma Kawaj do tego ze wypisujesz bzdury?
[393] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 13:18:40, odpowiedź na #390, oceny: +0 -0
Alienka1. Wytykasz ludziom bledy, ale nie umiesz uzasadnic dlaczego wg ciebie bledami sa 2. prowadzi to do wniosku ze albo skonczyly ci sie pomysly i chcesz pomarudzic albo jestes niekompetentny; ew tak zasiedzialy w swoich zapatrywaniach na swiat ze juz nie umiesz sie z nich ruszyc 3. jaki naczelny, takie pismo (zazwyczaj) cos jeszcze niejasnego? jak widzisz mozna jasno powiedziec co ma sie do drugiego czlowieka.
[394] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 13:24:08, odpowiedź na #393, oceny: +0 -0
michio1. OMG. Co mam uzasadniac, skoro juz tysiace razy mowilem - jedyna logiczna definicja mangi to "manga - komiks japonski". Zgadza sie z nia kazdy, kto wiedze o mandze posiada wieksza niz te wyniesiona z ogladania divixow z Jeremym. Dopoki nie przedstwisz lepszej, ktora bedzie logiczna i spojna, to siedz cicho. 2. Masz problemy z wnioskowaniem, ale jakos to nie dziwi. 3. Jaki naczelny? Jedyny.
[397] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 13:52:55, odpowiedź na #394, oceny: +0 -0
Alienkahehe :) Zabawne. PS. Jeremyego w to nie mieszaj :)
[403] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 14:33:08, odpowiedź na #397, oceny: +0 -0
Zabawne, owszem. Ale obawiam się, że powody do śmiechu mamy krańcowo odmienne.
[411] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 15:09:43, odpowiedź na #403, oceny: +0 -0
Alienkatrudno, zdarza sie. wazne ze wszystkim jest wesolo, nyo :)
[429] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 19:26:58, odpowiedź na #411, oceny: +0 -0
MiraiA najważniejsze w tym wszystkim, to śmiaś się z siebie samego.
[469] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 09.10.2004, 17:41:25, odpowiedź na #429, oceny: +0 -0
Kaori_MPomijając fakt, że nikt z siebie samego tu się nie śmieje.. a wręcz przeciwnie..
[435] Re: MANGAzyn - epilog
Berni [*.cust.tele2.pl], 09.10.2004, 01:43:21, odpowiedź na #385, oceny: +0 -0
Bernimichio versus Alienka, Round 1, FIGHT!!!
[439] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 10:40:49, odpowiedź na #435, oceny: +0 -0
AlienkaHEhe, powiedzmy ze gabarytowo nie mam szans _^_ aczkolwiek 171cm wzrostu to nie tak malo ;p
[444] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 11:21:33, odpowiedź na #439, oceny: +0 -0
michioPowiedzmy, że nie masz mózgu.
[464] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 14:21:50, odpowiedź na #444, oceny: +0 -0
AlienkaWiesz, co.. Wszystkiego bym sie po tobie spodziewala, ale nie znizania sie do wyzwisk.
Jesli chodzi o mozg to powiedzmy, ze ja swojego nie zamykam w sloiku tylko rozwijam.
[388] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 13:00:23, odpowiedź na #380, oceny: +0 -0
Zdaje się, że nie rozumiesz słowa "jakiekolwiek".
[392] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 13:15:17, odpowiedź na #388, oceny: +0 -0
Alienkanie bylo tam takiego slowa :> bylo tylko "cokolwiek, kiedykolwiek". Tak wiec podalam konkretne przyklady, nie rozumiem czego sie czepiacie.
[401] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 14:26:17, odpowiedź na #392, oceny: +0 -0
"Przypominam wam, że dzięki i tylko dzięki tym ludziom dostaliści jakiekolwiek mangi do swoich rąk...".
Zdaje się, że masz problemy z czytaniem.
[410] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 15:08:58, odpowiedź na #401, oceny: +0 -0
AlienkaChyba raczej Ty je masz: "Nie przypominam sobie, żebym dzięki tym ludziom dostawał cokolwiek kiedykolwiek" na to odpowiadalam :)
[414] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 15:21:46, odpowiedź na #410, oceny: +0 -0
Pragnę zatem zwrócić uwagę, że odpowiadałem na konkretny argument. Dlatego jesli już wchodzisz między wódkę a zakąskę, to bądź łaskawa zadbać o kontekst.
BTW, nie miałem w rękach żadnego z dwóch podanych przez Ciebie tytułów. ICMTPZ?
[424] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 17:19:32, odpowiedź na #414, oceny: +0 -0
Alienkaa to juz twoj problem :) sorki, ze sie wstrzelilam.
[432] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 21:32:52, odpowiedź na #424, oceny: +0 -0
Z lekka w płot się wstrzeliłaś, ale doceniam.
[582] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 12:38:00, odpowiedź na #375, oceny: +0 -0
Hmm... To mocno zawęża krąg osób , które mogą się pod tym nickiem kryć. Moje kandydatury : a) Bebe , b) Kyoshiro , c) Jetboy.
[587] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 21:34:41, odpowiedź na #582, oceny: +0 -0
TiberKyo.
[590] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 22:35:02, odpowiedź na #587, oceny: +0 -0
A dzięki. Jeden argument więcej w dyskusji z Gerardem.
[596] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 18:55:45, odpowiedź na #590, oceny: +0 -0
TiberJaki argument? Po prostu obstawiam swój typ.
[383] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 11:13:56, oceny: +0 -0
No i wygląda to teraz wszystko jak w sejmie polskim... Ciekawe czy najpierw pieprznie kraj czy rynek XD
[387] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 12:53:13, odpowiedź na #383, oceny: +0 -0
AlienkaAno, jak ktos - np. sz.p. Michio - sam juz nie wie czego sie czepic.. Grunt to jasne argumenty, nieprawdaz? niektorym jak widac tego juz brak.. Latwiej jest sie wywyzszac tak, aby inni nie zrozumieli o co chodzi. Co do Ksiegi Snow i Tarot Cafe - to SA magi (moge sie tylko domyslac o co chodzilo mozgowi w sloiku), jak by na to nie patrzec.
[389] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 08.10.2004, 13:06:39, odpowiedź na #387, oceny: +0 -0
Jezus nie kloccie sie.... A w ogole to masz racje unlimited_ gdyby nie kawaii prawdopodobnie bym nie kupil zadnje mangi... ale w historii n9ie wolno gdybac. a mangazyn to juz historia
[391] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 13:08:30, odpowiedź na #387, oceny: +0 -0
michioMozesz wyjasnic wszystkim zgromadzonym, wedle jakiej definicji slowa "manga" to sa mangi?
[395] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 13:26:14, odpowiedź na #391, oceny: +0 -0
AlienkaManga jest to komiks narysowany wg scisle okreslonych zasad. Nie, nie musi byc japonski, choc stamtad sie wywodzi. Poszperaj w sieci, wszedzie te dwie pozycje sa nazywane manga. Manga w koncu nazywamy przeciez serie fanfikow, wypuszczanych przez czas dluzszy (chociaz chyba sie nie przyjely, polskim autorom sporo jeszcze brakuje). Czy polska manga to nie anga? Jesli tak to dlaczego jest tak nazywana? Przemysl to sobie. Nie uwazam sie za wiele wiedzaca, ale niektorych rzeczy pewna jestem i zawsze bede ich bronic. Wystarczajaco jasno? Mam nadzieje, bo to wszystko co mam do powiedzenia. Nie zamierzam sie wdawac w dalsze dyskusje z kims kto swoje argumenty zaczyna od wywyzszonego, nie prowadzacego do nikad belkotu.
[396] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 13:30:39, odpowiedź na #395, oceny: +0 -0
michio1. Skoro sa scisle okreslone, to, gdzie, przez kogo i przytocz.
2. Fanfiki to opowiadania fanowskie z tego co pamietam.
3. Poszperalem w sieci, nazywane sa manhwa.
4. Nie ma czegos takiego jak polska manga, wiec nie. Kto tak mowi, nie uzywa logicznej definicji.
Get along, try again. Zgodze sie, ze nie jestes wiele wiedzaca.
[398] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 14:19:44, odpowiedź na #396, oceny: +0 -0
AlienkaOjej, umiesz sie w czyms zgodzic... Wow :) Swiat nie ogranicza sie do wiedzy, sorry Batory. z jakas tam wiedza i brakiem umiejetnosci dogadania sie z ludzmi, jaki ty prezentujesz... wspolczuje aha, w dwojce sie przejezyczylam. w czworce mialo byc wszystkowiedzaca, ale stwierdzilam ze byloby to zbyt w twoim stylu. bede teraz pamietac zeby nie dac ci sie sprowokowac, bo tylko do tego dazysz..
[406] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 14:38:29, odpowiedź na #398, oceny: +0 -0
michioPewnie. Swiat jest pelen niedouczonych dziewczynek z wielka jadaczka. Odpowiesz na pytanie w punkcie pierwszym?
[412] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 15:12:05, odpowiedź na #406, oceny: +0 -0
Alienkatakich chlopczykow tez :> Ale dziewczynki sa w wiekszosci, hehe ^_^ A po co mam ci odpowiadac na pytania skoro ty nie odpowiadasz na moje? i tak zrozumiesz to jak ty bedzieszchcial.
[415] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 08.10.2004, 15:23:11, odpowiedź na #412, oceny: +0 -0
michioTo odpowiesz na punkt 1 czy mam uznac, ze sobie po prostu zmyslilas?
[421] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 16:35:44, odpowiedź na #415, oceny: +0 -0
Alienkaa mysl sobie co chcesz, (troszke?) nudny jestes. poczytaj sobie (pod)watek ponizej, od razu bedzie ci lepiej ;p
[425] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 17:30:44, odpowiedź na #421, oceny: +0 -0
GargoyleCzekaj, mnie takze to ciekawi. Napisalas "scisle okreslonych regulach", wiec chcialbym tez umiec wg nich rozpoznawac mange.
[427] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 18:31:54, odpowiedź na #425, oceny: +0 -0
AlienkaZa duzo miejsca zajeloby wyluszczenie moich pogladow na ten temat. A po co mam sie meczyc jesli Michio i tak stwierdzi ze to bzdury. Nie dam sie wiecej sprowokowac.
[428] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 19:15:56, odpowiedź na #427, oceny: +0 -0
GargoyleAle ja bardzo prosze.
[470] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 09.10.2004, 17:56:49, odpowiedź na #427, oceny: +0 -0
Kaori_MMiejsca jest pod dostatkiem, nie krepuj się.. A jak już podjęłaś temat to go łaskawie dokończ, bo zaciekawiłaś towarzystwo.. Zresztą, sama coś tam wcześniej pisałaś, że swoich racji będziesz broniła (czy coś w tym stylu..), a teraz robisz coś zupełnie odwrotnego.. Jeżeli rzeczywiście masz coś (mądrego) do napisania, to nie żałuj sobie..
[434] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 08.10.2004, 23:46:34, odpowiedź na #421, oceny: +0 -0
michioEjże, chyba nie powiesz że to sobie zmyśliłaś?
[438] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 10:40:42, odpowiedź na #434, oceny: +0 -0
Alienkanie dam sie prowokowac
[445] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 11:24:34, odpowiedź na #438, oceny: +0 -0
michioTo po co zaczynasz? Myślałem, że masz coś do powiedzenia, ale ty tylko poierdujesz z cicha.
[466] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 15:24:21, odpowiedź na #445, oceny: +0 -0
Alienkanaucz sie najpierw troche kultury, wtedy powiem Ci co mam do powiedzenia. a akurat do ciebie mam sporo :/
[399] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 14:23:13, odpowiedź na #396, oceny: +0 -0
TAK!!!! TAK!!! zabijcie się czy są takie mangi czy nie!! Od tego czy są czy nie zalżą losy kosmosu!!! TAAAK!!!! popierajcie swe argumenty słowami mądrych ludzi, powyzywajcie się od idiotów, mnie też powyzywajcie od idiotów, powyzywajcie WSZYSTKICH od idiotów, podzielcie się na dwa stronnictwa kłócące się, czy komiks z wielkimi oczami rysowany przez Polaka to manga czy nie manga, wypowiedzcie sobie wojnę, pozabijajcie się dla idei... Ludzie, kogo to obchodzi? Jak ktoś stwierdził, że to mangi to najwyraźniej jego wewnętrzna definicja mangi temu odpowiada... albo nie, pokłóćcie się jeszcze... Ku chwale fandomu polskiego, hurra!
[400] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 14:24:52, odpowiedź na #399, oceny: +0 -0
Jesteś idiotą.
[402] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 14:31:21, odpowiedź na #400, oceny: +0 -0
HA! Ty też jesteś idiotą. (teraz bawię się tak jak wszyscy i czekam aż zacznie się robić fajnie.)
[404] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 14:34:05, odpowiedź na #402, oceny: +0 -0
Jak wszyscy, to i babcia. Na szczęście zawsze istnieli idioci oraz Idioci.
[405] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 14:36:12, odpowiedź na #404, oceny: +0 -0
To wspaniale! Pokłóćmy się teraz o różnicach między idiotą a idiotą. Bo idiota wyprodukowany w Japonii znacznie różni się od przeciętnego idioty, choć oczy ma tak w sumie podobne...
[407] Re: MANGAzyn - epilog
Sierżant Dekiel [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 08.10.2004, 14:41:01, odpowiedź na #405, oceny: +0 -0
Zapytaj Alienki, ona Ci jasno i wyraźnie wyłuszczy, że nie ma żadnej różnicy pomiędzy idiotą wyprodukowanym w Japonii a idiotą wyprodukowanym gdziekolwiek indziej.
[408] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 14:50:32, odpowiedź na #407, oceny: +0 -0
I tak nic ci nie pomoże gdzie cie wyprodukowali :) (robić sobie wrogów = pkt.1 do zostania intelektualistą?) mi też nic nie pomoże ani nikomu nic już nie pomoże, wszystkie statystyki fandomu idą w dół i wszyscy się tak śmiesznie rzucają to ja też :)
[409] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 15:07:05, odpowiedź na #407, oceny: +0 -0
Alienkano jasne ze nie ma :)
[416] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 15:45:15, odpowiedź na #409, oceny: +0 -0
BUAHAHAHA (czkawka) HAHAHA :DDD!!!! Pewnie ^^ wyjątkowo nie powiem nic oryginalnego tylko się z kimś zgodze - idiota to idiota :))) I tak wszyscy zginiemy, walnie meteoryt, wzrośnie bezrobocie i inflacja i wszycy będziemy żyć w nędzy :) Wreszcie zaczęło się robić fajnie ^^
[417] Re: MANGAzyn - epilog
Keiichi_Saotome_ [*.kepice.sdi.tpnet.pl], 08.10.2004, 15:56:37, odpowiedź na #416, oceny: +0 -0
Mój komentarz do innych komentarzy to brak komentarza.
[419] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 08.10.2004, 16:20:30, odpowiedź na #416, oceny: +0 -0
Alienkaa to akurat bylo oryginalne :) niech zyja idioci (i reszta jesli jeszcze jakas zostala) ;p
[420] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 16:26:22, odpowiedź na #419, oceny: +0 -0
a niech sobie żyją skoro i tak wszyscy zginiemy :)
[493] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 11:37:57, odpowiedź na #420, oceny: +0 -0
GargoyleDojrzali fani.
[507] Re: MANGAzyn - epilog
Berni [*.cust.tele2.pl], 10.10.2004, 18:49:43, odpowiedź na #493, oceny: +0 -0
BerniPrawda?! :P
[511] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 11.10.2004, 00:01:27, odpowiedź na #507, oceny: +0 -0
no i co się mądrzycie jak wy też zginiecie :P
[471] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 09.10.2004, 18:03:50, odpowiedź na #399, oceny: +0 -0
Kaori_MA czemu mielibyśmy sie nie pokłócić..? Chyba na miejscu jest wypowiedzenie sie, że sie ktoś z czymś nie zgadza? (pod warunkiem nałożenia przykładów/argumentów oczywiście..)
[436] Re: MANGAzyn - epilog
Berni [*.cust.tele2.pl], 09.10.2004, 01:46:08, odpowiedź na #391, oceny: +0 -0
Bernimichio versus Alienka, Round 2, FIGHT!!!
[437] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 10:18:22, odpowiedź na #436, oceny: +0 -0
michioTrochę niezbyt. Z Alienką to się wygrywa walkoverem.
[442] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 11:16:26, odpowiedź na #437, oceny: +0 -0
Alienkajaasne (poprzednia dyskusja juz sie nie liczy), wiedzialam ze tak powiesz - uprzedzano mnie. ale nie ma sensu wdawac sie w dyskusje z kims upartym jak osiol, kto dazy tylko do prowokacji.
[446] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 11:29:38, odpowiedź na #442, oceny: +0 -0
michioNIE DASZ SIĘ SPROWOKOWAĆ? Przecież masz tylko odpowiedzieć na jedno proste pytanie? Chyba umiesz, skoro poruszyłaś tę kwestię?
[472] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 09.10.2004, 18:10:27, odpowiedź na #442, oceny: +0 -0
Kaori_MCzemu sie niby nie liczy? I owszem, jest sens, bo wtedy obie strony są pewne swojej racji, co sprawia, że dyskusja jest możliwa i.. ciekawsza..?
[473] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 19:02:44, odpowiedź na #472, oceny: +0 -0
AlienkaNo niech Wam bedzie. Pozwole sobie zacytowac to, co zostalo juz napisane a zgadza sie calkowicie z moimi pogladami na ten temat. Pogrubilam szczegolnie istotne fragmenty.

Co to jest manga?
Manga to najogólniej mówiąc styl rysowania używany w japońskich komiksach oraz same komiksy rysowane w tym stylu. Nie jest to definicja zbyt precyzyjna i często trudno powiedzieć czy dany komiks to wciąż manga, czy już nie. Nazwa manga została użyta po raz pierwszy przez znanego japońskiego artystę Hokusai. Man oznacza "płynące" lub "wolne" a ga "obrazki". Styl rysowania wywodzący się z komiksów spotyka się w wielu innych rodzajach sztuki takich jak filmy animowane (anime) i gry komputerowe. Inną zbiorczą nazwą tego stylu jest anime, które samo w sobie oznacza japońskie filmy animowane. Manga jest bardzo popularna w Japonii, wśród wszystkich grup wiekowych i stanowi ponad jedną trzecią wszystkich materiałów drukowanych. Na zachodzie ma dużą grupę zagorzałych fanów, jednak daleko tu mandze do tej japońskiej masowości. Wiele z wydawanych mang, jeśli staną się popularne, zostaje zekranizowanych - wiele z najpopularniejszych anime powstało właśnie w ten sposób. Nieraz następuje to w kierunku odwrotnym - popularne anime dorabia się swojego komiksu. Manga od kilkudziesięciu lat wywiera ogromny wpływ na zachodni sposób rysowania komiksów. Jedną z cech charakterystycznych mang są bardzo duże oczy postaci. Ma to cel nie tylko stylistyczny - ludzkie oczy wyrażają emocje i jeżeli byłyby rysowane w naturalnych proporcjach postać mogła by wydawać się "bezduszna", jak to często jest w zachodnich komiksach.

Anime to japońskie filmy animowane. Ten japoński termin wywodzi się od angielskiego słowa 'animation' (czytanego z japońska 'anime~shon') i określa się nim wszystkie filmy animowane, zarówno dla dzieci, jak i dla starszej publiczności.

Koniec cytatu. To, ze manga i anime _wywodza sie_ z Japonii, nie znaczy ze pozniejsze produkcje w tym samym stylu, ale nie japonskie, manga i anime nie sa.

[475] Re: MANGAzyn - epilog
Dagger [*.acn.waw.pl], 09.10.2004, 20:35:24, odpowiedź na #473, oceny: +0 -0
GooD Game no re michio.
[476] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 09.10.2004, 20:52:52, odpowiedź na #473, oceny: +0 -0
Gargoyle"Jedną z cech charakterystycznych mang są bardzo duże oczy postaci. Ma to cel nie tylko stylistyczny - ludzkie oczy wyrażają emocje i jeżeli byłyby rysowane w naturalnych proporcjach postać mogła by wydawać się "bezduszna", jak to często jest w zachodnich komiksach."

Czy wg tej scisle okreslonej cechy charakterystycznej japonski komiks Eden to nie jest "manga", ale jest nia za to zachodni komiks Kaczor Donald?
[485] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 10.10.2004, 10:00:49, odpowiedź na #476, oceny: +0 -0
AlienkaCzytaj dokladnie to, co cytujesz: "jedna z cech charakterystycznych".
[486] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.b.jawnet.pl], 10.10.2004, 10:17:49, odpowiedź na #485, oceny: +0 -0
GargoyleOch. To ja poprosze o inne - zeby po zsumowaniu wiedziec, co manga nie jest (juz wiem, ze nie jest nia japonski komiks Eden, z powodu braku wielkich oczu).
[489] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 10.10.2004, 11:08:00, odpowiedź na #486, oceny: +0 -0
AlienkaGeez, jak Ci powiem ze jedna z cech charakterystycznych czlowieka sa dwie rece, to tez bedziesz uwazal czlowieka bez rak za nie-czlowieka? _^_
[490] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 11:21:21, odpowiedź na #489, oceny: +0 -0
GargoyleAch. Ja myslalem, ze to mialy byc te obiecane "scisle okreslone"* cechy charakterystyczne odrozniajace mangi od innych komiksow... No dobra, to moze teraz mnie oswiecisz?

* "Manga jest to komiks narysowany wg scisle okreslonych zasad. Nie, nie musi byc japonski, choc stamtad sie wywodzi."
[506] Re: MANGAzyn - epilog
richie [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 16:52:24, odpowiedź na #473, oceny: +0 -0
richieNo niech Wam bedzie. Pozwole sobie zacytowac to, co zostalo juz napisane
Ja w kwestii formalnej: gdzie konkretnie zostało to napisane?
[477] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 21:32:58, odpowiedź na #472, oceny: +0 -0
michioUstalmy coś. To nie jest kwestia jakiejś "racji". Fakty są takie, że "manga" to japońskie słowo oznaczające dokładnie to co "komiks". Japończyk każdy komiks nazwie "manga". Natomiast my używamy tego słowa mówiąc po polsku i oczywiste jest, że ma ono odmienne znaczenie niż w oryginale (inaczej nie ma sensu zapożyczać, skoro jest polskie słowo "komiks"). Musimy się umówić, co będziemy rozumieć przez słowo "manga".
Moja propozycja brzmi - nazywajmy tak komiks japoński. Bzdurą jest nazywać tak jakikolwiek ze styli używanych przez Japończyków - wystarczy zobaczyć, jak różnie rysowane są np. Sailor Moon i Akira, a to tylko najbardziej wszystkim znane przykłady. Jeśli ktoś próbuje mówić o "stylu mangowym", to znaczy, że nie zna się kompletnie na komiksie japońskim i widział tylko kilka najbardziej znanych produkcji. Nazywanie "manga" komiksów z wielkimi oczami prowadzi jedynie do powielania głupich stereotypów.
[479] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 23:08:57, odpowiedź na #477, oceny: +0 -0
AlienkaCoz, slowa zawsze maja znaczenie takie, jakie sami im nadamy.
[480] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 23:13:06, odpowiedź na #479, oceny: +0 -0
michioOMG ... WTF ... LOL

(Joe, wyłącz ten skrypt od caps locka, jest gupi)
[484] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 10.10.2004, 09:59:55, odpowiedź na #480, oceny: +0 -0
Alienkauwielbiam takie odpowiedzi.. takie przemyslane..
[491] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 10.10.2004, 11:26:56, odpowiedź na #484, oceny: +0 -0
michioPróbuję się w ciebie wczuć.

PS.
XDDDDD
^________^'
[497] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 10.10.2004, 12:40:48, odpowiedź na #491, oceny: +0 -0
Alienkanie dasz rady, za wysokie loty (i za nowoczesne) XD
[499] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 13:11:08, odpowiedź na #497, oceny: +0 -0
TiberBłądzisz w chmurach?
[481] Re: MANGAzyn - epilog
Lady V. [*.limes.com.pl], 09.10.2004, 23:19:46, odpowiedź na #477, oceny: +0 -0
Zieeeeeew... Ale nudzisz...

Na szczęście nie jesteś wyrocznią, więc ja taką propozycję z czystym sumieniem odrzucam ;P
Swoją szosą... ja z kolei mówię czasami o mandze np:koreańskiej, w odróżnieniu od tej rdzennie japońskiej (żeby nie było niedomówień). Czyli rysowanej przez Koreańczyka. Ale MANDZE. Twierdzenie, że nikt poza Japończykiem nie potrafi mangi narysować jest równie absurdalne jak to, że nikt poza Austriakiem nie skomponuje walca.
I jeszcze coś: czytając Twoje wypowiedzi nabrałam pewności, że już nigdy Kawaii nie będzie warte kupna. No chyba, że zmieni się naczelny na kogoś wykazującego nieco więcej kultury osobistej, rozsądku i inteligencji. Troszkę pokory, bo inaczej możesz stracić sporo czytelników. Choć bez obaw, nie mnie. Ja czegoś "takiego" nie kupuję...
[482] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 09.10.2004, 23:34:43, odpowiedź na #481, oceny: +0 -0
michioAle co to jest MANGA wg. ciebie? Co do reszty, to ...
[483] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 10.10.2004, 09:58:34, odpowiedź na #481, oceny: +0 -0
AlienkaNo, jak widze nie tylko ja mam taka definicje mangi :) Pewnie jest nas wiecej, ale ze Michio ma najglosniejsze bluzgi...
[487] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 10:20:38, odpowiedź na #483, oceny: +0 -0
GargoyleNo, to ja jeszcze raz poprosze o ta twoja "scisle okreslona" definicje mangi (tym razem - pelna, dla odmiany).
[505] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 10.10.2004, 16:45:02, odpowiedź na #483, oceny: +0 -0
Kaori_MRównież dokładam sie do prośby o definicje mangi - tylko jasną i sprecyzowaną.
    Pewnie jest nas wiecej, ale ze Michio ma najglosniejsze bluzgi...Pewnie nie, a Michio wcale nie ma tu najgłośniejszych bluzg.. Wystarczy mieć racje i wiedzieć co się pisze..
[488] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 10:31:37, odpowiedź na #481, oceny: +0 -0
Gargoyle"Swoją szosą... ja z kolei mówię czasami o mandze np:koreańskiej, w odróżnieniu od tej rdzennie japońskiej (żeby nie było niedomówień). Czyli rysowanej przez Koreańczyka. Ale MANDZE. Twierdzenie, że nikt poza Japończykiem nie potrafi mangi narysować jest równie absurdalne"

Wyniki 1 - 10 spośród około 3,500 dla zapytania "korean manga". (Znaleziono w 0,10 sek.)

Wyniki 1 - 10 spośród około 9,970 dla zapytania manwha. (Znaleziono w 0,20 sek.)

Gratuluje, jestes w prawie 3-krotnej mniejszosci! No coz, widac swiat jest "rownie absurdalny" jak Micho. Straszne.
[492] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.b.jawnet.pl], 10.10.2004, 11:30:29, odpowiedź na #488, oceny: +0 -0
GargoyleDla porzadku jeszcze:

Wyniki 1 - 10 spośród około 21 dla zapytania "manga from korea". (Znaleziono w 0,74 sek.)

Wyniki 1 - 3 spośród 3 dla zapytania "manga by korean". (Znaleziono w 0,47 sek.)

Podana fraza - "manga drawn by korean" - nie została odnaleziona.

Wyniki 1 - 10 spośród około 48,000 dla zapytania "manga japanese". (Znaleziono w 0,40 sek.)

Wyniki 1 - 10 spośród około 2,570,000 dla zapytania manga japanese. (Znaleziono w 0,43 sek.)

;)
[494] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 10.10.2004, 11:59:27, odpowiedź na #481, oceny: +0 -0
hmmm, to tak jakby powiedzieć, że komiks francuski może być rysowany przez Amerykanina i odwrotnie. Nie można tego całego koreańskiego komiksu określić jako "stylizowany na mangę" i dać se siana z tym tematem?
[498] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 10.10.2004, 12:41:44, odpowiedź na #494, oceny: +0 -0
Alienkamozna
[501] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 13:22:37, odpowiedź na #498, oceny: +0 -0
GargoyleOch. To jak, zdradzisz nam w koncu tajemnice scisle okreslonych zasad?
[504] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 10.10.2004, 16:39:06, odpowiedź na #481, oceny: +0 -0
Kaori_MTwierdzenie, że nikt poza Japończykiem nie potrafi mangi narysować jest równie absurdalne [...] Ależ "manga" to "komiks" w znaczeniu Japończyków. A komiks narysować może każdy, ale w zależności z jakiego kraju bedzie rysownik, inaczej sie bedzie (komiks) "w orginale" nazywał, np. na niemiecki komiks nie powiesz "nanga" pod żadnym pozorem, tylko w wersji spolszczonej: "komiks niemiecki", albo orginalnej: "comicheft"!
[508] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 10.10.2004, 19:03:08, odpowiedź na #477, oceny: +0 -0
ja tam nie wiem to madrych sie spytam: a co to jest ten "komiks japonski"? komiks wydany w Japonii, czy stworzony przez Japonczyka, czy obywatela Japonii, czy moze rodowitego Japonczyka? czy moze ktores z tych ostatnich w polaczeniu (lub niekoniecznie) z tym pierwszym? a moze jeszcze cos innego kryje sie za ta logiczna i spojna definicja?
[510] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 11.10.2004, 00:00:02, odpowiedź na #508, oceny: +0 -0
Jesus Christ love for you, do czego ta dyskusja ma prowadzić? Nawet jeżeli się już jakoś zgodzicie w ostatecznej wersji to czy straty w ludziach będą adekwatne do satysfakcji jaką będzie miała jedna ze stron po udowodnieniu swojej racji? Poza tym w co wy wszyscy gracie? Przecież wszyscy wiemy, że manga to te rysunkowe pornole dla dzieci. Po co owijać to w intelektualną papkę? Aż tak nie chcecie uznać PRAWDY ;)?
[512] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 11.10.2004, 14:46:46, odpowiedź na #510, oceny: +0 -0
uznamy PRAWDE, gdy ja znajdziemy:) jak komisja sledcza. na razie mamy trzy koncepcje (prosimy o wiecej, bo sie zrobi nudno):
1. Alienka: manga to styl rysowania... cokolwiek to ma znaczyc.
2. michio: manga to komiks japonski. takze blizej niewyjasnione.
3. ty: manga to rysunkowe pornole dla dzieci.
nie bede ukrywal, ze ostatnia koncepcja to moj faworyt;)
[513] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 11.10.2004, 14:53:49, odpowiedź na #512, oceny: +0 -0
michioSorry, ale co tu niby trzeba "blizej wyjasniac"?
[514] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 11.10.2004, 14:59:24, odpowiedź na #513, oceny: +0 -0
mialem pare watpliwosci, ktore uzewnetrznily sie w postaci postu nieco wyzej.
[517] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 11.10.2004, 16:55:37, odpowiedź na #514, oceny: +0 -0
michioAha, nie zauwazylem. No troche dziwnie drazysz. Czy jak mowie "film japonski" albo "japonski samochod" tez masz taki problem?
[529] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 12.10.2004, 20:35:28, odpowiedź na #517, oceny: +0 -0
zwykle nie, bo pojmuje to intuicyjnie, ale widze, ze tu wymaga sie od pojec (jak najbardziej slusznie) scislosci i jasnosci. i teraz mam problem: a wiec, kiedy samochod jest japonski? jesli tworcy beda Japonczykami, ale stworza go i wyprodukuja w Korei to bedzie japonski, czy koreanski? albo, czy jesli w Japonii Amerykanie wyprodukuja po raz pierwszy samochod, to bedzie japonski, czy amerykanski? a jesli wyprodukuja go w Japonii obywatele Japonii urodzeni w Danii, ktorzy pozniej przyjeli obywatelstwo japonskie? i tak dalej...
chciales zeby Alienka podawala konkrety, wiec zgaduje, ze sam nie jestes ich pozbawiony:)
[531] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 12.10.2004, 21:39:35, odpowiedź na #529, oceny: +0 -0
Alienkaklask klask (brawa) XDDDD
[534] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 08:22:55, odpowiedź na #531, oceny: +0 -0
michioZamiast dawac kolejne dowody swojej ignorancji odpowiedz lepiej na pytanie zawarte w pkt. 1.
[545] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 13.10.2004, 12:04:21, odpowiedź na #534, oceny: +0 -0
Alienkaoch, och, och - sam nie umiesz wyjasnic tej definicji wiec zastanow sie czy nie jestes podobnym ignorantem (w swoim znaczeniu) :/ A samo stwierdzenie 'komiks japonski' wcale nie jest jasne. Bo czy chodzi o powstaly w Japonii, narysowany przez Japonczykow, scenariusz napisany przez Jap. a narysowane przez inny narod (czy na odwrot)... Pomysl troche. Wlasnie o to mi chodzilo - nie da sie powolywac tylko na rodowod, musza byc tez cechy szczegolne. A jakie, to chyba kazdy widzi.
[547] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 12:11:50, odpowiedź na #545, oceny: +0 -0
michioJaki rodowod? Moja definicja sluzy uproszczeniu komunikacji, a nie oddzieleniu mangi od niemangi. "Manga" to wygodne okreslenie zastepujace "komiks japonski". A domagac sie definicji czegos takiego bedzie tylko idiota, bo z nasza dysksuja nie ma to nic wspolnego.

CECHY SZCZEGOLNE? JAKIE? NO JAKIE? DOWIEMY SIE WRESZCIE? CO NIBY WIDZISZ, SKORO W ZYCIU WIDZIALAS 4 KOMIKSY NA KRZYZ?
[550] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 13.10.2004, 14:58:48, odpowiedź na #547, oceny: +0 -0
Alienkaoj, jak latwo idzie ci ocenianie. nie wiesz ile widzialam. nie kontynuowalam wyjasniania bo do niczego to nie prowadzi - albo zbywasz argumenty smiechem albo glupimi odzywkami. Zachowujesz sie jak totalny dzieciak. A dzieciaki uspokajaja sie jak sie do nich przestaje odzywac.
I przestan sie powtarzac jak katarynka z łaski swojej.
[551] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 15:09:43, odpowiedź na #550, oceny: +0 -0
michioPrzeciez o to chodzi, ze nie przedstawilas ZADNYCH argumentow. A z twoich wypowiedzi mozna latwo wywnioskowac, ile widzialas i ze liczba ta dazy do zera.
[563] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 18:30:23, odpowiedź na #550, oceny: +0 -0
GargoyleSluchaj, pomoge ci. Jedna cecha, to "wielkie oczy" (a wiec "manga" nie jest np. Akira lub Eden, z komiksow wydanych w Polsce). Do liczby mnogiej potrzeba co najmniej 2, a wiec tylko dodaj jeszcze druga taka scisle okreslona, oraz przez kogo, gdzie i kiedy.
[533] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 08:21:46, odpowiedź na #529, oceny: +0 -0
michioI pojecie "manga" jako synonim "komiks japonski" jest bardzo precyzyjne. Zdanie "lubie mange" jest dla mnie rownoznaczne ze zdaniem "lubie komiks japonski". Ty mnie teraz pytasz, co to jest komiks japonski, to jest juz inne pytanie. Pytalbys, co to jest "komiks polski"? "Komiks francuski"? Amerykanski?
[542] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 11:28:35, odpowiedź na #533, oceny: +0 -0
caly czas pytasz o to samo, a nic nie wyjasniasz.

badz konsekwentny: skoro wymagasz od definicji konkretow, a ich nie dostajesz, to jesli proponujesz w zamian inna definicje, sam je podaj.

potrafisz wyjasnic, czym jest "komiks japonski"(=manga)? jesli ci latwiej, wytlumacz na przykladzie "komiksu polskiego", "komiksu francuskiego", lub "komiksu amerykanskiego"?
[543] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 11:47:29, odpowiedź na #542, oceny: +0 -0
michio"Manga"="komiks japonski" jest wystarczajacym konkretem, ktory naprawde juz zadnych wyjasnien nie wymaga. Tak samo, jak nie trzeba tlumaczyc co to jest "komiks polski", francuski, wloski, niemiecki i amerykanski. Natomiast Alienka powolala sie na jakies jakoby skodyfikowane cechy wyroznajace jakoby "mange", lecz uparcie odmawia ich podania. Jesli nie widzisz zadnej roznicy, tos ciemny jak tabaka w rogu i nie po dyskusje tu przeszedles.
[544] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 13.10.2004, 12:00:21, odpowiedź na #543, oceny: +0 -0
Alienkaa przepraszam, czy ja mowilam ze to sa skodyfikowane prawa? probowalam ci wytlumaczyc co rozumiem przez slowo manga, ale skoro wysmiewaz wszystko co napisze, zaczynasz wyzywac to ja dziekuje pieknie za taka 'dyskusje' :/
[546] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 12:06:28, odpowiedź na #544, oceny: +0 -0
michioNapisalas Manga jest to komiks narysowany wg scisle okreslonych zasad i mimo prosb moich, Gargulca i innych do tej pory nie napisalas o jakie to zasady chodzi.
[581] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 12:30:38, odpowiedź na #546, oceny: +0 -0
May I try? "Manga jest to komiks japoński , jak również komiks nawiązujący do kultury japońskiej i/lub stereotypowo pojętych cech komiksu japońskiego.". Hm , są tu jakieś niespójności? ^^
[548] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 12:16:53, odpowiedź na #543, oceny: +0 -0
hehe:D
gdy koncza sie argumenty zaczynaja sie wycieczki personalne.

jak pieknie, to pokazales. prowadziles spokojna dyskusje do czasu, gdy jedyne, co potrafiles odpowiedziec, to: "Manga"="komiks japonski" jest wystarczajacym konkretem

przyszedlem tu po dyskusje, ale widze, ze zwrocilem sie do nieodpowiedniej osoby:)
[549] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 12:26:05, odpowiedź na #548, oceny: +0 -0
michioMozesz zwrocic sie do slownika jezyka polskiego i sobie sprawdzic znaczenie slow "komiks" i "japonski" .
japoński przym. od Japonia Język japoński, Sztuka japońska.
komiks m IV, D. -u, Ms. ~sie; lm M. -y
"historyjka obrazkowa opatrzona krótkim tekstem, zwykle o charakterze sensacyjnym lub humorystycznym, zamieszczana w czasopismach, wydawana w osobnych broszurach lub wyświetlana w telewizji"

Czego jeszcze nie rozumiesz? Co to jest "słownik"? "Języka"? "Polskiego"?
[552] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 15:38:56, odpowiedź na #549, oceny: +0 -0
alez lawirujesz. przeciez rozmawiamy o "komiksie japonskim". mialem nadzieje, ze wytlumaczysz mi, jak rozumiesz polaczenie slow, ktore wyzej zdefiniowales.
[554] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 16:28:26, odpowiedź na #552, oceny: +0 -0
michioNie chce mi się tłumaczyć podstawowych pojęć, których znaczenie jest w słownikach.
[560] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 18:02:40, odpowiedź na #554, oceny: +0 -0
nastapil jakas blad w komunikacji? ja nie chce, zebys tlumaczyl podstawowe pojecia - straszna nuda. wytlumacz co rozumiesz pod calym wyrazeniem, ktorym sie poslugujesz: "komiks japonski". tego wyrazenia nie znajde w slowniku.

i skoro juz ci sie tak malo chce to moze skup sie tylko na sednie naszej dyskusji. bez zadnych offtopicow, unikow, wycieczek personalnych i innych.

zeby poszlo latwiej, proponuje taka forme:
komiks japonski: a dalej tylko napisz wlasna scisla definicje:)
[561] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 18:04:25, odpowiedź na #560, oceny: +0 -0
michioJesli mi odpowiesz, po co mam definiowac taki inyuicyjny i uzywany na codzien termin, to odpowiem.
[564] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 13.10.2004, 19:21:52, odpowiedź na #561, oceny: +0 -0
A ja mam tylko taką chcię spytać michia, co on ma na celu. Bo jak na razie co najwyżej wszystkich denerwuje. no chyba, że to ma na celu. biorąc pod uwagę jego nieprzeciętny iloraz inteligencji (no irony, sir) widzi chyba, że i tak do niczego nikogo nie przekona. Więc po co to wszystko...?
[565] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 19:37:23, odpowiedź na #564, oceny: +0 -0
GargoyleMiejsce sie konczy. Zacznijcie od nowa ponizej :>
[568] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 20:36:22, odpowiedź na #565, oceny: +0 -0
ale wtedy ta strona nie bedzie wygladala tak absurdalnie smiesznie:)
[567] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 20:33:20, odpowiedź na #561, oceny: +0 -0
a wiec tak:
1. wciaz domagasz sie od Alienki dokladnosci i konkretow. wypadaloby, zebys sam potrafil to zrobic odnosnie swej definicji, ktora ma zastapic definicje Alienki.

2. kryterium, co jest manga powinno byc jasne i nie pozostawiac watpliwosci. co komu po takiej rzuconej ot tak sobie definicji, skoro nie sprawdza sie w sytuacjach wymagajacych chwili zastanowienia. jak sam mowisz, "komiks japonski" to pojecie intuicyjne, a wiec takie, ktorego do konca nie przemyslelismy i nie okreslilismy. wystarczy wiec, ze napotkamy komiksy, ktore nam ten fakt unaocznia, by przyprawic nas o zadyszke intelektualna i pozostawic z pytaniem: czy to, co trzymam w reku jest w koncu manga, czy nie?

najlepszym przykladem na to, jak swietnie sprawdza sie pojmowanie intuicyjne sa twoje ciagle uniki przed odpowiedziami na pytania, od ktorych zaczela sie ta dyskusja. gdyby definicja nie byla potrzebna, odpowiedzialbys po prostu na nie i nie byloby calej dyskusji:)
[569] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 13.10.2004, 20:39:08, odpowiedź na #567, oceny: +0 -0
myslalem, ze cos nowego, ciekawego, a tu dalej smucą na ten temat... Eh, może chodzi o to, że te legendarne, charakterystyczne cechy mangi nie zostały dotychczas zdefiniowane, mimo że definicja ta bywa używana przez niektórych od właściwie samych początków fandomu, a batalii o to było już kilka. Z drugiej strony, komiks japoński, definicja moze nie najlepsza, ale mimo to zdecydowanie bardziej zrozumiała, niż definicja z niezdefiniowanymi "cechami". Propo wchodzenia w szczegóły, jest to raczej zrozumiałe intuicyjnie, że osoby, które mają silne związki z kulturą Japoni (np Francuz, któjry wychował się tam od wczesnego dzeiciństwa) będzie tworzyła komiks japoński, natomiast Japończyk wychowany w Stanach, jakby go wena wzięła stworzy komiks amerykański. O czym tu dyskutować?
[578] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 10:25:04, odpowiedź na #569, oceny: +0 -0
Z drugiej strony, komiks japoński, definicja moze nie najlepsza, ale mimo to zdecydowanie bardziej zrozumiała, niż definicja z niezdefiniowanymi "cechami".

a czy ja chce rozsadzic, ktora definicja jest lepsza? chce tylko, zeby michio podal kilka konkretow, bo na razie pozostawia watpliwosci.

jest to raczej zrozumiałe intuicyjnie, że osoby, które mają silne związki z kulturą Japoni (np Francuz, któjry wychował się tam od wczesnego dzeiciństwa) będzie tworzyła komiks japoński, natomiast Japończyk wychowany w Stanach, jakby go wena wzięła stworzy komiks amerykański. O czym tu dyskutować?

aha, a wiec "Sandman" i "Kaznodzieja" staly sie nagle komiksami brytyjskimi?
[598] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 19:21:46, odpowiedź na #567, oceny: +0 -0
TiberJak ci się Michio nie podoba to spytaj Solo.
[604] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 21:21:26, odpowiedź na #598, oceny: +0 -0
michio co prawda na oczy nie widzialem, ale zgaduje, ze masz tu na mysli jego definicje:) Szkoda, ze Solo nic nie powiedzial, ale w takim razie obstaje przy definicji usera Bez_komentarza. Szczegolnie, ze wyglada na to, iz michio (parafrazujac wypowiedz michio o Alience) konczy dyskusje oddajac je walkoverem:)
ech, naobiecywal, ze powie cos konkretnego, po czym zrezygnowal z dalszej dyskusji...
[605] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 21:35:37, odpowiedź na #604, oceny: +0 -0
TiberPoszukaj sobie treściwej dyskusji nt. "stylu mangowego" na pl.rec.anime.
[606] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 22:00:30, odpowiedź na #605, oceny: +0 -0
ja tu w ogole o stylu nie mowilem i nie o nim chce mowic. takie posty powinienes kierowac raczej do michio i Alienki.
[607] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 22:05:57, odpowiedź na #606, oceny: +0 -0
Tiber"Styl mangowy" to coś, co miało odróżnić mangę od niemangi. Michio i Solo trochę się tam naprodukowali w tej kwestii.
[609] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 22:28:00, odpowiedź na #607, oceny: +0 -0
nie chodzi mi o stworzenie nowej definicji mangi, ale ustalenie, czy definicja michio jest dobra. i jak na razie z naszej rozmowy wychodzi, ze nie.

no, ale na pra zajrzalem i znalazlem watek Definicja Mangi, bedacy w polowie dyskusja, w polowie wymiana inwektyw. zas zadnego watku z Solo w jednej z rol glownych nie znalazlem.
[615] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 11:31:51, odpowiedź na #609, oceny: +0 -0
TiberTo źle szukasz, bo to chyba jakieś echo. Cofnij się jakieś dwa lata do tyłu, wymienili conajmniej kilkadziesiąt postów.
[616] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 12:02:38, odpowiedź na #615, oceny: +0 -0
michioTen temat powraca jak bumerang.
[617] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 12:15:49, odpowiedź na #616, oceny: +0 -0
TiberAFAIK nic nowego nie wymyślono w powtórkach.
[629] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 19:26:40, odpowiedź na #617, oceny: +0 -0
michioEj, to jest akurat megazabawne, jak ciągle przychodzą nowi, gadają te same bzdury o "stylu", a potem kluczą, starając się pogodzić swoje poglądy z "Akirą".
[695] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 11:53:33, odpowiedź na #629, oceny: +0 -0
TiberA kto powiedział, że wtórność jest równoznaczna z nudą?
[610] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 01:57:18, odpowiedź na #604, oceny: +0 -0
michioObiecałem, że powiem coś konkretnego, jeśli podasz jakiś szczególny i istotny powód, dla którego ktokolwiek powinien tłumaczyć co to jest "komiks japoński" (nie podałeś, ale niech będzie, ostatni raz). A jest to takie samo powszechne, intuicyjne sformułowanie, jak np. "komiks francuski" i zwykle nie ma żadnych wątpliwości, czy dany twór można tak nazwać czy nie. Masz jakiś przykład, który takie wątliwości budzi? Rzuć, to rozpatrzymy. Na codzień nie ma takich dylematów, żeby trzeba było się zastanawiać czy "Mars" Fuyumi albo "GITS" Shirow są komiksami japońskimi (W przypadku anime jest jeszcze lepiej, bo kraj jest zawsze podany). Ale znowu, cały czas umyka ci, że moja definicja "mangi" ma służyć ułatwieniu komunikacji - zastępując powszechnie używane sformułowanie "komiks japoński" krótszym i wygodniejszym w użyciu słowem "manga". Ty się domagasz, żebym ci doprecyzował znaczenie wyrazów w codziennym języku? Ponad to, co w SJP? No więc uważam to działanie za bezcelowe. Jeśli dwóch uczestników rozmowy użyje "manga" zgodnie z moją definicją, to zawsze się dogadają, w przypadku ewentualnej rozbieżności w ich rozumieniu "komiksu japońskiego" załatwią to sobie w praniu (ponawiam prośbę o przykład budzący takie wątpliwości).
W przypadku pseudodefinicji Alienki (powołującej się na nieudostępnione do dziś "zasady" - btw, to zapytaj Alienkę o każdy związek frazeologiczny w jej "definicji", tak jak mnie spytałuś o znaczenie "komiksu japońskiego", to dopierą będą jaja), taka komunikacja jest niemożliwa, czego przykłady wielokrotnie widziałem w przeszłości.
[620] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 15:09:28, odpowiedź na #610, oceny: +0 -0
to juz zaczyna byc nudne. twoje posty to ciag unikow, a ten powyzej jest kolejnym.
1. napisalem po co masz definiowac "komiks japonski". wyglada na to, ze ty to po prostu zignorowales.
2. nie znam sie tak dobrze na tytulach mangowych i ich tworcach, by zilustrowac pytania z mojego pierwszego postu przykladem. ale jesli bym znal, to co z tego? ja nasza dotychczasowa dyskusje widze tak: zadalem pytania, po czym ty, zamiast na nie odpowiedziec, nie robisz nic innego tylko wykonujesz serie unikow: chcesz jakichs uzasadnien; kiedy je dostales, mowisz, ze ich nie dostales i chcesz przykladow. powiedz, michio, co wymyslibys po owych przykladach, zeby tylko uniknac odpowiedzi na pare pytan?
3. jesli spotka sie dwoch uczestnikow rozmowy, to sie przy uzyciu twojej definicji dogada, ale tylko, majac za przedmiot dyskusji komiks, ktory nie nastrecza watpliwosci. twoja definicja nie ulatwia komunikacji przy komiksach, o ktore pytalem. dowodem jest nasza dyskusja i twoje ciagle uniki na pytania. gdyby twoja definicja ulatwiala komunikacje, odpowiedzialbys i koniec.
4. ja definicji Alienki nie bronie, nie bede bronil i nie mam sily dodatkowo jeszcze nia sie zajmowac:)
[623] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 18.10.2004, 16:39:14, odpowiedź na #620, oceny: +0 -0
AlienkaI dobrze :) Podziwiam ze masz jeszcze sile mowic to, co ja bym chciala ale mam juz dosc :)
[630] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 19:35:13, odpowiedź na #620, oceny: +0 -0
michio1. sjp.pwn.pl
2. Aha, zatem tworzysz sztuczny problem. Trochę szkoda na to czasu.
3. A o które pytałeś? Rzuć jakiś tytuł, rozpatrzymy. Jakoś wszysycy mówią "komiks japoński" i nie mają problemu z tym sformułowaniem żadnego problemu. Tylko ty masz, ale myślę przestudiowanie słownika ci pomoże.
4. Usiłujesz dowieść, że moja definicja jest równie niekonkretna jak bełkotliwa pseudodefinicja Alienki. To jest nie tylko nadużycie, to jest dowód twojej wyjątkowej nieuczciwości intelektualnej.
[634] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 20:58:09, odpowiedź na #630, oceny: +0 -0
1. zagladales na ta strone? ja tam nie znalazlem wyjasnienia terminu: "komiks japoński". no, ale jesli ty znalazles to zacytuj (wyglada na to, ze sam nie jestes w stanie jej podac).
2. tandetne odwrocenie kota ogonem. ja przyznaje sie uczciwie do swej nieznajomosci tytulow i autorow. to ty tworzysz sztuczny problem, wciaz unikajac odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania.
3. zajrzyj do posta z poczatku dyskusji; to nie takie trudne. zaskakujace, ze pytasz o przyklady tytulow w poscie, ktory jest odpowiedzia na post, w ktorym bylo powiedziane, ze nie dysponuje wystarczajaco wiedza. dziwna to dyskusja, gdy dyskutant wybiorczo traktuje argumenty drugiego.
4. w ciagu calej dyskusji robiles, co mogles, by uniknac odpowiedzi na pytania zadane na poczatku. moglbym je powtarzac tak, jak ty powtarzasz pytanie Alience (zreszta zrobiles to nawet przed chwila:). wiesz, z czego wynika to, ze ani ty, ani Alienka nie jestescie w stanie udzielic odpowiedzi?
[635] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 21:30:57, odpowiedź na #634, oceny: +0 -0
michio1. Cytaty z tej strony podawałem już w tym wątku.
2. Nie napotkałeś się do tej pory z komiksem, który by budził twoją wątpliwość czy jest japoński czy nie? Więc dlaczego budzi to twój niepokój? Skąd przekonanie, że komiks taki w ogóle istnieje?
3. Przerażasz mnie. Nie masz, jak mówisz, wiedzy, ale za to jakieś płynące z wewnątrz przekonanie, że termin "komiks japoński" jest na tyle niejasny, że ktoś mógłby mieć problem z zaklasyfikowaniem danego komiksu jako japoński? No więc ze zwidami i płynącymi z wewnątrz przekonaniami nie mam zwyczaju dyskutować - to zajęcie dla psychiatrów.
4. Ależ udzieliłem już odpowiedzi kilkakrotnie - to, że nie umiesz korzystać ze słownika i nie rozumiesz, jak działa przymiotnik, to naprawdę już nie moja wina.
[636] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 23:04:16, odpowiedź na #635, oceny: +0 -0
1. nie masz juz argumentow, wiec zaczynaja sie przeskoki logiczne, majace je zastapic:). oczywiscie, ze cytowales ta strone, ale nigdy nie zacytowales definicji terminu komiks japoński. natomiast slowko komiks, czy japoński wziete z osobna, owszem.
2. az przykro patrzec, jak idziesz w zaparte. przytocze moje pytania: kiedy komiks jest japonski? jesli tworcy beda Japonczykami, ale stworza go i wydadza w Korei to bedzie japonski, czy koreanski? albo, czy jesli w Japonii Amerykanie wydadza po raz pierwszy komiks, to bedzie japonski, czy amerykanski? a jesli wydadza go w Japonii obywatele Japonii urodzeni w Danii, ktorzy pozniej przyjeli obywatelstwo japonskie? i tak dalej... stad moje przekonanie: otoz zyjemy w swiecie, gdzie takie miedzynarodowe podroze, czy zmiany obywatelstwa sa mozliwe dla mnostwa ludzi. dostrzegasz mozliwosc narysowania/wydania takich komiksow?
3. nie jest mi potrzebna znajomosc tytulow, by dostrzec, ze twoja definicja jest (jak na razie) niespojna i malo konkretna. do oceny poprawnosci logicznej samej definicji wystarczy odrobina pomyslunku. nie odwoluje sie ona do zadnego tytulu jako kryterium, wiec znajomosc zadnego nie jest wymagana. zeby byla jasnosc: nie mowie tu o ocenianiu mangi, mowie tu o ocenianiu twojej definicji mangi.
4. rozmijasz sie z prawda. przytoczyles raz definicje slow "komiks" i "japonski". nigdy natomiast nie zdefiniowales terminu: komiks japoński. ale dobrze, na okres paru postow zalozmy, ze nie wiem, jak dziala przymiotnik. lecz skoro ty uwazasz to za tak dziecinnie proste, ze do tej pory omijales ten fakt w swym rozumowaniu - zrob to, zastosuj przymiotnik, napisz wreszcie co rozumiesz pod pojeciem komiks japoński. wystarczy, ze uzyjesz przymiotnika (latwizna...) i dyskusja sie skonczy:)
[637] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 23:26:52, odpowiedź na #636, oceny: +0 -0
michio1. Ale skończyłeś podstawówkę i wiesz jak to się łączy? To nie jest idiom, żeby trzeba było cokolwiek tłumaczyć.
2. Ależ zapewniam cię, że gdy tylko napotkamy się z takim problematycznym komiksem, to jakoś damy sobie radę. Np. "Usagi Yojimbo" jest komiksem bez wątpienia amerykańskim. Zresztą wytłumacz mi, jakie to ma właściwie znaczenie? 3. Moja definicja mangi zakłada zastąpienie ciągu "komiks japoński" ciągiem "manga". Co tu jest mało konkretne? Ty masz pretensję o co innego, o zwrot, który wszyscy używają na codzień. Ale to już naprawdę nie moja wina i nie ma to żadnego wpływu na moją definicję, która jest perfekcyjnie jednoznacza - za mangę bierze wszystko, co nazwalibyśmy komiksem japońskim.
[644] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 19.10.2004, 08:39:25, odpowiedź na #637, oceny: +0 -0
AlienkaNawet jesli Stan Sakai jest z urodzenia Japonczykiem? Chyba wiec powinienes jednak uscislic swoja wspaniala definicje.
[645] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 08:56:13, odpowiedź na #644, oceny: +0 -0
GargoyleAmerykanie to narod imigrantow. Pochodzenie, lub nawet miejsce urodzenia, maja malo do rzeczy. Juz wazniejsze roznice sa/byly pomiedzy Japamerykanami "z ladu", a tymi z Hawajow (nie pamietam nazw japonskich, ale traktowani byli w czasie WW2 zupelnie odmiennie, a i sami nawzajem sie nie lubili.)
[648] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 19.10.2004, 13:19:53, odpowiedź na #644, oceny: +0 -0
michioSakai jest Amerykaninem w TRZECIM pokoleniu.
[650] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [217.8.190.*], 19.10.2004, 13:34:33, odpowiedź na #644, oceny: +0 -0
MiraiNawet jesli Stan Sakai jest z urodzenia Japonczykiem? Chyba wiec powinienes jednak uscislic swoja wspaniala definicje.

Sakai urodził się w Japonii. Gdy miał trzy lata jego rodzice [mama japonka i tato amerykański żołnierz] wyjechali na Hawaje. Sam Stan mowi, ze jego komiks nie jest mangą. Że jest to komiks dla amerykanów o Japonii i jako taki powstał. Wychował się w kulturze amerykańskiej, jedyny kontakt jaki miał z Japonią to tylko do trzeciego roku życia. Filmy Kurosawy zna z amerykańskiej telewizji. Nie wie jak napisać Mirai po japońsku ;P
[652] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 14:07:59, odpowiedź na #650, oceny: +0 -0
GargoyleMirai, Michio, moze uzgodnijcie wpierw zeznania ;) Swoja droga, taka historia byla w Patlaborze TV podobna. Swietny watek.
[653] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 19.10.2004, 14:48:54, odpowiedź na #650, oceny: +0 -0
AlienkaOk, Mirajka. Mnie chodzilo tylko o to zeby Michio uscislil swoj 'komiks japonski' skoro uwaza to za jedyna trafa definicje. Czy to jest komiks pochodzacy z Japonii, o Japonii, stworzomy przez Japonczyka za granica, Japonczyka w Japonii, cudzoziemca w Japonii, zespol mieszany... Jest sporo mozliwosci.
Poza tym chyba faktycznie nie uzgodniliscie zeznan :> Przy czym pierwsze slysze o tym trzecim pokoleniu...
[657] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 14:58:44, odpowiedź na #653, oceny: +0 -0
GargoyleCzy wiesz, co to takiego "komiks polski"?
[661] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [217.8.190.*], 19.10.2004, 15:25:16, odpowiedź na #653, oceny: +0 -0
Mirai Poza tym chyba faktycznie nie uzgodniliscie zeznan :> Przy czym pierwsze slysze o tym trzecim pokoleniu...

Bardzo przepraszam, ale dlaczego mam z michiem uzgadniać zeznania? Co ja jestem, jego alterego czy jak? Poza tym ma rację z tym trzecim pokoleniem. Jego dziadkowie jakby nie patrzeć są amerykanami.
[696] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 12:04:54, odpowiedź na #661, oceny: +0 -0
TiberZe strony matki też?
[677] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 21.10.2004, 14:10:39, odpowiedź na #653, oceny: +0 -0
michio Mnie chodzilo tylko o to zeby Michio uscislil swoj 'komiks japonski' skoro uwaza to za jedyna trafa definicje.

Napisz jeszcze do JPF, żeby uściślili czym się zajmują. Bo na ich stronie można przeczytać: Wydawnictwo J.P.Fantastica na polskim rynku komiksowym specjalizuje się w komiksach japońskich czyli coraz bardziej popularnych w naszym kraju - mangach.
Ale co oni tam mogą wiedzieć...
[670] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 20:02:36, odpowiedź na #637, oceny: +0 -0
ponownie wychodzi twoje wybiorcze traktowanie postow dyskutanta. tym razem ominales punkt czwarty. przypomnijmy go: mamy dwie tezy zawarte w twoich postach:
a) uzywanie przymiotnika jest dla ciebie proste - skonczyles przeciez podstawowke,
b) ja nie wiem, jak sie uzywa przymiotnika.
wniosek: ty mozesz uzyc przymiotnika i w ten banalnie prosty sposob skonczyc ta dyskusje. a wiec dalej uzyj go, polacz slowo "komiks" z "japonski". przeciez mowisz, ze to proste i, ze ja tego nie potrafie.
[672] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 20.10.2004, 08:34:38, odpowiedź na #670, oceny: +0 -0
michiokomiks + japonski = komiks japonski.
Wroc jak skonczysz podstawowke. Ciao.
[674] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 20.10.2004, 09:41:01, odpowiedź na #672, oceny: +0 -0
widze, ze ta rozmowa mija sie z celem. ja pytam, a ty glowisz sie, jak uciec od odpowiedzi.
wroc, jak przemyslisz swa definicje i wtedy daj odpowiedz. bez unikow.
[675] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 20.10.2004, 09:52:35, odpowiedź na #674, oceny: +0 -0
michioWroc, jak bedziesz mial jakies naprawde sensowne pytanie. Na razie nie wykazales, ze moja definicja ma braki. Wylazales natomiast, ze masz problemy z jezykiem polskim, ale to zadanie dla korepetytorow, a nie dla mnie. Ciao, anonimowe bambino.
[643] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 19.10.2004, 08:26:48, odpowiedź na #634, oceny: +0 -0
AlienkaBo trudno jest udzielic _scislej_ odpowiedzi. I ja to wiem. Umiem sie do tego przyznac, w przeciwienstwie do pana M.

"audiatur et altera pars" jak mawial Seneka. To dowodzi prawdziwej madrosci. Michio tego nie potrafi, wiec jego rozumu (nie wiedzy) komentowac nie bede :/

[646] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.b.jawnet.pl], 19.10.2004, 08:58:50, odpowiedź na #643, oceny: +0 -0
Gargoyle"Bo trudno jest udzielic _scislej_ odpowiedzi. I ja to wiem. Umiem sie do tego przyznac"

A wiec powyzszym przyznajesz sie, ze "scisle okreslone" zasady sobie wymyslilas?
[655] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 19.10.2004, 14:52:32, odpowiedź na #646, oceny: +0 -0
AlienkaGeez alez sie czepiasz. Dobra, przesadzilam z tym scisle. Ale dosc latwo (w wiekszosci przypadkow) okreslic czy dany komiks / animacja jest manga czy nie.
[656] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 14:55:52, odpowiedź na #655, oceny: +0 -0
GargoyleJaponska animacja to anime.
[659] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 19.10.2004, 15:03:28, odpowiedź na #656, oceny: +0 -0
AlienkaJesli mowimy o czepianiu sie... :>

ok, jak dla mnie EOT o ile Michio przestanie wreszcie wyzywac mnie i obrazac. Nie mam ochoty na znizenie sie do takiego poziomu malego dziecka, ktore juz nie wie jak sie wyzyc.
Michio - mozesz sobie uznac ze wygrales (chociaz tak naprawde racji calkowitej nie mial nikt).
Madrzejszy powinien ustapic wiec niniejszym ustepuje.

[622] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 18.10.2004, 16:37:22, odpowiedź na #610, oceny: +0 -0
Alienkarozumiem ze ty ich, za przeproszeniem, nie masz?
badz tak mily i przestan kwestionowac to co
wiem czy nie wiem bo nie masz o tym pojecia
nie znosze przemadrzalcow :( wycofalam sie z tej dyskusji bo rozmowa z kims kto nie umie choc troche ustapic (nie mowie juz o przyzawaniu sie do bledow, bo choc tego pewnie tez nie umiesz, to w tej dyskusji nie da sie okreslic calkowitej pomylki - w ZADNYM przypadku) i rzuca tylko docinkami, to ani przyjemnosc ani cos co do czegos prowadzi.
[631] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 19:39:16, odpowiedź na #622, oceny: +0 -0
michioPrzecież, powtarzam, widzę czarno na białym, jaka skąpa jest twa wiedza. Inaczej byś nie pisała tych wszystkich bzdur o "stylu mangowym". A może podasz wreszcie te zasady? Do jakich błędów mam się niby przyznać? Chyba jesz za dużo masła.
[642] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 19.10.2004, 08:17:27, odpowiedź na #631, oceny: +0 -0
Alienkamasla wcale nie jem, w przeciwienstwie do ciebie.
A pomyslales moze ze tak JA to rozumiem (i nie tylko ja, z tego co widze)? Czy nie jestes w stanie pomyslec o innych, a tylko o swoim tylku?
Co do bledow mowilam ogolnie - czytaj uwaznie. Tutaj proponowalam pewne ustepstwa ale widac to nie jest w stanie dotrzec do twojej szanownej.
Dobrze - mam problem z okresleniem innych cech. Jest nimi np. specyficzny sposob rysowania, ktorego okreslic nie umiem chociazby dlatego, ze nie jestem po ASP. Sa tez specyficzne onomatopeje.

a co gdybym dala ci np. komiks o ktorym nie wiedzialbys ze jest np Koreanski? powiedzialbys 'manga'. wiec nie p...dol za przeproszeniem tych ksenofobicznych (japonskie cacy, koreanskie be) bzdur.

[647] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 09:01:16, odpowiedź na #642, oceny: +0 -0
GargoyleLOL
[649] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 19.10.2004, 13:24:13, odpowiedź na #642, oceny: +0 -0
michioGdzie napisalem "japonskie cacy, koreanskie be"? Wrecz przeciwnie, przez szacunek dla Koreanczykow propaguje uzywanie slowa "manghwa" jako zastepujacego "komiks koreanski". W przeciwienstwie do takich jednych, co nazwiska koreanskich tworcow pisali malutenkimi literkami, zeby ktos przypadkiem nie zauwazyl. I to bylo zenujace.

Ale przyznam, ze ubaw mam przedni. Jakie idiotyzmy jeszcze z siebie wydusisz?
[651] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 14:04:47, odpowiedź na #649, oceny: +0 -0
GargoyleMichio, ty japonski ksenofobie. Jak mnie nazwiesz japonskim militarysta, to sie obraze ;)
[654] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 19.10.2004, 14:50:50, odpowiedź na #649, oceny: +0 -0
AlienkaA wiesz jaki ja mam ubaw? Jak sie miotasz i jestes w stanie juz tylko wyzywac. Ciekawe czy na zywo tez jestes taki bezczelny. XD
[658] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 15:01:04, odpowiedź na #654, oceny: +0 -0
Gargoylexd.deviantart.com
[662] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 19.10.2004, 15:27:46, odpowiedź na #654, oceny: +0 -0
michioZiew. Gargu, pogromco zapiekanek, zjedz prosze te pokrake.
[666] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 17:34:20, odpowiedź na #662, oceny: +0 -0
Alienkanie moge sie rownac z (jak wiele) wieksza pokraka - oddaje ci zwyciestwo w tej bezsensownej dyskusji, Michio
[671] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 20.10.2004, 08:33:35, odpowiedź na #666, oceny: +0 -0
michioZadna satysfakcja. Kazdy by sie przestraszyl, ze Gargulec go zje.
[678] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 21.10.2004, 15:12:11, odpowiedź na #654, oceny: +0 -0
TiberTo miło, że wszyscy są zadowoleni.
[679] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 21.10.2004, 16:15:26, odpowiedź na #678, oceny: +0 -0
michioA najbardziej Gargoyle - ma zapewniony bufet na BAKA'e.
[680] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.internetdsl.tpnet.pl], 21.10.2004, 18:22:07, odpowiedź na #679, oceny: +0 -0
AlienkaAlez jestes upierdliwy. Nie znudzilo Ci sie jeszcze?
[681] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 21.10.2004, 19:37:48, odpowiedź na #680, oceny: +0 -0
michioNapisalas juz zjebke do JPFu?
[682] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 21.10.2004, 20:56:48, odpowiedź na #680, oceny: +0 -0
michioAha, i wyslij jeszcze do Waneko. Osmielili sie napisac na swojej stronie Zapraszamy do obejrzenia strony internetowej WANEKO - wydawcy komiksu japońskiego!
[683] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 21.10.2004, 21:06:25, odpowiedź na #682, oceny: +0 -0
AlienkaJestes smieszny. Chyba naprawe nie masz nic lepszego do roboty. Az tak nudno jest na stanowisku naczelnego Kawajca?
[684] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 21.10.2004, 21:10:35, odpowiedź na #683, oceny: +0 -0
michioOjej, naprawde. Przeciez jestes taka pewna siebie, ze mozesz do nich napisac? Moze wtedy przekonam Gargulca, zeby cie jednak nie zjadl? I masz jakis kompleks na punkcie mojego miejsca pracy, ze co chwile ci sie przypomina? A ty gdzie pracujesz, ze sie tak o mnie martwisz?
[685] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka (unlogged) [*.wroclaw.dialog.net.pl], 21.10.2004, 23:25:37, odpowiedź na #684, oceny: +0 -0
A wiesz, kwestia implikacji logicznej. Kompleksu nie mam, za to moglabym zakwestionowac twoja lojalnosc. Za to ty masz chyba kompleks Gargulca, bo on sam jakos nie ma ochoty nikogo zjadac (a przynajmniej nie napisal nic takiego) a ty nawijasz o tym do znudzenia. Jak dziecko... Nie zabralam ci lizaka, wiec nie pluj sie tak z laski swej. EOT
[686] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 22.10.2004, 08:44:21, odpowiedź na #685, oceny: +0 -0
michioA wiesz, kwestia implikacji logicznej.
Nie używaj sformułowań, których znaczenie jest dla ciebie na razie ukryte w strefie mroku.
Kompleksu nie mam, za to moglabym zakwestionowac twoja lojalnosc.
A ja twoją inteligencję. Co tam mógłbym - ja to robię.
Za to ty masz chyba kompleks Gargulca, bo on sam jakos nie ma ochoty nikogo zjadac (a przynajmniej nie napisal nic takiego) a ty nawijasz o tym do znudzenia.
Po prostu się boisz, że cie zje.
Jak dziecko...
No tak, nie mogło zabraknąć twojego ulubionego słowa.
Nie zabralam ci lizaka, wiec nie pluj sie tak z laski swej.
Mojej laski do tego nie mieszaj. BTW, dostałaś już odpowiedź z JPF i Waneko?
[687] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 22.10.2004, 10:40:36, odpowiedź na #686, oceny: +0 -0
AlienkaOjej, czyzbys nie zrozumial co powiedzialam? Biedaczysko.. Ty naprawde masz kompleks inteligencji - czujesz nieodparta potrzebe kwestionowania jej u innych.
[688] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 22.10.2004, 10:47:06, odpowiedź na #687, oceny: +0 -0
michioTak, napisałaś EOT, co u normalnych ludzi oznacza End of Thread/Topic, czyli w wolnym tłumaczeniu "Kończę tę dyskusję, nie chce mi się z tobą gadać". Ale jak widać tematu nie zakończyłaś, czyli ZNOWU: a) użyłaś pojęcia, którego znaczenie nie rozumiesz, b) popisałaś się niezwykłą konsekwencją, c) masaj. I naprawdę, nikt nie kwestionuje twojej inteligencji! Jej przejawy są widoczne czarno na białym na tej stronie. Tu nie ma czego kwestionować. Masz IQ równe IQ zapiekanki, a to oznacza jedno - Gargulec cię zje.
[689] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 22.10.2004, 11:00:55, odpowiedź na #688, oceny: +0 -0
Alienkahehe, no popisuj sie dalej :D nigdy nie mowilam ze jestem normalna. dlatego z reguly topic koncze 2 razy. hamburgerze.
[690] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 22.10.2004, 11:28:45, odpowiedź na #689, oceny: +0 -0
michioAleż, naprawdę, nikt cię o to nie posądzał. A dlaczego nie trzy? Albo pięć? Co tak skromnie? Zaszalej sobie.
[697] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 12:24:15, odpowiedź na #690, oceny: +0 -0
TiberMoże szefowa zakazała jej się odzywać..?
[698] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 25.10.2004, 12:34:15, odpowiedź na #697, oceny: +0 -0
michioSzefowa? Taka Uberalienka?
[700] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 12:45:21, odpowiedź na #698, oceny: +0 -0
TiberTo była autoironia, mośku.
[701] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 25.10.2004, 12:53:34, odpowiedź na #700, oceny: +0 -0
michioNo to co, bercik?
[702] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 13:01:17, odpowiedź na #701, oceny: +0 -0
TiberJak nie to, to tamto.

Nekrolog robi się coraz krótszy.
[703] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 25.10.2004, 13:16:11, odpowiedź na #702, oceny: +0 -0
michio703. Nice.
[704] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 13:30:33, odpowiedź na #703, oceny: +0 -0
TiberMax to dwanaście wierszy, nieeeeeeepraaaaaaawdaaaaaaaż?
[706] Re: MANGAzyn - epilog
Mirai [217.8.190.*], 27.10.2004, 14:57:10, odpowiedź na #703, oceny: +0 -0
MiraiI starczy.
[413] Re: MANGAzyn - epilog
Keiichi_Saotome_ [*.kepice.sdi.tpnet.pl], 08.10.2004, 15:17:04, oceny: +0 -0
Boże widzisz a nie grzmisz!!! Mangazyn i Stare(dobre)Kawaii upadły, a wy zamiast się wzajemnie wspierać, i składke na fistaszki robić to sie kłócicie!!!
[422] Re: MANGAzyn - epilog
MarmoO [*.kopnet.pl], 08.10.2004, 16:56:06, odpowiedź na #413, oceny: +0 -0
cytat:

"a wy zamiast się wzajemnie wspierać,"

buehehehe, dobre. Podchodzi prawie pod czarny humor :).
[423] Re: MANGAzyn - epilog
Bez_komentarza [*.acn.waw.pl], 08.10.2004, 17:08:53, odpowiedź na #422, oceny: +0 -0
prędzej pod absurd.
[433] Re: MANGAzyn - epilog
yusia [*.netia.com.pl], 08.10.2004, 22:18:44, oceny: +0 -0
szok...
[443] Re: MANGAzyn - epilog
Astaroth [*.wsinf.edu.pl], 09.10.2004, 11:18:23, oceny: +0 -0
AstarothŻal i smutek nie do opisania. To boli, boli bardziej niż wszystko co do tej pory mogło zaboleć miłośnika m&a. End of story, but not the end of m&a!
[459] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 09.10.2004, 12:53:15, odpowiedź na #443, oceny: +0 -0
BOSHE BOSHE BOSHE.... czy Wy jestescie normalni?? CO?? NIe kloccie sie juz... MANGA TO MANGA i juz... Wiec lepiej aby ten temat byl zamkniety nizeli byscie sie mielu dluzej klocic.....
[463] Re: MANGAzyn - epilog
Alienka [*.wroclaw.dialog.net.pl], 09.10.2004, 14:16:53, odpowiedź na #459, oceny: +0 -0
AlienkaHej, no ja bardzo chce skonczyc te rozmowe. Taka dyskusja, jesli juz, jest na tym watku juz _bardzo_ OT.
[465] Re: MANGAzyn - epilog
Astaroth [*.wsinf.edu.pl], 09.10.2004, 14:55:20, odpowiedź na #459, oceny: +0 -0
AstarothKtoś tu się kłóci? O ile wiem, kłócą się powyżej.
[474] Re: MANGAzyn - epilog
Dagger [*.acn.waw.pl], 09.10.2004, 20:29:22, oceny: +0 -0
RIP moje kochane pisemko.
[515] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 11.10.2004, 15:37:59, odpowiedź na #474, oceny: +0 -0
Ło i juz sie skonczylo? nikt juz nic nie powie? a moze to i lepiej?
[520] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 11.10.2004, 19:25:52, odpowiedź na #515, oceny: +0 -0
dareckA po cholerę głupio pytasz? Zależy ci na ciągnięciu bezowocnych dysput?
[521] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 11.10.2004, 21:20:32, odpowiedź na #520, oceny: +0 -0
Mi chodzi o cos sensownego a nie klotnie _-_"
[522] Re: MANGAzyn - epilog
Rauko [*.uznam.net.pl], 12.10.2004, 11:52:46, odpowiedź na #521, oceny: +0 -0
Niech was szlag jasny trafi. Polowa z was chlipe bez sensu i sie uzala druga polowa drze sie jeden na drugiego i wysuwa swoje "jedyne i sluszne" racje" a wszystko to na trupie Mangazynu. Niech was szlag. A ja wam mowie ze oni wroca. Ale poki co nie maja do czego. Czas pokazac na co nas stac. W koncu to nasza cecha naradowa ze jak dostajemy w dupe to sie zbieramy do kupy i jestesmy potega. Gwardia umiera ale sie nie poddaje, wniosek: Jedi nadal jest i dziala jesli tylko bedzie mogl to powroci okryty chwala ale jak my go przyjmiemy? Ludzie Mangazyn to my, my do cholery. Ale nie jestesmy wstanie nic zrobic wlasnie przez takie zachowanie. Ci najmlodsi szybko rosna ci starsi szybko sami sie ustawia i stana sie sila z ktora trzeba sie bedzie liczyc ...a moze nie. To zalezy od nas. Jesli nadal tak bedzie jak teraz to w szybkim czasie wyrosnie nam pod bokiem nowe pokolenie wychowane na Kawaii o watpliwym poziomie albo jeszcze gorsze bo nawet i tego nie bedzie ale wtedy juz bedzie troche za pozno. Umarl krol. Niech zyje krol (oby jak najszybciej nam nastal i panowal). Jedi -mistrzu niech moc cie prowadzi ochrania i wspiera!!!
[523] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 12.10.2004, 14:10:29, odpowiedź na #522, oceny: +0 -0
dzieki za cieple slowa. tyle ze nie bedzie juz niczego w stylu mangazynu. pora odwrocic sie w strone zachodzacego slonca i odejsc. to slowa tomasza beksinskiego. nawet nie wiesz jak dobrze pasuja one teraz do managzynu... tommy can you hear me?...!_!
[524] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 12.10.2004, 14:28:05, odpowiedź na #523, oceny: +0 -0
michioWiesz co, nie przeginaj pały. Porównywanie tej sytuacji do tego, co się przytrafiło Beksinskiemu jest co najmniej żenujące.
[525] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 12.10.2004, 16:08:52, odpowiedź na #524, oceny: +0 -0
michio nie przeginam. wracam do krypty
[526] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 12.10.2004, 16:50:58, odpowiedź na #525, oceny: +0 -0
michioTo nie wracaj, powieś się na miejscu. Żenujące...
[528] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 12.10.2004, 18:55:44, odpowiedź na #526, oceny: +0 -0
nie bede sie wieszac. przeprowadzka w planach. do londynu. i jeszcze jedno obronco nosferatu. ja Go znalam osobiscie. i ma prawo czuc sie tak jak On. mam na odtrutke the wall. i the division bell.
[536] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 08:58:23, odpowiedź na #528, oceny: +0 -0
michioJestes BRZYDKA, NIESZCZESLIWA I POJDZIESZ DO PIEKLA.
[537] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 09:45:44, odpowiedź na #536, oceny: +0 -0
rany odezwal sie ideal piekna, cnot wszelakich i nieskalany. ciekawe jakby postawic cie kolo wykrywacza metalu na co by zareagowal najpierw? na zakuty leb czy olowiany tylek? (copyrights bruce willis). na tym koncze rozmowe i nie wtracaj sie wiecej.
[538] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 09:48:36, odpowiedź na #537, oceny: +0 -0
michioJa sobie nieszczesliwymi zmarlymi ludzmi ryja nie wycieram, i to jest cala roznica miedzy nami.
[556] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 16:44:58, odpowiedź na #538, oceny: +0 -0
Michio zenujacy jestes ty. Jacka Lesniakowskiego czy Wieslawa Weissa, Anje tez bedziesz uczyc jak maja sie zachowac po smierci Tomka? Wybacz nigdzie nie napisalm niczego o Nim obrazliwego. To byl jego wybor, jego wlasna decyzja. A moje slowa byly nawiazaniem do pewnej wypowiedzi Tomka z Opowiesci z Krypty, wiec daruj sobie. Jak powiedzialam ze sytuacja mangazynu przypomina ta jaka mial Tomek to tak jest. Nam obu po latach ciezkiej pracy umiera pismo dla ktorego pisalismy. I rzeczywiscie nie pozostaje nic innego jak stylem Montyego Pythona odwrocic sie w strone slonca i odejsc .Gdzies indziej. To ma byc wycieranie sobie pyska nieszczesliwym czlowiekiem? Wolne zarty. Wiesz masz szczescie ze Tomek odszedl po on mial naprawde zjadliwy charakterek i wytarlby toba podloge jak stara szmata. To tez cytat. Shirley Mason. i w tym miejscu watek jest z mojej strony ostatecznie zamkniety. Nie znasz ani Nosferatu ani mne wiec nie rob z siebie obronce moralnosci ktorym nie jestes. sorry pal. Im too old for that shit.
[557] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 13.10.2004, 17:09:24, odpowiedź na #556, oceny: +0 -0
michioBrniesz w gówno i to wszystko. Faktycznie, lepiej już nic nie pisz.
[577] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 10:20:08, odpowiedź na #557, oceny: +0 -0
ŁOŁ. Michio , jak ty się lubisz wszystkich czepiać...
[579] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 15.10.2004, 10:29:10, odpowiedź na #577, oceny: +0 -0
michioNie wszystkich. Tylko tych co przeginają. Powinieneś wiedzieć, po tylu latach.
[580] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 12:28:08, odpowiedź na #579, oceny: +0 -0
Po tylu latach znam jako tako twoje kryteria czepiania się i nie uważam , by twoja definicja "przeginania" miała jakikolwiek sens , zwłaszcza w świetle _twoich własnych_ tekstów. Odnoszę wrażenie , że wciąż się nie zmieniłeś od czasu produkowania postów w rodzaju "JAK RADAGAJS UTOPIŁ WARSZAWĘ W GÓWNIE". No i nie widzę nic nagannego w wypowiedzi koleżanki Malicii , za to ty zrobiłeś sobie w rozmowie z nią istny pokaz salonowego prania po mordzie. To ja dziękuję.
[583] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 15.10.2004, 12:40:08, odpowiedź na #580, oceny: +0 -0
michioPewnie, że nie widzisz, ale ty w ogóle mało widzisz i mało rozumiesz. Zwłaszcza, jeśli po jednej stronie jest "mam do niego żal od pięciu lat" michio, wtedy już zupełnie nic nie musisz widzieć i rozumieć.
[584] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 15.10.2004, 17:11:32, odpowiedź na #583, oceny: +0 -0
Tzn. uważasz , że jak ktoś cię krytykuje , to zawsze z prywatnej wendety? Nie , no pogratulować podejścia.
[593] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 16.10.2004, 17:41:14, odpowiedź na #584, oceny: +0 -0
radagajs nie ma sensu dyskutowac. michio dziala wedle zasady co by tu jeszcze spieprzyc. i tyle. nudzi mu sie chociaz to dziwne w koncu jest naczelnym wiec raczej powinien zajac sie robot na swoim poletku. no i chyba nikt mu nie wytlumaczyl ze taki attidtude przeklada sie jakos tam na marketing.
[611] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 01:58:35, odpowiedź na #593, oceny: +0 -0
michioPodobno się już miałaś nie odzywać? I nagle strasznie dużo o mnie wiesz, no no.
[612] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 02:02:40, odpowiedź na #584, oceny: +0 -0
michioNie, uważam, że jak mi wypominasz jakąś dyskusję o psich kupach i do dziś się trzęsiesz na jej wspomnienie, to nie jesteś w stanie podchodzić do moich wypowiedzi w tego typu wątkach w sposób obiektywny.
[625] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 18:24:32, odpowiedź na #612, oceny: +0 -0
Nie , łączę tylko fakty. Byłeś chamski , jesteś chamski. Problem w tym , że chamstwo jest w 95% twoich wypowiedzi , sens zasię około w połowie.
[632] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 19:40:58, odpowiedź na #625, oceny: +0 -0
michioTy jesteś bardziej chamski, bo nie sprzątasz po psie. Jakoś tak w tym kraju dziwnie, że ludzie czepiają się słów, a nie czynów.
[626] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 18:29:42, odpowiedź na #612, oceny: +0 -0
A , BTW! W ciągu ostatnich dni trzy osoby wypomniały mi pierwsze polskie anime na DVD. Wszystkie z Yelyty Fandomu. Jak widać , nie jestem jedyną osobą ferującą na takiej podstawie wyroku , z tą różnicą , że ja twój rozwój (jaki rozwój? ^^) od tamtego czasu śledzę. :P ^^
[633] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 19:42:34, odpowiedź na #626, oceny: +0 -0
michioA nadal uważasz, że "What's Michael" to nie manga?
[638] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 23:34:09, odpowiedź na #633, oceny: +0 -0
Ujmę to tak : przestało mnie to obchodzić.
[639] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 18.10.2004, 23:41:50, odpowiedź na #638, oceny: +0 -0
michioJeszcze się ogol i będziesz gość, który nigdy się myli.

A mnie to nadal obchodzi, za każdym razem jak jakiś koleś usiłuje użyć słowa "manga" do marketingowej ściemy.
[640] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 00:09:01, odpowiedź na #639, oceny: +0 -0
Widzę , że profesor Gargulec zaczął wypuszczać pierwszych absolwentów ze swojej szkoły przytyków osobistych. Gratuluję obrony magisterium!

A BTW , coś , co IMHO jest spójną definicją i nie pokrywa się z twoją przedstawiłem gdzieś powyżej. Ktoś dotąd odpowiedział?

[641] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 19.10.2004, 00:38:46, odpowiedź na #640, oceny: +0 -0
michioAha, tamten koszmarek. Z defincji jestem przeciwny definicjom utożsamiających mangę z wielkimi oczami. A to rozkoszne "nawiązuje do kultury japońskiej" czy jak to tam szło, człowieku, znaczy każdy komiks o Japonii albo taki, w którym występuje ninja (np. GI JOE) nazwiesz mangą? Bez sensu.
[708] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 05.11.2004, 16:02:47, odpowiedź na #641, oceny: +0 -0
Ależ Michio , mnie kompletnie nie obchodzi , komu jesteś przeciwny z definicji - możesz być nawet Żydom , masonom i cyklistom. A stwierdzenie , że "manga to każdy komiks japoński + kilka innych rzeczy" nijak się ma do wielkich oczu.
[709] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 05.11.2004, 16:20:10, odpowiedź na #708, oceny: +0 -0
michioA niby do czego sie ma, cwaniaczku?
[600] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 19:35:09, odpowiedź na #556, oceny: +0 -0
TiberYou're so CTTE.
[601] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 19:46:48, odpowiedź na #528, oceny: +0 -0
TiberCo was tak wszystkich napadło z tym Londynem?

PS. Sama czy z szanowną siostrą?
[602] Re: MANGAzyn - epilog
froger3 [*.proterians.net.pl], 17.10.2004, 20:07:46, odpowiedź na #601, oceny: +0 -0
froger3wiesz Tiber tez sie zastanawiam od jakeigos czasu czmeu wszstkich do UK ciagnie...
mnie tez ciegnelo az nie uslyszalam z paru wiarygodnych zrodel ze niestety za latwo tam nie jest
i w sumie w obecnej sytuacji proba zamieszkania tam jest conajmniej nieoplacalna...
No i te problemy ze znalezieniem pracy.. Ze o potykaniu sie co krok o polakow nie wspomne :P
Ale i tak najbardziej rozbawil mnie fakt ze ludzie jada tam i zupelnie nie znaja jezyka(hello, thank you i good bye sie nei liczy:P)
[603] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 20:45:37, odpowiedź na #602, oceny: +0 -0
TiberNie, chodzi mi o to, że mój znajomy wyprowadził się parę tygodni temu do Londynu.
Nie wyjechał na jakiś czas - przeprowadził się na stałe.
[530] Re: MANGAzyn - epilog
mangowiec [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 12.10.2004, 20:48:40, odpowiedź na #522, oceny: +0 -0
W koncu to nasza cecha naradowa ze jak dostajemy w dupe to sie zbieramy do kupy i jestesmy potega.

a ja zawsze myslalem, ze nasza cecha narodowa jest milosc do wodki:)
[527] Re: MANGAzyn - epilog
Mariah_chan [172.16.3.*], 12.10.2004, 18:15:58, oceny: +0 -0
Tak sobie, czytam, czytam i ogrania mnie smutek. Taka szkoda, ze Was już nie ma. Uwielbiałam Kawaii od zawsze. Fajne artykuły, zawsze coś, co mnie zainteresuje. MANAGAzyn tez był świetnym pismem. Drogim, to prawda, ale bardzo fajnym i ciekawym. Musze powiedzieć, ze to dzięki dawnej załodze Kawaii, dowiedziałam się wiele o mandze czy anime. Kupowałam je praktycznie przez dwa czy trzy lata. Bylście naprawde wspaniali i mam nadzieję, ze kiedys jeszcze się spotakamy. Dzięki za wszystko!!!!!!
[532] Re: MANGAzyn - epilog
Wilku [*.internetdsl.tpnet.pl], 12.10.2004, 23:03:33, odpowiedź na #527, oceny: +0 -0
WilkuMangazyn nie powinien tak upaść. NIE POWINIEN. No cóż zrobić. Jako, że jestem optymistą i wogóle to napisze słowa pocieszenia "Zawsze będzie dobrze, bo nigdy nie będzie źle"
[535] Re: MANGAzyn - epilog
Chiyo [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 08:42:20, odpowiedź na #532, oceny: +0 -0
Znowu :[

Ja tam mangazyn prenumerowałam, ale od któregoś z rzędu numeru kartkowałam tylko, bo niektórych rzeczy czytać mi się nie chciało. Ale tak, szkoda że padł.

{ide sie pociac :roll: }
[539] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 09:52:24, odpowiedź na #535, oceny: +0 -0
hey bez przesady, tylko bez zmian kosmetycznych, ok? to naprawde mile czytac te wszystkie slowa pocieszenia i optymizmu, ale jedno sie nie zmieni. mangazyn nie wroci i tyle. nie ma na tyle rozwinietego rynu, wlasciwie to rynek komiksowy zmniejsza sie z kazdym rokiem i to juz nie tylko o mandze tu mowimy. boom sie skonczyl. bedzie o czym porozmawiac przy piwie. sorry guys. no bonus.
[541] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 13.10.2004, 11:02:30, odpowiedź na #539, oceny: +0 -0
Nie zabijcie mnie ale tak se myslalem przed zasnieciem: KAWAII (nie zebym je lubil) to teraz pisemka dla malych bachorow... ale... jesli kupuja je male bachory (nie oglafdalem ale podejrzewam ze tam nie ma golych lasek i zbyt brutalnych scen) to rodzicie nie maja nic przeciwko temu... czyli wiecej osob (dzieci) moze je kupowac... czyli wiecej osob moze wyrosnac na prawdziwych mangakow... oczywiscie nie bedzie ich wiele... ale zawsze cos... a mam cicha nadzieje ze kawaii sie zmieni... na lepsze oczywiscie :)
[553] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 13.10.2004, 16:18:20, odpowiedź na #541, oceny: +0 -0
Kaori_Mczyli wiecej osob moze wyrosnac na prawdziwych mangakow... Zaraz, zaraz.. mangaków???? Jeśli miałoby chodzić o fanów (jak zostało to przez Ciebie nazwane)"prawdziwych" to przy takim "stanie" Kawaii, będzie to tylko przejściowa gazeta.. Dzieciaczek podrośnie i się przeżyci na coś "poważniejszego", a że czegoś "dla starszych" z takiej kategorii nie znajdzie to pewnie będą to pisma komputerowe i.. inne..
[555] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 16:34:12, odpowiedź na #553, oceny: +0 -0
kaori posluchaj dzieciak podrosnie i manga sie znudzi bo prawda jest taka ze 90 % rynku to sa dzieciaki 9-15 lat. i tylko one mangi i pisma o mandze kupuja. reszta tych "doroslych" to jest niewielki odsetek, ktory koniunkutury nie napedzi.
[559] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 13.10.2004, 17:43:02, odpowiedź na #555, oceny: +0 -0
Kaori_MTylko, skąd ja mam wiedzieć, że 90% to dzieciaki? A zresztą, takie wiedza i tak nic mi nie daje.. A pewnie, że nie napędzi.. I co? Wychodzi z tego, ze należy być wdzięcznym dzieciakom, za to że coś kupują, bo dzięki temu i "niewielki odsetek" może to robić.. Pięknie..
[571] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 14.10.2004, 09:43:17, odpowiedź na #559, oceny: +0 -0
kaori tak dokladnie powinnismy sie cieszyc ze dzieciakom rodzice jeszcze daja pieniadze na mangi bo gdyby nie one to juz dawno wszysy wydawcy by sie z naszego rynku zmyli. przyjaznie sie z ludzmi prowadzacymi w katowicach sklepy z mangami. wiesz jaki szok przezylam jak mi powiedzieli ze na jedna mange sklada sie kilku dzieciakow? albo jak sie ciesza jak cos jest na przecenie? oczywiwcie roznie to w roznych zakatkach polski wyglada, ale prawda jest taka ze gdyby nie te nastolatki to by w tym kraju nic nie bylo. i mam nadzieje ze jak te podrosna to ich mlodsze rodzenstwo tez sie manga zainteresuje bo jak nie to zostaniemy w tyle nawet za afryka.
[573] Re: MANGAzyn - epilog
Kaori_M [*.jgora.dialog.net.pl], 14.10.2004, 18:53:08, odpowiedź na #571, oceny: +0 -0
Kaori_MHmm.. W każdym razie taka perspektywa mi sie nie podoba :( Aż z ciekawości zapytam kiedyś pewnego pana w księgarni gdzie sie najczęściej zaopatruje, kto mangi i inne komiksy kupuje.. Sama nigdy nie widziałam, żeby do tych stoisk podchodziły dzieci.., a kilka razy (--) nawet nie stałam przy nich sama..
[597] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 19:15:56, odpowiedź na #571, oceny: +0 -0
Tiberprzyjaznie sie z ludzmi prowadzacymi w katowicach sklepy z mangami.
Oh, really?
[613] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 11:13:33, odpowiedź na #597, oceny: +0 -0
tak imago i komiksiarnia ,szefostwo empikow w katowicach, chorzowie, i bytomiu. nachodzilam sie za czasow sekcyjnych.nie trza bylo siedziec w bibilotece:P
[614] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 11:20:13, odpowiedź na #613, oceny: +0 -0
TiberAle mi konkretnie podoba się wyrażenie "przyjaźnię się".

Do Imago za wiele się nie nachodziłaś za "czasów sekcyjnych".
[667] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 18:18:57, odpowiedź na #614, oceny: +0 -0
a co moze mnie nienawidza? oh zesz przestan neo weszyc wszedzie spisek, no pewnie ze mnie chlebem i sola nie witaja. co znie4 znaczy ze sie nie przyjaznimy i nie widujemy. a bylam jeszcze w sekcji jak imago sie otwieralo. czy wy tam z tej biblioteki wygladacie kiedys?
[699] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 25.10.2004, 12:40:22, odpowiedź na #667, oceny: +0 -0
Tibera co moze mnie nienawidza?
To nie jest odpowiednie słowo.

a bylam jeszcze w sekcji jak imago sie otwieralo.
Dobra, może być, użyłem innej definicji dla wyrażenia "czasy sekcyjne".

czy wy tam z tej biblioteki wygladacie kiedys?
Niezbyt często. Zwykle siedzimy i biadolimy nad losem tej zgwałconej dziewczynki (i zastanawiamy, jakim cudem została przyjęta do Klubu w tak młodym wieku). Jak się nam nudzi, to zastanawiamy się nad prezentem ślubnym dla ciebie albo imieniem dla Szkrabulka.
[705] Re: MANGAzyn - epilog
malicia [*.internetdsl.tpnet.pl], 26.10.2004, 13:55:22, odpowiedź na #699, oceny: +0 -0
Rany to juz jednak pobilam Paule Abdul. No prosze. Niestety nie macie co planowac nikt a was nie zostanie zaproszpny ;P pozatym tiber powiem ci jedno jestes zwyczajnym ignorantem. smieszy cie czyjes nieszczescie? wyborne poczucie humoru. asshole. raczej bys sie zaczal zastanawiac dlaczego dostales kosza i po buzce od alex.
[707] Re: MANGAzyn - epilog
Tiber [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 28.10.2004, 08:55:33, odpowiedź na #705, oceny: +0 -0
TiberRany to juz jednak pobilam Paule Abdul.
Ja tam nie wiem jakie doświadczenia z dzieciństwa zrobiły z ciebie taką pokreconą plotkarę. I na dodatek zapominasz, że w każdej plotce musi być ziarno prawdy.

pozatym tiber powiem ci jedno jestes zwyczajnym ignorantem. smieszy cie czyjes nieszczescie?
W mojej głębokiej ignorancji nie wiem, czyje nieszczęście ma mnie cieszyć, bo do dnia dzisiejszego niezidentyfikowano wspomnianej przez ciebie osoby.

Dostałem kosza od Alex? A możesz mnie wtajemniczyć w szczegóły?
[562] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.10.2004, 18:23:18, odpowiedź na #541, oceny: +0 -0
Gargoyle"dla malych bachorow... ale... jesli kupuja je male bachory"

Slodki jestes, Dojarzly Czytelniku. Mam nadzieje, ze nigdy nie bedziesz mial dzieci.
[570] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 13.10.2004, 20:52:21, odpowiedź na #562, oceny: +0 -0
Znoff sie slowek czepiacie.... ehhh.... dobra pialem w stanie emocji..... SUMIMASEN
[627] Re: MANGAzyn - epilog
Radagajs (unlogged) [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 18:30:46, odpowiedź na #570, oceny: +0 -0
To nie piej. ^^
[566] Re: MANGAzyn - epilog
panda [*.aster.pl], 13.10.2004, 20:13:33, oceny: +0 -0
------------------- + ------------------ cieszyliśmy sie kupować mangazyn, tak szybko odszedł
[572] Re: MANGAzyn - epilog
zbol [*.ip.WRO.Korbank.PL], 14.10.2004, 18:16:53, oceny: +0 -0
czemu akurat ten magazyn musiał upaść a nie dziecinne od jakiegoś czasu Kawaii
[574] Re: MANGAzyn - epilog
oym [*.hstl6.put.poznan.pl], 14.10.2004, 23:41:16, odpowiedź na #572, oceny: +0 -0
oymbo dzieci mają rodziców którzy rozwydrzonym bachorą kupiom wszystko byleby się uciszyły. Poza tym cena nie była za wielka i kolorowe to było-dzieci na to lecą.
[576] Re: MANGAzyn - epilog
michio [*.espol.com.pl], 15.10.2004, 10:09:12, odpowiedź na #574, oceny: +0 -0
michioPoproś, może kupią ci słownik ortograficzny.
[591] Re: MANGAzyn - epilog
oym [*.hstl6.put.poznan.pl], 16.10.2004, 11:13:04, odpowiedź na #576, oceny: +0 -0
oymMoże to było zbyt ostro powiedziane ale powiedz szczerze czy ktoś kiedykolwiek zrobił obiktywną sondę na temat w jakiej grupie wiekowej są czytelnicy Kawaii, biorąc po uwagę że większości dzieciaków nie chce się wysyłać ankiet?? Czytałem Kawaii od początku i z tym pismem dorastałem więc teraz oczekuje, jak syn od ojca, że Kawaii da mi to co osoba w moim wiku potrzebóje-nie fajerwerków tylko jakiiejś konstruktywnej krytyki i przemyśleń. To właśne widziałem w Mangazynie. A Kawaii według mnie było dobre dla tych małych(Kawaii po powstaniu Mangazynu) którzy nie znają wyniosłości niektórych anime :)
[575] Re: MANGAzyn - epilog
oym [*.hstl6.put.poznan.pl], 14.10.2004, 23:54:03, oceny: +0 -0
oymKtoś chciał nam pokazać jak wygląda czasopismo na światowym poziomie. Tym kimś był Mr Jedi i jego ekipa. Za to im dziękuje. To co mogliśmy posmakować przez ostatnie miesiące długo nie będzie nam dane. bo to było za piękne by mogło trwać wiecznie. Póki fan mangi i anime będzie wybirał 10 CD z anime zamiast gazety, ktora nie jednym artykułem i analizom anime urzekła, będzie tak a nie inaczej. W krótce pewnie i Kawaii padnie, bo i w podstawówce dzieci umieją posłógiwać się internetem. To mówiłem ja Jarząbek.........
[592] Re: MANGAzyn - epilog
Malva [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 16.10.2004, 17:34:52, oceny: +0 -0
Wniosek taki: Na polskim rynku nie ma już porządnych pism mangowych. Do dupy i skąd ja teraz hot-news'y będę brać? Bo tak nisko, żeby kupować Kawaii, napewno nie upadnę. ;( Może zróbcie wersję internetową pisma, z jakimś abonamentem albo opłatą sms'ową...
[594] Re: MANGAzyn - epilog
Saymon [172.17.11.*], 16.10.2004, 17:45:35, odpowiedź na #592, oceny: +0 -0
SaymonWiesz co według mnie internetowa wesja nie ma sensu, jest wystarczająco dużo stron na których mozna znaleść informacje o mandze i anime i to darmowych.
[595] Re: MANGAzyn - epilog
Kazu [*.zwm.punkt.pl], 16.10.2004, 21:48:37, oceny: +0 -0
KazuKilka razy spotkałem się z pytaniem o prenumeratę. Sprawdziłem i otrzymałem odpowiedź:

"Osobą, ktore maja wykupiona prenumerate proponujemy w ramach nie wykorzystanej kwoty prenumeraty wybranie dostepnych towarow z naszej oferty lub bedziemy zwracali pieniadze. W ostatnim przypadku prosimy o kierowanie takiego wniosku na nr faksu 071/341-39-50 nalezy w nim koniecznie podac nr konta i potrzebne dane na jakie nalezy zwrócic pieniadze za nie otrzymane numery. Towar jest dostepny tylko w dziale prenumeraty z nr 6-7/2004 Mangazyn" (str.32 Kamikaze;) Dział zamówień Wyd.AMPOL

Moim skromnym zdaniem, bardzo sprytne posunięcie z tym kontem. Pozdrawiam zainteresowanych.

[618] Zwrot pieniędzy za prenumeratę
Joe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 12:57:09, odpowiedź na #595, oceny: +0 -0
JoeCzyżbyś pił do tego, że młodociani czytelnicy MANGAzynu kont nie posiadają? Zapewniam Cię, że to nie jest żaden spisek mający na celu przetrzymywanie pieniędzy przez wydawnictwo. Po prostu przelewy na konto nic wydawnictwo nie kosztują (ewentualnie jakieś grosze), a poczta za usługę przekazu pobiera co najmniej kilka zł. Rachunek jest prosty.

Może to dobra okazja by konto sobie założyć, bo to bardzo przydatna rzecz. Bynajmniej nie trzeba mieć w tym celu 18 lat. A jak nie to zawsze można podać konto rodziców.
[624] Re: Zwrot pieniędzy za prenumeratę
Kazu [*.zwm.punkt.pl], 18.10.2004, 16:48:35, odpowiedź na #618, oceny: +0 -0
KazuCzytelnicy raczej młodociani nie są - ci zostali przy Kawaii (jak sądzę). Opinia jest tylko i wyłącznie moja, a interpretację pozostawiam innym. Jak się nie zgadzasz, to twoja sprawa. Info zamieściłem tylko z uprzejmości, aby biednego Jedi'ego nie zasypywano mailami. Tak na marginesie, to osobiście za przelew płacę 3 peleny (albo jakiś procent od wartości przelanych środków). Jak wydawnictwo ma za friko, to ja też tak poproszę. Niektórzy kont nie zakładają z powodu (nie)kofanej Belki.
[660] Re: Zwrot pieniędzy za prenumeratę
Joe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 15:20:06, odpowiedź na #624, oceny: +0 -0
JoePrzyzwoity bank nie pobiera prowizji za przelewy wykonane przez internet. Co do Belki to przy małych kwotach są to groszowe sprawy. Poza tym cóż za problem trzymać pieniądze w skarpecie i wpłacać na konto w miarę potrzeb?
[668] Re: Zwrot pieniędzy za prenumeratę
Kazu [*.zwm.punkt.pl], 19.10.2004, 18:23:33, odpowiedź na #660, oceny: +0 -0
KazuNa dzień dzisiejszy nie wszystkie banki umożliwiają obsługę przez internet (co nie przesądza, że nie są "przyzwoite" - jak sam stwierdzasz). Osobiście patrzę na wypłacalność i zabezpieczenie w/w (nie chciałbym, aby moje skromne stypendium - jakie jest każdy widzi, przepadło bez wieści), a nie czy mogę bez problemu zamówić Final Fantasy XII prosto od producenta. Nota bene przy małych kwotach nie opłaca się zakładać i utrzymywać konta.

Reasumując - sugerujesz, że każdy, nazwijmy go poszkodowanym, pobiegnie teraz do banku i założy sobie konto?

[691] Re: Zwrot pieniędzy za prenumeratę
Mirai [217.8.190.*], 22.10.2004, 11:40:05, odpowiedź na #668, oceny: +0 -0
MiraiNa dzień dzisiejszy nie wszystkie banki umożliwiają obsługę przez internet (co nie przesądza, że nie są "przyzwoite" - jak sam stwierdzasz). Osobiście patrzę na wypłacalność i zabezpieczenie w/w . Nota bene przy małych kwotach nie opłaca się zakładać i utrzymywać konta.

To dość interesujące co mówisz. Mam konto. Nie płacę za nie ani grosza. Nie muszę mieć regularnych, ba żadnych wpłat. Mam za darmo kartę Visa Electron. Mam wyplaty w dużej ilości bankomatów za darmo. Przelewy w obrębie banku za darmo [poza 50 groszy]. I co, nie opłaca się zakładać? Aha, założenie oczywiscie też za darmo.
Więc jak nie chce Ci się nawet nic poszukać, to nie dziwię się że nie masz konta.
[692] Re: Zwrot pieniędzy za prenumeratę
Kazu [*.zwm.punkt.pl], 22.10.2004, 20:21:51, odpowiedź na #691, oceny: +0 -0
KazuNo to się zdziwisz, bo mam konto. Jak Ci się nie chce spojrzeć trzy posty wyżej, to nie stwierdzaj, że nie (bo słowo "przelew" jest chyba jednoznaczne). Jak za konto (obsługę) nie płacisz ani grosza na miesiąc, a za przelew 50gr, to gratuluję wyboru (ciekawe z czego utrzymuje się bank - a może masz zerowe oprocentowanie?). Darmowe wypłaty masz zapewne w bankomatach należących do Twojego banku. "Przelewy w obrębie banku za darmo [poza 50 groszy]" - a bank wydawnictwa? Bo do tego zmierzam przyrównując swój.

Widzę, że dalsze wywody nie mają sensu. I tak nie wniosą nic nowego. Dziekuję więc za uwagę. Pozdrawiam.

[693] Re: Zwrot pieniędzy za prenumeratę
Kazu [*.zwm.punkt.pl], 22.10.2004, 21:26:16, odpowiedź na #691, oceny: +0 -0
KazuMała errata: Płacę za korzystanie z karty, a nie za konto:P, co miesiąc (i pewnie nie tylko ja). W sumie i tak na jedno wychodzi.
[608] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 17.10.2004, 22:22:46, oceny: +0 -0
Gargoyle608 postow.

Yay.
[619] Re: MANGAzyn - epilog
taikoubou [213.241.91.*], 18.10.2004, 14:29:43, oceny: +0 -0
taikoubouSkończyła się też pewna część mojego życia, naprawdę te magazyny dały mi dużo szczęścia, Jedi jesteś kimś! Rynek mangowy w Polsce już nie bedzie taki jak przedtem, będzie o wiele uboższy.
[621] Re: MANGAzyn - epilog
Piotrek [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.10.2004, 15:58:25, oceny: +0 -0
PiotrekWracając do rozmowy gdzieś tam z góry na temat piractwa, chciałbym zauważyć że właśnie kupiłem artbook Chobits - Your Eyes Only, mimo że już dawno ściągnąłem go z internetu, bo ja cały czas uważam że oryginał to oryginał i nie zastąpią go skany.
[663] Re: MANGAzyn - epilog
dareck [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 16:27:53, odpowiedź na #621, oceny: +0 -0
dareckJaki z tego wniosek? Poklepać po plecach i pochwalić?
[664] Re: MANGAzyn - epilog
Nappa_p [*.despolnet.pl], 19.10.2004, 16:41:17, odpowiedź na #663, oceny: +0 -0
ja tez jestem ZA oryginalami :) a artoobki z netu to nie to co prawdziwe... mozesz do teki wziasc powochac (ah ten zapach papieru)....
[665] Re: MANGAzyn - epilog
Kitty_18 wawa [*.crowley.pl], 19.10.2004, 16:43:39, oceny: +0 -0
Geez! To nie fair! Tak bardzo lubiłam MANGAzyn... Koniec Kawaii również był niezbyt miłą wiadomością...Alfred! Come back! Ale Mr. Jedi i spółka zawsze będą mieli specjalne miejsce w moim serduszku. To Wy wprowadziliście mnie w piękny świat M&A. Wielkie Arigatou!
[669] Re: MANGAzyn - epilog
Gargoyle [*.internetdsl.tpnet.pl], 19.10.2004, 18:29:25, odpowiedź na #665, oceny: +0 -0
GargoyleMichio, przygarnij Alfreda. Czytelnicy prosza.
[673] Re: MANGAzyn - epilog
michio [217.8.190.*], 20.10.2004, 08:35:52, odpowiedź na #669, oceny: +0 -0
michioA zjesz Alienke?
[676] Re: MANGAzyn - epilog
Lina-chan [217.96.12.*], 20.10.2004, 16:58:50, oceny: +0 -0
Lina-chanJestem bardzo smutna z tego powodu, iz czasopismo padlo. Chcialbym podziekowac redakcji za lata spedzone razem. To wlasnie zespól Mr Jediego pokazal mi co to jest manga. Gdyby nie oni nie pisalabym tego komentarza i nie znalabym tego co naprawde jest piekne. Manga stala sie moim hobby, ktore stawiam sobie na pierwszym miejscu. Dzieki kochani... Nigdy o Was nie zapomne...
[711] Re: MANGAzyn - epilog
avonkaa [*.gorzow.mm.pl], 19.12.2004, 00:51:33, oceny: +0 -0
to dla mnie szok hmmm....to moze stac sie troszeczke zabawne ale juz wiem przynajmiej dlaczego w kioskach tak dlugo nie moglam sie doczekac waszego czasopisma =[ moge tylko powiedziec ze zycze wam powodzenia w przyszlowsci i ze kiedys w poslce wmanga&anime odzyje a wtedy wy ponownie wkroczycie do akcji, bede czekac na ten dzien mawet jesli bede mialam z50-80 lat hihihi :D jeszcze raz powodzenia=]
[712] Re: MANGAzyn - epilog
FUKI [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.01.2005, 10:34:03, oceny: +0 -0
ratunku!!!!!!! dzwoncie 672557415 pytac age
[713] Re: MANGAzyn - epilog
osa [*.satfilm.net.pl], 06.02.2005, 11:42:43, oceny: +0 -0
dziękuje za te lata...i nigdy nie zapomne
[714] Re: MANGAzyn - epilog
spider_lady [*.elsat.net.pl], 01.03.2005, 09:05:23, oceny: +0 -0
eh... a to była chyba ostatnia deska ratunku dla mangi i anime w Polsce :( Ale we mnie nadal tli sie nadzieje że to jeszcze nie koniec. pozdrawiam i życzę powodzenia.
[715] Re: MANGAzyn - epilog
Tsuki_chan [*.e-ar.pl], 20.04.2005, 09:44:45, odpowiedź na #714, oceny: +0 -0
Ludzie nie rozpaczajcie tak! Przecież już pojawiło się Anime+. Przyznam że ciężko dostępne ale do zdobycia. I pozom taki jak w Mangazynie. A autorzy to: TADAM J.P.F. oraz stara ekipa Kawaii! Ja wam mówie, że to jeszcze nie koniec. Szkoda tylko, że to kwartalnik. Ale jest. ^_^ Pozdrawiam wszystkich.
[723] Re: MANGAzyn - epilog
Maverick [*.zgora.dialog.net.pl], 11.08.2006, 17:29:24, odpowiedź na #715, oceny: +0 -0
Anime+ też padło...
[717] Re: MANGAzyn - epilog
Bitan [81.168.209.*], 16.05.2005, 22:47:01, oceny: +0 -0
Pewien rozdział mojego życia zamknął się. Dla mnie manga & anime bez niezastąpionego MangaZynu/tamtego Kawaii to nie będzie to samo. Przecież to pismo miało własną duszę! Jednak dusza nie umiera, będzie cały czas wśród nas. Życzę reinkarnacji w latach świetności mangi & anime, które mogą jeszcze nadejść.
[718] MANGAzyn- Co z pieniędzmi z prenumeraty?
Piotr (Keihan) [*.internetdsl.tpnet.pl], 13.06.2005, 15:55:35, oceny: +0 -0
A co zrobicie z ludżmi kturzy dopiero co zaprenumerowali Mz poprzez przedpłate i po dwuch numerah kture costali pismo padło?? Ja chce odzyskać moje 75 Zł !!!!
[719] Re: MANGAzyn- Ale Dla CZEGO????????
Bany [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 18.06.2005, 18:33:34, odpowiedź na #718, oceny: +0 -0
Ale Dla CZEGO????????
Czy to dlatedo że sie nie opłacało?????????
Kurcze a tak chciałam Go zbierać!!!!!
Czy napewno nie ma innego wyjścia????????????
[720] Re: MANGAzyn- Ale Dla CZEGO????????
Kowal_18 [*.wmc.net.pl], 12.07.2005, 12:12:52, odpowiedź na #719, oceny: +0 -0
Nom szkoda sam kupowałem ten magazyn, i był super - na poziomie światowym. Aha i jeszcze jedno. Gdyby wydali zamiast ajruny jakies inne anime z pewnościa wiecej osób by kupiło, ja nie kupiłem bo tego anime nie lubie, ale cena super, to trzeba przyznac.
[721] :(:(:(:(:(
Sachiel [*.internetdsl.tpnet.pl], 06.06.2006, 23:12:01, odpowiedź na #720, oceny: +0 -0
a wedłóg mnie sami sobie zawinili. za dużo chcieli zmienic na lepsze. przeciez kawaii nie było złe. sam przez to że czasopismo sie bardzo zmieniło przestałem je kupowac. jakos kawaii umiało sie utrzymać... w jednym numerze była ankieta na podstawie której przewidywano w poźniejszym czasie zmiany. wg. mnie ludzie chyba nie chciali aż takich zmian...
[722] A tak poza tymi narzekaniami
Iszet [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 30.07.2006, 00:04:53, odpowiedź na #721, oceny: +0 -0
Bardzo było mi przykro że wszystko się posypało. Wiem,wiem prawa rynku itd. rozumiem ale mimo wszystko bardzo żałuję że Mangazyn nie wychodzi. Nie szukam winnych. Czego by kto nie mówił włożyliście droga redakcjo mase pracy i enrgii w to pismo i pomimo faktu że Mangazynowi nie udało się przetrwać to bardzo wam dziękuję że nie oddaliście pola i walczyliście. Naprawde było to pismo na poziomie, miało (choć krótko) styl i klasę. Stara ze mnie kopa jest a mimo to dzięki wam nauczyłam się że dobrze jest czasmi walczyć o swoje. Wiem że to troche późno, ale bardzo wam dziękuje i Droga Redakcjo, Mr.Jedi^_^ życzę wam wszystkiego najlepszego i wielu sukcesów. Trzymajcie się motta tej stronki! to naprawde pomaga:D !!!
[724] PYTANIE do MR. Jediego
HamPL [*.elk.mm.pl], 24.09.2006, 10:11:44, odpowiedź na #722, oceny: +0 -0
Mianowicie chodzi mi ,,co dalej?'' co ma pan w planach robić teraz... moze znowu jakas gazetka? Albo jakies recenzje na jakichs stronach anime?
[725] Re: MANGAzyn - epilog
Koszmarekkk [*.gemini.net.pl], 30.12.2010, 13:58:53, oceny: +0 -0
Upadek byl i bedzie jezeli nie zainwestujecie w RELKAME !!! na przystankach slupach w Manggha itp miejscach ... internet internetem ale kazdy lubial miec w rece kawaii mangazyn itp ! :P

a ja o mangazynie sie dowiedzialem dopiero od kogos tam jak juz byl 5 numer xD ... ( a jestem OTaku fanatyczny) :P na miech wydaje po 600zl :P na mangi itp gadzety ^^
Powered by WashuOS