Niusy Teksty Galerie Plikownia |
{Rynek} Remake remake’u Evangeliona Autor: Joe, Data: 26.03.2008, 11:39:18, Źródło: Anime News Network Premiera „Evangelion: 1.0 You Are [Not] Alone”, pierwszego z czterech filmów na nowo przedstawiających walkę ludzi z aniołami, miała miejsce ledwo pół roku temu, a producenci już zapowiedzieli poprawioną wersję oznaczoną numerem 1.01. Reżyser Hideaki Anno osobiście nadzorował poprawki obrazu i dźwięku w 266 ujęciach. Film zostanie wydany na DVD 25 kwietnia, a dzień później trafi do wybranych kin.Dodaj do: Zobacz takżePowiązane tematy: Neon Genesis Evangelion. Nasze publikacje:
Z tą publikacją nie są jeszcze powiązane żadne sznurki. KomentarzeIlość komentarzy: 60 dodaj [1] Re: Remake remake’u Evangeliona
Joe [*.neoplus.adsl.tpnet.pl], 26.03.2008, 11:45:29, oceny: +0 -0 Jeszcze trochę i Gainax zacznie wydawać łatki aktualizujące Evangeliona do najnowszej wersji. Odpowiedz [4] Re: Remake remake’u Evangeliona
[17] Re: Remake remake’u Evangeliona
i bluescreeny [34] Re: Remake remake’u Evangeliona
Jeszcze trochę, a ACP zmieni nazwę na ANN Polska ;) [6] Re: Remake remake’u Evangeliona
[18] Re: Remake remake’u Evangeliona
News, a zaraz pod nim komentarz. Looking so pro, Joe. :) [26] Re: Remake remake’u Evangeliona
[27] Re: Remake remake’u Evangeliona
[30] Re: Remake remake’u Evangeliona
[2] Re: Remake remake’u Evangeliona
[14] Re: Remake remake’u Evangeliona
[23] Re: Remake remake’u Evangeliona
Overrated Evangelion is overrated. [3] Re: Remake remake’u Evangeliona
[7] Re: Remake remake’u Evangeliona
[5] Re: Remake remake’u Evangeliona
[8] Re: Remake remake’u Evangeliona
[9] Re: Remake remake’u Evangeliona
[29] Re: Remake remake’u Evangeliona
[33] Re: Remake remake’u Evangeliona
[47] Re: Remake remake’u Evangeliona
[10] Re: Remake remake’u Evangeliona
[11] Re: Remake remake’u Evangeliona
[12] Re: Remake remake’u Evangeliona
[13] Re: Remake remake’u Evangeliona
[15] Re: Remake remake’u Evangeliona
[16] Re: Remake remake’u „Evangeliona”
No dobra, rozumiem – zrobić trochę kosmetycznych poprawek i wrzucić tę wersję na DVD zamiast tej, która leciała w kinach, ewentualnie oznaczyć ją jako special edition, dodając dokument pokazujący Anno, który „osobiście nadzoruje poprawki obrazu i dźwięku w 266 ujęciach”, ale żeby znów wciskać to do kin? Nie ma to tamto, Gainax jest jednym z niekwestionowanych mistrzów trzepania kasy na jednym i tym samym tytule, i to już nieprzerwanie od trzynastu lat... A Japończycy mnie zadziwiają – dali Gainaksowi zarobić na „Rebuildzie” (osiemdziesiąt milionów jenów w pierwszy weekend, osiemdziesiąt cztery kopie na cały kraj), dadzą pewnie też zarobić na pozostałych trzech częściach, ale jeśli dadzą się nabrać na „1.01”, będzie to kolejna rzecz z cyklu „nigdy nie zrozumiem Japończyków”. Nic, czekam na remake remake’u remake’u „Evangeliona” i następne – po co oglądać pierwszą wersję poprawki, jak lepiej poczekać na finalną? O ile takowa w ogóle powstanie... [19] Re: Remake remake’u „Evangeliona”
Nie tylko w Japonii są fani którzy chodzą do kina więcej niż raz na ten sam film. A jeśli pojawi się wersja zremasterowana lub reżyserska to już w ogóle łatwo natrzepac kasiory. [60] Re: Remake remake’u „Evangeliona”
Nic dodać, nic ująć. [20] Re: Remake remake’u Evangeliona
e teo no.. to takie lolowate troche, ale i tak sobie obejrze. Zobaczyc te "266" poprawionych scen xD [54] Re: Remake remake’u Evangeliona
[59] Re: Remake remake’u Evangeliona
Słyszysz, Coach? Nie jesteś normalny. [21] Re: Remake remake’u Evangeliona
Podobny przykład - "Łowca androidów". Mój ćwiczeniowiec chwalił się, że na gwiazdkę dostał kolejną, tym razem podobno finalną wersję reżyserską tego filmu (a ma jeszcze 2 poprzednie). [22] Re: Remake remake’u Evangeliona
[24] Re: Remake remake’u Evangeliona
[25] Re: Remake remake’u Evangeliona
[28] Re: Remake remake’u Evangeliona
[31] Re: Remake remake’u Evangeliona
[32] Re: Remake remake’u Evangeliona
*Piszę to jako ten Pan z numerkiem '78'* Może i licytowałbym dalej, ale naszła mnie taka refleksja że durny polski konwent z orgami nie potrafiącymi sprostać nawet tak podstawowym wymaganiom, jak zapewnienie odpowiedniej ilości miejsc/lokalu nie jest tego wart. I nie obchodzą mnie tłumaczenia że 'lokal zaklepany od roku'. Chcieć to móc, a taki ruch [a może bezruch ?] to nic innego jak strzał w stopę, zwłaszcza że poprzednie edycje nie budziły żadnych pozytywnych emocji. Ja rozumiem że polska nieudolność i te sprawy, i właśnie dlatego nie wchodzi w grę zabijanie się o wejściówki. To nie jedyna okazja w życiu okazja na wejście na koncert ulubionego zespołu- nie warto. Szkoda że najbliższy weekend mam praktycznie bez planów, może przyjadę na jeden dzień by potwierdzić tendencję spadkową, zamienię parę słów ze znajomymi, zrobię małe mangowe zakupy, a potem wrócę do domu i poczytam jak na forach wszyscy ten con obrzucają błotem by utwierdzić się w przekonaniu że to jednak dobrze iż tej wejściówki sobie nie sprawiłem. Brzmi ciekawiej niż leżenie do góry brzuchem, więc czemu nie... PS: Pozwalam się objeżdżać, chętnie poczytam jaki to ja jestem 'niefajny'. PS2: Piszę to też jako osoba, która ma w nawyku rezerwowanie sobie wcześniej wejściówek na konwenty. PS3: Życzę sobie i wszystkim innym by dzień w którym odbędzie się Magnificon VII nigdy nie nadszedł- i aby zastąpił go jakiś inny konwent, już z nową kadrą i założeniami. PS4:Zdaję sobie sprawę, że piszę to częściowo pod wpływem emocji, ale mniejsza, powiedzmy że taką miałem potrzebę. [35] Re: Remake remake’u Evangeliona
Nie trzeba było się wcale bić o wejściówki. Bez problemu można było je kupić. Niestety jeżeli ktoś nie wie czy będzie mógł/ chciał jechać na dany konwent i wcześniej nie zarezerwuje sobie wejściówki to powinien liczyć się z brakiem miejsc. Ja dosyć wcześnie wpłaciłem bo bałem się właśnie że zabraknie wejściówek. [36] Re: Remake remake’u Evangeliona
Tylko jak właśnie na owej aukcji widzisz, teraz trzeba. Ludzie olewający rezerwację przyzwyczajeni do tego że zawsze ich wpuszczą uśpili moją czujność, i tak zostałem bez wejściówki. Pewnie, że wina jest po mojej stronie, z tym że ktoś mógł zrobić to tak, by tak duża ilość osób w ten sposób nie kończyła- w końcu wejściówki nie dostało wielu innych moich znajomych. A to, że nie olewam i mi zależy dowodzi to ile byłem gotów za tę głupią 2-dniową wejściówkę zapłacić. [43] Re: Remake remake’u Evangeliona
[49] Re: Remake remake’u Evangeliona
Jak widzisz 'traktorek' sam próbowałem sobie kupić. Ano mają prawo, przecież właśnie śmieję się sam z siebie że jestem na tyle głupi żeby 'walczyć' jeszcze o wejście na tak żalowy con jakim jest magni. Chyba tylko to wyczerpanie się wejściówek sprowokowało mnie do tego, inaczej pewnie nie dałbym tak się ponieść. Z, jak to mówicie, 'czystego spontanu' mógłbym pojechać, a na siłę to raczej nie ma co. Niby prosiłem o objeżdżanie, tylko z Twojej strony wyszło nieco marnie. [51] Re: Remake remake’u Evangeliona
[53] Re: Remake remake’u Evangeliona
Naucz się czytać ze zrozumieniem, proszę. I bawić w trolling troszkę mniej. Ortografia również pozostawia sporo do życzenia. Jakiś kurs może ? 'Za 80 dych' ? [37] Re: Remake remake’u Evangeliona
jesteś moim idolem ;p [38] Re: Remake remake’u Evangeliona
Sorry, no autographs. [57] Re: Remake remake’u Evangeliona
[39] Re: Remake remake’u Evangeliona
1. Evangelion 2. ??? 3. PROFIT! [40] Re: Remake remake’u Evangeliona
[41] Re: Remake remake’u Evangeliona
[42] Re: Remake remake’u Evangeliona
[44] Re: Remake remake’u Evangeliona
[45] Re: Remake remake’u Evangeliona
[48] Re: Remake remake’u Evangeliona
[46] Re: Remake remake’u Evangeliona
[50] Re: Remake remake’u Evangeliona
IMO niesprawiedliwym jest porównywanie fajnej bajki Lucasa z kosmicznymi samurajami do jakiegoś wydumanego [żeby nie powiedzieć 'wydymanego] 'niewiadomoczego' przepełnionego emo chłopczykami i dziewczynkami w rozbrykanych mechach, które nie uprzedzona niczym osoba oceni najwyżej za niezłe, a geek będzie wychwalał pod niebiosa i nazywał arcydziełem czy obiektem kultu. Jeśli zabrzmiało subiektywnie to takie właśnie miało być. [52] Re: Remake remake’u Evangeliona
[55] Re: Remake remake’u Evangeliona
[56] Re: Remake remake’u Evangeliona
[58] Re: Remake remake’u Evangeliona
Po End of Evangelion miałem doła przez dwa tygodnie. Ten film uświadomił mnie, jaki świat jest smutny, straszny i zły. O mój Boże, chcę umrzeć! Eva to całkiem fajna i ciekawa seria, ale z pewnością nie "ambitne dzieło" na jakie chwilami pozuje i za jakie mniej wyrobiona widownia często je bierze. Ostatecznie nie widzę powodu, aby bawić się w jakieś wznowienia, poprawki, remaki itd. | Użytkownik Szukacz Radio Gorące niusy
|