DoubleBack

Oh ale fajnie ...
będę mieć powód by wpaść do rodzinnego miasta :D

Pewnie przyjadę, ale wszystko może się zdażyć przez rok ...

bliziutko ;3

edit: czyli jednak Katowice? jeszcze bliżej~ 8D

Konwent pod samym nosem, nie wypadało by przegapić

Hmm, sporo czasu jeszcze do tego konwentu ^^
Zobaczymy czy dam radę wpaść.. ; ]

Toż to obok mnie :D

Łał, konwent w Tychach. Nie będę musiał się pakować ;)

Uaaa *w*
Szkoda ze tak mało miejsc ;

Będę :3

Z Chęcią przyjade,
Z Chęcią pomoge.

Jeeep ! No to na bank będę ! ( jak mnie na uczelni nie zniszczą najpierw lolz hahaha)

"Doubleback - to boldly return where certain oldfags have been before"

O kufa mać...
Zobaczymy jak będzie iść przygotowanie do matury...

Katowice ?
- Jasne że będę :D

Pewno, będę :p

Ej, ej, ej... w Tychach miało przeca być?

Już dawno nie miało.

muszę na tym być ;u;
350 miejsc? czyżby stara dobra siedziba Asuconów i Harakiri?

Niestety raczej nie ;)

w końcu coś w Katowicach

A mi tak paskudnie się marzy, co by ludzie starym zwyczajem na ten konwent zabrali swoje opaski z naruto. Kiedyś w końcu nieodłączny element części mangowców i nie mówię tu o narutardach :P

Opaski z Naruto to bardzo współczesne czasy ;P

Nie tak bardzo współczesne jednak, chyba że mówimy o matuzalemach konwentowych ze stażem ponad 10 lat, którzy pamiętają jeszcze pierwszy Asucon ;) A ja mówię o czasach tak 4-5 lat temu, gdy opaska =/= narutard :P

Nie pamiętamkeidy się pojawiły po raz pierwszy ale jakoś na moich pierwszych konwentach nie było opasek... a moze ich nie widziałem?

Oczywiście że będe ! ^ ^

Hmmm... Może się pojawię ^^ A przynajmniej na chwilę obecną mam taki zamiar ^^

Chciałbym się zjawić, zapowida się naprawdę ciekawie. :)

Postaram się być.

PS Mam pytanie: czy helperem może zostać osoba niepełnoletnia?

to prawda, ze double back ma byc na zaproszenia?

Więcej informacji podamy wkrótce.

aha, czyli jednak... ;p

Nie przeczę, ale nie będę się rozwodził w kwestii formy. O ile budynek pozwoli większość osób wejdzie, natomiast co do idei samych zaproszeń... Nie zaprzątałbym sobie tym głowy :)

Szkoda że w wlkp takich rzeczy nie ma;x

cieszę się! tyle powiem :D

Nie tylko Ty, dla wielu osob to bedziemy wspanialy powrot do przeszlosci :)

ja to z Chorzowa jestem więc blisko mam na pewno będę !

kiedy rusza rezerwacje ?

W styczniu.

Yaa 8DDD
W końcu coś blisko mnie.
Muszę przyjechać :3 Pozna się kogoś kto w miarę blisko mieszka :D

czy czcionka z "Back To The Future" coś znaczy czy to przypadek?? :)

Nie ma czegoś takiego jak przypadek :)

To będzie mój pierwszy konwent i to tak blisko - moje miasto

Mozna helperowac? ;P

Można zgłaszać się na adres obsluga@doubleback.pl

Super pomysł, nareszcie będzie konwent na którym 90% ludzi z którymi rozmawiam nie będzie mówić do mnie per Pan ....

No :D
Stronę czuć starością - bardzo klimatyczne.
Miejscówka też ciekawa, nic tylko czekać ^^

Polecamy !
Historyja w fandomu w pigułce

A mnie zastanawia kwestia wieku minimalnego — na TIMie słyszę jedno, na stronie czytam drugie.

Obniżyliśmy próg, czy to coś złego ? ;)

Skądże, po prostu chciałem sprawdzić własne umiejętności czytania ze zrozumieniem.

Miasto: Chorzów
Lokalizacja: Akademicki Zespół Szkół Ogólnokształcących, Dąbrowskiego 36

Czyli jednak nie Katowice? Bleeh.

ja też szkoda ;p

O, zauważyłem też kolejne obniżenie limitu wiekowego. Czyżby wejściówki nie schodziły? ;)

Z pozostałych informacji: bardzo mnie interesuje owa specjalna wykonana wersja oprogramowania ULTRASTAR, o której na stronie piszecie :D

Mówi się, że dobrze sformułowane pytanie zawiera w sobie odpowiedź. Natomiast jeśli chodzi o Ultrastara o ile mi wiadomo pierwszy raz zostanie pokazany podczas tego wydarzenia

Od 17 lat? To dla mnie odpada, szkoda :-/

Od 16.

Nawet z tą granicą wiekową to odpada dla niej konwent ;]

Hmmm... byłby ktoś chętny na transport samochodowy z Wrocławia? Mam 2-3 wolne miejsca w aucie. Zachęcam :) szczegóły do ustalenia na GG (podane w profilu)

To juz dzis...! :)

To już teraz (:

Jak wypada konwent? :)
Miałem być, ale... no właśnie, ale (sob).

Jak na razie bardzo dobrze ^^
Nie jest idealnie ale tak w sam raz.

Cosp całkiem fajny acz mało uczestników
fma dango rlz

DoubleBack jest moim pierwszym konwentem. Już wiem jaki błąd popełniałem całe życie nie chodząc na inne.
Pierwszy dzień w skrócie - zajebioza. Klimat, ludzie. Wszystko było świetne. A teraz dobranoc i do zobaczenia jutro :)

Pierwszy dzień bardzo mi się podobał. Konwent jest mały jak na obecne czasy, ale niczego mu nie brakuje. Więcej napiszę w relacji.

Niczego może poza uczestnikami, Joe. ;)

Usłyszane, rozmowa helperów:
- Nie no masakra.
- Co się stało?
- Tu jest czysto! :/

No i się skończyło...
Drugi dzień krótki, niestety nie byłem na podsumowaniu i ominęło mnie pewne ogłoszenie. Ale za to byłem na konkursie Ludka i nawet mi się wygrało drugie miejcie :D
No i bardzo dziękuje osobą, które przybyły na mój panel o Pokemonach :)
A sąd nad acepem był świetny.

NRFB Pokemon Blue! XD

Fuck yeah :d

Pierwszy raz na konwencie i juz prowadziles jakas atrakcje? Szacun za inicjatywe :)

Dzięki :)Miałem pomysł i chciałem w końcu spróbować. Na początku myślałem, że zje mnie stres, ale tak na prawdę wszystko poszło bez problemów (no, nie licząc jednej rzeczy, która się lekko przedłużyła, kto był ten wie :D)

Wiec to ty prowadziles Pocket Monsters :P owy pan ze specjalnym cartridgen PokeBlue :P

To nie kardridż to relikwia!

Organizacyja zacnie tę schadzkę ochędożyła.

Mały, kameralny ale bardzo profesjonalnie przygotowany konwent, momentami trochę powiewało nudą, niemniej imprezę będę dobrze wspominał. Looking forward to project2011 ;)

I były miejsca do spania xD Nikt nie nadepnął mnie ani ja nie wlazłem na nikogo ^^ Mało atrakcji troszkę, ale mały nie oznacza zły, też będę miło wspominał i dzięki mojej ekipie za miłe spędzenie czasu ;)

Nie rozumiem jednej rzeczy, wcześniej pisałeś, że Ci się nudziło (nie wiem czemu, komentarza już nie ma). No ale czemu, skoro plan atrakcji był znany? Chyba wiedziałeś, na co idziesz? No chyba, że poszedłeś dla ludzi, ale wtedy ten zarzut trochę bez sensu.

Bo trochę mi się nudziło, fakt, w sumie sam nie wiem czemu, zwykle na konwentach bawiłem się świetnie. Na tym też było fajnie tylko troszkę czegoś mi brakło, w zasadzie sam nie potrafię się określić. Byłem na cosplayu i na kabaretach i tam miałem ubaw po pachy, to było świetne.

Pierwszy kon, na którym ani razu nie byłem na konsolówce i nawet cosplayu nie widziałem, bo zabrakło czasu. M.in. przez te wszystkie atrakcje.
Nadal jestem w lekkim szoku.

No cóż, bywa. Ja w sumie też miałem kilka takich chwil, gdzie nie wiedziałem co ze sobą zrobić, ale to na prawdę szybko mijało. Wszędzie się coś działo.
Ja żałuje, że właśnie nie byłem na tym, co się działo później w auli, ale to już z własnej winy. Następnym razem, pierdziele, nie ma opierdzielania, tylko nocka z atrakcjami.

tbh liczyłam na projekcje anime jak za dawnych czasów i z dawnych czasów - sailorki, escaflowne, tenchi, ranma, a tu dup. Panowały panele i konkursy.
Miejscami nudnawo, ale konwent sam w sobie przyjemny. Plus za brak braków papieru w kiblu, minus za lodowatą wodę rano :P
Bez wiochy, czysto i kulturalnie :)
I plus za barek! :D

escaflowne, Evangelion El hazard i patlorbor leciały na telewizorze z VHS w herbaciarni. Oryginały :D

Da, potwierdzam. W pewnym momencie czuło się ten oldschool, jak zaczęły się pojawiać pasy i śnieg na ekranie.
W ogóle, klimat w herbaciarni był świetny :P

Wiem, byłam, widziałam, łezka się w oku zakręciła, ale to było tylko takie tło dla jedzenia, a człowiek marzył o sali kinowej w sali gimnastycznej i projekcjach na prześcieradle :D

aaaa... no niestety nie mielismy sali gimanstycznej wynajetej, ale prześcieradło mieliśmy :D

Co do herbaciarni o slyszalem, ze jednak dalo sie ogladac i ponoc oglądali od poczatku do konca :D

ale było za cicho :P przynajmniej ja nic nie słyszałam, a przecież im człowiek starszy tym bardziej głuchy ;D

widocznie ktos sciszyl... wystarczylo podejsc , podglosnic alob poprosic kogos z obslugi :D [jak ja tam zagladalem co jakis czas, sprawdzic czy dziala i idize cos, to ustawiałem poziom glosu na polowke, aby dalo sie rozmawiac i ogladac. :D

Trza było przyjść w nocy, było dość spokojnie.

Ej, prawdziwy oldschool to zaszpachlowane płyty gipsowe były:P

Właśnie! Po raz pierwszy widziałem czystość na konie ;] Zwykle znajdywało się po uczestnikach różne różności (masło maślane) xD

Tak w ogóle, nie wiem jak inni, ja nie potrafię się doczekać filmu z cosplayu.
Co prawda wiem, że moje wrażenia są trochę przesadzone, bo to był też pierwszy cosplay, na którym byłem, ale, cholera, był na prawdę fajny. Chii, Totoro&Piccolo, a Kneesocks i Scanty to już w ogóle - na prawdę świetnie wykonane stroje i prezentacje. Cała reszta też była świetna, ale te trzy najbardziej mi przypadły do gustu.

Cosplay miał perełki - świetne stroje Kneesocks i Scanty + dobry pomysł dziewczyn, ale w ostatnim roku widziałem cosplaye o wiele wyższym poziomie czy lepiej przygotowanych strojach, nawet na mniejszych konwentach. Dość wspomnieć o dziewczynkach z Rozen Maiden na Nejiro - genialna suknia Suiseiseki (Desu!) prosiła się wtedy o nagrodę główną. Zwłaszcza że też była ręcznie szyta. Jednak, dziewczynom od Kneesocks i Scanty należą się gratulacje, brawa dla Totoro za inicjatywę i ładny strój Chii.

Raven, Couch...

Odwaliliscie naprawde kawal dobrej roboty panowie :)
Jedyne zastrzezenie jakie mialem to mala liczba atrakcji w nocy... konwent dwudniowy wiec dobrze by bylo jakby bylo zapchane po brzegi, miast przerwy lub zamkniecia w wiekszosci sal, no ale coz nie mozna miec wszystkiego...

W kazdym razie jak dla mnie rewelacja poza tym malym szkopulem :D

A ja myślę, że dobrze, że w nocy był luz. Można było się spokojnie wyspać bez poczucia zmarnowania czasu, który można było poświęcić na atrakcje :D

A i owszem cos w tym jest :)
Co kto lubi :D

A swoja droga patrzac tak na opis... konwent dla OLDfagow... stare pryki musialy odpoczac w koncu w jakichs godzinach, bo sily najpewniej do biegania miedzy pietrami zabraklo :P

Ilość minusów potwierdza, że jak zwykle mało kto rozumie ironię:]

In wpierdol we trust! :P

1000K gold plx?

Ja powiem tylko jedno - Arktycznie chlodna moderacja aCEPA ;)

Raczej pokonwentowe zmeczenie, wyraznie widac, ze chyba jakis admin przez przypadek nacisnal na minus :P

Tłumacz się, tłumacz ;-p

And not a single fuck was given that day!

Nie trzeba było przysypiać na atrakcjach w dzień :)

Alez sie ludzie na zartach nie znaja notke wyzej :D

Ano ano pewnie pare razy mnie widziales jak lezalem bodaj na 1 czy to drugim pietrze rozwalony pod sciana :P

Eee przejmujesz sie minusami na acpie?

Nie nie przejmuje sie tym, ze mam minusy :D
Ale tym, ze ludzie to debile, ktorzy nie potrafia rozpoznac kiedy ktos zartuje,a kiedy nie :P
Zwlaszcza, ze sam bylem na konwencie i wiem jak sie sprawy maja :P

Ludzie jak ludzie, ale że modzi?!

The Emo is strong in Geriatrykon.

To wygląda raczej na wypadek przy pracy ^.^

Na konwencie doszło do zjawiska incepcji:
Nowy folder inside nowy folder inside nowy folder(...)

Orient Hadal niezle mozg przetrzepal wtedy :P

Yo dawg!

Najlepszy con na jakim dotąd byłam, multum ciekawych atrakcji, żadnych wpadek organizacyjnych, obyło się bez większych dram, chociaż mimo świetnego towarzystwa trafiło się paru debili przez których helperzy mieli sporo pracy, ale wywiązywali się z tego znakomicie. Jeden z czystszych conów :P
Było sporo fajnych pierdółek jak zniżka dla konwentowiczów na pizze, czy chociażby plan atrakcji na drzwiach, co bardzo ułatwiało życie.
Jestem jak najbardziej za większą ilością imprez z ograniczeniem wiekowym ^^ Nie przeszkadzał mi brak atrakcji w nocy, tyle ile ich było, a na panelu siedziałam do drugiej, całkiem mi wystarczyło i jeszcze przespałam się trochę (i to na korytarzu) bo nie było dziczy!!! Wow.

Zaraz zostanę zjedzona przez ludzi, dla których ten konwent był rewelacyjny.... Ja niestety muszę powiedzieć, że nawet nie sądziłam, ze będzie AŻ TAK ŹLE!!! Bardzo mi przykro, że muszę to powiedzieć/napisać, nie chcę nikogo tym urazić, ale piszę to z perspektywy "starej wiary" - ostatni mój konwent, to Kamikaze3, a to było w 2005roku. Wiele się zmieniło w konwencjach konwentów od tego czasu, to co się dzieje teraz nie jest w ogóle w moim stylu(przez co nie żałuję, że nie pojawiałam się na nich przez te 6 lat), ale na DB poszłam tylko ze względu na to, ze konwent miał być w stylu starych konwentów, czyli takich, jakie ja właśnie pamiętam, a niestety NIE BYŁ :(

Zabrakło LARPA - a bardzo miałam nadzieję pograć, zabrakło TELEWIZYJNEJ (myślałam, ze będzie można oglądać anime, w nocy HENTAII, stare czy nowe - nie ważne, ale że w ogóle będzie można) - to, co było puszczane na stołówce, to nie to samo - nie ten klimat w sensie technicznym - było głośno, ludzie przychodzili tam jeść, gadać - oglądać się nie bardzo dało... Zabrakło starych gierek - turniejów takich gierek, jak m.in. Puzzle Fighters, Bust A Move...To wszystko to tylko część "braków", ogólnie nie działo się praktycznie nic z rzeczy, jakie spodziewałam się zobaczyć na konwencie w "starym stylu" - był Tekken, był DDR, zaje...sty costplay. I na tym koniec atrakcji, dla kogoś, kto nie przychodzi na konwent dla prelekcji (nie wiem, ile jest osób nie lubiących takich rzeczy, ale ja jestem jedną z nich). Chciałam mężowi (niezrzeszonemu) pokazać, jak upłynęła mi młodość, a zamiast tego wynudziliśmy się jak jeszcze nigdy dotąd...
Podkreślam, ze to jest moje zdanie, moja opinia na temat konwentu, nie wszyscy muszą się z nią zgadzać, podejrzewam że większość się nie zgodzi, ale to jest moje i tylko moje zdanie i mam do niego pełne prawo. Do tego wątpię, aby dużo ludzi przeczytało w ogóle całą moją wypowiedź :P Wytrwałym dziękuję za uwagę :)
Pozdrawiam

Ja przeczytałem i szanuję. Przygotowując program próbowalismy jakos powiązać, ale zawsze mogło byc lepiej. Dzieki za opinię.

Oj tam, Oj tam.
A co do telewizyjnej- na podsumowaniu było to wytłumaczone- nie było pozwolenia ZAIKSU.

Mi osobiście troszeczkę brakowało jakichś atrakcji w nocy, ale próbowaliśmy odratować sytuację robiąc "Panel o wszystkim" na parterze- randomowy panel o godzinie 3 w nocy.

Muszę troszeczkę poprawić - nie chodziło o porozumienie z ZAIKS, a o ustalenie i zgodę obecnych właścicieli praw do starych anime.

Ogólnie chcielibyśmy powrócić w jakiejś mierze z projekcjami na konwenty, ale na normalnych, zdrowych zasadach.

Od samego początku było mówione, że DB ma być "nawiązaniem do" a nie skansenem tamtych czasów. Oczywiście każdy ma prawo do swoich opinii, Ty także, moim prawem jest się z Twoją opinią nie zgodzić.

Wiele się zmieniło od tamtych czasów, wiele rzeczy, które wówczas przechodziły teraz przechodzą problematycznie, lub wcale. Piractwo, nielicencjonowane projekcje, pornografia w placówkach oświatowych. Pewnych rzeczy już się nie robi (a przynajmniej nie powinno się robić), a co za tym idzie nie było ich na DB. Larpy wynikały ze specyfiki organizatora Asuconów tj. ŚKF. My zdecydowaliśmy się wyłączyć ten element lata temu, z przyczyn różnych i takoż przy DB nie widziałem sensu, aby do niego wracać.

Tyle z mojej strony, szanuję, jak pisałem wcześniej Twoją opinię, ale świat poszedł do przodu, realia się zmieniły, co było nie wróci w takiej samej formie. Można jedynie wspominać.

Dziękuję za uwagi, przycztałem całość. Pozostaje mi tylko przeprosić, że nie mogliśmy spełnić Twoich czekiwań co do konwentu. Pozdrawiam.

Szkoda, że się nie spodobało. W sumie, aż mnie trochę niepokoiło, że nikt nie przywali nam jakąś negatywną opinią. Fajnie, że zrobiłaś to Ty, bo użyłaś konkretów i argumentów :) Dzięki!

Podkreślam raz jeszcze, ze nie chciałam nikogo swoją opinią urazić, szanuję i doceniam pracę i starania, jakich dołożyliście do tego, żeby konwent był udany, jednak nawet pod hasłem "nawiązanie do" rozumiem właśnie to, czego się spodziewałam - że powieje starymi czasami. Oczywiście, ze co było nie wróci, jadąc do domu przyszła mi na myśl piosenka "Wehikuł czasu" Dżemu... Jednak tak, jak mówię - po obejrzeniu filmiku promującego napaliłam się tymi porównaniami - "teraz - kiedyś" i ucieszyłam się, że będę mogła uczestniczyć w konwencie tak, jak za dawnych czasów. Nie odnalazłam się po prostu po tych wszystkich zmianach na konwentach i liczyłam na to, że na tym będę mogła znaleźć coś dla siebie...

"jednak nawet pod hasłem "nawiązanie do" rozumiem właśnie to, czego się spodziewałam - że powieje starymi czasami"
Myślę, że tutaj dochodzi jeszcze interpretacja, czym dla kogo są te "stare czasy" - przyglądając się przygotowaniom do konwentu widziałem, jak orgowie postarali się o całą masę nawiązań do starych konwentów, kupę smaczków do odkrywania.

Tylko, że ty zapamiętałaś tamte czasy inaczej i po prostu konwent się nie wstrzelił w twoje oczekiwania :)

I pewnie masz tu rację, ja co innego pamiętam z konwentów, albo po prostu wzorowałam swoje wyobrażenia na Asuconach... Nie wiem, trudno mi to określić. Mam nadzieję, ze Memories of Asucon będzie taki "w moim guście", aczkolwiek mam zamiar dołożyć tam swoją rękę do tego, aby tak było (o ile technicznie okaże się możliwa realizacja pewnych zamierzeń) :D

Wiesz kazdy ma troche inne wspomnienia. Pojawialismy sie z naszej mlodosci pewnie na tych samych konwentach (Asucony, Kamikaze, moze jakies Yokkony) i ja uwazam, ze klimat zostal oddany. Ale widac ja co innego zapamietalem.

Ale jedno musze przyznac - brakowalo gier typu Bust a Move i Puzzle Fighter :D

Puzzle Fighter był, na mojej konsoli. Chłopaki nie potrafili go znaleźć.

Był włączony przez chwilę na konsoli, na której działało Guitar Hero.

Nawet parę razy był tam odpalany, pograłem sobie pewien siebie, aż pewna kobitka(niestety nick mi wypadł z pamięci) złoiła mi skórę i już wiem że jeszcze muszę się dużo nauczyć ^^"

Lol, a nie poznałeś mnie po miniaturce? :P Dobrze wiedzieć, ze to Ty :P ^^ Musimy jeszcze razem pograć, w końcu przeciwnik wart tego słowa xD

Znaleźli potem, ale to kwestia tego, ze był właśnie na konsoli, na której większość ludzi grała w Guitar Hero. Jak Graliśmy w Puzzla, to co chwila ktoś mruczał za nami" O, ta gierka jest zaje..sta", "To jest fajna gra" - ale jak tylko szłam siku i wracałam, to jakoś znowu gitara była w akcji. Szkoda, ze nie było Puzzla na innej konsoli...

Cóż, wyspałem się już aż za nadto po konwencie, więc czas podsumować- było świetnie. Chyba tylko na B-2 byłem na tak wielu atrakcjach/panelach jak na DB (kolejny wygrany turniej walki mieczem :D). Pierwszy raz na konie miałem okazję w czymś pomóc, a nie tylko uczestniczyć, z czego jestem bardzo zadowolony. Socjal jak zwykle nie zawiódł, bawiłem się świetnie ze starą ekipą, jak i z nowo poznanymi ludźmi. Organizacja stanęła na wysokości zadania, nie mogę powiedzieć niczego złego. Jedyna rzecz, którą zauważyłem, to błędy w informatorze, jednak on sam był czytelny i nie było problemu, żeby się we wszystkim połapać. Współpraca WWFF-u z B-Teamem była bardzo dobrym pomysłem, cieszy mnie to. Kolejny plus to Herbaciarnia. Konwencja konwentu była mocno uwidoczniona, zainteresowany uczestnik miał szansę dowiedzieć się całkiem sporo o przeszłości. Drugiego dnia nie byłem na wielu atrakcjach, ale zorganizowałem sobie czas inaczej, więc było co robić. Podsumowanie konwentu było bardzo dobre, kolejny plus za zdjęcia grupowe. Ujawnienie konwencji Project 2011- już zacieram łapki. Koniec końców jestem bardzo zadowolony, mogę z czystym sumieniem przyznać, że DB trzymał bardzo wysoki poziom, czego można było się spodziewać patrząc na Balcon. Mam nadzieję, że nadchodzący Project 2011 będzie jeszcze bardziej epicki!

Pozdrawiam wszystkich z góry do dołu, a szczególnie naszą ekipę, ludzi z Copyroomu, ludzi z Epic Sword Tournament i wszystkich tych, którzy przyczynili się do sprawnej organizacji konu!

Co do błędu w informatorze... wykonalem juz rytualna chłostę na sobie i bedę uważać, aby nie strzelać błędów. Następnym razem będe 20 razy czytał informator przed drukiem:D

Nie chcę powielać już i słodzić ekipie:P ale muszę zwrócić uwagę na jeden bardzo ważny element ... zarówno ja jak i masa uczestników ( z którymi rozmawiałem) stwierdzała jednogłośnie że nigdy jeszcze nie byli na takiej ilości atrakcji na konwentach, BA czasami ludzie którzy "zazwyczaj nie chodzą na atrakcje" przyznawali sie że na DB zaliczyli ich nawet kilkanaście... ja pierwszy raz żałowałem że muszę filmować a nie mogę zwyczajnie spędzić tego konwentu... Panowie Było Epicko!

kurde .. czytajac o tych wszystkich atrakcjach az zal ze nie moglem na nie chodzic -_-' ale przynajmniej zalapalem sie na whose tea is anyway :D:D:D na ktorym plakalem ze smiechu :D

Dzięki za zajebiste sushi, mam nadzieję, że jeszcze nie raz Was na konwentach spotkamy! :)

Aby mieć okazję spróbować ponownie sushi zapraszamy na JAPkon! ;)

Tez dziękuje za przepyszne jedzenie, możecie powiedzieć co to był za korzeń taki żółty marynowany dodawany do maki ??

A mi się nie podobało, o!;/// Bo mnie nie było;(

w zbiórce do puszek PAH na Japonie zostało zebranych 585 złotych 81 groszy. Dziękujemy.

Jestem gotowa zaryzykować stwierdzenie, że był to najlepszy konwent, jaki odwiedziłam. Zdaję sobie sprawę, że mała liczba uczestników nie była na rękę organizatorom i wystawcom, ale mi to akurat odpowiadało. Było spokojnie, czysto i kulturalnie, a w sleepie nie było ścisku i nikt nie hałasował. Do tego nie było minuty, żebym się nudziła. Uważam też, że dobrym pomysłem okazało się ograniczenie wiekowe. Jestem za tym, by tego typu konwent odbywał się przynajmniej raz w roku. A tak poza tym skąd ta pomyłka w dacie na idencie? Przypadek, czy podróż w czasie:P?

Pewnie będzie powtórka w ten weekend...
A co do ograniczenia wiekowego, to popieram twoje stanowisko. To co mi się nie podobało to może złe umiejscowienie panelu "Co robić, gdy nie ma co robić" bo fajnie by wpasował w dziurę 6-7, ale to taki szczegół :D
A cały konwent - chcę takich więcej i nie mogę już doczekać się Projectu :)

te 2 godzinki chyba nam podarujecie. miałem czas się przepasać, aby od 8 znowu kontrolować to co działo się z atrakcjami :D

Prowadzący też ludzie, potrzebują snu. A tak na marginesie jestem ciekawa kto zerwał mojego demota z drzwi od kibla. Bo odnoszę wrażenie, że był to ktoś, kto nie doczytał go do końca.

A co na nim było/który to był?

Ten o wstydzeniu się za yaoistki. Dałabym linka, ale fandemonium znowu zrobiło kupę.

Albo nie zauważyłem, albo został szybko zdjęty ;)
Ja natomiast zauważyłem na drugi dzień co się stało z kartką zawierającą notkę o fantastach.

Albo anty-yaoiści nie przeczytali całego i się wkurzyli, albo yaoistki przeczytały całe i się wkurzyły. A co się stało z tym o fantastach?

No cóż... wylądowało w śmieciach, w taki sposób, żeby to było widoczne :P

DoubleBack gets the Oldfag seal of approval!

Pierwszy konwent od Reanimation 4, na którym czułem się jak odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Spędziłem całą sobotę uczestnicząc w atrakcjach - konkursy i panele były w sam raz dla 30-letniego dziadka. Socjal był super, ale nawet bez niego konwent by się bronił. Wielkie dzięki dla panów C i L.R. za odmłodzenie mojej psychiki o jakieś 10 lat :)

Dawno już na żaden kon nie jechałem czysto dla atrakcji. Cóż miałem być prawie co chwilę gdzieś, ale nie zawsze się udawało. Tam gdzie jednak udało mi się dotrzeć było naprawdę fajnie. Nie było dziur w programie, świetna konsolówka, takie połączenie retro z nowoczesnością które bardzo lubię i którego mi zazwyczaj brak na konach, fakt z racji ilości posiadanego sprzętu mam tak w domu, ale nie chce mi się co chwilę zmieniać konsol przy telewizorach. Bardzo fajnie pomyślane sale, Copy Room(szkoda że mało osób skorzystało), bufecik. Jedyne co mi się średnio widziało to DDR na korytarzu i sleepy też na korytarzach, fakt ludzie pointegrowali się bardziej, ale jakoś tak nigdy nie leżałem na korytarzu i dziwnie było ^^"
Zgodzę się z tym o czym pisali niektórzy, konwent w takiej konwencji lub podobnej, ale na większą liczbę osób to byłby znacznie lepszy kon, ale ten też był świetny i nie żałuje eskapady przez całą Polskę! :]

A tak z ciekawości:

1. Gdzie znajdę jakieś wyniki konkursu Fandemonium?

2. Na DB miała się podobno odbyć specjalna runda Break the Code. Była?

Runda specjalne Break the Code się nie odbyła, bo Main org zasnął. :3

A wyniki konkursu poda Coach.

Przyznaje się bez bicia, że w nocy z soboty na niedzielę padłem na twarz i obudziłem się dopiero na panel rano. Mimo to co się odwlecze to nie uciecze. Przeprowadzimy ten konkurs na Magni.

No mi niestety uciekło, bo na Magni nie dam rady ;/

Trudno, wygram Xboxa i bez tego xD

Moze na wielu konach nie bylam ale przyznam szczerze ze to byl najlepszy kon na jakim sie zjawilam! I po Balconie 2010 drugi gdzie przez stoiska przeszlam tylko raz bez wiekszego zainteresowania bo tyle bylo ciekawych rzeczy do roboty. Na takie konwenty z checia jedzie sie przez pol kraju nawet w zatloczonym przedziale z psami z jakiejs wystawy. Teraz pozostaje tylko "skreslac" dni w kalendarzu do Project 2011! Czytalam wyzej ze niektorym brakowalo zajec w nocy. Taki np Copy Room byl caly czas otwarty i mozna bylo spokojnie wpasc poczytac cos lub dolaczyc sie do grupki rozmawiajacych o wszystkim i niczym:)