Ecchicon 4

Ecchicon, którego miało już nie być,... będzie ^_^

Nikt nie mowil, ze na pewno mialo go juz nie byc. Zawsze mowilem, ze jesli ludzie beda chcieli, to zrobi sie kolejny. Po to byl zreszta panel o Ecchiconie na Animatsuri.

szkoda ze nie tydzień wcześniej, bo miałbym wtedy ferie

Obowiązkowo muszę być :3
Szkoda, że nie 2 tygodnie wcześniej xD ja bym miała ferie ;p

Tia... wszyscy maja teraz ferie w fajnych terminach, tylko mazowsze ma do dupy:/ (druga polowa stycznia)

dolnośląskie tez >>"

i opolskie .-.

ja mam wtedy idealnie ferie xDD

x_X
nie lubie tego chorego systemu edukacji
(swietokrzyskie: 16 lutego – 1 marca 2009 r.)
ale i tak będę ^__^

Ha! A mnie sie semestr w szkole kończy gdzieś koło 16 stycznia, a potem kolejny zaczyna sie w marcu! >D

Fajną masz szkołe ^^

wlasnie. tez tak chce^^'

Zazdroszczę Ci ja mam w Lutym ostatnią w życiu ( chyba ;] ) sesję egzaminacyjną ale na 90% pojawię się na Ecchi bo, wstyd przyznać, jeszcze na żadnym nie byłem x]

taa sesja - przykra sprawa, ja do 28.II muszę zdać wszystkie karty egzaminacyjne, więc nie ma przeszkód abym wpadł :)

Wow, dość późno zrobili... chyba jeszcze nie mieli takiego terminu :/, albo oczywiście skleroza mnie łapie

Owszem jeszcze tego terminu nie bylo. Byl koniec sierpnia, polowa lutego oraz grudzien.

Hmm... fajnie się złożyło..:) Akurat ferie mam :P
Na pewno wpadnę... grzech nie skorzystać z takiej okazji.. -_-

no i mnie nie będzie...
23 kończą mi się ferie których w sumie i tak nie mogę nazwać feriami...

mam nadzieje, ze mi sie uda wziac urlop i przylece z wysp :)

No i wkoncu ecchicon 4 sie ukazal :))

Cóż, byłam na dwójce. W lutym nie mam specjalnych planów, więc zapewne się pojawię.

Byłem na trójce. Jeśli czwórka ma być jeszcze lepsza to obowiązkowo muszę być :)

Alleluja! Modlitwy zostały wysłuchane!

Mi termin nie przeszkadza. Do Warszawy mam bliziutko. :D

Cholera, ja tu chcę jechać w zimie na jakiś konwent, a wychodzi na to, że wszystkie omijają moje ferie...
Ślązacy chyba zapomnieli, że Oni też mogą robić konwenty ;

Ja już się przyzwyczaiłam, że we Wrocławiu można liczyć tylko na Bakę (AŻ na Bakę! ;d)

uła niedocenilaś tegorocznego Niuconu najwyrazniej:P

Jak dla mnie to niedoceniasz NiuConu. Ja bawiłem się świetnie choć faktycznie nieco kameralnie jeśli chodzi o Mangowców ;]

nie mogę się doczekać aż zobaczę przedstawienie Sila ^^

Moar ecchi!

..... nie będzie mnie ;__________;''

;(

*liczy że się zmieni data konwentu >.>*

;P

Trzeba jechać, nie ma mocnych :].

Hej, a wynajmiecie profesjonalne striptizerki i przebierzecie je za dupki z anime?! :D Na bank bym wtedy przyjechał!! :)

Nie wiem czemu, ale to pytanie wydaje mi sie znajome i chyba je ktos zadawal przy ktorejs z poprzednich edycji...

Co do samego pytania: :)

No raczej nie dziwota, statystycznie pewnie co drugiemu facetowi przychodzi taki pomysł do głowy! XD
,,Co do samego pytania: :)'' - czyli się rozumiemy!! :D

niemamocnych MUSZĘ TAM BYĆ!!!

Przydało by się tam pojechać...

ja też i to koniecznie, w końcu moje tanyoubi będą...wprawdzie 29 lutego, no ale cóz, zawsze to dobra okazja by je uczcić ^^...a co do ferii i ten tego...no przecież to bedzie weekend (jak zawsze) to nie ma chyba większego problemu, prawda ? (pocieszcie sie, że ja jako student wogóle nie mam ferii =_=')

Grzech się nie pokazać. Nie na 100%. Ale mam nadzieje, że się uda dotrzeć.

Szkoda że nie 1,5 miesiąca później :/
Miałbym 18 :/

i ?

i moglby ze spokojem ducha wejsc na takie eventy jak hentai/yuri/yaoi night, a tak to tylko obejdzie sie smakiem:P

aa no tak zapomnialem o tych bajerach ;]

„more ecchi than ever”... xDD trzeba tam byc! ^^

Mam nadzieję, że będę ;_;

łiii będę mieć 18 urodziny na conie XD

Oh noez O:

Nie no, żartuję, jak dla mnie spoko, jeszcze Ci przyjdę pogratulować i życzyć najlepszego ;)

Ja jej chyba prezent kupie i po stopach bede całować :)) aaaa i robimy grubą impreze jak 18stka :D

to ja skołuje pasek

zaczynam się bać XDDDDDDDDDD

zuk, ty to masz fuksa TT
Dlaczego właściwie od 15 można jechać? Czuję się cholera jasna dyskryminiwana XDDD (Powiedziała Cyc-fanka, lat 14 [no, niecałe])

Nie znamy się ale skoro to 18ka masz u mnie Browca ... oczywiście poza Conplace-m ;]

eee tam poza conplacem :D w koncu to Ecchicon czyli treści niby dla dorosłych ;PP czyli wbijamy z beczką piwa na sale :D

Na twoim miejscu nie probowalbym takich zabiegow;>

true, Konfiskata i utylizacja przez ekipę na miejscu:P(tzn. po konwencie)

zastanawiał bym się czy to "po konwencie" napewno się sprawdzi ...można zrobić w ten sposób larpowy teścik na siłę woli XDDD (RPG-mode mi się załączył) ;]

Na pewno nie w trakcie, nie na Ecchiconie. Vegona już nie ma w ekipie ;)

Oj jak dobrze, ze bede miec 18 oj jak dobrze :D pojde se na yuri nighta xD!!!

Rencia ja 18-stke mam w Listopadzie dopiero :( jak Ja ci zazdroszczę.Może ja też wejdę ^^

Chcesz sie zalozyc?;]

Ehh... Możliwe, że jednak nie przyjadę... Szlag by to wszystko T_T

No nie rob nam tego:(

Wszystko zależy od tego, czy będę miała za co przyjechać.
Miałam wypadek w niedzielę i samochód mam do remontu/kasacji, więc w tej chwili nie mam pieniędzy, nie wiem jak będzie w lutym :(

Ajaj, to nie dobrze, ale mimo wszystko mam nadzieje, ze sie jednak uda;*

Niestety twoja prośba nie została pozytywnie rozpatrzona, prosimy Panią o stawienie się w dniu 28.02.2009r na konwencie

Yay, Ecchicon! Na pewno będę, obiecałem sobie to po Mokonie, na którym byłem krótko i który nie za bardzo mi się podobał. Od kiedy będzie można składać rezerwacje? :)

Od dzisiaj ;)

Rezerwacje ruszyły, ciekawe jak szybko zejdą? Ja obstawiam, że w ciągu tygodnia :)
Można by w sume ankiete zrobić nawet, hehe ;)

Na chwile obecna już 5 osób zarezerwowało sobie miejsce. Ciekawe jak będzie później:P

Przed chwilą dołączyłem do tego wspaniałego grona :D

ja też *^_____^*

Dobra, wstępnie się zarejestrowałam, bo inaczej spokoju byście mi nie dali ;)
A jutro trzeba będzie lecieć wysłać kasę D:

W końcu mądra decyzja XD

Pewnie, ale jak się okaże, że mam o 3 dychy za mało do zapłaty za dyplom, to mi oddajesz za wejściówkę na conie :P

będziesz musiała mnie do tego jakoś przekonać, a to nie będzie proste

Roger, a mamy dostać jakieś potwierdzenie zanim dokonamy wpłaty? Bo o tym nic nie piszecie...

Nie. Najpierw wplata, potem potwierdzenie jak tylko dojdzie na konto.

O kurka Ja też muszę zrobić i koleżanki zaciągnąć.Na Mokonie by nie były gdyby nie pewna dziewczyna która odsprzedała wejśćiowki im ^^ a mam pytanie.Najpierw info nasze na maila wysyłamy żeby wejściówę zająć a pózniej kase na konto przelewamy ?

tak :D

kurde, a ja osiemnastkę będę miała 9 dni później :< za to teren dobrze znany, bo koło mojego liceum XD szkoda, że nie w nim, skoro już tak blisko :D

zzzzzzzzZZZZZZZzzzzzzzzzzzz ale tu sie cicho zrobiło ....

Kyaaaa kolejny Ecchicon xDD mój ulubiony konwent x333 lol jeszcze 25dni T^T

Na forum jest glosniej:P

Rpger, weź mi odpowiedz na pytanie: tak czy nie? Bo nie wiem, na sms-y nie odpowiadasz, komórka Ci padła, czy numer zmieniłes, czy jak? xD

Cisza przed burzą

szkoła do której chodziłam w celach rozrywkowych, wprost magicznie*_* hiehie^^
szkoda, że nie mam ferii, ale mimo to sobie nie odpuszcze:D

He he kolejna zmiana miejsca :)) może to i lepiej ??
a wie ktoś ile jest już rezerwacji ?? że takie małe zainteresowanie ??

w sumie i lepiej, bede miała dojazdu jakieś 15-20 minut;]
a ile rezerwacji to nie wiem.

I chuj, nie jade ;/

18 dni .....

A ja trochę w lesie xD

nie spodziewałam się, że będzie małe zainteresowanie ecchiconem. chociaż może za mało wiem :P

Właśnie zrobiłem rezerwację :)
To będzie mój pierwszy konwent.

Hej, to trzeba Cię będzie shuntować :D

A ja w końcu zapłaciłem xD

Ciekawe czy się spotkaliśmy :)
Niektórzy chcieli się ze mną zintegrować niektórzy nie :P

Pozdro dla Oshiego który pierwszy wkręcił mnie do swojej ekipy oraz dla Aralki, Pix i Motoko z którymi spędziłem najwięcej czasu :)

17 dni

16 dni

Hej ja też będę pierwszy raz na konwencie. A co Wy nam nowym chcecie zrobić??

pewnie nasikać na głowe :P

nie bójcie się, krzywdy nie zrobimy:P

Teraz pytanie: komu wierzyc ;)

uwaga! Konan gryzie nowych! :D

żeby się nie otruła przypadkiem po ugryzieniu kogoś, mało to chorób ludzie roznoszą:P

Dzięki Bogu, że ja nie gryzę nikogo... przeze mnie to można sobie co najwyżej obić głowę albo kolegę/koleżankę xD
No i mnie się choróbska nie imają, jak widać na przykładzie mono-chana ;)

"No i mnie się choróbska nie imają, jak widać na przykładzie mono-chana ;)" pamiętaj, że nie każdy ma tyle konwentów za sobą co ty i jeszcze nie przystosowali się do tak ekstremalnych warunków, jakie panują na konwentach

"przeze mnie to można sobie co najwyżej obić głowę albo kolegę/koleżankę xD" kurde, czytam to już trzeci raz i próbuje zrozumieć o co ci chodzi

Nic, nic, zwykły newbhunt xD

taki newbhunt jaki ty zrobisz to ja poproszę ze 3 razy:P

dżizas qfa no... >.< zapomniałam zarezerwować dwudniówkę. :| AAAAAAARGH!!!

Podobno duzo ludzi pozapominało... No i z tego co widzę troche w tym prawdy ;]

yhm dziwne :| na rezerwacje był prawie miesiąc czasu o ile dobrze pamietam :| to ludzie muszą albo być baaaaaardzo zajęci albo mieć baaaaardzo słabą pamięć :|

No, jak ktos nigdy nie pamieta o wlasnych urodzinach... :/ (ja!)

no coz. Najwyrazniej musze sobie odpuscic Ecchik, moze na Magni sie wybiore... T_T'

Zawsze mozesz kupic dwie jednodniowe i miejsce w hotelu Jan III Sobieski na nocleg, bo jest niedaleko od szkoly:P

a YuriNight..? :(

se w domu zrobisz:P

No wiesz, jeszcze można ewentualnie yuri evening se zrobić ;)

a nie wiesz, że te świństwa to dopiero w nocy się puszcza:P
najpierw sprawdź czy ten młodzieniec ma 18 lat, bo jak nie to lipa

Nie młodzieniec, tylko dziewczyna :P
I nie wiem ile ma lat, bo nie pamiętam xD Ale dobrze o tym wiesz, Ciupuś, że i tak większość widziała już yuri, tudzież yaoi od groma i ciut-ciut, nawet jak są niepełnoletnie =_='

może i dziewczyna, nie wiem, zbadam na ecchi:P
opisujesz to z własnego doświadczenia??:P

Możesz mi wierzyć na słowo, że dziewczyna, bo znam osobiście ;P
I nie, nie z własnego doświadczenia, chyba że za własne doświadczenie uznasz przesiadywanie na sali z gromadą piszczących piętnastek, które już wszystko widziały, a Ty nie (bo np. tego typu rzeczy oglądasz TYLKO na konwentach...)

hentaie to z reguły na konwentach, ale nie samymi hentaiami człowiek żyje:P

No ba, bo jest jeszcze yuri i yaoi xD
Ale Anka nie lubi yaojców ;3

No, nie lubie. Chyba, ze takie bezczelne romansidla, ktore wypedzily nawet chlopcow z ASG na Niuconie. :D

akurat miałem na myśli co innego, tzn. nic animowanego^^' ale i tym na konwencie nie pogardzę, muszę teraz zobaczyć jak wygląda Yaoi Night na konwencie bo ostatnio jak chciałem iść to się nie odbył:(

lol xD

nie, po prostu chce byc fajniejszy, majac ksywke "Anka" -.-
Ja pierdziele, to juz nie mozna byc dziewczyna i lubic yuri? :|

A- wlasnie. Prawdopodobnie nie sprawdzisz, bom dupa i nie zarezerwowalam T_T

no to teraz będzie mi wypominać to w nieskończoność:/
kobiety - często wybaczają, ale nigdy nie zapominają

Nie bede. :) Za czesto mi sie "prosze pana" na ulicy zdarzalo (albo "taki mlody a juz pali?" --')

"I nie wiem ile ma lat, bo nie pamiętam xD "

Jak mozesz!? Ja pamietam, ze ty masz... *sprawdza w profilu* Yyy... No, wiecej niz ja.

Hahaha xD Dobre, dobre xD
No, że jesteś ode mnie młodsza to też wiem, ale o ile - zabij :/

w zasadzie to większość ludzi na konwentach jest młodsza od ciebie, choć dają ci najwyżej 15-16 lat:P

tez jej tyle dalam jak ja pierwszy raz zobaczylam (oni, dzizys, nie bij za mocno...)

Spoko, większość osób daje mi maks 17 xD

a jak chce kupic fajki, to mi 13-15 daja -.- to juz w sumie nie jest problem, od kiedy mam dowod, tylko szlag mnie trafial, jak na konie czy w pociagu slyszalam pytanie o to, gdzie studiuje, a w sklepie "A ile masz lat, dziecko drogie? 14?" :/

Aj tam, po paru latach się przyzwyczaisz i zaczniesz z tego śmiać ;)

taaa, jak stoje na przystanku z kiepem w ryju, a jakis dziad przybiega podrzec na mnie morde, "bo mu nie wygladam na wiecej niz 15", to mnie na razie srednio to wszystko smieszy >.< Przy czym jeszcze twardo zwraca sie do mnie "chlopcze", majac wyjebane na to, w jakim rodzaju mowie o sobie :/

Tak w ogole to umiesc w profilu jakies informacje o sobie, bo ani skontaktowac sie z Toba nie moge, ani imienia nie potrafie sobie w tej chwili przypomniec... ^^' (nie bij!)

To ja nie wiem, w jakimś dziwnym mieście mieszkasz, u mnie takie szczyle po 13 lat i mniej już fajczą i jakoś nikt im uwagi nie zwraca...
Poza tym, przejmujesz się jakimś ślepym dziadem, ja tam od razu wiedziałem, jakiej jesteś płci ;)

I nie, żadnych informacji, jeszcze by jakieś narutardy zaczęły do mnie pisać :/

Tutaj rzadko mozna spotkac takiego rasowego szczyla z fajka. Za duzo policji i porytych dziadow.

No faaaak! Nie mam zadnej mozliwosci skontaktowania sie z Toba poza ACPeeem! Ja mam gg w profilu i zaden narutard sie nie odezwal :P chociaz sie odezwij T_T

pomińmy fakt, że na przystanku jest zakaz palenia:P

... który większość palaczy ignoruje, na moje nieszczęście :P

To po co sa na przystankach kosze z takimi fajnymi popielniczkopodobnymi cosiami? o.O O zakazie jeszcze nie slyszalam...

Odezwij sieeee! T_T Prawdopodobnie bede jechac sama (Kasztan dupa jedna w woju, Kolo i reszta jada w piatek :( )i potrzebuje kogos myslacego zeby dotrzec na conplace :P (tak, zgadlas, o kogo myslacego chodzi ;] )

Hmm... jadę z Olsztyna w piątek? Jest w końcu opis na stronie...
Ale mówisz, że Kolo i reszta też jadą w piątek? To sporo znajomych będzie :D

w piatek? Hmmm... ze strony Ecchiconu:

"P: Czy mogę przyjechać dzień wcześniej?
O: Kategorycznie i bezdyskusyjnie, nie!"

Orgujesz, murzynkujesz czy ublagalas orgow? :P

fajnie, będę miał z kim ławki nosić XD

Jak mi znowu nie zabronią, bo na Animatsuri to chłopaki stwierdzili "nie możesz nosić ławek, bo jesteś dziewczyną"
xD

no to plan jest taki, że ja biorę dwie ławki, a ty jedno krzesło i będzie git:P

Hehe, spoko, nie ma sprawy :D

Hehe xD

na nasze nie szczęście:(

No ba, myślą, że jak staną dwa metry od przystanku, to już zakazu nie ma, a część osób to nawet nie wie, że taki ich obowiązuje... A potem jedziesz autobusem i ktoś Ci, kurwa, fajkami w twarz chucha ;/

Dżizys, przepraszam... ^^' Zawsze można stanąć ten metr dalej... (aż TAK Ci przeszkadzają fajki??)

dym tytoniowy to zło wcielone XD

oj, przesadzasz. Wiesz, jak milutko sie pali jak jest sie niezle wkurwionym? Jakos tak od razu lepiej sie robi :P Btw- ten watek coraz ciezej sie czyta o.O

a wiesz jak to nieźle wkurwia, jak ktoś obok ciebie milutko pali i musisz to wdychać??

Zawsze sie mozesz przesunac :P Jak mi ktos smierdzi, to ide te 5m dalej, zeby sie nie meczyc. Ehhh, fajki chyba az TAK nie wala...

Fajki śmierdzą, bardzo śmierdzą

Nie znasz sie :P Tylko tanie smierdza. Juz sie strona powoli zaczyna rozjezdzac...o.O

To Ty się nie znasz, śmierdzą wszystkie bez wyjątku, tylko do jednych idzie się łatwiej przyzwyczaić :P

Ale i tak najbardziej śmierdzą ludzie, którzy przed chwilą palili. Szczególnie jak Ci ze dwóch takich wparuje do autobusu...

Miej litosc... T_T' Po liceum rzuce! No, przynajmniej sie za to wezme.

Pozwól, że zacytuje pewnego znanego księdza z Torunia "nie nazywajmy, szamba perfumerią"

to nie to samo. :( Wlasnie wtedy leca najlepsze teksty, poznaje sie tez mnostwo swietnych filmow (gdyby nie HN na tegorocznym B.A.K.A., nie poznalabym Ogenki Clinic, chyba jedynego hentaia z 'fabula' o wiele lepsza od sprosnych scen :P), swietnych ludzi, no i te konkursy...

wspomnienia, do tej pory pamiętam jak na moim pierwszym konie - Magni V- na HN osoba przede mną poprosiła o chusteczki, cała sala miała ubaw wtedyXD

to może się w końcu nauczą, teraz coraz więcej konwentów jest na rezerwacje

coraz wiecej ?? a nie wszystkie ??:)

Nadal dość często część wejściówek jest dostępna na miejscu~

zwykle jednodniówki można spokojnie kupić na miejscu.

jeszcze nie wszystkie. Sądzę że za niedługo tak będzie, pozostaną na miejscu tylko wejściówki jednodniowe, albo w ogóle. Imprez gdzie można kupić wejściówkę na miejscu na cały konwent pozostanie parę albo w ogóle

już tylko 11 dni dzieli nas od ecchi^^ nie licze już dnia samego konwentuxD

Ojej, to już tylko tydzień z hakiem, yay :D

emocje sięgają zenitu. czy ziemnia przestanie istnieć na dzień przed konwentem ?? czy bomba podłozona w szkole wybuchnie ?? czy Naruto sie kiedyś skończy ?? odpowiedzi na te i inne pytania .... nie nie to bez sensu przeciez Naruto sie nigdy nie skończy :| lol

czy ziemia przestanie istnieć na dzień przed konwentem ??- z apokalipsy św. Jana wynika, że koniec świata trochę potrwa, no wiesz łamanie pieczęci, granie na trąbach itp. polecam przeczytać.

nawet jak Naruto będzie miało się skończyć, to dadzą tyle zapychaczy, że będzie miało więcej odcinków niż Moda na sukces

nawet jeśli świat miałby się skończyć to....po konwencie!

no...naruto ma już odcinków więcej niż "na dobre i na zue" Kishimoto teraz pozabija wszystkich,naruto będzie hokage i koniec :P

LOL ^^

8 dni dziś
7 od jutra
:D

To swietnie, ale naprawde umiemy liczyc. Cholera no, moglabys chociaz pod tym "7 dni" napisac cos w miare sensownego, jak np. Twoje odczucia nt. konwentu. A tak, to osiagnelas poziom komentarza na onecie o tresci "PiErWsZy!!!!!!!!". Dzizas, dajcie sobie juz spokoj z tym, wlaze tu codziennie z mysla, ze znajde jakas nowa, ciekawa informacje na temat Ecchika, a tu chca mnie oswiecic, jakby umiejetnosc stwierdzenia "za ile bedzie kon" byla zarezerwowana tylko dla elity intelektualnej fandomu. No zesz jasna dupa... :/

POJADĘĘĘĘ!!! :D I TO ZA DARMO!!! WYGRALAM!!! wheee :)

151 :D:D nie no zartuje :P Gratuluje. ja własnie wóciłem z Warszawy i widziałem szkołe w której ma być konwent. wydawała sie niczego sobie więc licze ze bedzie fajnie :)

To gdzie wygrałaś ?

w ACPowym konkursie :)("Rekrutacja na Ecchicon")

Ej, no to gratuluję :D

Czyli że widzimy się w sobotę :D

Ano, widzimy sie :)

Aż mam ochotę powiedzieć, że głupi to ma szczęście XD

apf ;< To nie szczescie, a wrodzona zajebistosc.

jak to mówią "niewiedza to błogosławieństwo", wiec pozostawię cie w błogiej nieświadomości XD

A ja na konwenty.net pewnie dlatego nie wygrałem XD bo cos z avikiem sie kiedys posprzeczałem XD

ha ha na konwent trza dzisiaj jechac a ja jeszcze kase zbieram :D

Dzisiaj? A nie zaczyna się przypadkiem jutro (czytaj: w sobotę)? :P

niektórzy wyjeżdżają w nocy, a niektórzy jadą trochę wcześniej:P

No własnie :D ja mam pociąg o 20:37 i w Wawie jestem o ..... 6 rano :| lol :D

O w mordę, współczuję, to skąd Ty jedziesz? :(

Ja z Koszalina :)) nad morzem ;P ale sporo ludzi jedzie tym pociągiem z Kołobrzegu Gdańska itp więc kogos sie znajdzie do towarzystwa :D a powrót tez mam magiczny :D w niedziele pociąg o 22;30 a w domciu o 7 rano ha ha :D

Nie ma to jak 5 minut z buta z Akademika na teren konwentu :D:D

ja mam 15 min autobusem :P

No to wychodzym na pociąg :D do zobaczyska na konwencie :D

hiehiexD, ja mam 10-15minut busem^^
do zobaczenia^^

Fuck yeah, konwent już jutro. Ciekawe, o której będę musiał wstać, aby dotrzeć z mojego zad.... (Wilanów) ;p.

Z ciekawości zapytam o której wszystkich wpuścili za bramę ponieważ ja nie dotrwałem i zrezygnowałem

O godz. 15:30 juz nie bylo kolejek.

Żeby nie było, że mnie nie było. Byłem. W kolejce i w hallu. Ale byłem :P

Ja już w domku....zmęczona xD no dzieciaczki jak tam ecchi wydarzenie ? kolejka i czekanie jak z Mokonu xP a tak to oceniam konwent na 90 %

kolejka masakryczna choc nie taka masakra jak na Mokonie, troszkę lepiej. Szkoła niepotrzebnie została zmieniona.
Ale generalnie mam pozytywne wrażenia^^
było świetnie:D

W poprzedniej szkole byłoby jeszcze mniej miejsca.

Jeśli chodzi o Limanowskiego, to było jak najbardziej więcej miejsca. Wiem bo chodziłam do szkoły obok (Kiliński xP) i od czasu do czasu zdarzało mi się tam zajrzeć. Inna sprawa jeśli dyrekcja nie chciała wam udostępnić tyle sal o ile prosiliście.

Jeśli jednak chodziło o inną, niż Limanowskiego, szkołę to siedzę cicho. xP

Odsyłam do tego co napisałem niżej:)

Przeczytałam i korzę się. T___T

Hi ważne ze nie byłam rozczarowana jak na Mokonie,atmosfera była niepowtarzalna ^^ jak było milutko.

Ciekaw jestem opinii o Ecchikonie 4.
Ja mam mieszane odczucia ale dobrze się bawiłem i nie żałuję że pojechałem i to najważniejsze.
To był mój pierwszy konwent i nie mam porównania ale z tego co pisali o Mokonie podobieństw było sporo.

Noż, kurdeż x( To znajdź mnie jak będziesz na swoim drugim conie, to Cię shuntuję ;)

W ogóle, sporo osób pisało, że będzie pierwszy raz, miałem nadzieję na udane polowanie, a shuntowałam tylko dwie dziewczyny, z których jedna chyba się wystraszyła (gomene ^^') ale druga przyjęła moje zachowanie pozytywnie (tak mi się wydaje) :3

Co do konwentu, faktycznie, ścisk był, ale będę wspominać Ecchi4 jako jeden z najbardziej udanych conów, na jakich byłam :D Obszerniejsza recka będzie na moim DA ^^

Ta kolejka to była masakra, ale dzięki temu się jakoś zintegrowaliśmy. Podziwiam Had za cierpliwość. Niepokojący był natomiast helper-dres, który około 7-8 przechodził wzdłuż kolejki (dopiero co tworzonej) do bramy z krzykami "Z drogi! Helper idzie! Z drogi bo za*****olę!" - podobna agresja dalej się przejawiała wewnątrz budynku, chociaż na szczęście do czynów nie doszło (chyba, że czegoś nie widziałem).
Co do wnętrza... CiasnoCon - budynek został niepotrzebnie zmniejszony, chociaż rozumiem sytuację finansową jaka była, ot niedopatrzenie. Brak wolnego miejsca został na szczęście szybko rozwiązany i dzięki szybkiemu działaniu orgów, nowe sleepy zostały otwarte, chociaż nadal miejsca było za mało.
Generalnie na EcchiConie 4 było tak ciasno, że gdy komuś dzwonił telefon, to na drugim końcu budynku ludzie czuli wibracje. ;)
Ale tak poza tym, to same pozytywy: dużo sklepików, atrakcje na czas (chyba?), cosplay ciasny ale z klasą, no i wiking w kafejce na dole, od głosu którego drżało wszystko :)
Nie było tak źle, w sumie to tylko ten ciasny budynek...

Ja bawiłam się świetnie. Pomijając 'kolejcon' wszystko, moim zdaniem, było takie jak być powinno. Ciasnocon naprawdę dało się znieść, bywało gorzej. Fakt, że w nocy nie bardzo było się gdzie położyć, wiele sleeproomów było zapełnionych po brzegi i więcej. Mnie nic jednak nie przeszkadzało ulokować się w mainroomie (dopóki nie wygonili 0 5:30, bo rozpoczynali hentaie), całkiem miło wspominam też kimanie na ławie przy ciepłym grzejniku w Niaf-Niaf Cafe, czy też w sali projekcyjnej - z nogami na podłodze i głową na krześle.
Warto wspomnieć o dobrych stronach Ecchiconu, których w żadnym wypadku nie brakuje. Obsługa we wspomnianej powyżej kafejce była, moim zdaniem, rewelacyjna. Atmosfera i ludzie w pełni zasługują na miano zajebistych. Atrakcje w jak najlepszym porządku, wszystko jak być powinno. Podsumowując, Ecchicon4 uważam za udany! ^^

Czy mogę prosić o dokładniejszy opis tego helpera? Bo nie przypominam sobie nikogo z ekipy w dresie, a jeśli ktoś się tak zachowywał, to zasługuje na chłostę.

W dresie nie był, ale tu raczej o zachowanie chodziło. O ile dobrze pamiętam, to przybył w kapturze i zamaskowaną w chustę twarzą. Potem (o ile to ten sam, a raczej tak, bo sposób wysławiania się był identyczny) był przebrany za kolesia z One Piece.

To pierwszy konwent, na którym tak dobrze się bawiłem, jedyne, co mnie trochę zraziło to ta kolejka i początkowy tłum w środku. Szkoda, że bieg w kaftanie odbył się później, bo chciałem sobie pozawalać o 7 celem rozruszania się. Gratulacje należą się helperom z bufetu, bo spisywali się dzielnie.
Yanku, jeżeli to czytasz - panel ZSYPowy był genialny. Jak się nazywa ten app, który robi za konsolkę?

ciasno bylo niewiarygodnie, korytarze ze stoiskami byly absolutnie nie do przejscia. ale czy bedzie konwent, na ktorym nie bedzie ZA ciasno? to chyba taka norma.

smycze cudo, dlugopisy - dobra rzecz, zawsze gubie, wiec pare ukradlam do domu pod koniec :X

ogolnie bez rewelacji. norma. organizacyjnie oczywiscie. na konwenty jezdze od jakis 2-3 lat i stoi to w miejscu. czy juz czas na expo?

nieorganizacyjnie, czyli osobiscie, to strasznie piździło przy kasach, dlatego dzisiaj rano nie wysiedziałam pełnych trzech godzin, a tylko jedną, ale przyszły trzy osoby i Ciupuś sobie dawał radę sam.
no i oczywiscie dobrze sie bawiłam, zasługa ludzi.

ciekawa jestem, co na konwencie takiego niefajnego zrobilam, ze Guile i Duo mnie obgadywali, jak wychodzilam ;P przyznaje sie, dalam dzisiaj paru osobom kupujacym jednodniowki smycze i dlugopisy, ale czy to taka zbrodnia wzgledem ludzkosci? ; ; mnostwo smyczow ostalo sie ;_;

sznurki zamiast smyczy były jednym ze znaków jednodniówkowiczów i danie im tych drugich trochę utrudniło pewnie ogarnianie przez ochronę ;P takie moje zdanie :P

ale dalam im je dzisiaj z rana ;)

a to sorry lol ;P

ale to pierwszy konwent, na którym pojawił się Zbyszek Nowak ;p.
faktycznie- smycze i długopisy były dobrym pomysłem ^^.
ściskcon-cian~~!

tożto JA ZBIGNIEWW !!!!

Zbyszku kiedy stałeś się Zbigniewem?

Duo o Tobie mowil w kwestii Mokonowej, a dokladniej to, ze mowilas o przeroscie jego ambicji nad czyms tam, dokladnie nie pamietam, bo ledwo zyje-_-'' W kazdym razie nie obgadywalem cie, ale faktycznie smialem sie z tego tekstu:P Anyways ciesze sie, ze smyczki sie podobaly, bo to bedzie juz standard dla naszych konwentow:)

chyba wiem o co chodzi. obawiam sie jednak, ze wersja Duo rozni sie sporo od mojej wersji, skoro piszesz, ze sie smiales, bo w tym nie bylo nic smiesznego ~~' ale, rany, to eczikon, a nie duocon ~!

kazdy kazdego czasem obgaduje, to naturalne, pozwala rozladowac napiecie pomiedzy osobami ^_-

bardzo miem smycze ciesza. mam teraz dylemat, co przyczepic do kluczy...

Dojechana do domu, konwent udany. Sporo atrakcji, wszystkie, na ktore sie wybralam odbyly sie i bylam z nich zadowolona, w prysznicach ciepla woda i bez wiekszych kolejek (o 8:30 weszlam wrecz z marszu), sleepy ciasne, ale byly, czyste i ladne lazienki, mnooostwo stoisk, dobry cosplay, bufet z cieplym jedzonkiem (acz tylko w 1szy dzien) i, co najwazniejsze ludzie, ludzie ludzie. Determinacja do wystania swojego miejsca (prawie jak Dzien z Sailor Moon xD'), sliczne stroje, pogoda ducha, dobra zabawa, zarty, spotykanie co krok znajomych i atmosfera jako taka byly wielkim atutem tego konwentu. Jest to zreszta standard dla Ecchiconow w moim odczuciu ^^. Ogolem dziaaaaa! :3

Dziaa! *hagu* :3

Ja też dopiero wszedłem do domku :D no Ecchicon zajebisty :D kolejka była długaśna ale zwałowo było :D organizacja konwentu super i za rok na bank sie pojawie jeśli bedzie :D a teraz pozostaje mi czekać na hmmm chyba na MAGNIFIcon :))

Było w pytkę.

igzakli.

bylo, bylo, ale yurinight ssal. :(

Na yuri nightcie było fajnie. ;)
Mi się tak przynajmniej wydaje, ale może dla tego, że przyszłam z Księdzem i on od siebie dodawał komentarze które zwalały ludzi z krzeseł.
"Reset, reset, reset"... xDDD

Ja rzucałem komentarzami na Yaoi Night'cie ;P
"Drama!" "Ultimate Drama!" "Zabij go!" "W oko, w oko!" ;P

A na yaoi już nie zostałam
(mimo, że sobie obiecywałam, że będę),
bo wiedziałam, że zasnę na siedząco. Przed przyjazdem na Ecchicon spałam tylko trzy godziny
(praca domowa do szkoły, którą trzeba było wysłać do soboty do wieczora xP)

i tylko to go ratowalo... bo na pewno nie to "yuri", ktore puszczono

mi też się podobało. jedyne, co mi przeszkadzało to właśnie ta kolejka i ścisk na korytarzach :P
kiedy próbowałam dostać się na kosplej, to niemal mnie tam udusili O_o wszyscy pchali się jak najbliżej drzwi.
ale ogółem było sympatycznie :)

Współczuje tym co dopiero wróćili o_O Ja bym zwariowała.Ale dobra...konwent był bardzo dobry,szkoda że bufet był jeden dzień gdyż nie chciało mi się ubierać i biegać na stację Orlenu xD długopis,smycz to taka mila pamiątka.Czekam na Ecchi 5 ^^

Co wam powiem, to wam powiem: za to prawie czterogodzinne tyczenie na dworze i niemalże odmarznięte stopy należy się organizatorom pstryczek w nos. Nie wiem, jak to się działo, ale od godziny jedenastej do około czternastej kolejka poruszała się w ślimaczym tempie, ze środka dochodziły wieści, że nie wyrabiają na kasie, chociaż raz na jakiś czas wpuszcza się zaledwie po pięć-sześć osób (nie wiem, nie weryfikowałem). Gdy w końcu udało mi się dojść do kas, okazało się, że całość – pomachanie dowodzikiem i otrzymanie w zamian konwentowej wyprawki – to kwestia góra minuty. Nie można było tak od dwunastej? Drugi pstryczek należy się za wprowadzanie ludzi w błąd: przed północą wypieprzono z conplace’u osoby, którym przy wejściu zagwarantowano (co prawda wbrew regulaminowi, ale skoro mówił im to ktoś z osób zaangażowanych w organizację konwentu, mieli prawo mu uwierzyć), że po zakupie dwóch jednodniowych wejściówek będą mogli zostać na noc w szkole. Jak się okazało, nie mogli.

Gdy opuszczałem konwent dzisiaj po czternastej, miałem odnośnie niego mieszane uczucia, ale gdy trochę wypocząłem po nieprzespanej nocy, dochodzę do wniosku, że ogólnie jednak nie było tak źle. Nie licząc dwóch powyższych pstryczków i wszechogarniającego spychoconu (tak szczerze: ile osób weszło na cosplay, a ile było chętnych do oglądania?), w zasadzie niewiele więcej można zarzucić organizatorom i helperom, którzy nieźle wywiązali się ze swojej roboty. Szacunek zwłaszcza dla ekipy obsługującej bufet (a szczególnie metala tłumaczącego opornym, nie rozumiejącym polecenia „hamburger do odebrania”, że jest „buła z mięchem do odebrania!” – wrzeszcząc, ile sił w płucach). Szkoda, że w tym roku nie dopisali uczestnicy, przez co chociażby ecchi cosplay wyglądał, jak wyglądał. Dla mnie, na nieszczęście, złożyło się tak, że do wieczora pierwszego dnia właściwie przez większość czasu włóczyłem się po szkole jak zombie, bo trudno było znaleźć jakąś ciekawą atrakcję. Poprawiło się wieczorem, z tym że wtedy, dla odmiany, wszystko zaczęło się na siebie nakładać.

Podsumowując: nie było to do końca to, czego można było się spodziewać, ale ogólnie się udało – mam nadzieję, że 2. edycja Animatsuri będzie wyglądała znacznie lepiej od 4. Ecchiconu.

A żeby nie kończyć swojego przynudzania optymistycznym akcentem: czy na godzinę trzecią bądź czwartą w nocy można upchnąć panele o „Narucie”, „Bleach”, „Vampire Knight” i innym shicie, a te poświęcone lepszym, poważniejszym, bardziej wymagającym itp. tytułom przesunąć na jakąś wcześniejszą porę? Panel o „Higurashi no naku koro ni” wypadł niestety dość słabo, a wszystko przez to, że prowadzący zasypiał na siedząco, nie mogąc skoncentrować się na tym, co ma mówić. Albo tylko starał się sprawiać takie wrażenie, bo nie wiedział, co mówić :).

Za panel Higu muszę serio przeprosić że tak wypadł, ale napradę już padałem o tej porze (pora kryzsowa dla mnie), wybaczcie że tak wypadło, następnym razem obiecuję że będzie lepiej, a jak nie to wyrwijcie mi paznokcie xD (będzeie po maturze i bez spraw szkolnych już na szczęście). I popieram prośbę o panelach - na wiedzówce Naru było 20 osób, a to był koniec konwentu. Ciekawsze panele na początek!

(co prawda wbrew regulaminowi, ale skoro mówił im to ktoś z osób zaangażowanych w organizację konwentu, mieli prawo mu uwierzyć), że po zakupie dwóch jednodniowych wejściówek będą mogli zostać na noc w szkole. Jak się okazało, nie mogli.

Ur...kto tak powiedział? Bo to wierutne kłamstwo. Mówiliśmy od początku, że można kupić dwie jednodniówki, ale i tak będzie trzeba opuścić konwent na noc.

Rezerwacje były po to, żeby kontrolować ilość osób zostających na noc.

Z tego co słyszałem faktycznie tego typu mylne informacje były podawane, więc będziemy musieli zbadać sprawę.

Kto tak na kasie powiedział, tego ci niestety nie powiem, bo mnie przy tym nie było. Nie pamiętam też ksywki osoby, która wykłócała się z jednym z helperów bądź organizatorów o to, że ją przy wejściu wprowadzono w błąd – stałem pod salą projekcyjną czekając na yuri night i przysłuchiwałem się tej wymianie zdań, która miała miejsce obok mnie. Trwało to parę minut, na yuri dalej nie wpuszczali, więc poszedłem na dwór zapalić, a gdy wracałem na górę, osoba ta i kilka, które jej towarzyszyły (o ile zrozumiałem z ich rozmowy z helperem, część z nich posiadała dwudniowe wejściówki) z tobołami opuszczały conplace. Więcej na ten temat nie powiem, bo nie znam żadnych szczegółów, w każdym razie muszę stwierdzić, że taka wpadka niestety ssie. Chociaż jest to bez wątpienia wina/niedopatrzenie kogoś zaangażowanego w organizację, to mimo wszystko – jak mówiłem – wpadek organizacyjnych było niewiele, a dorzuciłem to od siebie do sprawy rozładowywania kolejki, żeby nie przesłodzić :).

W końcu wróciłem, podsumuje to tak: nawet wyspać się nie miałem kiedy na konwencie. Albo praca, albo zabawa^^

Było zajebiście, nie licząc hiperkolejki i ścisconu.
Pata pata pata pon! :3

Gdy w piatek zobaczylem szkole i dowiedzialem sie ile jest zrobionych rezerwacji to zwatpilem. Gdy zobaczylem kolejke w sobote rano to pobladlem. Myslalem, ze duchy Mokonu nie pozwola mi ominac cierpienia, ktorego udalo mi sie ominac nie jadac na Mokon.

Ale jednak tak sie nie stalo! Dalbym Ecchiconowi ocene dobra w skali szkolnej (biorac pod uwage w jakim budynku to wszystko sie odbywalo).

Na korytarzu bylo ciasno ale nic nigdy chyba nie pobije tego co dzialo sie na Doji 6. Spalem w dwoch roznych sleepach i dalo rade sobie na tyle pospac by normalnie funkcjonowac.

Bylem na niewielu atrakcjach (panel Jagi o shoujo, cosplay, ecchi cosplay, HCD prowadzony przez Szadoła i Devilera, fandomowy) i bardzo mi sie podobaly (no moze poza ecchi cosplayem...). Szkoda, ze na fandomowy chodzi teraz tak malo ludzi, pytania Avika nie sa wcale takie trudne.

Przez wieksza czesc konwentu rozmawialem ze znajomymi. Fajnie, ze sloneczko przygrzewalo bo mozna bylo sobie postac tez na swiezym powietrzu i pogadac.

Co do konwencji to sie chyba juz wypalila. Czas pozostac przy Animatsuri.

Aha! I polecam krokiety z miesnego. Sa tanie, mozna je jesc na zimno i sa bardzo dobre. Przetestowalem z Valem :3

Cud miód i orzeszki.
Mimo kolejki, w której o mały włos nie straciłam torby (xD) i wszechobecnego ścisku było zaje. Na Milionerach było chyba najlepiej ("Ma jebany fuksa!" xD), panel o j-fashion bardzo mi się podobał. O cosplayu się nie wypowiem, z powodu nie dostania się - sala jak na Doji, ledwo się tam mieściliśmy mimo zaledwie ponad 300 osób, a co dopiero mówić o Ecchi, kiedy osób było jakieś 3 razy tyle... Ale szczerze - nie żałuję. Naprawdę było cudownie. Stoiska... Powiem jedno - wzięłam o wiele za mało pieniędzy ToT Ludzie też cudowni - były brechty jak cholera xD Poza tym - bardzo dobry pomysł ze smyczami i resztą - naprawdę się przydało. Co do spania... To już trochę gorzej, ale na którym konie nie jest? Przekimałyśmy sie w main roomie, ale wygonili nas jak sie hantaje zaczynały (biedną Yari ze snu wyrwali T.T) ale zawsze mogło być gorzej...
Ogółem - bardzo pozytywnie. I czekam na następną edycję! :3
EDIT: Ach, i te patpapony... xD Mam nadzieję że na Animatsuri też będą! Mimo nie brania udziału, wybrechtałam sie po wsze czasy xD

Czas na moje oficjalne oświadczenie (to samo pojawiło się na forum, a później jeszcze zostanie wrzucone na stronę).

Postanowiłem to napisać od prawie samego początku, czyli zmiana z Limana na Raszyńską. Na dwa tygodnie przed końcem rezerwacji wszystkich rezerwacji było niespełna 600 i wyglądało na to, że rezerwacja spotyka się z coraz mniejszym zainteresowaniem. W każdym razie zapowiadało się na to, że przy zapłacie za szkołę, mogło dojść do tego, że zabrakłoby pieniędzy na inne wydatki konwentowe, których wbrew pozorom było dość sporo. Dodatkowo doszła inna nieprzyjemna sprawa, czyli swego rodzaju przekłamanie w postaci miejsca, które mielibyśmy dostać na imprezę. Początkowo gdy była mi pokazywana szkoła widziałem duże i przestronne korytarze z odpowiednią ilością sal (umawialiśmy się na 20 sal plus aula, czyli 7 sleep roomów). Gdy przyszliśmy większą grupą, żeby konkretnie pomierzyć wszystko i dobrze zagospodarować miejsce, zobaczyliśmy co faktycznie dostaniemy. Owszem było to dwadzieścia sal plus aula, ale korytarze i rozłożenie klas pozostawiały naprawdę wiele do życzenia i w ostateczności mielibyśmy dużo mniej miejsca niż mieliśmy na Raszyńskiej. Postanowiliśmy więc zmienić szkołę, czego efekt znacie. Faktycznie zapłaciliśmy mniej za szkołę i z umawianych z nią początkowo 20 sal plus sala gimnastyczna, ostatecznie zmieniło się w 25 sali plus sala gimnastyczna i wtym było zawartych 11 sleeproomów, ale o tym później.

Sprawa kas na kolejki wyglądała tak, że trzy kasy miały mieć rezerwacje i jedna miała się zajmować osobami na jeden dzień. Wszystkie rezerwacje miały być podzielone według liter alfabetu odpowiadających za pierwsze litery nazwisk rezerwacji. W założeniu wyglądało to ładnie i przyjemnie, ale w ostateczności wyszło jak wyszło... Zastrzegam, że na naszym przyszłym konwencie i każdym z kolei nie będziemy już sprzedawać biletów jednodniowych i będą cztery kasy zajmujące się Wami. Jednocześnie chciałbym zauważyć, że osoby domagające się zwrotu pieniędzy za wejście, gdyż miały ochoty dalej stać, otrzymały go. Kolejka została rozładowana w cztery i pół godziny, po 15:30 już się właściwie nie stało w kolejce jak się chciało wejść na konwent.

Odnośnie ścisku, to był. Nie byliśmy w stanie załatwić większej placówki w tak krótkim czasie jaki nam pozostał rezygnując z Limana, ale korzystając z faktu, że Animatsuri odbędzie się tam gdzie ostatnio, mamy też więcej czasu na to, żeby poszukać większej i zdolnej pomieścić dużo osób placówce. Chciałbym jednocześnie zauważyć, że mimo początkowego ścisku to już w okolicach godziny 22:00 ten ścisk nie był odczuwalny aż tak bardzo, choć może to tylko moje wrażenie. Otworzenie dodatkowych pięciu sal było na "wariackich papierach" i sporo, żeśmy się nasłuchali potem reprymend na ten temat, gdyż dwie z tych sal w ogóle nie powinny być otwierane, ale postanowiliśmy podjąć ryzyko jakie za sobą niosła ta decyzja, żeby było na konwencie jeszcze trochę miejsca.

Na konwencie z tego co mi wiadomo, to nie odbyło się koło pięciu atrakcji plus niektóre z tych co były w otwartej sali, ale mogę się mylić. Wiem, że na pewno obsuwy były głównie w main roomie i trochę ich było jeszcze w innych salach, ale z tego co słyszałem niezbyt dużo.

Jeśli o atrakcje chodzi, to mnie osobiście bardzo zaskoczyła frekwencja uczestników Ecchi Cosplayu. Niestety nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu, gdyż zawodników ostatecznie było mało i bez pomysłów co mogą zrobić, przez co po prostu wyszło z tego zupełnie nieciekawie zrobione szoł. W każdym razie dziękuję osobom, które się zgłosiły i mimo wszystko wystąpiły. Będę musiał się poważnie zastanowić, czy coś takiego jak Ecchi Cosplay będzie na kolejnej edycji Ecchiconu. Natomiast pozytywnie zaskoczyły atrakcje nowe o zabarwieniu ecchi, gdyż wyszły nad wyraz dobrze i będzie można je wykorzystać przy kolejnych edycjach. Ogólnie mam nadzieję, że poziom naszych atrakcji w większości wypadł dobrze i ludzie mimo wszystko dobrze się bawili.

Na koniec chciałem przeprosić wszystkich tych, którzy czuli się źle na konwencie z powodu ogólnego ścisku i kolejki. Postaramy się jak najwięcej poprawić, by nasz przyszły konwent, Animatsuri 2, był dla Was przystępniejszy i przyjaźniejszy w odbiorze. Mam nadzieję, że mimo tych widocznych z naszej strony błędów będziecie jednak chcieli nas odwiedzić ponownie.

Daj spokój, Roger, con był zajebisty :D

Co do Ecchi cosplayu, to moim zdaniem moznaby mu dac jeszcze szanse na kolejnej edycji ecchi, ale nieco go zmienic ;) Np zamiast narzucac temat scenki, dac ludziom wolna reke, by mogli to lepiej dopracowac- ja przy takiej zmianie chetnie bym wystapila :)

Problem polega na tym, ze zmienilismy zasady jeszcze przed konwentem (pojawil sie nius na pare dni przed) i wrocilismy do poprzedniej formy. Bede musial jeszcze nad tym pomyslec...

wykorzystaj moj pomysl i zrob ecchi cosplay, ktory polega na zrobieniu stroju postaci mangowej w wersji ecchi, czyli przerobienie go, by byl podobny, ale jak najbardzie jseksowny. a potem prezentacja strojow i krotkie wywiady z paniami jak za czasow cosplayu, gdy wystepowalo pare osob :D

Sexy no jutsu! :B

Skoro wszyscy to i ja napiszę coś dłuższego. ^^

Zacznijmy od początku.
Kolejka. Cóż była, jak była. Jedyne takie kolejki gdzie nie czułam się jak śledź (w oleju xP) były na Ecchi 3 i Animatsuri 2008. Bura dla ludzi którzy stawali na ulicy, udając, że stają w kolejce. Jeśli próbujemy wepchnąć się wszyscy na raz nic dziwnego, że potem stoi się po 4-5 godzin, bo powstaje... Chaos (xP).
Zróbmy sobie dobrze nie próbujmy za wszelką cenę wejść do środka, bo to tylko wydłuża czas oczekiwania nasz i innych.
...
Okej, przedarłam się już przez kolejkę i udało się wskoczyć do środka budynku. Tam przy kasie szybciutko sprawdzili czy rzeczywiście mam rezerwacje.
I tu porada dla innych organizatorów konwentów: laptopy to dobra rzecz. Jeśli wpisało się wcześniej nazwiska, albo choćby nicki osób które zrobiły rezerwacje, do chociażby Worda, to szybciej jest potem w opcji "szukaj" wklepać parę literek i wiedzieć, że można przepuścić daną osobę niż mozolnie przeszukiwać wydrukowaną listę i być może się pogubić.
...
Konplace. Tu był problem. Okazało się, że ze znajomymi, nie mieliśmy nawet gdzie rzucić tobołów. Ilość konwentowiczów na
metr kwadratowy była tak duża, że już prawie przestaliśmy się martwić o to gdzie będziemy spać tylko o to gdzie położymy nasze rzeczy. Po 20 minutach, małego zamieszana udało nam się wreszcie znaleźć wystarczającą ilość miejsca i na tobołki i na spanie. :P
Nie wiem gdzie reszta uczestników konwentu się rozłożyła (kanapka! xD), bo naprawdę jak dla mnie nie było miejsca nawet, żeby szpilkę wetknąć. Później zrobiło się trochę luźniej, ale to pewnie dla tego, że z konwentu wyszły osoby z jednodniówkami.
...
Pierwsze co robi konwentowicz wchodząc na konplace to atakuje stoiska i kupuje rzeczy których nie spodziewa się zobaczyć tam jutro. Tak zrobiłam i ja. xP
Nie było dużo stoisk, ale może to i dobrze. Konwent to nie ma być bazar, a miejsce gdzie przychodzisz się bawić. Jak ktoś dodrze się bawi na zakupach to nie ja. Reszta jak uważa inaczej niech się wypowiada. Nie mnie oceniać tę część konwentu.
...
Atrakcje. Mogłabym się rozpisać jak szalona, ale nie będę. xP
Powiem tylko, że wszystkie atrakcje które odwiedziłam wypaliły i były na naprawdę wysokim poziomie (lol, jak można określi poziom atrakcji? zawsze mnie to zastanawiało) i jestem zadowolona.
Tak więc: karaoke (w mainie), Cat Fight, Sumo Tournament, Turniej AMV, Yuri Night i Turniej DDR dla początkujących (plagi egipskie pozdrawiają Dajmosa xD). Dużo tego nie było bo zgubiłam gdzieś plan i mi się nie chciało biegać po nowy. xP
Wszystko na plus. Trochę żal gościa który podśpiewywał coś na karaoke i próbował rozruszać publiczność (wodzirej? lol), a oni okazali się trochę mało chętni (dobra nic nie mówie, bo też nie śpiewałam ^^''').
Jeśli by jeszcze coś mówić o atrakcjach, to pokręciłam się tu i tam. Zaczepiłam o konsolówkę przy okazji i przegrałam w SoulCalibura T___T, wygrałam na Taiko i pogapiłam się na StreetFightera. :D
Ogólnie było fajnie i miałam co robić. ^^
Zaznaczam też, że ja oceniam biorąc pod uwagę te na których miałam okazję być, więc jak ktoś był gdzie indziej, albo odbiera coś gdzie ja miałam okazję być inaczej to piszcie, bo nie jestem wyrocznią w tych sprawach. ;)
...
Cosplay. Ekhm... dużo nie powiem, bo widziałam go tylko na zdjęciach. Sama wyskoczyłam w swoim stroju na scenę i jak tylko z grupą zeszliśmy z niej to skierowaliśmy się do sleepów gdzie można było się czegoś napić (duszno i gorąco za sceną) i wyszliśmy na dwór się przewietrzyć.
Pod oknem stała drabina więc na zmianę na nią wchodziliśmy i patrzyliśmy co się dzieje w środku. xD
Niech ktoś coś opowie szerzej o cosplayu, bo widziałam stroje uczestników (przed samą atrakcją) i bardzo mi się podobały, a samego wydarzenia nie udało mi sie obejrzeć z wiadomych powodów. xP
...
Ludzie. Z małymi wyjątkami (mam nadzieje, że trafi jakaś straszna klątwa panny które beztrosko porozrzucały po podłodze nasze rzeczy, żeby sobie usiąść na ławeczce. niech was trafi jasny szlag, a także osobę która wyniosła na korytarz moją kurtkę przez co miałam naprawdę niezłego stresa, bo po prostu pomyślałam, że ktoś ją ukradł), byli na prawdę, ale to naprawdę wspaniali. Jeśli akurat nie było się na jakiejś konkretnej atrakcji, można było znaleźć równie co wy nudzącą się grupę (najczęściej w mainie) i zainicjować jakąś zabawę. ^^
Ludzie, to wy na prawdę tworzycie ten konwent, przychodząc na niego i po prostu się bawiąc, a byliście wspaniali! :D
...
Konwent opuściłam z kilkoma pamiątkami i wieloma pozytywnymi odczuciami. Pozostanie mi po nim naprawdę dobre wspomnienie. ^^
Pozdrawiam.

Autorem posta były Wysokie Ambicje i Chęć Dłuższej Wypowiedzi.

Ja tylko jeden komentarz co do Ecchiconu i jego konwencji... Róbcie to w wakacje, a nie w zimie to moze więcej osób bedzie odpowiednio ubranych.

ty, dobre ;D

tak wzgledem ludzi, ktorzy teraz jezdza na konwenty... Bern, byc moze znana wam z forum wwff byla na ecchi na jeden dzień. napisala, ze jak chciala zostawic plaszcz, tylko plaszcz, zadnych toreb, materacy, spiworow, w sleepie na parapecie (z powodu braku szatni), badz starym monitorze w kacie, to nie pozwolono jej, tlumaczac to tym, ze zabiera miejsce. mysle, ze to zasluga zawlaszczania sobie sleepow przez organizacje, czy zgromadzenia =='

To samo mówilam Anice przed konwentem. Najlepsza pora na negliż to pora letnia, kiedy jest ciepło. Ja sama teraz odczuwam skutki noszenia zbyt krótkich spódniczek xD. Dzielnie walczę z przeziębieniem...Przydałby się okład z jędrnych shot...

Kurcze, to chyba trzeba się tam znowu do Ciebie wybrac XD:P

Ej- całym haremem możecie się do mnie wybrać :P. Tylko muszę kupić dłuższą drewnianą linijkę bo jak wiadomo poprzednia pękła na twardym tyłku Yena XDDD.

jak miło wiedzieć, że nie tylko ja jestem chory po Ecchi

D:... Nie dajmy się.. hm.. chociaż fajnie by tak było się porządnie rozchorować i nie iść jutro do pracy :P..

ja tam wole już iść do szkoły, niż wymiotować pół dnia

Nie no dobra- nie chciałabym AŻ TAK się rozchorować :P

To ja może od siebie:

Dziękuję serdecznie wszystkim twórcom programu, organizatorom, helperom, znajomym, którzy pomagali, choć nie musieli, osobom odpowiedzialnym za sale artystyczną, DDR, US i Open Space/fotostudio. Odwaliliście kawał porządnej roboty, naprawdę.

Dziękuję też uczestnikom mojego panelu o mangowych spotkaniach (którym się chciało mimo tego, że była to ostatnia godzina konwentu), a także wiedzówki ogólnej, turnieju AMV, kalamburów, evil cosplayu 2.1 (tak, Rushi, to o tobie ;) i LARP-a Espoir. Naprawdę się cieszę, że dzięki wam atrakcje te mogły się odbyć.

Dziękuję Karen i Kolowi za jedzenie. Komuś, kogo nie pamiętam, za pizzę. Ekipie z bufetu i Kaminariemu za herbatę. I wszystkim innym, którzy dbali o to, żebym nie umarł w trakcie konwentu z głodu i odwodnienia.

I mały apel - ludzie, czytajcie regulaminy konwentów i F.A.Q. na stronach. Nie było by połowy problemów, gdybyście czytali to, co napisaliśmy.

Dzięki za świetną zabawę ;)

:*.. Cieszę się,że jesteś zadowolony z efektów pracy mojej i Aniki. Ze swej strony też dziękuję za pomoc i za wyrozumiałość co do moich requestów przedkonwentowych :P. Fajnie się współpracowało- konkretnie i na temat.

O ivul cosplayu konsekwentnie przypomina mi wredna blizna na dłoni ;P Dzięki za zabawę, czekam na następny kon :D

Porównywanie Ecchiconu do Mokonu?! Za to powinni wieszać! Ten konwent NIE MOŻE być porównywany do tamtej porażki, naprawdę. A skoro mam wenę na notki, to strzelę i komentarz, a co.

Pierwsze wrażenie - no jest kolejka, jest... Ale na Mokonie mnie zgwałcili kilka razy zanim weszłam, tu nie udało się nikomu. Przyjechałam wygodnie o 12.00 i pół godziny później byłam w środku. Nie znałam żadnego z orgów, helperów czy wolnych twórców paneli. Czary? Trzeba wiedzieć jak robi się zbolałe miny i umieć lewitować. :P

Dalej szybciutko przy kasach, nadal nie wiem jak to zrobiłam. Ale jak już weszłam, znalazłam miejsce by rzucić swoje graty i weszła reszta ekipy, ruszyliśmy. Oczywiście napiszę tylko o tych atrakcjach, na których byłam. Jeśli zaś chodzi o korytarze, to było ciasno, owszem, ale rozluźniło się to wszystko jak tylko większość się zaopatrzyła we wszelakie gadżety i mangi, więc nie było tragicznie. Jeden moment krytyczny był przed Yuri Night i przed Cosplayem - wtedy nie można było przejść przez tłum bez żadnego siniaka (chyba, że się szło w przeciwnym kierunku do tego tłumu, tak jak ja), ale potem rzeczy takie jak "ciasnota" przestały być zauważalne. Może tylko dla mnie, skoro sporo czasu poświęciłam konkursom i panelom.

Pierwszy konkurs na który poszłam, to było 1 z 10. Prowadzenie Kisiela było w porządku, pytania trudne nie były (chyba, że mnie pamięć zawodzi). Zachęcił mnie do wzięcia udziału w kolejnych konkursach. I tak też się stało, bo moja ekipa i ja zjawiliśmy się na "Openingach i Endingach". Chociaż podpowiedzi sypały się we wszystkich drużynach z każdej strony, generalnie wyszło fajnie. Jednak pod względem prowadzenia absolutnie NIC nie pobije "Milionerów" - i tu wielki ukłon w stronę Aldara, po pytanie były BOSKIE. Do tej pory nie wiem, dlaczego Preserwativ nie może być niemieckim przypadkiem i dlaczego Piotr Rubik nie został kolejną formą Pikachu. ;)

Kolejne konkursy - ten najmniej udany to dla mnie konkurs jedzenia soby. Może dlatego, że mnie było miseczek i jedliśmy na sucho? Anyway, soba na sucho też zła nie jest, a i głodna przez resztę dnia nie byłam. Potem wiedzówka ogólna, która była była moim ulubionym konkursem, bo udało mi się go wygrać (z tego miejsca serdecznie przepraszam Kola z Wrocka za mój fart w znajdywaniu pytań-pułapek! Tak naprawdę byłeś lepszy.). Ta wiedzówka odkryła przed konwentowiczami nowe znaczenie określenia "łatwe pytanie". Trudności tych pytań dorównywały tylko te z wiedzówki o Inuyashy. No i na koniec drugi z bardzo dobrze wspominanych przeze mnie konkursów - czyli wiedzówka o mangowych czasopismach. Za te wszystkie Mangamixy, Garet powinien spalić się w piekle - powiedziała ta, która nigdy nie miała tego magazynu w rękach. ^^"

Teraz może panele. Pierwszym, na którym byłam był panel "Wkurzający ludzie na konwentach" i nadal nie wiem, czemu zalicza się do nich wszystkie yaoistki... No dobra, wiem, ale jako jedej z nich nie wypada mi się z tym zgodzić (ale ja nie daję facetom 2zł z prośbą, by się pocałowali!).

Nocny panel o Higurashi nie był do końca udany, ale wielka w tym wina uczestników. Kto to widział, żeby na panel przychodzili tylko ludzie, którzy znają to anime w najmniejszych szczegółach? To nie wiedzówka! Ale film był i sławetna "Usoda!" rozchmurzyła nas na kilka minut. Jednak jak dla mnie ZA DUŻO spoilerów, ale mówię tak tylko dlatego, że nie mam czasu dokończyć II serii.

Z innych atrakcji podobał mi się Yuri Night, chociaż byłam tylko pół godziny (ale "reset, reset, reset, reset" warty był pójścia). Na Yaoi niestety nie poszłam bo i tak nie zostałabym wpuszczona - wszakże niepełnoletnia jeszcze jestem. Dziwi mnie tylko, że na Nighty było ograniczenie wiekowe, a na Air Love już nie, a przecież tam było Live Action. ;) Wprawdzie z powietrzem, no ale. Najbardziej podobało mi się przedstawienie "Nekrofilii" i "Zoofilii", dwaj panowie naprawdę mieli fajne pomysły. Więcej takich atrakcji i więcej takich ludzi!

Był jeszcze Sumo Tournament, na którym przeszkadzało mi tylko to, że nie rozdzielenia na męską i damską konkurencję, jak to słusznie zauważył mój kolega. Równouprawnienie równouprawnieniem, chociaż jestem faministką, to mam oczy i widzę, że te dziewczyny, które brały udział nie miały żadnych szans.

Obecnością zaszczyciłam jeszcze wolne śpiewanie w UltraStar-roomie, gdzie panowała naprawdę świetna atmosfera, kiedy wszyscy razem fałszowali większość piosenek. W DDRze z kolei była duża kolejka, zatańczyłam więc tylko 3 razy. O pumpie nie wspominam, bo mam wrażenie, że były 3 osoby, które tańczyły tam przez cały czas trwania konwentu - ale może to tylko przywidzenie. Do bufetu szczęścia nie miałam, bo kiedy przychodziłam z ochotą na coś, okazywało się, że tego już nie ma. Ale nie wszyscy mają ochotę na gofra o 3ciej nad ranem, więc nie mam żalu do bufetowych - a wielkie podziękowania dla nich za to, że mieli cierpliwość zalewać nam zupki.

To chyba tyle, jeśli chodzi o Ecchicon IV. Jeśli mam coś jeszcze chwalić, to będzie to system nagród i nagrody, bardzo mi się podobały. Stoiska to ja upchnęłabym do dwóch, trzech klas pod ściany i zrobiła przejście na korytarzu, ale ktoś napewno już na to wpadł i napewno znalazł dobry powód, dla którego tak nie zrobiono. O sleeproomach się nie wypowiem, bo wyznaję zasadę, że na konwentach się nie sypia - i tak było tym razem, nie spałam, więc nie byłam w środku. Ale niektórzy śpiący na schodach i w zaułkach, w dziwnych pozycjach ludzie czasem naprawdę mnie przerażali... a na 2gim piętrze były piękne łatwki ze stoiska Otaku, które się zwinęło, można się było przespać na nich. Przynajmniej się nie trzeba było zwijać.

Ogólnie oceniam konwent na porządną 5+ i to wcale nie dlatego, że Was lubię - po prostu zrobiliście kawał porządnego konwentu i z tego bądźcie dumni.

Konkurs jedzenia soby to konkurs jedzenia soby, a nie soby zalanej wrzątkiem. To mimo wszystko konkurs, więc nie mogło być zbyt łatwo ;)

A to, jak wygrałaś wiedzówkę ogólną, to mi się będzie po nocach śniło ;)

Racja, nie było zastrzeżenia, że to będzie miękka soba... Następnym razem trzeba będzie dokładniej czytać opisy atrakcji. XD
A mam nadzieję, że te koszmary Ci szybko miną, bo nie lubię być ich obiektem. ;)

O tak, twoja wygrana w wiedzówce ogólnej to prawdziwe mistrzostwo świata :). Chociaż trzeba przyznać, że Kolo też całkiem nieźle sobie radził, chociaż, jak się okazało, z nieco gorszym sutkiem.

Musiałem oszczędzać fuksa na inne konkursy ;-)

I jak, oszczędzanie fuksa się opłaciło? :D

Mhm, z nagrodami wyjechałem fajnymi :D 2 mangi i zegar ;p

Moim zdaniem jedyny mankament ecchi4 to ciasnota, ale za mojej bytnosci na konwentach zdarzylo mi sie widywac wiekszy scisk, wiec i tak nie bylo zle ;) Z tego co slysze to wszyscy zadowoleni z atrakcji, wiec i to na plus (ja zabawilam w sumie tylko na ultrastarze :P). Poza tym znow zobaczylam moje kochane mordy, dla ktorych przede wszystkim jezdze na kony x3

Ogolnie konwent bardzo fajny :)

Teraz pozostaje mi czekac do Magni :333

bawiłam się naprawdę dobrze - ścisk ściskiem ale udało mi się przespać w dosyć dziwnej pozycji (nogi na górze różnorakich bagaży głowa na podłodze yay xD)- ludzie dopisali , i właściwie wszystkie atrakcje na których byłam odbyły się i były ciekawe ^^ i duży plus za duużą kafejkę (wiem że drugiego dnia była zamknięta - ale mimo wszystko ^3^)I jestem za pomysłem żeby konwencja eczi została wykorzystana w jakimś cieplejszym miesiącu-tak będzie zdrowiej guys x3

cieszę się bardzo,że nie ma jakichś większych zarzutów co do na bufetu i w ogóle...pierwszy raz byłam w ogóle helperem i strasznie się bałam,że coś pójdzie nie i tak itd...XDDD
gdyby nie ten prąd i brak żarcia to byłoby dobrze...i też z robieniem nie nadążaliśmy :P

byliscie genialni, a zajebistosc tego hamburgera bedzie mi sie snila po nocach do magni czy cos :*

Ja mam jeden mały zarzut.. Szkoda, ze nie było przekąsek typu batony, wafelki itp (nie ma to jak snikers z cola ;D).
I akurat jak przyszłam cos zjesc to prąd wysiadł :(. Pech to pech XD

Jestem ciasna jak EcchiCON 4! Wanna come in?

Matko! takie teksty... poczekaj, tylko powiem Tatusiowi

Tatuś pewnie równie chętnie wejdzie.

YES!

Anytime, anywhere;D

Lepiej nie sypać takimi tekstami, bo później to Zombik w kalamburach będzie wykorzystywał, ku rozpaczy niektórych zgadujących :). Ale wątpię, żeby coś prędko pobiło ecchiconowe „Na kolana i rób to, co Mokon robi najlepiej” (banalne, ale fenomenalnie narysowane), „Germańskiego, kurwa, oprawcę” (łojezu!) i „Kisiel, kebab, Karniak” (łojezu!²).

Haha:d Dwa ostatnie to moj pomysl, zeby dodac:D

popieram poprzedników XD !

Yoakemi ... namówiłaś mnie =3

Taaaaaak! :D

panie tez moga? ;D

nie powiedziala, ze nie, wiec podejrzewam, ze moga ;)

Jasne, zapraszam. Jeśli się zmieścisz... ;>

Wczoraj cały boży dzień odsypiałem konwencik ale 'murzyniło mi się'/'bawiłem się' bardzo dobrze =3
Przyczepię się jedynie do ciasnoty (ale to chyba oczywiste ;3) choć wiele czasu spędziłem na zewnątrz gdzie takiego tłoku nie było =^.^=

PS:przelookałem już foty... jak jeszcze raz ktoś mi zrobi zdjęcie kiedy jem powieszę ... napewno nie za głowe ;D

nie powinno sie robic ludziom zdjęć, kiedy jedzą, ale jest to powszechnie praktykowane np. na studniówkach czy weselach XD

przykre ale prawdziwe ... aż wstyd mi otagować to zdjęcie xD

badz inny i sie nie wstydz, otaguj XD

you've got a touch... you've got a power!

Atmosferę konu i tak najlepiej oddaje przypinka "Jestem ciasna jak Ecchcon 4".

w sumie to mysle ze spotykamy sie z ciasniejszymi konwentami.. nie wiem jak za dnai ale o 9 wieczorem to juz ciasno bardzo nie bylo... rzeklbym za to ze mialem ciekawe uczucie przechodzenia przez jakies waskie mroczne dworcowe korytarze gdy szedlem dolnym korytarzem w szkole i tam tak ladnie ludzie porostawiani byli na ziemii pod scianami korytarza... :)

Popieram, jak wchodziłem na salę główną w kolejce na cosplay to kilka razy musiałem się ludzi łapać żeby mnie tłum nie porwał. I jak na ironię, wokół mnie były samę męskie tyłki, więc opieranie się nie było zbyt przyjemne. T^T

Na fotach widzę kultowego kolesia Kaminariego.
Jest tutaj gdzieś może? Poznaliśmy się kiedyś w Gdyni, dał mi rozbudzające wyobraźnię karteczki z Sailor Moon.