NiuCon 3

Znowu kon na urodziny?: O
Pewne ze będzie w ogóle?: OO

Dwa Niucony? Rekompensata za rok poprzedni?

owszem

Dwa Niucony w jednym roku? Aż myślałam,że mi się przywidziało! XD No przyznam,że tego się nie spodziewałam, ale jestem pozytywnie zaskoczona. ^^

Jadę!

ja też! :D

Dobrze, dobrze, przynajmniej nie będę musiał jeździć zbyt daleko:D

Co za pozytywne zaskoczenie! W takim razie mam już plan, co będę robić w listopadzie :D Przynajmniej za daleko nie będę musiała się wybierać.

będę na sto procent. :3 to tylko 1,5h o dmojego domu XD

Wspaniały prezent na urodziny. *-* Nie aż tak daleko z Poznania, więc damy radę. ♥

Dzień po moich urodzinach... chyba się wybiorę :P

w moje urodziny, prawdopodobnie będę 8D

Prawie dwa miesiące przed moimi urodzinami.

...bo kto zrobi konwent w nowy rok? :(

Raczej nikt XD. Sam mam wtedy urodziny i na konwent na 1 stycznia bym przyszeł XD

Buu...buu..bu..
zmienili termin na sierpień. ;((
A miało być tak pięknie ;((((

Nie, Mamy 2 edycje w tym roku.
W sierpniu oraz listopad.

Oj, zły to pomysł, zły. Jakoś nie widzi mi się to, żeby organizacja dwóch konwentów o tej samej nazwie, w tym samym roku, w tym samym mieście, w tak niewielkim dostępie czasu, wyszła konwentowi na dobre. Przede wszystkim rozbijacie sobie ilość potencjalnych konwentowiczów na dwie tury i ryzykujecie, że jak coś na pierwszym konwencie nie wyjdzie, to drugi będzie całkiem świecił pustkami. Myśl Lenina się tu nie sprawdza, ilość nie przechodzi w jakość, a wręcz odwrotnie. Lepiej zrobić jedną niesamowitą i zapadającą w pamięć imprezę niż dwie przeciętne, o których ludzie zaraz zapomną.

Natomiast ja uważam, że to bardzo fajne rozwiązanie, szczególnie, że ratuje mnie już przed brakiem konwentu w tym roku. Szczerze powiedziawszy to już wolę dwie edycje tego samego konwentu niż pospiesznie i niedokładnie zorganizowaną Bake. Mam nadzieję, że organizatorzy będą uczyć się na błędach 1 i 2 edycji i że konwent wyjdzie świetnie. Liczę na Was i jeśli Niucon 3 się odbędzie (musi się odbyć xd) to na 100% się pojawię.

Falcon masz jakis tydzien po niuconie

Jak dla mnie Niucon 2 był bardzo udaną imprezą. Jeżeli chodzi o Niucon 3 to fakt że nie ma za dużo czasu, ale to da się zrobić z dobrą ekipą, a ta ekipa jest bardzo dobra :)

mnie Niucon 2 też się podobał, na 3 będę na pewno ! :3

Po miłym rozczarowaniu spowodowanym Niuconem 2, na 3 przyjadę z chłopakami NA PEWNO :)

Tym razem postaram się nie bić z żadnymi dresami, żebyś nie musiała mnie potem klajstrować :P

Też byłam w szoku jak zobaczyłam o-o Myślałam że to jakaś pomyłka...

2 fajna bedzie 3 ;d

2 zaliczona, to 3 być musi, a jak! ^_^

Yoshi! Iku zo!
Będę ^^

Będę, a jak ;P

Kadet Olek-san melduje przygotowanie do Niucona3 na 100%

Po Niuconie 2, czas na Niucon 3 :3
mam nadzieje ze TYM razem motywem przewodnim nie będzie krzyż -.-

Niu posysają, ale warto być dla ludzi. :D

No jakby nie było na n3 pojawię się na 100%, bo na niucon 2 nie mogłem przyjechać(niestety). a tak z innej beczki to wybiera się ktoś z okolic Rybnika czy będę taki rodzynek?? :D

To już pewne że będzie od piątku do niedzieli? Mi osobiście (i zapewne wielu innym osobą) byłoby bardziej na rękę gdyby jednak zaczęło się w sobotę a w niedzielę np. trochę dłużej trwało.

Hehe akurat wypada w moje urodziny jak miło :)

ha! do grudnia mieszkam w Oławie, więc do Wrocka mam dwa kroki xD postaram się pojawić! i jakiś konkurs zrobić!

Są zainteresowanie Wiedzówką z Anime na podstawie Clamp'owskich mang? A może wolicie panel???

Postaram się być ale nie jestem pewna

No wiadomo że będę :D Kase się uzbiera, zbierze się ludzi i przyjedziemy xD

Wprawdzie jest jeszcze sporo czasu, ale mam pytanie odnośnie wejściówek. Kiedy tak na oko ruszyłyby rezerwacje? I czy są one w ogóle przewidywane, czy będzie to wyglądało tak jak na poprzedniej edycji?

jedzie ktoś z Legnicy i okolicznych miejscowości ;d?

ja może pojadę z okolic Legnicy.;p

weż podaj gg ;d

ja jadę z Lubina to tez blisko Legnicy ;)

A można dowiedzieć się o adres tego konwentu?

chciałbym złożyc grupę z Legnicy, Chojnowa i okolicznych wiosek, razem raźniej wbic na konwent :)

Ja tez z Lubina. Mamy juz grupe 5 osobowa, moze sie spotkamy w busie (:

ja jadę z legnicy, większą grupą. c:

i nagle wszyscy maja urodziny

amaya wez napisz na gg ;d 6792359 ^^

ja wybieram sie z okolic Legnicy, ale jeszcze nie wiem z kim ;33

saori napisz na gg ( masz wyżej napisane ;p)

Wszystko ładnie, pięknie, tylko dlaczego na stronie NiuConu jest napisane, że rozpoczęcie konwentu jest 05.10, a tu, na acepie, jest podana data 06.10? Zmieniło się coś?

No to ma być konwent trzydniowy z tego co pamiętam, piątek, sobota niedziela, czyli 5, 6, 7... Mnie bardziej ciekawi czy będą rezerwacje...

Tak konwent zaczyna sie w sobote a kończy w niedzielę gdyż w piątek przygotowywany jest budynek .

A wiadomo już oficjalnie jaki to budynek? Na stronie konwentu jest tak dosyć skąpo jeżeli chodzi o takie podstawowe informacje...

Informacja na stronie jest dobre jakies 3 tyg O_o chyab jutro wrzuce zdjecia m.in wielgachnej auli. Szkola jest 3 pietrowa i naprawde duza

Yyy na stronie czy na forum? Bo ja przeglądam tylko aktualności na stronie i nazwę szkoły zobaczyłem dopiero teraz w ostatnim newsie...:|

jadę! Szkoda tylko, że ucinają ten jeden dzień ale ponoć słyszałem, że można w piątek przyjechać wieczorem, ale ile w tym prawdy to nie wiem, a chciałbym już w piątek tam być.

Tak, istnieje możliwość dla osób z Wrocławia pomocy w piątek i tych z daleka, z problemem z dojazdem. Zaznaczam, ze oba nie zwalniają z kupna wejściówki. Nie ma tez możliwości łamania regulaminu i włóczenia się po nocy.

Pozdrawiam :)

Bo zarezerwowałem i nie dostałem odp. I teraz nie wiem czy zarezerwowaną będę płacił na konto czy też na miejscu. A w piątek prawdopodobnie mam klasową wycieczkę i naprawdę mi się nie opłaca wieczorem wracać do siebie a z rańca znów do Wrocka. Mam nadzieję, że mi zezwolą zostać

Maile już dzisiaj ok 17 poleciały w eter ;).

Dobra jadę : ]

Będę~! :3

Jeah, ja już jestem ciekawy jak będzie i nie umiem się doczekać ^^

lol masakra;
Dziam też nie może doczekać się momentu gdy na ostatniej lekcji w piątek zapytany przez świrniętego faceta od PO odpowie mu: LOL MASAKRA - teraz to mi to NiuCon xD

O tak wyobrażam sobie minę mojego nauczyciela na tę kwestię xD

DLACZEGO! Ten awek i ksywka bolą mnie w dupe.

ok, podstawowy *dla mnie* problem: jedzie ktoś z bydgoszczy? XD'

Jedzie ktoś z Sosnowca/Katowic? :D
Iiii jest ktoś w stanie mi wytłumaczyć jak dojechać z Wrocław Główny do tej szkoły? Bądź też spotkać się ze mną na dworcu i razem ze mną tam iść?

Ja jadę z Sosnowca ;] Też się starasz w piątek przyjechać?

no chciałbym w piątek... ale pisałem maila do informacji i na forum dałem wątek... i się nie dowiesz co trza załatwić z kim pogadać ile zapłacić i wgle żadnych informacji o tym piątku ;/
aaaa wiesz już jak będziesz jechał do Wrocka? ;]

No ja tak samo dodałem tam wątek, ale póki co zero odzewu. Trochę to dziwne, bo konwent już za niecałe 2 tygodnie... Jeżeli udałoby się jechać w piątek to pewnie normalnie po południu wyjechałbym z dworca w S-cu do Kato i tam bym wsiadł do TLK do Wrocka. Ale jak będzie trzeba jechać w sobotę to będę musiał jakoś inaczej się przebić do kato (pociąg 4.30), bo w nocy ciężko o busa albo pociąg w tamtą stronę ;/

Odpisałem Wam- możecie. Każdy przypadek rozpatrujemy indywidualnie :D

O, to elegancko ;] Tylko jeszcze 2 kwestie, komu trzeba podać dane jeżeli się chce przyjechać w piątek, bo ja już robiłem rezerwację i moje dane macie ;] No i drugie pytanie, czy trzeba wchodzić najwcześniej o tej 20, bo ja np. nie będę miał w tym dniu nic lepszego do roboty i mogę wam pomóc w przygotowaniu sal, sleepów itp. już wcześniej ;]

Twoje mamy, ale kolegi ggracza coś w systemie nie widzę po podanym mailu w systemie forum ani rezerwacjach. Jak się nudzisz i chcesz coś porobić- wbijasz z nami :P. Miło by było jakby kolega ggracz złożył rezerwację- wtedy masz w mailu wszelkei info. Na Twój mail już Ci odpisałem ggraczu.

Czekałem aż coś odpiszecie z rezerwacją więc zaraz sie za nią biorę ;]

dokonałem rezerwacji i posłałem maila... dokonam tez przedpłaty zaraz ;p
wysłałem do was 2 maile... i aktualny jest ten ze będę o 17:30 na Wrocław Główny :)
Leju a jak ty jedziesz do Wrocka? Ja śmigam inter regio z Katowic bezpośrednio na główny odjazd o 14:11...

Ja też Ci odpisałem :P. Dałem Ci namiary so siebie- na ACP masz inne jak coś i odezwij się to Ci powiem co i jak :D

Etooo a nie 14.49 jest inter regio z kato i przyjazd 17.28? ;] Dobrze popatrzyłeś? ;] Zaznacz tam sobie datę na 5 listopada bo może się różnią ;] A z S-ca jak się będziesz przebijać? Autobusem czy pociągiem, bo może tam byśmy się jakoś spotkali? ;]

Artex napisałem ci na gadulca ;]
aaa no tak bo ja dałem że z Snosnowca z przesiadką a nie od razu z Kato ;p
nom to 14:49 wyjeżdża, 17:28 na miejscu planowo ;p
do kato rodzice mnie odwiozą bo mam lekcje do 14 jak urwę się z ostatniej ;F

Ok to już bliżej konwentu zgadamy się w jakimś konkretnym miejscu na dworcu ;] Jak coś to pisz na gg ;]

Ja też ze Śląska jadę i też chciałbym w piątek

A skąd dokładnie? Bo z opisu miejscowości coś mi Dąbrową Górniczą zawiało xD

Niee xD Opis miejscowości nie ma nic do miasta w który mieszkam xD. A ja sobie mieszkam Gliwicach xD

Ooo to będziemy koło Ciebie jechać^^ Zapytaj orgów czy też możesz jechać w piątek ;]

Pytałem, najwyżej jak będzie trzeba to trochę pomogę przy organizacji, skoro jest możliwość bycia w piątek. Bo przy tych kłopotach z pociągami jadąc w sobotę można stracić pół konwentu ;/

Zorientuj się czy będziesz miał taką możliwość jazdy tym samym pociągiem co my, może się uda upchać w kilka osób do przedziału ;]

ja chcę jechać tym co będzie we Wrocku 17:28.

Czyli teoretycznie tym co my.

Czyli teoretycznie moglibyśmy jechać ekipą xD

No tak, moje gg macie w profilu, napiszcie dzień czy dwa przed piątkiem to się zgadamy co i jak ;]

Ok! Ja już chcę konwencik ^^

Bardzo Nam miło z tego powodu ;)

Pokochałem te konwenty od Magnificonu 8 (mój pierwszy konwencik). Klimaty i ludzie są po prostu zarąbiści, nie da się nie pojechać chyba, że naprawdę są ograniczenia których nie przeskoczę ;)

"Tak, zamknęliśmy rezerwacje. Czemu tak późno? Z wielu różnych powodów, podstawowym jest ten, że większość osób które wchodzą na teren w piątek rezerwowaly :) a nawet takie będące helperami, czy twórcami atrakcji. Te osoby i tak wchodzą bez kolejek, więc automatycznie miejsca na rezerwacje się zwalniały." cytat ze strony konwentu

mam pytanie- zarezerwowałam wejściówkę i zapłaciłam za nią (26.10) a wchodzę w piątek to znaczy ze mogę być spokojna, że te pieniądze doszły i na wejściu będzie to odnotowane i nie będe płacić drugi raz? przepraszam że piszę na ACP, ale nie wiem do kogo zgłosić się z tym pytaniem. dzięki za odp :)

Jak zaplacisz 2 raz nikt sie nie obrazi, ale nie, nie musisz placic 2 raz :)

Haha, ja mieszkam tuż obok tej szkoły. Może pójdę, ale to byłby mój pierwszy konwent, no i dzieciak jestem, będę czuć się jak odludek -_-" Czy ilość miejsc jest nieograniczona?

I jeszcze jedno: bal jest w sobotę czy w niedzielę?

Nieograniczona :) i napewno nie bedziesz odludkiem :) zagadaj do ludzi, napewno milo spedziosz czas ;D

jest w sobote. stroj karnawalowy obowiazkowy :D

obowiązkowy? To co mam na bal przyjść z głową dyni na swojej głowie? xD

Jak kto lubi :P. Są różne fetysze i w to nie wnikamy :D

Strój balowy? ;o Wystarczy skukienka jak na bal Balconowy? :P

Jak ladna to ci pozwalam ;3

Ładna ładna ^^

Hm .. ja bd miała problem z dojazdem -,-. mieszkam dosyć daleko -,-.

Nie ma jak rozchorować się przed konwentem, najwyżej pojadę chory, najwyżej tydzień odchoruję, ale czego nie robi się dla konwentu ^^

ja tez mam problem z dojazdem. pisałem maila pisałem posta na forum a jakiejkolwiek znacznej odpowiedzi nie dostałem, a obawiam się ze jak pojade w piatek to nie zostanę wpuszczony.

Z tego co wiem ja i MainOrg odpisujemy jak leci. Napisz na info.niucon@gmail.com, a jak już to uczyniłeś i mail dotarł, to jesteś z możliwością wbicia w piątek.... Odezwij siędo mnie na GG lub skype bądź maila- wszystko masz na ACP w moim profilu....

Jeszce przetrwać piątek i gitara ^^ Ja mam kilka przystanków autobusem:D

to już jutro cc:
do zobaczenia

ojej, to już jutro ^^

Hłaa! Fajnie nawet było. Nawet lepiej niż na dwójce [a ja biedna mogłam pójść tylko na jeden dzień, totalnie ==]
kto był Buką?

niektórzy mieli okazję ujrzeć bukę. 8D

Buką była acp'owa fumiś, ale nie wiem z kim jeszcze.

było świetnie, głównie dzięki ludziom, nie atrakcjom. nawet nie przeszkadza mi to że przez prawie cały con źle się czułam, i tak było cudownie!

Buko, moja przyjaciółko, to Ty? 8_8

tak... XD

ja byłem przez jakiś czas Buką ^^ Właściwie to przez kilka minut na dyskotece biegałem w kostiumie razem z innymi 3 osobami xP

a kto potem na dyskotece wlazł mi pod bukę i mnie przestraszył? ;w;

Lepiej niż na dwójce. Ale wyjście nad ranem na pociąg mnie rozbroiło totalnie. FAIL. Co to ma być, że portier nawalony a jakiś org wyszedł sobie z kluczami po wódkę?

Co to ma być? To norma :D.

No to zajebiste normy ;)

mi się bardzo podobało ^^ grupa świetna, nawet ścisk w sleep'ie dało się wytrzymać ;dd scena na cosplay była świetna, o wiele więcej wystawców. ogólnie to lepiej niż Niu2 ^3^

Mi również podobało się bardziej, niż na dwójce. Może dlatego, że mogłam być od początku do końca, ale muszę przyznać, że nie było chwili, w której się nudziłam.

Suuper było*__* I znów sprawdziła się reguła "następny kon będzie 2x lepszy niż poprzedni"... pomimo że sleeproom opusciłem tylko na dance macabre :D

Dla mnie to drugi konwent (pierwszy Balcon 2009) i o ile po pierwszym konwencie organizatorzy (niepotrzebnie) przepraszali za pewne kłopoty, to po tym jak najbardziej takowe się należą. Słaba organizacja, właściwie problemy organizacyjne, tu jakieś przesunięte, tu w ogóle odwołane atrakcje, tu wulgarna kłótnia o sprzęt... a z hallowenem to najwięcej wspólnego miała strona internetowa. Przystrojenie słabe, jakieś w połowie poodklejane papiery z ostrzeżeniami o szybach za nimi. To takie większe złe strony. Niektórzy znowu naprawdę ładnie i starannie się przygotowali do swoich atrakcji, tu pozdrawiam Mev'a, inni rozbawiali swoimi umiejętnościami - tu podziękowania kieruję do ekipy kabaretowej. "Główna atrakcja" - cosplay przebiegła sprawnie i była dobrze zorganizowana, aczkolwiek cosplay'owiczów było malutko, taka mała osobista uwaga - może następnym razem dziewczyn(a)y niech nie przesadzają ze skąpością stroju. Generalnie ani za dobrze, ale też nie źle - po prostu +średnio.
Co do uczestników, to rozumiem że śmieci nie było za bardzo gdzie składować, ale miejscami takiego "syfu" dawno nie widziałem, a zachowanie i słownictwo niektórych daleko odbiegało od pojęcia kultury. Mam nadzieję, że w przyszłości zarówno organizatorzy, jak i uczestnicy dają z siebie trochę więcej, tak że obie strony będą bardziej usatysfakcjonowane.

W pełni zgadzam się z powyższą opinią. Dla mnie failem był już sam piątek. Ponad cztery godziny stania przed szkołą jak kołek, bardzo uprzejme i sensowne teksty organizatorów w stylu "pod ścianę" żeby ludzie mogli przejść... etooo jacy ludzie? Za cały czas oczekiwania przeszło tamtędy może z 15 osób, trzeba było robić z tego takie wielkie halo? Dodatkowo uciszanie ludzi o godzinie 18, to już lekka paranoja zważywszy na to że nieopodal napier... muzyka aż miło i nikomu to nie przeszkadzało, no i to przecież normalna ulica w mieście a nie teren kościoła i było daleko przed 22 więc nie wiem z jakiej racji ktoś nie mógł normalnie pogadać, pośmiać się itp... Zamiast tego trzeba było się wziąć w garść i wywoływać osoby które były zapisane na liście, że przyjeżdżają w piątek i już rozładować trochę tłok, a nie zasłaniać się niezapowiedzianymi gośćmi i mówić wszystkim co kilka minut żeby się ścisnęli...

Do tego dodajmy ciągle krzyczenie na konwentowiczów, że mają nie ruszać dup ze sleepów, szczególnie po przetrzymaniu ludzi na dworze taki szmat czasu i gdy na terenie conu w użytku są dwie łazienki, jedna damska i jedna męska, na samym dole, gdy sleepy znajdują się również na górze budynku (w tym czasie drugie toalety były niedostępne). Na akredytacji/informacji nikt nie wiedział gdzie są w ogóle toalety, a jak się zapytało orgów to dostawało się salwę wrzasków o tym, że tego można się dowiedzieć z informatora i tylko debil tego nie wie (dodam, że owy informator był chyba jako pamiątka, bo plan atrakcji został przez noc zmieniony). Do tego wbieganie rano o 6 do sleepów, zapalanie światła i darcie się "Wstać! Już 6! Con się zaczął!". Poza tym afery z wpuszczaniem i wypuszczaniem ludzi, chyba fakt wchodzenia drabiną, przez okno, na teren conu, przejdzie do historii

Za to gratuluję Szakalowi, że udało mu się udźwignąć cosplay, mimo wszystko. Jak na pierwszy raz wyszło bardzo dobrze i sam event przebiegł sprawnie (czego o próbie nie powiem, ale to już wina braku dostępności auli i sprzętu na kilka godzin przed atrakcją). Do tego brawa za fotostudio, miła atmosfera, aż się chciało tam przebywać. Atrakcje w większości przeprowadzone nie tylko fachowo, ale i ciekawie, dobrze jest słuchać kogoś kto wie o czym mówi.

"Na akredytacji/informacji nikt nie wiedział gdzie są w ogóle toalety, a jak się zapytało orgów to dostawało się salwę wrzasków o tym, że tego można się dowiedzieć z informatora"

Tutaj jeszcze taka ciekawostka, na mapce w informatorze zaznaczone były pomieszczenia w rzeczywistości niedostępne dla konwentowiczów. Przykład: WC na 2 piętrze, które owszem, faktycznie tam było, ale było przeznaczone dla personelu szkoły, zamknięte na klucz i zastawione ławką...

I jeszcze jedna ciekawostka, co do kulturalnej inaczej pobudki o 6. Ostatecznie ludzie w piątek weszli do sleepów tak po 23, zanim się porozkładali itp minęło trochę czasu, ostatecznie w moim sleepie ludzie położyli się spać o 3. No i dodając do tego akcje z pobudkami przez czas trwania konwentu ja osobiście byłem na tyle zmęczony że do domu dotarłem nie zasypiając w pociągu (jechałem sam) jedynie dzięki końskiej dawce napojów energetyzujących. Pomimo, że atrakcje trwały do 15 czy nawet trochę dłużej, kwadrans przed 13 "miło" nam oświadczono, że o równej 13 ma nas nie być w sleepach bo będą sprzątać. Ludzie siedzieli zmęczeni na korytarzach a tu przechodzi sobie jeden z orgów i mówi "co tak siedzicie? Pomoglibyście przy sprzątaniu szkoły, no ale tak lepiej nic nie robić i siedzieć..." No mnie już wuj strzelił. Ja przyjechałem specjalnie wcześniej w piątek tak jak się umawiałem specjalnie do pomocy w przygotowaniach i zostałem odprawiony z kwitkiem do kolejki. Jak potem jeszcze wyjeżdża się do człowieka z takich fochem no to sorry...

co do kulturalnej inaczej pobudki o 6
Wiesz może, kto był tak kulturalny (pytam z ciekawości)?

przechodzi sobie jeden z orgów i mówi "co tak siedzicie? Pomoglibyście przy sprzątaniu szkoły, no ale tak lepiej nic nie robić i siedzieć..."
To samo pytanie tu... wiesz który to był ;>?

Wiem, ale przez grzeczność nie wymienię nicka. Powiem tylko, że w obu przypadkach to była ta sama osoba.

Jaka grzecznosc? Pewne zachowania trzeba napietnowac. Napisz kto to byl i juz.

Kurde no, nie wierzę ale się z Tobą zgadzam :P.

"Na akredytacji/informacji nikt nie wiedział gdzie są w ogóle toalety, a jak się zapytało orgów to dostawało się salwę wrzasków o tym, że tego można się dowiedzieć z informatora"

Nie wiem, kogo pytałeś / łaś. W sensie. Ja zapytałem, i ludzie z akredytki bez żadnych problemów wskazali mi łazienkę.

Co do pobudki - faktycznie przesadzili. Ale jestem z siebie dumny - mnie nie udało się im obudzić. >D"

Dla mnie helpowie i orgowie byli bardzo mili. Gdy wywalili nas z naszego miejsca, i kazali zanieść rzeczy do main sleepa, to się wkurzyłem, ale gdy nie chciało mi się ich tam wnosić, jeden z helpów (nie jestem pewny, czy był on helpem, ale wydaje mi się, że tak) sam wniósł nasze rzeczy.

Świat się skończył :D

Było to parę osób. Po konie okazało się, że jedna z nich miała więcej takich "wybryków", więc chyba się już nie pojawi w grupie orgów.

A jeśli ktoś wiedział tam też mnie to wszedłem tylko powiedzieć, że nie o Was chodziło, aby załagodzić sytuację, bo widziałem, że niektórzy już serio wychodzą ze sleepa nie wiadomo po jaką cholerę oO

Dzięki.
Jeśli chodzi o foto studio tutaj daję wam linka na ich stronkę jeśli ktoś zapomniał zapisać :)
http://sahiel.net.pl/

tu jakieś przesunięte, tu w ogóle odwołane atrakcje, tu wulgarna kłótnia o sprzęt.
To normalka. Organizatorzy przyzwyczaili się do tego, że wiele atrakcji odpada i srają na to. Krótko mówiąc, nikt Cię nie przeprosi za to, że nie odbyła się jedna, czy dwie atrakcje.

Główna atrakcja" - cosplay
Od kiedy to cosplay jest główną atrakcją o.O? Ja nawet nie wiem, gdzie i kiedy się odbywał.

może następnym razem dziewczyn(a)y niech nie przesadzają ze skąpością stroju
Myślę, że dziewczyny wiedzą co robią ;).

miejscami takiego "syfu" dawno nie widziałem a zachowanie i słownictwo niektórych daleko odbiegało od pojęcia kultury
Rzadko jeździsz na konwenty i mało wiesz o osobach znajdujących się w fandomie. Ja nie narzekam na czystość - poziom syfu był poniżej przeciętny. Mangowcy często mają problem z kulturą osobistą. Nawet na ACP można się przeczytać jak niektórzy mangowcy (w tym organizatorzy, twórcy atrakcji, cosplayerzy) ładnie operują wulgaryzmami i jaki mają szacunek do innych osób ;).

mała osobista uwaga - może następnym razem dziewczyn(a)y niech nie przesadzają ze skąpością stroju
Idź poszukaj problemów gdzieś indziej. Taka postać, taką sobie wybrałam. Nie pasowało cos? Trzeba było mnie znaleźć na konwencie i powiedzieć, co. Nie podoba mi się, że takich rzeczy dowiaduję się po konwencie, grzebiąc w komentarzach.
Dalej, postać orginalna, niewiele osób ją robiło. Zniesmaczył Cię ten strój, bo może wylewał mi się tłuszcz zza bielizny? Miałam krzywe nogi? Wybór stroju cosplayera to nie Twój zasrany interes. Jego ciało, jego wybór.
Poza tym, co to za komentarz, by być anonimem? Mało odważny, by wypowiedzieć się w pełni odpowiedzialnie?
Idź, pobądź jeszcze na innych konwentach, to potem pogadamy o Twoich ewentualnych uwagach co do konkretnego konwentu.
Życie rucha, a nie głaszcze.

Spokojnie, nie denerwuj się. Osoba, która to napisała chyba nie ma pojęcia o cosplayu i tego, że przebiera się za postać, a nie wymyśla strój z kosmosu. ^ ^" Mi się tam podobało.

Słuchaj, chyba źle mnie zrozumiałaś, to co napisałem to po prostu moje osobiste odczucia.
1. Nie zniesmaczył mnie ani trochę Twój strój, nie wylewa Ci się tłuszcz, nie masz krzywych nóg, a Twój wybór to rzecz jasna jak najbardziej nie mój interes i nic mi do tego. Powiem więcej - wyglądasz jak najbardziej ok i masz dobrą posturę.
2. Nie chce mi się tu konta zakładać i nie ma to większego sensu jeśli piszę 1kom/rok, przy czym takie rzeczy to po prostu moje zainteresowania, a nie mania. Po drugie skoro serwis oferuje mi możliwość napisania komentarza bez konieczności rejestracji, to chyba wolno mi skorzystać z tej opcji i Tobie również nic do tego.
3. Rzeczywiście masz podstawy aby mnie posądzać o niewiedzę na temat konwentów, ale raczej już na wielu nie pobędę, bo za młody już na takie rzeczy nie jestem (20parę lat).
A o co chodziło mi pisząc "skąpość"? Raczej nie o odniesienie jak dobrze przebrałaś się za wybraną postać - chociaż gdyby miało być całkowicie wiernie, to musiałabyś odkryć dużo więcej(a to już konfliktowałoby z prawem i powszechnie przyjętym "dobrym gustem"), rączki z tyłu były nawet fajne. Moja poprzednia "uwaga" odnosi się raczej do faktu występowania tak młodej dziewczyny w samej prawie bieliźnie przed dość sporą publicznością. Jak kiedyś będziesz może trochę bardziej dorosła to może zrozumiesz. Możesz sobie zminusować moje moje wypowiedzi i pobluzgać po mnie jak chcesz, a ja Ci mówię jak w tej chwili ankieta obok - mnie to "Ani mnie to ziębi, ani grzeje". PS. Jedno neutralne zdanie, nikogo nie obraża, nie rozkazuje, a nawet w sposób jawny nie wskazuje na Ciebie (jeśli nie zauważyłaś), a takie oburzenie, cóż, chyba kwestia charakteru :)

Możliwe, że odebrałam, to zbyt osobiście - w każdym razie, uznałam to po prostu jako niby uwagę nautralną, a jednak gdzieś tam jakiś przytyk występował.
Wiesz, postać to postać. Nie rozebrałam się do końca, młoda aż tak też nie jestem, moi rodzice byli w pełni świadomi mojego stroju, nie protestowali. Wytłumaczyłam im to na zasadzie aktu - akt to sztuka, nie pornografia. Nie robię sobie roznegliżowanych zdjęć. W zasadzie strój równie dobrze mógł być oparty na stroju kompielowym. Ludzie w końcu chodzą w tak owych wśród tabunów ludzi.
W każdym razie, odważyłam się tak wystąpić i jestem z siebie dumna.
Ilość odwiedzonych konwentów ma się nijak do wieku. Można mieć 30 i jeździć. Można mieć dziecko i jeździć z nim.
Mimo wszystko podanie ksywki, żeby nie być aż tak anonimowym...raczej wypada. Tak przynajmniej osobiście uważam.

Zdjęcia z konwentu (kilkane miniaturki)

Zdjęcia z konwentu (pokaz slajdów)

Co do pobudki o 6 rano, to niestety byłem tak zmęczony po podróży (11 z hakiem godz jazdy), że po chwili spałem dalej (myślałem, że to mi się śniło).

Niepotrzebnie też nie było limitu miejsc, a jak wiadomo budynek (a ten nie był zbyt duży) ma określoną pojemność (liczbę osób które mogę jednocześnie przebywać na jego terenie)(wynika to m. in. z przepisów ppoż). Widać, że orgom zależało głównie na kasce za wstęp. Część osób rozstawiła się na korytarzach bo w sleepach zabrakło miejsc.

Dodam jeszcze, że w sleepach powinna być informacja w jaki sposób należy się rozłożyć (wystarczyła by kartka ze schematycznym rysunkiem) żeby nikt nikomu nie chodził po rzeczach, ale z tym nie spotkałem się jeszcze na żadnym konie na którym byłem. Do tego info o maksymalnej liczbie osób w sleepie (bo jak mówi znane przysłowie lepiej dmuchać na zimne). Dodam, że chodzi w tym nie tyle o wygodę, co o bezpieczeństwo osób przebywających na konwencie.

Wbrew pozorom, na konwencie nie było dużo osób. Nie było takiego ścisku jak na niektórych konwentach, na których dane mi było się zjawić.

Spanie na korytarzach to konwentowy zwyczaj. Rzadko zdarza się, że miejsca w sleepach starczy dla wszystkich.

z tym nie spotkałem się jeszcze na żadnym konie na którym byłem
Ostatnie dwa magnificony z tego co pamiętam, miały informację o tym jak rozłożyć się w dużym sleepie.

Swoją drogą... skoro już mowa o spaniu na korytarzach...
Ludzie - pompujcie swoje materace dopiero, gdy macie zamiar na nich siedzieć/spać. Zastawianie całego korytarza jest idiotyzmem, gdyż cierpią na tym same materace, po którym=ch byłem zmuszony czasem chodzić by przejść na drugą stronę.
Głównie chodzi o materac znajdujący się obok sali Rock Bandowej ;).

PS. Wielkie dzięki za fotki ;).

Taka mała uwaga odnośnie materacy, na ostatnim balconie zrobiłem właśnie tak jak mówiłeś, położyłem bagaże na korytarzu z późniejszym zamiarem zrobienia sobie tam miejsca do spania. No i tutaj pojawił się problem, bo później tego miejsca już nie było... Tak samo było w sleepach na niuconie, jak ktoś się nie rozlokował ze swoimi rzeczami tak, że miał materac, czy karimatę a obok swoje bagaże, to od razu następni konwentowicze zarzucili to miejsce swoimi i w rezultacie ludzie spali na centymetry od siebie. No ale to jest moje zdanie :)

O ile rozłożony materac w samych sleepach nikomu nie robi różnicy (bo w końcu od tego są sleepy), czy też w miejscach, w których rozłożony materac nikomu nie przeszkadza (patrz rysunek poniżej, materac obok DDRa), o tyle materac znajdujący się przy sali rockbandowej ZNACZNIE (zajmował jakieś 2/3 korytarza) utrudniał przejście.

Rysunek przybliży troszkę sytuację LINK!

Na korytarzach najlepiej rozkładać się tam, gdzie są niewynajęte sale - tam nikt rzeczy nikomu deptać nie będzie, ale trzeba być szybkim. >D"
Ja tam wolę spać na korytarzu. Wygodniej mi jest, z tym, że trzeba od razu rozkładać śpiwór.

A no tak, w sytuacji jak na rysunku masz stuprocentową rację.

Było super! Dzięki mojej ekipie, wspaniale było znów Was zobaczyć i także nowo poznanym osobom z którymi się trzymałem ;) Nie zapomnę też ambitnych zadań podczas grania w butelkę, rozmów z Hetardami, walki z Polską i ogólnie całego konwentu. Z tymi co mam się widzieć mówię do zobaczenia na B-Xmass ;). A Neko-Mao dziękuję za urodzinową babeczkę ;*

O, to ty jesteś tą dziewczyną, która miała szalik potterowski :D!

Ja nie jestem dziewczyną, pomyliłaś się. Jestem chłopakiem. Mam nadzieję, że to była tylko nieświadoma pomyłka.

Mężczyzną z cyckami?

Cycki masz sam! I radze ci się odpierdolić ode mnie, jasne?!
Jesteś tylko zwykłym trollem i randomem który czepia się byle się czepiać, weź się czep tramwaju, nawet mnie nie znasz i gówno o mnie wiesz!

Ale macie zabawę, chłopak ma wpisaną płeć w profilu i koniec tematu^^" No ale i tak +100pkt exp do zawiści i level up w hipokryzji xD

przynajmniej nie płacze na schodach.

Spokojnie, mnie często mylą z kobietą a nie mam cycków i jakoś nie robię o to ogromnej Afery

Szakal, po prostu spójrz w lustro ogolony. :P

Wiem ze jestem ładny xD

I masz w dowodzie Roderich Edelcośtam :P Yeaaah.

może pisała to dziewczyna i rzeczywiscie ma cycki. ;)

To facet ^^'

Khem... szalik był mój ^^' on go tylko nosił ;)

I ten szaliczek był taki milutki i cieplutki a że byłem chory to tym bardziej się przydał ;)

Ale.. To facet! O.o

Zmienialiście płcie na konwencie, czy jak? XD

Ten materac obok ddr to akurat mojego kumpla, ja miałem po drugiej stronie drzwi do ddr. Ale mimo że było wystarczające przejście ludziom nie przeszkadzało skracać sobie drogi idąc na skos przez materace (chociaż jak kilka osób próbuje się przecisnąć w różne strony to już jest problem.) Dlatego lepiej nadmuchać materac od razu, mniejsze szanse że ktoś nadepnie niż na szmatkę na podłodze, albo zrobić tak jak ja, ścisnąć karimatę i śpiwór bliżej ściany i obok postawić krzesła a na czas spania je zabrać.

Co do samego konwentu, z pewnością jest wiele rzeczy organizacyjnych i nie tylko których można się czepiać, ale po co? Ja tam bawiłem się dobrze i ogólnie było zajebiście :) nie ma co tak stresować się jakimiś drobnostkami.

Ja tam tylko chciałem pogratulować organizacji cosplayu.
Naprawdę wyszło świetnie, było o NIEBO lepiej niż na NiuConie2. Lepsza scena, można było na próbie ustalić oświetlenie...
W przeciwieństwie do Niu2, organizatorzy do cosplayu podeszli bardzo, bardzo poważnie. I naprawdę było świetnie.

Nie rozumiem Cie leju i kolegi/kolezanki dyskutujacej wraz z Tb. Wy bylsicie chyba na innym konie niz Niu 3.... Wszystko w informacji bylo napisane, wszedzie stali helperzy ktorzy informowali i nosili bagaze( a tego nie musieli i za to +), bylo bardzo duzo wystawcow i od groma ludzi jak i atrakcji : ) UDANY KONWENT, gratuluje orgom i helperom za organizacje pozdrawiam : )

No to chyba faktycznie byliśmy na innych konwentach, bo z tego co napisałeś/aś zgadza się tylko spora liczba wystawców i helperów ;] Ja natomiast jestem w stanie zrozumieć twoje zadowolenie z konwentu jeżeli przybyłeś/aś w sobotę a nie w piątek, bo ominęła cię połowa "atrakcji" ;]

Każdy ma prawo mieć inne zdanie. Np. mnie się na Niu2 nie podobała scena i też na nią narzekałem. Więc. Mogło się mu nie podobać.

helpów było ok 20, jak ich odróżniałeś ? jak plakietki dostali w piątek w nocy dopiero

Stałem na początku kolejki wraz ze znajomymi więc raczej ciężko było ich pomylić z konwentowiczami, których w szkole jeszcze nie było...

skąd wiesz ze to nie ogry były albo ochrona .

Bo ochrona była w zasadzie zajęta pilnowaniem kolejki przy wejściu, a orgów jako tako kojarzę. Czy ty przypadkiem nie szukasz dziury w całym? Bo nie wiem za bardzo jaki ma sens drążenie tematu, którego nawet nie poruszyłem w komentarzach...

Co do helperów to musze ponarzekać, ponieważ nie widziałam ani jednego przez cały konwent. Moim zdaniem helperzy powinni się wyróżniać z tłumu (wystarczyłaby jakaś przepaska, koszulka - cokolwiek). Na czystość w łazienkach mogłabym narzekać godzinami. Któryś z helperów chociaż raz był w damskiej toalecie? Widział moze dwie zapchane umywalki, które z łatwością można było odetkać i wyczyścić? (Z drugiej strony, brawa dla inteligentnego uczestnika, który wylał zupkę z makaronem do umywalki.)
Wg mnie organizacja poradziła sobie całkiem nieźle, w porównaniu do poprzedniego Niuconu było lepiej.
Rozmieszczenie sal było tragedią. Trzeba było biegać ciągle z góry na dół, proponuje na drugi raz lepiej rozmieścić sale. Trochę za mało miejsca jeśli chodzi o sleepy, ale to dość normalne.
Duży plus za koncerty, szkoda tylko, że nikt nie rozgłosił o nich np przez radiowęzeł ponieważ przyszło bardzo mało osób.

Każdy z helperów otrzymał czarną chustkę, którą nosił w widocznym miejscu: na nadgarstku, ramieniu itp. Zresztą chyba najłatwiej było znaleźć helperów na akredytacji :) Chodzi Ci o łazienkę na parterze jak mniemam, owszem, byłam tam parę razy :) O umywalce sami się dowiedzieliśmy, nikt nie przyszedł zgłosić do helperów/akredytacji - a szkoda, bo na pewno usprawniłoby to reakcję :) Jednak nie było jej czym przepchać. Wywiesiłam kartkę, że umywalka jest nieczynna by nikt się na niej nie złapał :) Zresztą po jakimś czasie woda sama spłynęła. Oprócz tych dwóch zapchanych były do dyspozycji jeszcze dwie więc chyba dużego problemu nie było ^^

Myślę, że czarna chustka, na conie o tematyce Halloween, gdzie połowa ludzi była ubrana na czarno była genialnym pomysłem :] Helperów było świeeetnie widać.

Teraz serio:
Co do czystości łazienek, był to chyba najczystszy konwent na jakim byłam. Atrakcje były ciekawe, dobrze poprowadzone, nie było ogromnych przerw między nimi, choć niektóre się nie odbyły, bądź były poprzekładane na inną godzinę. Świetne stoiska, cosplay też okey (brawo Szakal). Drugiego dnia akredytacja była świetnie poinformowana, szkoda że nie pierwszego. W ultra starze brakowało mi krzesełek.
Ogólnie con byłby na +, gdyby nie piątek... Trzygodzinna kolejka, dla osoby, która spędziła 7 godzin w pociągu nie była niczym przyjemnym. Kultura helperów i zachowanie ludzi ''zajmujących się''tą kolejką wołała o pomstę do nieba. W pewnym momencie zwróciłam uwagę panu - który krzycząc prosił o ciszę- że jest to bezcelowe, bo on tu się najgłośniej drze ( staliśmy w miejscu, gdzie akurat ludzie spokojnie rozmawiali.) Na co dostałam odpowiedź, że ''w końcu ktoś krzyczeć musi''. Wszyscy byli zdenerwowani. Nie pomogło też poranne budzenie, które na nowo rozbudziło irytacje poprzedniego dnia. Jeśli chodzi o dekoracje szkoły - konwencja leżała. Nastrój tworzyli jedynie ludzie, którzy, jak zwykle dopisali ( koocham was x3). Swoją drogą czemu konwentowicze byli wyrzucani w piątek z korytarzy, skoro nic tam nie robiono?

"Swoją drogą czemu konwentowicze byli wyrzucani w piątek z korytarzy, skoro nic tam nie robiono?" Robiono ;3 Kończono sprzątać sale, wynosić krzesełka, stoliki. Zaklejano i opisywano również szklane gabloty. Kończono rozkładać stoiska/sprzęt. Chodziło głównie oto by nikt się nie kręcił ani nie przeszkadzał kiedy szkoła jeszcze nie jest do końca przygotowana :)

Akurat to zależało. Np. ja ładnie poprosiłem i pozwolili mi zostać na korytarzu, mówiąc po prostu, by im nie przeszkadzać. ^ ^

Na Ciebie to akurat z chęcią bym się jeszcze podarł, bo Twoje komentarze były nader idiotyczne i głupie. A argumenty tym bardziej. Nie ma to jak słyszeć co chwilę, że jesteśmy beznadziejni, a później Przybyszowe "Ty, przyszła jakaś blondyna i mówi, że jesteśmy najgorszymi orgami jakich widziała w życiu". Czepiaj się lepiej tych, którzy przyszli na konwent już w piątek, chociaż wcale nie musieli. Była lista osób zadeklarowanych na dzień wcześniej, która liczyła ok. 60-70 osób, a przyjechało jakieś 400. Dla nas to był szok, dla mieszkańców, którzy w okolicach 21:00-22:00 musieli słuchać Waszych darć tym bardziej. I zrozumcie pewną rzecz - gdy każdy mówi głośno, jest o wiele gorzej niż jak jedną osoba krzyknie i potem jest cisza. Głupia zasada, ale chyba nie każdy wie o jej istnieniu. I nie, nie zadziałało by "jak Ty nie będziesz krzyczał to my też nie", bo dopóki nie krzyknąłem, był totalny harmider.

To prawda. Osobiście uważam, że zezwolenie komukolwiek na przyjazd w piątek był największym błędem organizatorów. Liczyli na to, że tylko ta mała grupka - a zjawiło się 60% konwentowiczów rozkładając cały plan działania. Z tego faktu wynikają praktycznie wszystkie problemy Niucon 3.

ee na pewno było to pewnym problemem ale nie przesadzaj konwent miał inne nie związane z nimi

Niby miał, ale często gęsto - wynikają one z piątkowej masakry - mimo, że na pierwszy rzut oka tego nie widać.

TO, ŻE JESTEŚ ORGIEM, NIE POZWALA CI KRZYCZEĆ NA UCZESTNIKÓW KONWENTU! DZIWIĘ SIĘ, ŻE NIKT CI NIE WPIERNICZYŁ ZA TO, ŻE SIĘ NA NICH WYDZIERAŁEŚ! OSOBIŚCIE, GDYBYM BYŁ W TEJ GRUPCE, TO PO KONWENCIE DOSTAŁBYŚ NIEMAŁY OPIERNICZ ODE MNIE!

uff... tyle.

Krzyczeć na uczestników nie wolno, przekrzykiwać czasami trzeba.

"I zrozumcie pewną rzecz - gdy każdy mówi głośno, jest o wiele gorzej niż jak jedną osoba krzyknie i potem jest cisza."
Cóż, jak widać te krzyczenie nie pomogło.
Ja osobiście gdy ktoś krzyczy na mnie bo stoję na chodniku pilnując swoich własnych rzeczy

się denerwuję. Przepraszam, rzeczywiście niektóre moje słowa nie były w tym wypadku za odpowiednie, teraz to widzę, ale ty też nie wykazałeś się nadmierną mądrością.
"Czepiaj się lepiej tych, którzy przyszli na konwent już w piątek, chociaż wcale nie musieli."
Ja osobiście miałam wejściówkę zarezerwowaną i po 7 godzinnej jeździe pociągiem nie chciało mi się pytać każdego:
'Ej sory masz powód, żeby tu być, bo szukam kogoś, to jest winny temu bałaganowi?'

Owszem, my też mogliśmy, a raczej ja mogłem, mniej krzyczeć, lecz... no cóż, na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że byliśmy wszyscy poddenerwowani i negatywne emocje same wyciekały nas przez zęby. Ne samym dole komentarzy przeprosiłem już, ale przeproszę jeszcze raz - przepraszam.

Osobiście widziałam jak helper wchodził do damskiej toalety i pytał "dziewczyny, macie wszędzie papier?", moja przyjaciółka nawet sprawdzała i zdała raport. A co do czyszczenia umywalek, to tak samo - raz weszłam do łazienki, a tam helper wylewał wodę z zatkanego zlewu.

Myślę, że przydałoby się ponarzekać na brak kultury wśród konwentowiczek.

ano -_-

Czyta się tutaj o negatywnych zachowaniach ekipy prowadzącej konwent - Ale spokojnie, jak wiadomo konwentowicz, to nie tylko osoba, która chce się jakoś "oderwać od codzienności", to także klient, który płaci. Im bardziej się klienta bombarduje, tym większa szansa, że więcej nie zapłaci.
Ludziki-organizatory: nie pozwólcie, aby jakiś wasz trybik sypał piach do maszyny, czy cukier do baku, bo maszyna stanie. Nie ma nic gorszego niż jakiś palant-helper, który błędy organizacyjne, czy swoje łata atakując postronne osoby. Zamiast wymieniać teraz pseudonimy kopnijcie gada w dupę, albo zaprowadźcie do koordynatora - niech wie, że zatrudnił buca.

Spokojnie już jesteśmy pewni że na następnej edycji helperzy będą płacić za wejście i będą rozliczani z tego co robią bądź nie oczywiście jeśli wszystko będzie ok maja zwrot za wejście.
Wiecie my też dopiero że tak powiem dopiero się uczymy organizować Conventy ale dobrze słyszeć że jest coraz lepiej

O.o Niby czemu helperzy mają mieć zwrot kasy dopiero po konwencie? Co z helperami było aż tak niewporządku?

Wlasnie nie, bylo zajefakenbiscie :o

Na Kone jest taki sposób rozliczania helperów z ich zadań i jest bardzo dobry. Opierdalający się helper nie dostaje zwrotu. To tak jakby zastaw i gwarancja pracy (bo przecież zdarzają się tacy, co są helperami tylko po to, by wejść za darmo)

Widze, że mój pomysł się przyjął? ;)

proponuje, aby także byli tak rozliczani koordynatorzy helperów, koordynatoryz atrkajci, medyczni, ochrona i techniczni. No i mainorogwie takze powinni zaplacic, aby nie bylo.

A na powaznie, po prostu tych co sie obijali nie bierzcie nastepnym razem i tyle. W dozie teog, gdzie miohi np. placi hlepera za bycie na ich konwencie helperami, nakladanie kolejnych obowiazkow na helpow, ktorzy na niuconie praucja w ramach wolontariatu to jak dla mnie moze byc strzalem w noge.

Dokładnie, z jakiej racji ktoś kto poświęca swój wolny czas i wysiłek na to pomoc podczas konwentu, gdzie mógłby się bawić jak wszyscy inni bez przejmowania się czymkolwiek, miałby płacić normalnie. Jeżeli ktoś kto się deklarował na helpera,a wszystko mu wisi to opierdzielić i pogonić a następnym razem go nie brać. Kwestia tego czy bierzecie pierwszego lepszego który się zgłosi czy ludzi zaufanych, albo chociaż znanych na tyle, że można za nich ręczyć.

na b-2 Psiaq zbierał od helpów po 20zł żeby się ludzie nie opierdalali, oddawał je dopiero po konwencie jak zasłużyłeś :)

Nie ZGADZAM SIE. Helperzy za free i tyle na ten temat. na tej edycji helprzy sie naprawde nie obijali

No i co z tego?
Koleś może sobie wejść, narobić się za pięciu ALE nie tłumaczy to jego indywidualnego podejścia do szarej myszki. Gdyby było cudownie, nie byłoby głosów krytyki - a są, w liczbie mnogiej.

Lauri gratuluje doboru helperów. Naprawde takich nie widziałam od dawna ; ) Szczególnie podziw dla 2 helperow tylko nie miałam jak na platkietke spojrzec; / jeden mial biala koszule i plakietki i drugi chodzil z nim caly czas ; p o co bym nie poprosiła to było juz zrobione : ) czekam na niu 4 pozdrawiam.

Jeśli chodzi o dekoracje i wystrój szkoły to było ubogo. Jedynym elementem halloweenowym jaki mi wpadł w oko była dynia leżąca na parapecie i kabaczek, z którym o 4.00 rano Zuolcia biegała i straszyła ludzi(pozdro ^^). Ogólnie to było dużo fajowych ludzi, koncert był świetny. Pozdrawiam uczestników pogo ; D

Leju bylem od piatku : ) warto bylo czekac. A helperzy (bynajmniej tych co widzialem) nie opierdalali sie. A tyralius z tego co wiem to helperzy wchodzili za darmo i dobrze bo sie narobili. ( bynajmniej niektorzy ktorych nickow nie bede wymienial ;p) ; )

W takim razie cofam co napisałem, nie rozumiem Cię ;] No ale ile ludzi tyle opinii ;]

BTW Zna ktoś nicki tych trzech dziewczyn, które stały z karteczką "darmowe przytulanie"?

nie znam, ale fajnie się hugało. XD

Ja znam ich nicki, ale nie wiem czy są na acp. Haru, Gacek i Mone.

z tego co pamietam to ta po prawej byla calkiem calkiem...>:D

To teraz bardziej oficjalnie dla tych, którzy czytają komentarze.

Dziękujemy wszystkim za przybycie. Przepraszamy z góry za to, że pewne osoby i pewne rzeczy były nie takie jakie chcielibyśmy oraz jakie Wy chcielibyście, aby były. Zaznaczę, że ogromnym szokiem była dla nas liczba ludzi, którzy przyjechali już w piątek i dlatego N4 będzie już inaczej zorganizowany pod tym względem. Również problemy z programem zostaną rozwiązane, co mogę obiecać z ręką na sercu.

Sam osobiście byłem zdziwiony jeśli chodzi o rozłożenie sleepów i ich ilość, ponieważ nie byłem za to odpowiedzialny. Mam nadzieję, że na kolejnym konie będziecie bardziej z tego zadowoleni, ale i my będziemy, ponieważ dla nas to też nie było wygodne, jak się okazało. I nie wiem kto mądry z ekipy tego wcześniej nie przemyślał.

Jeśli chodzi o samą kolejkę w piątek i nasze negatywne emocje to nie dziwcie się, ponieważ, jak już pisałem, liczba ludzi w ten dzień była dla nas szokiem. Oczywiście za krzyczenie na Was itp. bardzo przepraszamy. A tak gwoli wyjaśnienia to na akredytce w piątek miało nikogo nie być, ponieważ każdy miał wejść od razu do main sleepa i tam mieliśmy przydzielać zadania tym, którzy chcieli pomagać i miejsca do spania tym, którzy po prostu mieli długą podróż za sobą. Niestety, nie było to do końca możliwe.

Same atrakcje rzeczywiście bywały problemowe, ponieważ okazywało się, że niektóre osoby miały dwie lub trzy swoje atrakcje w tym samym czasie. Tutaj mogę tylko przeprosić tych, którzy padli ofiarą naszej głupoty i niedopatrzenia.

Jeśli chodzi o przystrojenie szkoły to zrobiliśmy co mogliśmy. Okazało się, że wyszliśmy na minusie jeśli chodzi o pieniądze. Miała być na przykład tylko kafejka konwentowa, a szkoła nagle stwierdziła, że otworzy sobie sklepik co spowodowało, że zarobek był marny. Również mieliśmy problemy ze szkołą, czyli obsuwę półtora godziny. I jak się okazało, chodziło o zgodę policji, którą mieliśmy dostarczyć według umowy później, a jednak dyrektorka nagięła zasady i kazała nam dostarczyć ją już. Przybysz miał nie lada trudne zadanie, uwierzcie... Na szczęście ma znajomego w policji, wiec trwało to tylko półtora godziny.

Teraz sprawa helperów... byli świetni. Gdy coś było potrzebne, zawsze to zrobili, zawsze przynieśli, podali. Takich dawno nie widziałem. Zresztą, koordynatorzy, czyli Ogór i Adam, bardzo mnie zaskoczyli. Stworzyli konkretną hierarchię, dostarczyli numery osób, do których orgowie mają dzwonić w razie potrzeby itd. To bardzo mocno rozluźniło sytuację.

Reasumując, jako organizator uważam ten konwent za nieudany, lecz z pewnymi elementami wartymi powtórzenia. Dlatego N4 będzie totalnie przebudowany i dopilnuję tego osobiście. Pojawi się konkretna hierarchia, pojawi się pokój informacyjny, będzie lepsze rozłożenie sal (help room, main org room i org room obok siebie, a także wszystkie sleepy na jednym piętrze - dokładnie to na samej górze - a panelówki na niższych piętrach i też obok siebie). Ważne będzie też lepsze zorganizowanie "dnia przed konwentem", czyli wcześniejsze zapowiadanie się osób, które przyjadą i wpuszczanie tylko tych zapowiedzianych.

Tak więc to tyle... :) Jeszcze raz dziękuję i naprawdę bardzo mocno przepraszam.

"Pojawi się konkretna hierarchia, pojawi się pokój informacyjny,(...)" - nie pisz czego to nie będzie, nie czyń obiecanek przedwyborczych tylko skrytobójczo wdrożcie takie zmiany na pozytyw, żeby mucha nie siadała. A przede wszystkim dopilnujcie swoich ludzi - bo to ludź wystawia świadectwo, on jest detalem, solą w oku.

Pewnie mnie nie kojarzysz, ale chciałem Cię pozdrowić! Propos Niuconu, myślę że należy się więcej zrozumienia od ludzi. Weszliście późno do szkoły, była napięta atmosfera, trzeba było ogarnąć szkołę. Ja sam stałem z Monika ponad godzinę czekając aż oficjalnie będę mógł wejść do swojej sali. Ludzie na korytarzach przeszkadzali, albo niech pomagają albo niech siedzą w sleepach, w końcu to wszystko się robi dla ludzi. Sam chciałem całą noc pomagać, ale wiedziałem że następnego dnia o 8 trzeba otworzyć studio, otwarliśmy ok 9. Poza tym nie chciałem zostawić Moniki samej, ani jej gonić do roboty. To jej pierwszy konwent, trzymała mój aparat pierwszy raz w ręku. Ale odwaliła kawał dobrej roboty. Jeśli tylko będzie mi dane jechać na niu4, wspomogę jak będę potrafił. Pozdro dla orgów, dla helpów, dla szarika, dla szakala, dla hitohan-y i całej reszty. Mogę nosić ławki, mogę wspomóc organizację techniczną. NA cosplayu jeden kabelek kilkunastometrowy znacznie by pomógł ^^ Pozdro

"Same atrakcje rzeczywiście bywały problemowe, ponieważ okazywało się, że niektóre osoby miały dwie lub trzy swoje atrakcje w tym samym czasie. Tutaj mogę tylko przeprosić tych, którzy padli ofiarą naszej głupoty i niedopatrzenia."
Wcześniej zamykajcie atrakcje i najlepiej konsultujcie z twórcami atrakcji wygląd planu. Jeśli w ten sposób się to odbędzie, to na pewno nie będzie atrakcji tego samego prowadzącego w tym samym czasie.

"Okazało się, że wyszliśmy na minusie jeśli chodzi o pieniądze."
Dizel, takich rzeczy się nie piszę. Raz, że nikogo to tak naprawdę nie interesuje, a dwa że brzmi to tak, jakbyś chciał wzbudzić u uczestników współczucie. Wiem, że jest inaczej, ale sprawy finansowe danego konwentu, to sprawa tylko i wyłącznie ekipy tego konwentu.

"Ważne będzie też lepsze zorganizowanie "dnia przed konwentem", czyli wcześniejsze zapowiadanie się osób, które przyjadą i wpuszczanie tylko tych zapowiedzianych."
Już gadałem na ten temat z Lauri. Nie można ufać konwentowiczom, w kwestii wpuszczania ich na dzień przed. Większość z nich zrobi sobie before party i osra to, że przeszkadza w przygotowaniach. Tylko mała cząstka z nich faktycznie by pomogła. Wpuszczanie ludzi na dzień przed bardzo dezorganizuje ekipę i sprawia, że trzeba oddelegować osoby do pilnowania tych osób, bo przecież nie można z góry założyć, że wszyscy mają dobre zamiary. Mangowcy to nie fantaści, którzy przyjeżdżając na dzień wcześniej siedzą w sleepach i nie przeszkadzają, bo zajmują się sobą.

"Okazało się, że wyszliśmy na minusie jeśli chodzi o pieniądze."
Dizel, takich rzeczy się nie piszę. Raz, że nikogo to tak naprawdę nie interesuje, a dwa że brzmi to tak, jakbyś chciał wzbudzić u uczestników współczucie. Wiem, że jest inaczej, ale sprawy finansowe danego konwentu, to sprawa tylko i wyłącznie ekipy tego konwentu.

Wiem, że to sprawa tylko organizacji, ale ktoś wyżej zarzucał nam, że traktujemy uczestników tylko jako zarobek, więc niech wiedza, że tak nie jest, bo jakby było to byśmy coś wymyślili, żeby wyjść in plus.

ja przeżyłem horror jak miałem płacić za wejściówkę i nie potrafiłem znaleźć portfela. Na szczęście znalazłem xD

Wiem, że to sprawa tylko organizacji, ale ktoś wyżej zarzucał nam, że traktujemy uczestników tylko jako zarobek, więc niech wiedza, że tak nie jest, bo jakby było to byśmy coś wymyślili, żeby wyjść in plus.
Pics or it didn't happen ;).

Powiem tak.
Po pierwsze - miałam przyjemność być już na terenie konwentu w piątek i pomagać organizatorom.
Jak tylko dojechałam na miejsce to byłam w szoku względem ilości osób. Mam rozumieć,że to były wszystkie osoby, które "miały problemy z dojazdem"? Niech nikt się nie dziwi,że wszyscy czekali tyle na dworze, skoro wyraźnie było napisane,że osoby będą wpuszczane OD GODZINY 20,00. A byli i tacy, co przyjechali o 14,30 już w piątek, co dla mnie było totalną abstrakcją.
Po drugie - zauważyłam,że było dość duże oburzenie co do siedzenia spokojnie w sleepach. To chyba logiczne,że skoro orgowie poszli na rękę i zaczęli wpuszczać dużo wcześniej, to potrzebują równie dużo czasu na przygotowanie całej szkoły! Jak to sobie inaczej wyobrażacie? Że wszyscy paradują po korytarzach i przeszkadzają innym w pracy? Wszyscy dawali z siebie ile mogli, ale do tego potrzebowali warunków!

Dizel ma rację - praca helperów była niesamowita,również dawno nie widziałam tak zgranej grupy, która pomagałaby nawet nosić bagaże konwentowiczom. Adam i Ogór również odwalili kawał dobrej roboty.

Dziękuję wszystkim za przybycie!

{i} A byli i tacy, co przyjechali o 14,30 już w piątek, co dla mnie było totalną abstrakcją.{/i}
Gdyż, iż, ponieważ jako help miałem się pojawić na 16:30 i ogarniać szkołę, a że jechałem z jakieś wsi z której autobusy jada co 5h to wyszło jak wyszło
jeśli ktoś odczuwał z tego powodu jakiś dyskomfort lub etc. to przepraszam ^.^

Nie, nie, nie! Nie biorę pod uwagę helperów oczywiście, bo to normalne,że muszą przyjechać tak, jak im pasuje byle by być o wyznaczonej godzinie. ^^ Konkretniej chodzi mi o konwentowiczów, którzy byli tak wcześnie, bo niestety niektórzy już zaczynali się o tej pojawiać.

jesli to was interesuje to ten konwent byl moim pierwszym w zyciu i bardzo mi sie podobal...;] co prawda bylem tylko w sobote ale i tak nie zauwazylem zadnych niedogodnien, np. gdy pytalem o toalete na akredytacji od razu uzyskalem odpowiedz gdzie znajduje sie dolina wiecznej rozkminy...;] podobaly mi sie rowniez wystepy i wyklady, ktore byly bardzo ciekawie priowadzone (tu + dla dwoch ludzi z opola, ktorzy mowili o wmpirach jak i dla goscia z tortur). rowniez wystawy na korytazu byly bardzo ciekawe i urozmaicone ale bylo ich tak duzo ze w polaczeniu z wykladami w rezultacie nie doszedlem do 3 kondygnacji (moge byc sam sobie winien bo nie zostalem do soboty...;D) spodobala mi sie rowniez mozliwosc pomocy przed konwentem o czym dowiedzialem sie niestety teraz czytajac wasze komentarze ale moze to i lepiej ze nie wiedzialem wczesniej bo byloby o jedna osobe wiecej a i tak bylo za duzo osob...;] tak wiec jesli nie bylby to problem to z gory chcialbym sie zadeklarowac na niu4 jako helper puki nie jest za puzno...;]

a tak z ciekawosci...: gdy kupowalem cos kolo toalety nagle cos z niej strzelilo (cos jakby petarda)... interesuje mnie sama informacja co to dokladnie bylo...;>

balon

dzieki...:D

Skoro aż tak sporo osób czyta komentarze, to się zapytam...
Otóż, spałem sobie niedaleko auli (od auli prosto i skręcić w prawo, na samym końcu korytarza) i interesowałaby mnie informacja, czy ktoś w tamtej okolicy nie znalazł kluczy z bursztynowym breloczkiem i smyczą z PAconu... X_X

A może ktoś znalazł i dał orgom czy do akredytacji. Popytaj może ktoś wie coś na ten temat. Ja zgubiłem przypinke i znalazłem ją na akredytacji:)

Jeśli ktoś znalazł i dał orgom to postaram się wypytać o to w najbliższym czasie jeśli tylko będę miała okazję (czyt. w sobotę jeśli będzie jakakolwiek osoba na mangowym, od której będę wstanie uzyskać taką informację) ^^

Dziękuję. Będę wdzięczny. 8_8

Jako Miki kręciłem się po całej szkole,zaczepiając o Ultra Stara i różne panelówki ^^ Swoje zdobycze teraz mam na półce(mangi) :D .Impreza świetna!!!

jakby ktoś miał zdjęcia z buką, to moge prosić o przesłani mi ich na shineefumis@gmail.com ? ^^'